pizza metro

- bo lubię się patrzyć na ładne dziewczyny - odpowiedział zgodnie z prawdą. pewnie oczekiwał, że dzięki takim tekstom uda mu się ją zbajerować. wszystkie dziewczyny, które podrywał były zawsze zachwycone jak im mówił, że są ładne. może miały kompleksy i tego potrzebowały.

wybuchnęła mu śmiechem prosto w twarz.
- możesz tak sobie obserwować panienki z gołymi tyłkami w klubach, ale jak patrzysz tak długo na kogoś w pizzerii w biały dzień, wychodzisz po prostu na stalkera. taka mała rada od "ładnej dziewczyny", która może sobie tego nie życzyć. - zrobiła nawet cudzysłów w powietrzu, żeby mu wszystko bardziej dobitnie wytłumaczyć.

- o ile mi wiadomo to wolny kraj i mogę się patrzyć na kogo tylko chcę i tak długo jak mi się podoba - powiedział rozbawiony. pierwszy raz ktoś miał do niego pretensje o to, że się po prostu gapi. zwykle pewnie tylko laski czepiały się o to, że je macał w klubach po tyłku znienacka. ale niektórym nawet i to się podobało.

- ugh - mruknęła i wywróciła oczami. zawołali ją do odbioru pizzy, więc odwróciła się na chwilę w kierunku lady i zaraz spojrzała znowu na chłopaka. - lepiej byś spożytkował czas, gdybyś gapił się tak na jakąś dziewczynę, która na to poleci. - odparła i poszła odebrać pizzę i spałaszować ją w spokoju w domu.