First topic message reminder :
korytarz
st. albans- st. albansgod save the queenwe love our queen109
hanna haworth- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- wiedziałam, że to konspiracja. od początku coś mi nie pasowało - potrząsnęła głową rozbawiona. znowu czuła się swobodniej w obecności iana. trochę czasu minęło, to i niezręczność trochę się ulotniła. roześmiała się na jego pytanie. jeszcze bardziej rozbawiło ją to, że ian naprawdę rozważał podążanie za jej instrukcji. - jasne, że nie, wszyscy to robią - zapewniła go. - ale musisz też mówić do niego czułe słówka, żeby poczuł się doceniony - instruowała go dalej, poczuła się pewniej i sprawdzała, na ile może sobie pozwolić. może chciała zobaczyć iana szepczącego czułe słówka, żeby potem odtwarzać je podczas nocnych fantazji.
ian randolph- ottawa-mcdreamy32
- tak na prawdę wszyscy lekarze to żelkowi masoni - zaczął żartować z teorii spiskowych skoro atmosfera zrobiła się luźniejsza i nawet on to poczuł! był głodny i zdesperowany, w tej chwili pogłaskanie automatu nie wydawało się takim złym pomysłem więc nawet jakoś nieśmiało go pogłaskał, ale słysząc kolejne podpuszczajki hani zerknął na nia podejrzliwie - wolałbym jednak robić to wobec jakiejś żywej istoty - przyznał i mógł uruchomić już w ten sposób jakieś jej fantazje!
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
rozdziawiła buzię zaskoczona.
- no nie gadaj! w chirurgach nic o tym nie było - a stąd czerpała swoją wiedzę o lekarzach, wiadomo xd oczywiście poza tym, że całe życie spędzała w szpitalach. chirurdzy pokazywali prawdziwsze życie lekarzy. - a czy ta osoba da ci żelki? - aż mogła żałować, że nie podeszła do niego, machając zwycięsko przed nim paczką, którą jej udało się wcześniej zdobyć. teraz oboje nie mieli ani żelek, ani czułych słówek.
- no nie gadaj! w chirurgach nic o tym nie było - a stąd czerpała swoją wiedzę o lekarzach, wiadomo xd oczywiście poza tym, że całe życie spędzała w szpitalach. chirurdzy pokazywali prawdziwsze życie lekarzy. - a czy ta osoba da ci żelki? - aż mogła żałować, że nie podeszła do niego, machając zwycięsko przed nim paczką, którą jej udało się wcześniej zdobyć. teraz oboje nie mieli ani żelek, ani czułych słówek.
- ian randolph
- ottawa-mcdreamy32
- jestem przekonany że to dlatego że zbyt dużo czasu poświęcili na miłosne relacje lekarzy z pacjentami i lekarzy z lekarzami - znał chirurgów i może nawet na studiach oglądali to dla śmieszków ze znajomymi. wiadomo, ze znajomymi czyli poważnymi studentami medycyny - liczę na to że inna osoba skombinuje mi żelki - zerknąl na nią wymownie i lekko się uśmiechnął. miał nadzieję, że to ją przekona xd
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- albo zachowują to na jubileuszowy dwudziesty piąty sezon - zastanawiała się na poważnie, a może wcale nie na poważnie. nie chciała ulegać jego uśmieszkom, więc postanowiła się wycofać z tej rozmowy, zanim nogi zaczną jej się uginać. - na mnie nie patrz. ja nie kupuję żelków, to niezdrowe - powróciła do swojego pierwszego tekstu i z triumfalnym uśmiechem poszła. tym razem to ona zostawiła go z niedosytem.
leila fairbrother- St Albanskosmetologiawild & free24
krecila sie po uniwerku i miala nadzieje, ze gdzies uda jej sie wpasc na robina.
robin wilson- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
to był jej szczęśliwy dzień! szedł akurat z naprzeciwka i obdarował ją promiennym uśmiechem.
