fighting cocks
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
fighting cocks
First topic message reminder :
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°426
Re: fighting cocks
pewnie wcale nie było łatwo, ale w końcu udało się znaleźć idealny pretekst xd niestety dla thomasa okazało się, że nie było warto.
- nie, po tym będę musiała jeszcze sprawdzić parę wypracowań - dała mu do zrozumienia, że nie planuje kontynuować z nim wieczoru.
- nie, po tym będę musiała jeszcze sprawdzić parę wypracowań - dała mu do zrozumienia, że nie planuje kontynuować z nim wieczoru.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°427
Re: fighting cocks
bylby zainteresowany gdyby nie to, ze mial na dzisiaj inny plan.
- Alec nie przydziela ci za duzo obowiazkow? - zazartowal. zastanawial sie czy ma ochote kontynuowac ta znajomosc skoro fatin byla taka nudziara. mial jeszcze eve, z ktora nie musial sie tak starac.
- Alec nie przydziela ci za duzo obowiazkow? - zazartowal. zastanawial sie czy ma ochote kontynuowac ta znajomosc skoro fatin byla taka nudziara. mial jeszcze eve, z ktora nie musial sie tak starac.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°428
Re: fighting cocks
- alec nie ingeruje w mój plan nauczania - odpowiedziała od razu. sama kazała studentom pisać wypracowania przed przerwą świąteczną i dała im i sobie więcej roboty. - czy ludzie mówią, że tak jest? - zestresowała się, bo nie chciała mieć na uczelni opinii szwagierki dziekana. sama zapracowała na swoje osiągnięcia i większość kadry pewnie nawet nie wiedziała, że się znają. thomas wcześniej nie zdołał się zorientować, że fatin jest nudziarą, ale teraz już miał dowody na tacy xd teraz tylko musiał się wykręcić z gadania o książce i pohasać do eve.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°429
Re: fighting cocks
- to byl zart - uspokoil ja z rozbawieniem. wierzyl, ze uda mu sie ja rozkrecic, ale teraz wiedzial, ze nie ma sensu probowac xd moze chcial sie starac bo sam seks nie dawal mu juz tyle satysfakcji co kiedys. wyciagnal telefon pod stolem I juz wymyslal gdzie moze zabrac eve.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°430
Re: fighting cocks
- hm - skomentowała mruknięciem, bo nie uznała tego żartu za zabawny, a nawet zrozumiały xd jeśli seks mu nie wystarczał, to mógł spróbować satysfakcjonującej dyskusji na temat literatury xd ale jak wiadomo, nie miał takiego połączenia z fatin, żeby dać się porwać rozmowie właśnie z nią. rozmowa się nie kleiła i wróciła do czytania przerwanego fragmentu, ale zerknęła na thomasa i zauważyła, że pisze pod stołem. rozpoznawała to po tym, jak studenci pisali pod ławkami na wykładach. - przepraszam, nudzą cię podboje aleksandra wielkiego? - i wcale nie miała tu na myśli dziekana xd
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°431
Re: fighting cocks
nie byl na etapie gdzie byl gotowy szukac meaningful relacji z potencjalem na zwiazek. wlasciwie to nigdy nie byl, tylko jednej dziewczynie udalo sie go przekonac. wiedzial, ze to bylo bardziej satysfakcjonujace, ale wmowil sobie, ze to nie dla niego. nie sluchal jej juz w ogole I rozproszyl sie telefonem. - co? - spojrzal na nia. dobrze, ze w ogole skumal, ze mowi do niego. - cos mi wypadlo i jednak musze wracac - dopil whisky za jednym razem.
