hotel
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°2
Re: hotel
w końcu prywatny szofer harrego dowiózł ich do hotelu. lecieli oczywiście jego prywatnym samolotem, więc zadbał o to, żeby aggie czuła się jak najlepiej. szampan, wygodne siedzenia, dobre żarcie i takie tam. hotel w środku też na pewno wyglądał super, więc harry uśmiechnął się szeroko, kiedy weszli do środka. - i jak pierwsze wrażenie? - chwycił ją za dłoń i odwrócił się do niej. nawet swoich bagaży nie musiała nieść, bo robił to za nią ktoś inny.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°3
Re: hotel
zostawił biednego gilberta ;x
aggie była zaskoczona super warunkami w jakich podróżowali. pewnie myślała, że ryanair to luksus, a tu proszę takie miłe zaskoczenie! nawet jakoś porządnie się wystroiła żeby dobrze się przy nim prezentować, przecież nie wystąpi w trampkach. czyli miała więcej niż jedną sukienkę w szafie, brawo ona! mały chiński chłopiec pewnie niósł ich bagaże, a aggie rozglądała się zachwycona po hotelu. ścisnęła mocniej jego rękę i uśmiechnęła się - no proszę proszę! spisałeś się książę - roześmiana poklepała go delikatnie po policzku.
aggie była zaskoczona super warunkami w jakich podróżowali. pewnie myślała, że ryanair to luksus, a tu proszę takie miłe zaskoczenie! nawet jakoś porządnie się wystroiła żeby dobrze się przy nim prezentować, przecież nie wystąpi w trampkach. czyli miała więcej niż jedną sukienkę w szafie, brawo ona! mały chiński chłopiec pewnie niósł ich bagaże, a aggie rozglądała się zachwycona po hotelu. ścisnęła mocniej jego rękę i uśmiechnęła się - no proszę proszę! spisałeś się książę - roześmiana poklepała go delikatnie po policzku.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°4
Re: hotel
powiedział mu kilka czułych słówek i zaspokoił go seksualnie to tyle mu wystarczy xd zresztą aggie obiecywał tą podróż, więc nie mógł i nawet nie chciał się wycofywać.
harry widział takie coś już nie raz w życiu, więc nie był aż tak onieśmielony jak aggie, ale nawet jemu się podobało miejsce, w którym się znaleźli i to jak poszła cała podróż. w dodatku pewnie cieszyło go to jak odstrzeliła się aggie skoro na co dzień ubierała się inaczej. - a sądziłaś, że będzie inaczej? - ułożył wolną dłoń na jej biodrze, szczerząc się do niej szeroko. - teraz będzie jeszcze lepiej - powiedział z entuzjazmem, po czym ruszył dalej, ciągnąc ją za dłoń.
