Supermarket

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Supermarket - Page 2 Empty Supermarket

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 2:09 am

    First topic message reminder :

    Supermarket - Page 2 Busy-supermarket-008
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 16, 2014 11:47 pm

    kurde! to nie wiem, bo zmieniałam, żeby właśnie tak nie było xd a sprawdź w innej przeglądarce? xd bo teraz jeszcze u chlopaka na androidzie w telefonie patrzę i też jest ok. sprawdziłabym u siebie, ale mam telefon rozładowany, a nie chce mi się podnieść dupki i go podłączyć do ładowania xd i tak! mój mądry chłopiec mówi, ze masz najechać na to z ctrl i zmniejszać albo też się pyta, jaką masz rozdzielczość ekranu, bo jak tam jakieś 1900coś to może ci się tak robić xd
    - oo! to super. jasne, że ci pomogę - bo ona akurat na dobrych składnikach znała się znakomicie! w końcu miała rodziców kucharzy i w ogóle, więc nie dość, że w domu gotowali zajebiście to jeszcze uczyli ją tych wszystkich rzeczy, żeby mogła powalać na kolana każdego przyszłego małżonka, który stanie na jej drodze. pewnie uczyli ich oboje, jak jeszcze sebastian przychodził do nich do domu! - będę musiała się z nim przywitać - posłała mu uroczy uśmiech i szła obok niego z rękoma w kieszeniach jeansów. ukradkiem na niego zerkała, bo ostatnio widywała go tylko siedzacego pod klasą z kumplami, więc nie zwróciła nigdy uwagi, że tak wyrósł! był głowę wyższy od niej, a teraz miała chrisa kurdupla i średnio wyglądają obok siebie, gdy ta nosi obcasy. - wszystko w porządku. rozstałam się z kennim. już na dobre - powiedziała z niezbyt dużym przekonaniem, bo w środku bardzo chciałaby do niego wrócić.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 16, 2014 11:56 pm

    to chyba wina przeglądarki bo próbowałam wszystkich trików i nic nie dawały. ;c a na innej przeglądarce normalnie działało! jutro to ogarnę bo dziś jestem tak samo, a nawet bardziej leniwa niż ty, bo mi się nie chce w internecie tego szukać ;c
    pewnie jak byli razem to gotowała mu same zajebiste rzeczy więc doskonale wiedział, że musi ją w tym przypadku poprosić o pomoc. na szczęście nie była jakąś szujowatą dziewczyną, która mściła się na swoich byłych. jak ofelka np xdd to była taka kochana grace, pomocna dziewczyna, taka do rany przyłóż. sebastian też kiedyś taki był, ale teraz zmężniał, zrobił się obojętny na wszystko i ogólnie miał wyjebane! no dobra może aż tak tego nie pokazywał, ale faktycznie tak było. nawet stopnie w szkole miał gorsze niż zawsze! ach, ten bunt! - nie wiem czy będziesz miała okazję, bo jak zawsze nie przyjeżdża na długo - jego ojciec bywał w domu pewnie kilka, kilkanaście dni w ciągu miesiąca więc sebastian miał z nim w zasadzie nijaki kontakt. a co dopiero grace! zerknął na nią kiedy wypaliła mu z tym kenny'm, zupełnie jakby robiła to specjalne, jakby jego to obchodziło. - przykro mi to w słyszeć - stwierdził.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Pon Mar 17, 2014 12:04 am