- cześć! widziałaś, jakie dzisiaj jest ładne słońce? - to był taki głupi small talk, ale od razu zagadywał ludzi i dawał coś od siebie.
- cześć! widziałaś, jakie dzisiaj jest ładne słońce? - to był taki głupi small talk, ale od razu zagadywał ludzi i dawał coś od siebie.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- hej! tak, ciesze sie, ze w koncu jest ladna pogoda - odwzajemnila usmiech. - masz chwile? - zapytala od razu. small talk sprawdzal sie kiedy chciala go zaczepic i pogadac bez sensu, ale teraz miala inny cel.
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
myślał, że to przypadkowe spotkanie, więc odpalił small talk. nie wiedział, że na niego polowała xd
- dla ciebie zawsze - uśmiechnął się czarująco i przeszli na bok, żeby nie przeszkadzać innym na korytarzu.
- dla ciebie zawsze - uśmiechnął się czarująco i przeszli na bok, żeby nie przeszkadzać innym na korytarzu.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
nie miala czasu sie dzisiaj jarac tym co mowi, ale w innej sytuacji zrobiloby sie jej milo. nie powinien jej tak slodzic bo z tego sie tylko rodzily dramki xd
- chcialam porozmawiac o jo - zaczela. - moglbys jej cos powiedziec zeby juz nie byla zla na mnie i na tiffy? - poprosila z nadzieja, ze jesli on jej to powie to jo sie odmieni. - jest zla o to, ze my wygadalysmy tobie o thomasie, ale wcale tak nie bylo. no i teraz nie chce znami rozmawiac ani nic i jest nam przykro bo wcale celowo nie rozgadalysmy niczego - rozgadala sie oczywiscie, nie zwracajac uwagi na to czy to co mowi moze pogorszyc sytuacje.
- chcialam porozmawiac o jo - zaczela. - moglbys jej cos powiedziec zeby juz nie byla zla na mnie i na tiffy? - poprosila z nadzieja, ze jesli on jej to powie to jo sie odmieni. - jest zla o to, ze my wygadalysmy tobie o thomasie, ale wcale tak nie bylo. no i teraz nie chce znami rozmawiac ani nic i jest nam przykro bo wcale celowo nie rozgadalysmy niczego - rozgadala sie oczywiscie, nie zwracajac uwagi na to czy to co mowi moze pogorszyc sytuacje.
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
nie wiedział, że wywołuje dramki wszędzie wokół siebie xd
wysłuchał jej ze spokojem.
- mogę jej powiedzieć, że nic mi nie powiedziałyście, bo to przecież prawda. dowiedziałem się od... kogoś innego - lojalnie nie zdradził, kto był sprawcą zamieszania. - ale nie wiem, czy będzie chciała mnie słuchać. właściwie to na mnie też jest zła i jeśli mam być szczery, ja też jestem na nią zły. ten thomas nie wydaje się dobrym wyborem dla niej. a co wy o nim uważacie? - wbił w leilę wyczekujący wzrok.
wysłuchał jej ze spokojem.