- fatin saidi
- marokodoktorat z historiicrazy old lady28
- Post n°432
Re: fighting cocks
- w porządku - nie przejęła się, bo nie miał takich wnikliwych komentarzy na temat książki, żeby była zainteresowana kontynuowaniem spotkania. została jeszcze w barze, żeby dopić wodę i doczytać rozdział.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°433
Re: fighting cocks
byla wsciekla na ming. czekala na nia I pila juz drugie piwo.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°434
Re: fighting cocks
ups! ming też była poruszoną sytuacją i znowu czegoś nie rozumiała i pokazywała akt małżeństwa władzom uczelni, żeby jej nie wyrzucali z kraju xd dlatego się spóźniła, i tak nic nie udało jej się zdziałać! przyszła do niej ze słodką minką i próbowała przytulić na powitanie (nie wiem, czy ash się dała!).
- tęskniowałam - przyznała, choć i tak widywały się na korytarzu.
- tęskniowałam - przyznała, choć i tak widywały się na korytarzu.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°435
Re: fighting cocks
jej zdenerwowanie roslo z kazda minuta, z ktora ming sie spozniala. - siadaj - powiedziala ostro I pokazala palcem na krzeslo naprzeciw zamiast dac sie przytulic. zignorowala ja, nie miala humoru na czulosci. trudno bylo od niej wyciagnac takie statementy kiedy nie byla zla, a teraz bylo to niemozliwe!
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°436
Re: fighting cocks
usiadła posłusznie i dalej patrzyła na ekswspółlokatorkę niewinnie.
- ale domina - skomentowała, bo oczywiście ashley nauczyła ją takich przydatnych słów i teraz mieszały jej się z grzeczniejszymi wersjami i tym, że chciała przekazać, ashley się rządzi.
- ale domina - skomentowała, bo oczywiście ashley nauczyła ją takich przydatnych słów i teraz mieszały jej się z grzeczniejszymi wersjami i tym, że chciała przekazać, ashley się rządzi.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°437
Re: fighting cocks
prychnela na jej slowa. - co ty sobie myslalas!? - pochylila sie nad stolem. probowala nie unosic glosu I nie przyciagac uwagi innych, ale jej ton nadal byl surowy jakby opieprzala dziecko, ktore nabroilo. - jestesmy w tej sytuacji przez ciebie! - nie brala na siebie ani troche winy.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°438
Re: fighting cocks
ashley mogła od początku nie zgadzać się na dziwne pomysły mingusa (zawsze wiadomo, że się źle skończą xd), ale wcześniej myślała, że ma ochronę dzięki relacji z dziekanem xd
- przepruszam, ja ni wodowałam - patrzyła na nią ze skruszoną miną. też nie spodziewała się, że jej bajka wspólnego mieszkania z mężusiem tak szybko się skończy.
- przepruszam, ja ni wodowałam - patrzyła na nią ze skruszoną miną. też nie spodziewała się, że jej bajka wspólnego mieszkania z mężusiem tak szybko się skończy.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°439
Re: fighting cocks
niestety Alec postanowil byc chujkiem I zaczal robic jej na zlosc xd nie przemyslala tego kiedy sie pozamieniali bo nie obchodzilo ja z Kim mieszka. benek I ming byli rownie nieznosni xd nie sadzila, ze to bedzie taki big deal. - nie potrzebne mi sa twoje przeprosiny. po co sie tym chwalilas? I po co rozmawialas z fatin? wiesz, ze ona jest problematyczna! - pewnie jej wspomniala cos, ze ja wkurza I oczekiwala, ze zrozumie, ze jest fatin jest wrogiem calego akademika.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°440
Re: fighting cocks
ashley na tym najgorzej wyszła, ben i ming przynajmniej chwilowo mogli żyć swoimi marzeniami o idealnych współlokatorach xd
- fatima to domina akademiaka, poszła z papiurkami - próbowała się wytłumaczyć, bo nie wiedziała, co takiego mogła powiedzieć, żeby uruchomić całą lawinę zdarzeń. całe domino, chciałoby się powiedzieć, hehehe. ming powinna się przyzwyczaić, że zawsze coś nieświadomie chlapnie i potem są problemy.