    wcale nie robiła tego specjalnie. po prostu pytał, co u niej, a że jej świat kręcił się wokół hollywooda, to już nic na to nie poradzi. złapała wózek, by zatrzymać zarówno go jak i sebastiana i podeszła do lodówki z jakimś mięsem. - co powiesz na królika? twój ojciec zawsze go uwielbiał. zwłaszcza te roladki... pamiętasz, jak je robiliśmy na... - i zamilkła, bo robili je na urodziny jakieś jego mamy. on robił te roladki, a ona piekła ciasto, bo zawsze była bardziej cukiernikiem niż kucharzem. westchnęła. - wybacz. - bo nie była pewna, czy już się pozbierał po tej stracie. ona to jednak zawsze musi kogoś dobić. ale zupełnie nieświadomie! zresztą to było dawno temu, powinno mu już przejść! powinien znowu się ubierać w jasne kolory i łazić wszędzie uśmiechnięty od ucha do ucha. takiego sebastiana lubiła najbardziej. radosnego! - niepotrzebnie. kenny to dzieciak, który nigdy nie dorośnie - wzruszyła ramionami. - poza tym dostałam się do olimpiady biologicznej. - pewnie uwielbiała biologię to się z tego szalenie cieszyła.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Pon Mar 17, 2014 12:10 am

    - grace nie jestem tobą, żeby robić roladki z królika - podsumował, bo pewnie jak to ostatnio robili to on tylko patrzył, a ona to zawijała czy coś! - tak, ostatnio robiliśmy to na urodziny mojej mamy, pamiętam. - pewnie potem spochmurniał i prawie nic się nie odzywał. bo niestety dalej to przeżywał. w końcu za namową grace zdecydował się na coś prostszego np. eskalopki. chociaż nie wiem czy one są prostsze. i zaniósł jej te zakupy takim był dobrym chłopcem, pa!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 2:28 pm

    no to palmerowie nie mieli żadnych świętości, niedziela nie była dla nich dniem, w którym nie można robić zakupów, bo jakoś wczoraj żaden z nich nie miał czasu i dopiero teraz wybrali się na zakupy i uzupełnianie zapasów, bo zauważyli, że nie mają nic na dzisiejszy obiad. rozmawiali o jakiś głupotach. pewnie nadal nie poruszali jakiś trudniejszych tematów, bo will dalej twierdził, że daniel próbował się zabić, za to daniel wciąż jeszcze nie wiedział, że brat stracił pracę. takie dramaty! kto by pomyślał, że się rozgrywają, podczas gdy stali sobie przy lodówce i wybierali jaki chcą ser.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 2:32 pm

    william pewnie miał dzisiaj okropnego kaca po wczorajszym chlaniu. i takiego moralnego to też, bo w końcu mimo wszystko nie powinien był iść do agnes i jej całować! i jeszcze grozić jej bratu.... dlatego dzisiejszego dnia czuł się głupio i chyba mówił jeszcze mniej niż zazwyczaj a jak wiadomo, nie był za bardzo wygadany na co dzień! taki wyszedł mi, co zrobić. chyba rozmowa go nie kręciła. będzie musiał zacząć szukać pracy, oby mu to poszło lepiej niż mi.... wrzucił kolejne coś do koszyka. - wszystko? - zapytał brata.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 2:38 pm

    biedna agnes też miała moralniaka. rano nawet zadzwoniła do tatusia i pokłóciła się z nim, bo jak mógł przyczynić się do zwolnienia williama! kto wie może nawet pójdzie do dyra i będzie go błagać, żeby przywrócił go na stanowisko, taka jest kochana! i głupia jednocześnie, och! miała ochotę na mleko czekoladowe, dlatego teraz szła z butelką tego napoju i oglądała półki sklepowe, może coś jeszcze kupi. pewnie wlazła na ich koszyk, a w zasadzie odbiła się od niego. na szczęście nie wylądowała na podłodze - auć - mruknęła i pomasowała się po brzuszku, bo pewnie tam się walnęła - o cześć - wymamrotała zawstydzona w ich kierunku!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 2:43 pm

