First topic message reminder :
Market place
- Gość
- Gość
- Post n°76
Re: Market place
cherry... nie wiem, co o tej godzinie mogła robic w takim miejscu. pewnie musiała wejść do monopolowego po jakiś alkohol albo umówiła się z jakimś dilerem tutaj, bo miała smutny okres w swoim życiu, bo podejrzewali ją o morderstwo na dyrektorze. dobrze, że nikt tego oprócz niej i flynna nie wiedział, bo byloby jeszcze gorzej. w każdym bądź razie z rękoma w kieszeniach jakiejś czarnej bluzy, bo ogółem na sportowo teraz była przeszła obok dexa, z którym chodziła do klasy. - joł - kiwnęla mu głową.
- Gość
- Gość
- Post n°77
Re: Market place
Podniósł wzrok, gdy usłyszał znajomy głos. Uśmiechnął się do niej, mimo że pomylił się w obliczeniach i dalej nie wiedział, ile dziś zarobił.
- Cześć, Cherry - Odpowiedział jej i momentalnie wstał by dotrzymać jej kroku. Po drodze zarzucił sobie gitarę na plecy, a koleżankę objął w pasie. Zawsze mu się podobała, tym bardziej, że raz nawet pozwoliła mu się pocałować.
- Co tu robisz tak późno? - Zapytał z łobuzerskim uśmiechem.
- Cześć, Cherry - Odpowiedział jej i momentalnie wstał by dotrzymać jej kroku. Po drodze zarzucił sobie gitarę na plecy, a koleżankę objął w pasie. Zawsze mu się podobała, tym bardziej, że raz nawet pozwoliła mu się pocałować.
- Co tu robisz tak późno? - Zapytał z łobuzerskim uśmiechem.
- Gość
- Gość
- Post n°78
Re: Market place
- idę - odpowiedziała mu krótko. zaraz przewróciła oczami i się zaśmiała. - do domu - dodała szybko i stwierdziła, że dex mógłby ją trochę odstresować. słyszała, że robi dobre minetki. - chcesz mnie odprowadzić? - zapytała tonem nie znoszącym sprzeciwu, bo w tej właśnie chwili chciała wziąć go do siebie, pozwolić wyruchać i zapomnieć o wszystkim. a jeszcze wcześniej się naćpać ziołem, które kupiła. o tak. tego było jej trzeba! a później poszli do niej i się ruchali.
- Gość
- Gość
- Post n°79
Re: Market place
A on później chodził dumny jak paw, bo taka dobra dupa dała mu dupy!
zt
zt