- fatima to domina akademiaka, poszła z papiurkami - próbowała się wytłumaczyć, bo nie wiedziała, co takiego mogła powiedzieć, żeby uruchomić całą lawinę zdarzeń. całe domino, chciałoby się powiedzieć, hehehe. ming powinna się przyzwyczaić, że zawsze coś nieświadomie chlapnie i potem są problemy.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°441
Re: fighting cocks
nie oplacalo jej sie bycie mila I zgadzanie sie na rzeczy, ktore jej nie odpowiadaly xd
- zawsze masz na wszystko wymowke - prychnela. oparla sie plecami o krzeslo I chwycila kufel zeby wypic polowe piwa za jednym zamachem. - jak zwykle nic nierozumiesz, rozmowa z toba jest bez sensu - pokrecila glowa. nie chciala byc niemila, ale dala sie poniesc wkurzeniu.
- zawsze masz na wszystko wymowke - prychnela. oparla sie plecami o krzeslo I chwycila kufel zeby wypic polowe piwa za jednym zamachem. - jak zwykle nic nierozumiesz, rozmowa z toba jest bez sensu - pokrecila glowa. nie chciala byc niemila, ale dala sie poniesc wkurzeniu.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°442
Re: fighting cocks
ups, musi wrócić do bycia suką, bo na byciu miłą najgorzej wychodzi.
po słowach przyjaciółki zrobiło jej się przykro. słyszała już wcześniej, że nie da się z nią dogadać, że nie mówi dobrze po angielsku i tak dalej, ale nigdy od osób, które były jej bliskie, nigdy od ashley. to podziałało na nią jak płachta na byka i w końcu wybuchnęła.
- 你觉得和我说话没有意义吗? 尝试与你们交谈! 你们这些人没有道理! 我很聪明,我尽力沟通! 这不是我的错!- to znaczy wybuchnęła po chińsku.
po słowach przyjaciółki zrobiło jej się przykro. słyszała już wcześniej, że nie da się z nią dogadać, że nie mówi dobrze po angielsku i tak dalej, ale nigdy od osób, które były jej bliskie, nigdy od ashley. to podziałało na nią jak płachta na byka i w końcu wybuchnęła.
- 你觉得和我说话没有意义吗? 尝试与你们交谈! 你们这些人没有道理! 我很聪明,我尽力沟通! 这不是我的错!- to znaczy wybuchnęła po chińsku.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey23
- Post n°443
Re: fighting cocks
uniosla w gore brwi, zaskoczona jej wybuchem. byla nawet pod wrazeniem, ze potrafi sie bronic, ale to nie pomoglo zalogodzic jej negatywnych emocji, ktore do niej w tej chwili czula. - teraz juz w ogole nie rozumiem - przewrocila oczami. dopila piwo I poszla.
- ming li-hurd
- chongqingprogramowaniemała chinka czikulinka23
- Post n°444
Re: fighting cocks
ming będzie musiała na spokojnie ze słownikiem spisać swoją wypowiedź i kiedy indziej pójść kłócić się dalej z ashley. żałowała, że ta poszła w takiej atmosferze, tym bardziej że chciała jej zaproponować, że mogą wszyscy razem poszukać mieszkania. dom wyrzutków xd
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°445
Re: fighting cocks
zobaczyla will przy barze I postanowila podejsc ja zagadac. - ktore jest najlepsze? - pokazala na piwa. will wygladala jakby sie znala na alkoholu xd lizzie zawsze wybierala najtansze, ale moze mieli jakies happy hour.
- wilhelmina lore
- manchester-hard liquor mixed with a bit of intellect23
- Post n°446
Re: fighting cocks
will akurat wyjątkowo piła tutaj z philipem. była wkurzona na violet, ale oczywiście nie powiedziała mu tego. natomiast miała zamiar uskutecznić angry drinking i nic nie mówić, a philip był świetnym towarzystwem do tego. nagadała mu jeszcze że będą tu jej koleżanki i będzie mógł jakąś przelecieć jak dostatecznie ją upije xd akurat przy barze stała sama bo braciszek poszedł do kibla więc lizzie nie wyczuła zagrożenia xd - wybierz każde poniżej pięciu funtów, te drogie siki są oszukane - służyła dobrą radą. ona piła najtańsze, philip pewnie też skoro go tu zaprosiła i musiała stawiać xd
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°447
Re: fighting cocks
will była w takim stanie, że nawet była skłonna oddać philipowi jedną ze swoich koleżanek xd wyszedł z kibla i tak skupił się na zadaniu dołączenia z powrotem do siostry, że nie zauważył, że ta z kimś rozmawiała.