    daniel w przeciwieństwie do nich nie miał moralniaka, ale jak zwykle miał milion rzeczy na głowie, z którymi sobie nie radził, a do tego te wszystkie plotki o jego domniemanej próbie samobójczej wciąż nie ustały, chociaż pewnie zaraz ucichną na rzecz wyrzucenia williama ze szkoły i jego romansu z uczennicą... ach, ci palmerowie! dobrej opinii to oni sobie w st. albans ostatnio nie wyrabiali.
    - chyba jeszcze czegoś brakuje... - zaczął, bo jemu zawsze czegoś brakowało, musiał wszystko brać garściami, zawsze było za mało i tak dalej. wtedy ktoś wpadł na ich koszyk i zaraz rozpoznał swoją słodką przyjaciółkę, na której widok od razu się uradował, bo oczywiście nikt nie raczył go o niczym poinformować. nawet plotek o nich nie słyszał wcześniej, bo nie miał przecież czasu na takie rzeczy jak woof woof. - hej agnes! wystarczyło się przywitać, zauważyłbym cię bez wpadania na wózek. - nawet zażartował. no bo sorka, myślał, że jest dla niej wazniejszy niż will.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 2:47 pm

    no raczej ich opinia była dość słaba. daniel samobójca, któremu się to nawet nie udało, a william podrywacz uczennic... no ale co zrobić! tak naprawdę to wszystko to było nie prawda! will jako nauczyciel nikogo nie podrywał. dobra, może nie podrywał agnes, bo wcześniej pewnie jednak jakąś uczennicę podrywał... pewnie nawet z nimi sypiał jak mu się nudziło. paskudny.
    - no to czego? - zapytał unosząc brew bo jak dla niego to było wszystko! ale taaak, daniel jako mały king kong pewnie jadł bardzo dużo, więc wiadomo. lodówka musiałabyś wypełniona po brzegi! przykre, że daniel nic nie wiedział, chociaz dla willa lepiej! z pewnością. kiedy wpadła na nich agnes will uśmiechnął się tylko delikatnie i poleciał gdzieś
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 2:53 pm

    hehe, pewnie odprowadziła wzrokiem zgrabny tyłeczek williama i wróciła wzrokiem do daniela! -oj wiesz lubię efektowne wejścia - powiedziała a propo tego wózka, po chwili podeszła do niego i dała mu buziaczka w policzek - w niedzielę powinno się siedzieć w domu, albo w kościele, a ty bezcześcisz dzień boży robiąc zakupy - podsumowała i zaśmiała się słodko. wyjęła jeden z produktów z jego wózka i zaczęła czytać etykietkę - same konserwanty - westchnęła i wrzuciła to z powrotem. - hej, myślę że kiedyś powinniśmy sobie urządzić wyścigi w tych wózkach, to pewnie fajna zabawa - roześmiała się i poprawiła włosy, bo miała tak fajnie i idealnie ułożone!
    ej krótkie zw, muszę ogarnąć jedną rzecz.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 3:51 pm

    - nie wiem. - odpowiedział willowi, wzruszając ramionami, bo on dużo gadał, a tak naprawdę nic nie wiedział i inni musieli robić wszystko za niego. życie! brat pewnie po prostu odszedł do jakiejś sąsiedniej alejki po jedną rzecz i szybko wróci. - taaaak? i kto to mówi? - zaśmiał się i rozejrzał, żeby wskazać palcem w stronę, w którą poszedł will, chociaż nie było go nigdzie na horyzoncie widać. - w ogóle to jest mój brat, znacie się? - nie pamiętał już czy kiedyś mieli okazję się poznać. w sumie skoro will był nauczycielem, to agnes musiała go kojarzyć chociaż, brawo daniel. - co ty wymyślasz, agnes... - zaśmiał się pod nosem. i tak by przegrał. zawsze wszystko przegrywał!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 3:55 pm

    no niestety chociaż william naprawdę chciałby teraz stąd uciec to nie mógł bo musiał zaplacić za te wszystkie zakupy, które daniel napakowal do koszyka. no cóż.... dlatego znalazl coś po co mógłby iść, żeby nie było, że po prostu spieprzył i wrócił wrzucając to do koszyka. - taaaak, mieliśmy okazję się poznać. - mruknął bo to usłyszał. stanął przy wózku i rozglądał się dookoła. nie będzie się przecież wcinał do rozmowy. wyglądał na trochę znudzonego, ale po prostu nie chciał wpatrywać się w agnes.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 4:02 pm