- mogę jej powiedzieć, że nic mi nie powiedziałyście, bo to przecież prawda. dowiedziałem się od... kogoś innego - lojalnie nie zdradził, kto był sprawcą zamieszania. - ale nie wiem, czy będzie chciała mnie słuchać. właściwie to na mnie też jest zła i jeśli mam być szczery, ja też jestem na nią zły. ten thomas nie wydaje się dobrym wyborem dla niej. a co wy o nim uważacie? - wbił w leilę wyczekujący wzrok.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
nieswiadomy xd
- od kogo? - wiadomo, ze ja to ciekawilo. jesli z tiffy sie dowiedza to beda mogly wszystko zwalic na ta osobe i udowodnic swoja niewinnosc. - to normalne, ze wlaczyl ci sie mode starszego brata, ale jo wie co robi - zapewnila go. musiala ostroznie dobierac slowa zeby potem sie nie okazalo, ze przyjaciolka bedzie miala kolejny powod do obrazania sie. - tez sie czasem martwie, ze thomas znowu zle ja potraktuje, ale maja ze soba cala historie. jest gburowany, ale dziwnie do siebie pasuja - podzielila sie swoim zdaniem. pomijajac szczegoly takie jak to, ze umawianie sie z profesorem jest hot i ona im kibicowala xd
- od kogo? - wiadomo, ze ja to ciekawilo. jesli z tiffy sie dowiedza to beda mogly wszystko zwalic na ta osobe i udowodnic swoja niewinnosc. - to normalne, ze wlaczyl ci sie mode starszego brata, ale jo wie co robi - zapewnila go. musiala ostroznie dobierac slowa zeby potem sie nie okazalo, ze przyjaciolka bedzie miala kolejny powod do obrazania sie. - tez sie czasem martwie, ze thomas znowu zle ja potraktuje, ale maja ze soba cala historie. jest gburowany, ale dziwnie do siebie pasuja - podzielila sie swoim zdaniem. pomijajac szczegoly takie jak to, ze umawianie sie z profesorem jest hot i ona im kibicowala xd
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
kolejny nieświadomy, jego jeszcze nie dopadły xd
- nie mogę ci powiedzieć, skoro to wywołuje tyle emocji - nie chciał wkopywać kolegi. - ale pamiętam, że to na pewno nie było od was - dodał z rozbawieniem, bo chwilę wcześniej leila to tak tłumaczyła, jakby on sam nie wiedział xd - ciężko jest wyłączyć mode starszego brata - przyznał. szczególnie ciężko, gdy młodsza siostra jest wiecznie w epicentrum dramek xd przyjrzał się jej, gdy popierała związek z thomasem. - czy powiedziała, że jak przekonasz mnie do niego, to wybaczy ci, że niby wygadałaś? - musiał się upewnić, czy jej opinia jest szczera.
- nie mogę ci powiedzieć, skoro to wywołuje tyle emocji - nie chciał wkopywać kolegi. - ale pamiętam, że to na pewno nie było od was - dodał z rozbawieniem, bo chwilę wcześniej leila to tak tłumaczyła, jakby on sam nie wiedział xd - ciężko jest wyłączyć mode starszego brata - przyznał. szczególnie ciężko, gdy młodsza siostra jest wiecznie w epicentrum dramek xd przyjrzał się jej, gdy popierała związek z thomasem. - czy powiedziała, że jak przekonasz mnie do niego, to wybaczy ci, że niby wygadałaś? - musiał się upewnić, czy jej opinia jest szczera.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
jeszcze xd
- to dobrze - nie ciagnela go za jezyk zeby sie wygadal bo nie chciala by sie odmyslil w pomaganiu jej. - nie, nie mogla mi tego powiedziec bo nie rozmawiamy ze soba i ostatnio nawet stwierdzila, ze jej nie obchodzi to, ze tiffy sie calowala z blakiem - poinformowala go. musiala go przekonac dlatego podala przyklad dlaczego jo nie mogla jej postawic ultimatum xd
- to dobrze - nie ciagnela go za jezyk zeby sie wygadal bo nie chciala by sie odmyslil w pomaganiu jej. - nie, nie mogla mi tego powiedziec bo nie rozmawiamy ze soba i ostatnio nawet stwierdzila, ze jej nie obchodzi to, ze tiffy sie calowala z blakiem - poinformowala go. musiala go przekonac dlatego podala przyklad dlaczego jo nie mogla jej postawic ultimatum xd
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
miał wiele znaków zapytania na twarzy, gdy leila tak paplała, bo nie miał jeszcze wprawy jak patrick w dramkach zielonych dziewczyn xd teraz robin będzie mógł się odwdzięczyć patrickowi i przekazać mu ploteczki na temat jego siostry. jo i tiffy przestaną się cieszyć, że ich bracia się polubili, bo to się obracało przeciwko nim xd
- to niedobrze, że ta relacja z thomasem tak negatywnie wpływa na waszą przyjaźń - obrócił to tak, żeby wyszło na to, że to wina thomasa xd - powiedz mi, dlaczego jo tak się denerwuje i tak bardzo nie chciała, żebym się o nim dowiedział? - dla niego to były tylko argumenty przeciwko thomasowi.