harry widział takie coś już nie raz w życiu, więc nie był aż tak onieśmielony jak aggie, ale nawet jemu się podobało miejsce, w którym się znaleźli i to jak poszła cała podróż. w dodatku pewnie cieszyło go to jak odstrzeliła się aggie skoro na co dzień ubierała się inaczej. - a sądziłaś, że będzie inaczej? - ułożył wolną dłoń na jej biodrze, szczerząc się do niej szeroko. - teraz będzie jeszcze lepiej - powiedział z entuzjazmem, po czym ruszył dalej, ciągnąc ją za dłoń.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°5
Re: hotel
był słowny, to się jej podobało! pewnie na początku myślała, że rzucił o tej wycieczce tylko żeby onieśmielić daniela, ale okazało się inaczej i dobrze dla niej! aggie rzadko kiedy gdziekolwiek wyjeżdżała, co najwyżej do rodziny do miejsca z którego pochodziła i tyle! dlatego dla niej każda tego typu podróż była czymś nowym i ekscytującym! no jasne, że się odstrzeliła. nie mogła go przecież zawieźć. on zabiera ją wystrzałowym odrzutowcem na drugi koniec świata a ona ubiera trampki? nawet aggie wiedziała, że tak nie wypada! - wolałam być zaskoczona niż zawiedziona - wyjaśniła szybko - jeszcze lepiej? - uniosła brew i ruszyła za nim rozglądając się cały czas - a może być jeszcze lepiej? - bo co niby? do pozłacanej windy wsiądą? xd
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°6
Re: hotel
daniel już go nie za bardzo obchodził, więc nie zależało mu na onieśmielaniu go. zresztą dobrze wiedział, że on wie ile harry ma i sam chciałby być choć trochę tak ważny jak on. teraz aggie powinna się domyślić, że znaczy dla harrego dość wiele, skoro tak się wysilił i naraził na to, że media coś wyczują i zaczną o tym gadać prędzej czy później. - to ma sens - zaśmiał się. - sama to ocenisz - usiadł się na jakiejś dużej kanapie. był pewien, że skoro tak podnieca się zwykłym hotelem to jeszcze bardziej się ucieszy jak zobaczy resztę atrakcji. - chodź - przyciągnął ją do siebie, tak żeby usiadła obok. - i co, stawisz czoła tym kotkom? - dźgnął ją w bok.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°7
Re: hotel
tak, daniel zazdrośnik! na pewno się będzie wściekać na aggie jak wszystko wyjdzie na światło dzienne! dobra, na pewno doceniała to że tak ją traktował, nie był chamem, nie próbował ją zmacać i w ogóle! ale chyba ciągle po tym odważnym wybryku bała się, że znowu odwali coś totalnie nieodpowiedniego i w sumie przeczucie jej nie myliło xd usiadła zaraz obok niego i zmrużyła oczy - węszę podstęp - zmarszczyła czoło - udekorowałeś mój pokój tymi okropnymi chińskimi kotami? - bo mógł to zrobić chociaż byłoby to bezsensowne - jeśli tak to śpię u ciebie - a potem zatkała teatralnie usteczka rączką - to podstęp, zrobiłeś to żebym spała z tobą w łóżku! - już sobie zmyśliła swoją historię xd
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°8
Re: hotel
i dobrze! im więcej ludzi jest o niego zazdrosnych tym lepiej xd zresztą niech wie co stracił.
gdyby aż tak bardzo zależało mu na zmaltretowaniu jej to już by to dawno zrobił. to że uważał ją za atrakcyjną to trochę inna historia. zresztą w końcu to ona się teraz tak na niego rzucała, więc nie powinna być zdziwiona jeśli nagle rzuciłby się na nią. a tu nikt tak szybko by jej nie uratował. upsi! ale spoko, nie miał złych zamiarów, w przeciwieństwie to tego co myślisz xd - że o tym wcześniej nie pomyślałem - na żarty sam siebie przeklął. w sumie to nawet żałował, że tego nie zrobił i nie zgonił na coś super religijnego, żeby ją wystraszyć. no ale trudno. - a nawet jeśli to co? - uniósł w górę brwi.
gdyby aż tak bardzo zależało mu na zmaltretowaniu jej to już by to dawno zrobił. to że uważał ją za atrakcyjną to trochę inna historia. zresztą w końcu to ona się teraz tak na niego rzucała, więc nie powinna być zdziwiona jeśli nagle rzuciłby się na nią. a tu nikt tak szybko by jej nie uratował. upsi! ale spoko, nie miał złych zamiarów, w przeciwieństwie to tego co myślisz xd - że o tym wcześniej nie pomyślałem - na żarty sam siebie przeklął. w sumie to nawet żałował, że tego nie zrobił i nie zgonił na coś super religijnego, żeby ją wystraszyć. no ale trudno. - a nawet jeśli to co? - uniósł w górę brwi.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°9
Re: hotel
biedny daniel! ;c
pewnie tak by było, próbowałby zaciągnąć ją do łóżka na milion różnych sposób zamiast próbować ją po prostu poznać i może tym sposobem zdobyć! harry jednak miał głowę na karku i nie myślał tylko penisem. naburmuszyła się teraz bardzo - jak to co! - założyła rączki na bioderka - to oznacza, że ja będę spać w twoim łóżku, a ty na tej kanapie - poklepała po niej rączką dumna ze swojej odpowiedzi - bo chyba nie liczyłeś na nic innego co? - zaśmiała się pstrykając go przy tym w nos.