    chciała się zapaść pod ziemię! po za tym miała ochotę cały czas gapić się na willa! no ale udało się jej jakoś to opanować więc lawirowała wzrokiem pomiędzy danielem, a półkami z żarciem. - oj tak, mniej więcej się znamy - wymamrotała i wbiła wzrok w ziemię całkiem zawstydzona. nie żeby william wczoraj wpychał jej język w gardło, ale owszem znają się słabo! - no pomyśl sobie, wyścigi na wózkach są na pewno bardziej ekscytujące niż formuła jeden! - no bo tam siedziało się tylko w bolidzie, a tutaj? słońce, świeże powietrze, może piwko w dłoni! znów zajrzała im do wózka - hm, więc co dzisiaj robicie na obiad? - bo pewnie mieli wypchany wózeczek jakimś warzywkami itp! może się wprosi do nich, hehe!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 4:16 pm

    daniel oczywiście nie ogarnął, że coś się tu dzieje, bo nigdy w życiu by się nie domyślił, że will i agnes mogli dopiero co wczoraj się całować. przecież will był od agnes starszy prawie dwa razy! daniel myślał raczej, że się zawstydziła, bo to jednak nauczyciel, a do tych zawsze ma się dystans.
    - a no tak, przecież ze szkoły. - pacnął się w czoło, że o tym wcześniej nie pomyślał. - takie rzeczy robi się tylko w filmach, agnes. - zauważył z rozbawieniem, bo on nie umiał wyluzować i robic takich nierozważnych rzeczy. - obiad! zapomnieliśmy o obiedzie! - oświeciło go. mieli taaką długą listę zakupów, a zapomnieli o najważniejszym!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 4:33 pm

    chyba nie musze kupowac mleczka do demakijażu bo przed chwilą mi pies pokazał, ze jest lepszy od tego wszystkiego.... musialam sie tym podzielić bo straciłam przez nią mnóstwo czasu. daniel chyba częściej powinien czytać woof woof to mógłby coś podejrzewać chociaż teraz! albo się wściekać, że podrywa mu przyjaciółki, a może sam miał ochotę na agnes, kto wie.
    - no to leć po coś na obiad. - mruknął do daniela, on jest straszy i nie będzie sobie męczył tym nóg, co nie! więc niech daniel poleci, on przynajmniej będzie mógl pogadać z agnes, chociaż nie, nie chciał z nią rozmawiać raczej teraz. wczoraj... był pijany i slabiej ogarnial rzeczywistość. a nie chciał się do tego przyznawać.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 4:41 pm

    zaoszczędzisz dzięki pieskowi na zmywaniu makijażu! słodko!
    no daniel był kompletnie zdezorientowany więc agnes nie wiedziała czy przez to jej ulżyło, czy może nie! i tak wszystkiego się dowie, w tym mieście wszyscy wiedzieli wszystko i o wszystkich! roześmiała się słysząc panikę daniela - przecież jest niedziela, jak mogliście zapomnieć o obiedzie - u niej w domu, w stanach co niedziele pewnie był taki wypasiony dwudaniowy obiad z deserem. a tutaj w akademiku? pewnie jadła odgrzewane kluchy, ech! miętosiła tą butelkę z mlekiem czekoladowym bo była zdenerwowana tym wszystkim.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 4:47 pm