- to niedobrze, że ta relacja z thomasem tak negatywnie wpływa na waszą przyjaźń - obrócił to tak, żeby wyszło na to, że to wina thomasa xd - powiedz mi, dlaczego jo tak się denerwuje i tak bardzo nie chciała, żebym się o nim dowiedział? - dla niego to były tylko argumenty przeciwko thomasowi.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
dobrze, ze jeszcze nejta nie rekrutowali do grupy starszych braci przeciwko chlopakom siostr xd
- nie relacja z thomasem tylko to, ze nie chciala zeby sie to tak szybko roznioslo - chciala ratowac sytuacje, ale chyba nie do konca jej wyszlo. zagial ja pytaniem i nie wiedziala jak odpowiedziec zeby nie narobic jeszcze wiekszych dramek. - dlatego, ze sie niepotrzebnie martwisz - wymyslila chociaz przed chwila sama mowila, ze tez sie czasem tak czuje.
- nie relacja z thomasem tylko to, ze nie chciala zeby sie to tak szybko roznioslo - chciala ratowac sytuacje, ale chyba nie do konca jej wyszlo. zagial ja pytaniem i nie wiedziala jak odpowiedziec zeby nie narobic jeszcze wiekszych dramek. - dlatego, ze sie niepotrzebnie martwisz - wymyslila chociaz przed chwila sama mowila, ze tez sie czasem tak czuje.
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
patrick i tak mógł przekazywać nejtowi dramki, o których się dowiadywał xd
- nie chciała, żebym ja o tym wiedział - upierał się przy swojej wersji. chciał usłyszeć opinię leili na temat thomasa, ale i tak nadal nie czuł się przekonany. - mam powody, żeby się martwić. ty to rozumiesz. dlatego tworzymy dobrą drużynę - rozpraszał ją tym, że robił z nich drużynę opieki nad jo xd
- nie chciała, żebym ja o tym wiedział - upierał się przy swojej wersji. chciał usłyszeć opinię leili na temat thomasa, ale i tak nadal nie czuł się przekonany. - mam powody, żeby się martwić. ty to rozumiesz. dlatego tworzymy dobrą drużynę - rozpraszał ją tym, że robił z nich drużynę opieki nad jo xd
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
tez niedobrze xd
wiedzial co jej mowic zeby ja zmiekczyc xd chciala byc z nim w druzynie, ale nie chciala zeby przez to jo miala powod do wkurzania sie na nia. - tworzymy dobra druzyne i dlatego powinienes mi zaufac - probowala wykorzystac to na swoja korzysc. teraz bedzie musiala namowic tiffy zeby pilnowaly thomasa bo inaczej robin bedzie nia zawiedziony xd
wiedzial co jej mowic zeby ja zmiekczyc xd chciala byc z nim w druzynie, ale nie chciala zeby przez to jo miala powod do wkurzania sie na nia. - tworzymy dobra druzyne i dlatego powinienes mi zaufac - probowala wykorzystac to na swoja korzysc. teraz bedzie musiala namowic tiffy zeby pilnowaly thomasa bo inaczej robin bedzie nia zawiedziony xd
- robin wilson
- aberdeenpracuje w zoo i wykładagolden boy28
zdecydowanie ich bracia/przyszywani bracia za dobrze się znali xd
- jak mogę odmówić, kiedy przedstawiasz to w taki sposób? - uśmiechnął się czarująco, ale to wcale nie oznaczało, że teraz odpuści jo i thomasowi. ale może przynajmniej się nad tym zastanowi! - ale dość o jo i thomasie. opowiedz, co u ciebie - poprosił i dał jej całą swoją niepodzielną uwagę, a potem rozeszli się na swoje zajęcia.