pewnie tak by było, próbowałby zaciągnąć ją do łóżka na milion różnych sposób zamiast próbować ją po prostu poznać i może tym sposobem zdobyć! harry jednak miał głowę na karku i nie myślał tylko penisem. naburmuszyła się teraz bardzo - jak to co! - założyła rączki na bioderka - to oznacza, że ja będę spać w twoim łóżku, a ty na tej kanapie - poklepała po niej rączką dumna ze swojej odpowiedzi - bo chyba nie liczyłeś na nic innego co? - zaśmiała się pstrykając go przy tym w nos.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°10
Re: hotel
teraz mu współczujesz ;x
na pewno. nawet by sobie nie robił nic z tego, że próbuje go pobić. bo nie oszukujmy się, ale harry zapewne był silniejszy niż aggie i gdyby był jakimś psychopatą to by mu nie uciekła. nawet jakby ją zgwałcił trudno byłoby jej to komukolwiek udowodnić. całe szczęscie, że jednak taki nie był! czyli jednak moje postacie są normalne. - nie mogłabyś - powiedział pewny siebie. - mną każdy by się od razu zainteresował, więc jeśli już bym dał się tu wyrzucić to przy okazji ty stałabyś się obiektem zainteresowań. a jeżeli w chinach byliby na tyle ciekawi tej historyjki to do anglii dotarłaby ona w mgnieniu oka - przypomniał jej. na jej nieszczęście nie był zwykłym cywilem, którego wszyscy mieli by w dupie i nikt nawet by się nie zastanowił co robi na kanapie w lobby.
na pewno. nawet by sobie nie robił nic z tego, że próbuje go pobić. bo nie oszukujmy się, ale harry zapewne był silniejszy niż aggie i gdyby był jakimś psychopatą to by mu nie uciekła. nawet jakby ją zgwałcił trudno byłoby jej to komukolwiek udowodnić. całe szczęscie, że jednak taki nie był! czyli jednak moje postacie są normalne. - nie mogłabyś - powiedział pewny siebie. - mną każdy by się od razu zainteresował, więc jeśli już bym dał się tu wyrzucić to przy okazji ty stałabyś się obiektem zainteresowań. a jeżeli w chinach byliby na tyle ciekawi tej historyjki to do anglii dotarłaby ona w mgnieniu oka - przypomniał jej. na jej nieszczęście nie był zwykłym cywilem, którego wszyscy mieli by w dupie i nikt nawet by się nie zastanowił co robi na kanapie w lobby.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°11
Re: hotel
nie chce od dagny minusa dostać xd
na szczęście harry nie był psychopata, ale w jakimś filmie, a nawet dwóch grał takiego pojebanego totalnie, tylko nie pamiętam jak one sie nazywają, ne ważne no! - więc co? - skrzyżowała ręce na wysokości cycków - uważasz, że powinnam spać z tobą w jednym łóżku bo inaczej media zainteresują się mną - uniosła brew - ciekawe historie prawisz ksiaże - nie wierzyła mu tak do końca - ale nie sądzisz, że jakbyśmy spali w jednym łóżku to tak samo mogliby się mną zainteresować hm? - bo jak dla niej to i tak byłabym na przegranej pozycji więc co jej tu harry będzie mydlił oczy i ją straszył!