    hahahah, twój pies <3
    daniel nie czytał woof woof, bo nie miał na to czasu, a jak już się dowiadywał o jakiejś plotce, to raczej o takiej, która nie miała z prawdą nic wspólnego, więc jeśli on nie chciał się zabić jak twierdziła tamta, to tym bardziej nie uwierzy w to, że william może lecieć na agnes. poza tym też myślę, że może troszkę się w środku podkochiwał w agnes, bo to zawsze drama! w serialach zawsze bracia walczą o jedną dziewczynę.
    - a skąd ja mam wiedzieć, co mam wziąć na obiad... nie mam czasu nic gotować, już wystarczająco dużo mi zabrało przyjście tutaj. - mruknął i zerknął na zegarek. na pewno miał milion obowiązków, a zamiast tego łaził po supermarkecie. niestety nie zrobił willowi i agnes tej przyjemności i nie zostawił ich samych. - mylą mi się dni tygodnia. - odpowiedział w stronę przyjaciółki.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 4:55 pm

    taaaak, dba o moje finanse!
    w sumie to chyba dla williama lepiej, że w to by nie uwierzył, ale z drugiej strony jaki będzie dla niego szok jak ich kiedyś na przykład przyłapie na calowaniu! a nie wierzę, żeby czegoś takiego nie było.... na pewno tak się stanie. wtedy serce daniela rozpadnie się na kawalki, że to jego brat caluje agnes a nie on! biedak.
    william naprawdę dzielnie ze sobą walczył, żeby teraz nie zwyzywać daniela i nie warknąć na niego, że ma zapierdalać po te produkty na obiad bo inaczej będzie chodził głodny. na szczeście powstrzymał w sobie tą chęć, tylko zacisnąl usta i spojrzał na niego wkurzony. - to będziesz wpierdalał tynk ze ścian. - mruknął. jednak się tak kompletnie nie powstrzymał, ale nie miał siły na nic, bolała go glowa, a ten mu jeszcze marudził, że nie ma czasu. spojrzał ukradkiem na agnes tym samym rozkosznym wzrokiem co wczoraj pod jej drzwiami.
    nie wiem dlaczego zalogowałam się na lilke a nie na willa ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:01 pm

    mój kot nie potrafi takich bajerów!
    hehe, na pewno ich przyłapie, tak samo jak przyłapie ich vincent i będzie chciał spuścić wpierdol willowi ;x biedna agnes pewnie nawet nie zczaiła się, że daniel mógł się w niej ociupinkę podkochiwać. ale on był tak zamknięty w sobie, że chyba nikt by tego nie ogarnął. zresztą tak samo jako ona podkochiwała się w świętoszku zacu, a on tego nie zauważał i bujał się teraz z jakaś blondi zamiast agnes!
    dobrze, że ich nie zostawił samych, bo nie wiedziałaby nawet o czym rozmawiać. było jakoś dziwnie! może dlatego, że nigdy nie całowała się z facetem, który się nią interesował, biedaczka! zaśmiała się cicho słysząc komentarz starszego palmera - daniel, czasem warto sobie na chwilę odpuścić na przykład po to, żeby ogarniać dni tygodnia - pokiwała głową. ona też była bardzo obowiązkowa, ale nie tak jak on! jak will na nią spojrzał to kolana się jej ugięły i zrobiło się jej gorąco, ojej!
    nie przejmuj się ja też tak mam, że zamiast na alberta loguję się na ofelkę xd
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:10 pm

    moje żaby tym bardziej, hehehe.
    dla daniela to na pewno będzie szok, ale z drugiej strony nie powinno go to dziwić, bo zawsze jest numerem dwa! jak wtedy, kiedy przygotował taki super program wyborczy i kampanię na przewodniczącego samorządu, a wygrała ta minnie, która podczas debaty rzucała tylko głupie żarciki. a poza tym ich romans nie będzie jedynym szokiem dla daniela, ciągle jeszcze nie wiedział, że brat stracił pracę! daniel taki niedoinformowany...
    - o co ci teraz chodzi, will. - zmarszczył czoło. zignorował to, co mówiła mu agnes, bo i tak wszyscy zawsze powtarzali mu, że ma wyluzować, a on robił wszystko po swojemu. i w tej chwili nie było ważne, że nie ogarnia dni tygodnia, tylko że jego brat się na nim bez powodu wyżywa, jeszcze na oczach agnes!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:19 pm