- jeszcze po jednym i idziemy do mnie? - rzucił od razu, bo taki pomysł go naszedł przy sikaniu. oczywiście brzmiało, jakby zapraszał ją tam na schadzkę!
- jeszcze po jednym i idziemy do mnie? - rzucił od razu, bo taki pomysł go naszedł przy sikaniu. oczywiście brzmiało, jakby zapraszał ją tam na schadzkę!
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset22
- Post n°448
Re: fighting cocks
pewnie wolal to niz sluchanie jej problemow jak z roxy xd
nie miala jeszcze wyczulonego radaru na lore'a skoro nie wyczula ani jego ani tego, ze will dzieli z nim te same geny xd - zgadzam sie z tym - pokiwala glowa, po czym machnela do barmana zeby jej polar jakies tanie piwko. zacisnela szczeke kiedy uslyszala obok znajomy glos. wkurzylo ja jakiego ma pecha, ze ze wszystkich lasek w pubie Philip akurat byl z will. - co ci sie tak spieszy? - odwrocila sie w jego strone.
nie miala jeszcze wyczulonego radaru na lore'a skoro nie wyczula ani jego ani tego, ze will dzieli z nim te same geny xd - zgadzam sie z tym - pokiwala glowa, po czym machnela do barmana zeby jej polar jakies tanie piwko. zacisnela szczeke kiedy uslyszala obok znajomy glos. wkurzylo ja jakiego ma pecha, ze ze wszystkich lasek w pubie Philip akurat byl z will. - co ci sie tak spieszy? - odwrocila sie w jego strone.
- wilhelmina lore
- manchester-hard liquor mixed with a bit of intellect23
- Post n°449
Re: fighting cocks
wiedziała, że musiała dac philipowi jakąś przynętę i najlepszą była koleżanka!
musiała w takim razie nabyć te umiejętności bo teraz wpadła w pułapkę. zresztą philip też, tylko will nieświadoma jak zawsze!
philip wykazywał się dobrą wolą, pewnie wiedział że will się schleje i że zaśnie u niego na kanapie więc to była braterska troska - nie przejmuj się nim, chce mieć mnie z głowy - zabrzmiało jakby godziła się z tym że ją przeleci. wolała się skupiać na lizzie bo była ładniejsza od brata.
musiała w takim razie nabyć te umiejętności bo teraz wpadła w pułapkę. zresztą philip też, tylko will nieświadoma jak zawsze!
philip wykazywał się dobrą wolą, pewnie wiedział że will się schleje i że zaśnie u niego na kanapie więc to była braterska troska - nie przejmuj się nim, chce mieć mnie z głowy - zabrzmiało jakby godziła się z tym że ją przeleci. wolała się skupiać na lizzie bo była ładniejsza od brata.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny24
- Post n°450
Re: fighting cocks
zaskoczył się widokiem lizzie, ale kiedy połączył kropki, to od razu parsknął śmiechem.
- jesteś koleżanką will? musisz wiedzieć, że już cię sprzedała i powiedziała, że mogę cię upić i przelecieć - wkopał siostrę i siebie, pokazując, jakimi są okropnymi ludźmi xd nie wyglądał na przejętego jej obecnością i zamówił kolejne piwko na koszt siostry.
- jesteś koleżanką will? musisz wiedzieć, że już cię sprzedała i powiedziała, że mogę cię upić i przelecieć - wkopał siostrę i siebie, pokazując, jakimi są okropnymi ludźmi xd nie wyglądał na przejętego jej obecnością i zamówił kolejne piwko na koszt siostry.