na szczęście harry nie był psychopata, ale w jakimś filmie, a nawet dwóch grał takiego pojebanego totalnie, tylko nie pamiętam jak one sie nazywają, ne ważne no! - więc co? - skrzyżowała ręce na wysokości cycków - uważasz, że powinnam spać z tobą w jednym łóżku bo inaczej media zainteresują się mną - uniosła brew - ciekawe historie prawisz ksiaże - nie wierzyła mu tak do końca - ale nie sądzisz, że jakbyśmy spali w jednym łóżku to tak samo mogliby się mną zainteresować hm? - bo jak dla niej to i tak byłabym na przegranej pozycji więc co jej tu harry będzie mydlił oczy i ją straszył!
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°12
Re: hotel
nie wiem o jaki film ci chodzi, więc to się nie liczy.
- chyba powinienem zacząć od tego, że nie byłabyś w stanie przegonić mnie tutaj, więc pozostałoby ci zostać albo u mnie albo spać w pokoju pełnym chińskich kotów - uniósł w górę brwi. podobało się jej to, że nawet teraz walczyła, próbując wymusić na swoje. - mogli by się zainteresować, ale media mogą sobie to zmyślić nawet jeśli będziemy spać w osobnych pokojach - już się na tym dobrze znał.
- chyba powinienem zacząć od tego, że nie byłabyś w stanie przegonić mnie tutaj, więc pozostałoby ci zostać albo u mnie albo spać w pokoju pełnym chińskich kotów - uniósł w górę brwi. podobało się jej to, że nawet teraz walczyła, próbując wymusić na swoje. - mogli by się zainteresować, ale media mogą sobie to zmyślić nawet jeśli będziemy spać w osobnych pokojach - już się na tym dobrze znał.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°13
Re: hotel
o hick i uwikłanych o!
- jakby nie udało mi się ciebie przegonić to ostatecznie mógłbyś spać na podłodze, albo w wannie - zerknęła na niego - ale to tylko w ostateczności! - zastrzegła grożąc mu palcem - ale przecież to nie istotne - klasnęła zaraz rozbawiona - przecież w moim pokoju nie ma żadnych chińskich kotów, prawda? - oczekiwała, że harry upewni ją w tych przekonaniach i będzie mogła spać spokojnie ;x
- jakby nie udało mi się ciebie przegonić to ostatecznie mógłbyś spać na podłodze, albo w wannie - zerknęła na niego - ale to tylko w ostateczności! - zastrzegła grożąc mu palcem - ale przecież to nie istotne - klasnęła zaraz rozbawiona - przecież w moim pokoju nie ma żadnych chińskich kotów, prawda? - oczekiwała, że harry upewni ją w tych przekonaniach i będzie mogła spać spokojnie ;x
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°14
Re: hotel
zobaczę sobie, bo nawet nie wiem czy to oglądałam..
- i jesteś pewna, że z taką łatwością udałoby ci się mnie przegonić z mojego własnego łóżka? - odwrócił się bardziej w jej stronę. pewność siebie jest kluczem, więc gdyby harry nie czuł się aż tak ważnym to może nawet by jej uwierzył. - może są może nie ma... myślisz, że zrobiłbym ci to? - zmierzył ją wzrokiem.
- i jesteś pewna, że z taką łatwością udałoby ci się mnie przegonić z mojego własnego łóżka? - odwrócił się bardziej w jej stronę. pewność siebie jest kluczem, więc gdyby harry nie czuł się aż tak ważnym to może nawet by jej uwierzył. - może są może nie ma... myślisz, że zrobiłbym ci to? - zmierzył ją wzrokiem.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°15
Re: hotel
zobacz, szczególnie uwikłanych. on tam pojeba totalnego gra xd
- niczego nie można być w życiu pewnym - mruknęła mierząc go wzrokiem. chciała wyglądać na pewną siebie - ale zawsze można spróbować, a ja na pewno bym spróbowała - dokończyła swoją myśl - myślę że mógłbyś - zmrużyła oczyska zupełnie jakby miała w oczach wykrywacz kłamstw jakiś - ale myślę też że nie byłbyś tak perfidny żeby w ten sposób zmusić mnie do spania z tobą więc raczej zastanę pokój w normalnym stanie - stwierdziła.