    daniel siedział w swoim świecie to w sumie nie ma się co dziwić, że byl taki niedoinformowany. za to na pewno w poniedziałek w szkole dowie się wszystkiego i będzie trochę... niezadowolony xd a przyjdzie do domu to będzie chciał wpieprzyć willowi xd nieee, daniel był za bardzo zajęty, żeby bić williama! miał tak napięty grafik, że na to nie znajdzie ani chwili czasu.
    - mi? o nic. - mruknął i wywrócił oczami. - to ty stroisz jakieś fochy w tym momencie. nikt cię nie zmuszał, żebyś tutaj przychodził i jak mówisz, tracił czas. możesz nic nie jeść. - powiedział obojętnie. boże gdyby ich rodzice go teraz widzieli to na pewno nie byliby zadowoleni! - co u ciebie agnes? - zapytał jej olewając teraz daniela i wpatrywał się w nią chwilkę po czym słodko się uśmiechnął.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:25 pm

    w poniedziałek dowie się smutnej prawdy i będzie wkurzony zarówno na willa, jak i na agnes to pewnie. a nikt nie potrafił stroić tak fochów jak daniel. poczuła się trochę niepotrzebna kiedy się kłócili więc uważnie studiowała co leży na półce obok. kiedy skończyli spojrzała dość gniewnie na williama - bądź milszy - stanęła w obronie daniela, był taki kochany, nie można się na niego drzeć. chociaż to karcenie agnes to pewnie jak kamień w wodę, bo po chwili się uśmiechnęła i założyła kosmyk włosów za ucho. - wszystko w porządku - wzruszyła ramionami. u niej nie działo się nic ciekawego, była bardziej zainteresowana co u niego! - a co u ciebie? - liczyła na to, że powie jej jaki ma humor i czy ma kaca. potem jednak podeszła bliżej daniela, bo ten pewnie stał z naburmuszoną miną - hej, nie bądź taki - powiedziała pogodnie. nie chciała, żeby się kłócili!
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:38 pm

    te poniedziałki były dla daniela ostatnio straszne. najpierw musiał przyjść i dowiedzieć się, że wszyscy nie wiadomo skąd myślą, że chciał popełnić samobójstwo (najpierw napisałam, że je popełnił), a teraz będzie miał przyjść i się dowiedzieć, że will i agnes..?! i że willa wywalili ze szkoły?!?! w dodatku potwierdzone info! załamie się chłopak. będzie musiał się do nowego kółka zapisać, żeby jakoś przenieść tę negatywną energię na przydatne rzeczy.
    - ty mówiłeś, że coś wymyślisz na obiad, więc... - zaczął, ale william już go nie słuchał, bo skupił się na agnes. co za cham! daniel zaczął się nie na żarty denerwować. agnes była jego przyjaciółką i on powinien z nią rozmawiać, a will w tym czasie powinien przeglądać półki w poszukiwaniu obiadu, no. stał więc nadąsany. - jaki? jaki znowu?! - aż mu ręce opadły. agnes wcale nie pomagała w tej chwili.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:47 pm

    dobra, nie chce mi się grac williamem bo dziwny jest teraz i ogólnie to nie czuł się swobodnie więc wziął ten wózek, pożegnał się z agnes i pojechał zaplacić i wyjść.
    avatar

    Gość
    Gość

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Gość Nie Mar 23, 2014 5:53 pm

    haha, ja też właśnie idę. ostatnio spóźniłam się na autobus bo grałam do oporu. agnes zrobiło się głupio, że daniel na nią zaczął krzyczeć! pociągnęła tylko nosem i mruknęła - nie ważne - a potem też powędrowała do kasy, zapłaciła za mleko i uciekła, oja! daniel ignorant!

    Sponsored content

    Supermarket - Page 2 Empty Re: Supermarket

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 6:13 am