- jak mogę odmówić, kiedy przedstawiasz to w taki sposób? - uśmiechnął się czarująco, ale to wcale nie oznaczało, że teraz odpuści jo i thomasowi. ale może przynajmniej się nad tym zastanowi! - ale dość o jo i thomasie. opowiedz, co u ciebie - poprosił i dał jej całą swoją niepodzielną uwagę, a potem rozeszli się na swoje zajęcia.
dante callis- milford heaven-dr cutie-pie30
szedł po kumpla arniego żeby pójść z nim na lunch do stołówki!!
arnold waddingham- readingwykłada na biologiialmost grown up28
a arnold szedł korytarzem w stronę stołówki, bo odwiedziła go jess i wybierali się wspólnie lunch jak słodziaki! śmiał się właśnie z czegoś, co opowiadała jess o mało istotnej pierdółce, która przydarzyła jej się po drodze na kampus. z drugiej strony nadciągała cała horda studentów, więc objął ją, żeby uchronić ją przed tym tłumem.
jessica goodman- St Albansmaster of noneMala syrenka25
niestety jess wyprzedzila Dante, ups.
przytulila sie do boku arnolda I dalej cos paplala, ale zaraz zauwazyla znajoma twarz. - o, hejka! znowu sie spotykamy w tym samym miejscu - zasmiala sie I pomachala do rudego.
przytulila sie do boku arnolda I dalej cos paplala, ale zaraz zauwazyla znajoma twarz. - o, hejka! znowu sie spotykamy w tym samym miejscu - zasmiala sie I pomachala do rudego.
- dante callis
- milford heaven-dr cutie-pie30
dante nie spodziewał się takiego obrotu sprawy... stanął jak wryty widząc ich - czesc jess - te słowa były wymowne bo rudy się założył na jakąś jess akurat!! - zdrajca - mruknął patrząc na arniego, to był nóż w jego serce xd - idziecie na stołówkę? - wypalił głupio - też idę - jakby próbował podtrzymać normalna konwersacje xd
- arnold waddingham
- readingwykłada na biologiialmost grown up28
najpierw nazwał go zdrajcą, a potem chciał iść z nimi na stołówkę xd zrobiło mu się głupio, bo okazało się, że ze wszystkich jess w st. albans im obojgu spodobała się ta sama. odsunął się od jess, zrywając ich kontakt dotykowy. jeszcze nigdy nie miał takiej sytuacji, żeby razem z kolegą lecieć na tę samą dziewczynę, a nie chciał ranić kolegi.
- jaki ten świat mały - zaśmiał się niezręcznie.
- jaki ten świat mały - zaśmiał się niezręcznie.
- jessica goodman
- St Albansmaster of noneMala syrenka25
zamrugala, nie kumajac dlaczego Dante nazywa arnodla zdrajca. uznala, ze to nie istotne skoro zaraz zaczal gadac o czyms innym xd
- ten swiat jest maly I w dodatku idziemy w ta sama strone - zasmiala sie. - chcesz sie przylaczyc? - zaprosila rudego. nie dotrzymala slowa z zadzwonieniem, ale mogla to naprawic kolegujac sie znim tak jak ustalili ostatnio xd - slyszalam, ze u was na stolowce maja dobra fasolke w pomidorach. moim zdaniem najlepsza na swiecie robi wes I musze ocenic czy ma konkurencje - rozgadala sie. moze lepiej dla nich I to chociaz troche rozladuje napiecie.
- ten swiat jest maly I w dodatku idziemy w ta sama strone - zasmiala sie. - chcesz sie przylaczyc? - zaprosila rudego. nie dotrzymala slowa z zadzwonieniem, ale mogla to naprawic kolegujac sie znim tak jak ustalili ostatnio xd - slyszalam, ze u was na stolowce maja dobra fasolke w pomidorach. moim zdaniem najlepsza na swiecie robi wes I musze ocenic czy ma konkurencje - rozgadala sie. moze lepiej dla nich I to chociaz troche rozladuje napiecie.
|
|
|