- niczego nie można być w życiu pewnym - mruknęła mierząc go wzrokiem. chciała wyglądać na pewną siebie - ale zawsze można spróbować, a ja na pewno bym spróbowała - dokończyła swoją myśl - myślę że mógłbyś - zmrużyła oczyska zupełnie jakby miała w oczach wykrywacz kłamstw jakiś - ale myślę też że nie byłbyś tak perfidny żeby w ten sposób zmusić mnie do spania z tobą więc raczej zastanę pokój w normalnym stanie - stwierdziła.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°16
Re: hotel
zobaczę xd
nadal udawał śmiertelnie poważnego. czasami tylko skinął lekko głową, tak jakby przyjmował do świadomości jej słowa. - masz rację, próbować zawsze można. nawet jeśli od początku jest się skazanym na porażkę - położył dłoń na jej udzie. cały czas udawał, bo wyżył się seksualnie przy gilbercie. - skoro tak uważasz to chodźmy - wstał i wyciągnął w jej stronę dłoń.
nadal udawał śmiertelnie poważnego. czasami tylko skinął lekko głową, tak jakby przyjmował do świadomości jej słowa. - masz rację, próbować zawsze można. nawet jeśli od początku jest się skazanym na porażkę - położył dłoń na jej udzie. cały czas udawał, bo wyżył się seksualnie przy gilbercie. - skoro tak uważasz to chodźmy - wstał i wyciągnął w jej stronę dłoń.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°17
Re: hotel
to dobrze, że sobie ulżył bo aggie i tak by mu nie dała xd kiedy położył dłoń na jej udzie momentalnie spuściła głowę obserwując to co robi bo trochę się czuła zakłopotana w tym momencie - okej, to chodźmy - pociągnęła go do tej pozłacanej windy gdzie pojechali na piętro któreśtam, gdzie mieli pokoje. aggie otworzyła swój kartą magnetyczną i na szczęście NIE BYŁO tam żadnych dziwacznych, machających do niej kotów przez które nie mogłaby zasnąć - i co? miałam rację! - zaczęła tańczyć swój taniec zwycięstwa, który wyglądał dość głupkowato i harry musiał mieć z niej niezłą polewkę - wygrałam! - odwróciła się żeby zerknąć na niego, a potem pokazała mu język.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°18
Re: hotel
dobrze, że mu znowu nie przywaliła nawet za takie coś. - dobrze - miał przećwiczone bycie poważnym. nawet jeśli co chwilę w przemowy wplatał małe żarciki. cały czas obserwował aggie i to napięcie, które w niej rosło gdy coraz bardziej zbliżali się do jej pokoju. miała szczęście, że nie był takim chamem i rzeczywiście nie napisał komuś, żeby w ostatniej chwili wypełnili jej pokój tymi dziwnymi kotami. - masz szczęście - zaśmiał się. - wyśpij się, jutro czeka na nas dużo atrakcji - przycisnął ją do siebie, dając jej buziaka w kącik ust na dobranoc.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°19
Re: hotel
jeszcze dostanie od niej pewnie nie raz, bo zbierają mu się grzeszki na koncie ;x - tak jest - zaśmiała się słodko i nawet próbowała dygnąć jak prawdziwa dama na pożegnanie - dobranoc - pożegnała się zamykając za sobą drzwi. pewnie jak leżała w łóżku to stwierdziła, że może jednak harry nie jest takim chujkiem za jego go miała szkoda jednak że czeka ją niezłe zdziwko xd
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°20
Re: hotel
oj tam, to ty ciągle widzisz jakieś problemy ;x pożegnał się z nią i zaraz zwiał do siebie, po czym usnął spokojnie. pewnie śniąc o tym trójkącie z aggie i gibertem xd
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°21
Re: hotel
dzisiaj był ich ostatni dzień w chinach i przez cały dzień zwiedzali po raz ostatni miejsca, które im się spodobały najbardziej. potem każdy jak zwykle wrócił do swoich pokoi, ale jako że harremu się nudziło i nie miał ochoty spać, to przydreptał do pokoju aggie. zapukał kulturalnie i czekał aż mu otworzy. miał ze sobą butelkę szkockiej, bo musieli wykorzystać ten ostatni wieczór i wykorzystać to, że nadal tu byli.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°22
Re: hotel
po ponownym zwiedzaniu aggie zrobiła sobie drzemkę. potem próbowała zrozumieć chińską telewizję, a potem poszła pod prysznic gdzie nuciła sobie jakieś wesołe piosenki do słuchawki prysznicowej. dobrze że się tą słuchawką nie zabawiała! wychodziła spod prysznica kiedy usłyszała pukanie, dlatego szybko opatuliła się ręcznikiem i wyskoczyła żeby otworzyć drzwi - ooo, a już myślałam że to striptizer którego zamówiłam - zażartowała i zrobiła smutną minkę po czym wpuściła go do środka. w telewizji leciało jakieś przeurocze chińskie disco polo ;x
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°23
Re: hotel
jemu by nie przeszkadzało jakby sobie robiła dobrze pod prysznicem. poszedłby popatrzeć. tak jak w 40letnim prawiczku xd a potem by do niej wskoczył, żeby jej trochę pomóc. no chyba, że jest taka samowystarczalna, że zwykła słuchawka prysznicowa jej starczy. - dlatego mnie tutaj przysłali - zakręcił nawet biodrami, po czym wpakował się do środka i pokazał jej butelkę. zaraz jednak ją odkręcił i pociągnął z gwinta.
- aggie holtzman
- berlinmechatronikagrown up now?29
- Post n°24
Re: hotel
zapomniała, że z niego taki perwers. aggie jednak nie zabawiała się słuchawką, a nawet jeśli by to robiła to nie pozwoliłaby żeby ktoś patrzył, nawet książę! - ale powiedziałam, że ma być przystojny, dobrze zbudowany i zabawny - chichrała się dalej ciągnąc tą farsę. chwyciła butelkę i zaraz też się napiła. potem usiadła na łóżku i zawinęła swoje wilgotne włosy w koczek. pewnie nawet pod ręcznikiem majtek nie miała. przypał xdddddddddd - poczułeś się bardzo samotny skoro tutaj przyszedłeś, hm? - zerknęła na niego - bo byłam przekonana, że już śpisz staruszku - poklepała go po ramieniu, uśmiechając się perfidnie przy tym.
- harry windsor
- londynmechanikaksiążę33
- Post n°25
Re: hotel
mogłaby sobie nie pozwalać. przyszedłby do niej po cichutku i patrzyłby tak długo, jak długo by się nie skapnęła, że ma towarzystwo. - stwierdzili, że najlepiej spełniam twoje kryteria i wymagania - naprężył swoje muskuły, ale że nie miał się za bardzo czym chwalić, to przestał się tak spinać. zmierzył ją wzrokiem. jakby nie było, to znaleźli się w dosyć intymnej sytuacji przez to, że miała na sobie tylko ręcznik, czyli dla niego była praktycznie goła xd mogła sobie tak usiąść rozchylając trochę nogi, to przynajmniej miałby bardziej na co patrzeć. - nie bądź dla siebie tak krytyczna. przecież wiesz, że cię lubię i nie traktuję cię jako ostatnią deskę ratunku w trakcie nudy - wyszczerzył się. jeszcze raz zerknął na jej nogi, ale skoro nie miała zamiaru ich rozchylać, to usiadł obok niej.