fighting cocks

zerknela na will, po czym wrocila wzrokiem do philipa. zdziwila sie, ze dziewczyna byla pogodzona ze swoim losem I tak chetnie chciala dac sie wykorzystac.
- jesli probujesz zorganizowac orgie to nie jestem zainteresowana - tak to dla niej wygladalo. co innego gdyby proponowal tylko jej seks xd to bylaby kuszaca propozycja, ale wiedziala, ze nie powinna sie zgadzac.

will niestety nie była zainteresowana bratem w tym sensie (ponownie! mamy już jedno patologiczne rodzeństwo na forum!), ani żadnym facetem więc taka orgia nie wchodziła w grę xd
- chodziło mi o bethany idioto, nie oddaję lasek, które mi się podobają - a lizzie na pewno jej się podobała. szkoda, że nie leciała po prostu na geny lore'ów tylko ktoś musiał mieć konkretnie penisa xd - nie przejmuj się nim - machnęła ręka na philipa - mój brat ma tendencję do ruchania wszystkiego co się rusza, ale ze mną jesteś bezpieczna - potrafiła walczyć o swoje xd dlaczego nasze postacie wiecznie walcza o względy postaci karoli, ech!

roześmiał się z jej tekstu o orgii.
- wolałabyś, żebym zajął się tobą sam na sam? - rzucił bezczelnie. nie był już zainteresowany żadną bethany, jeśli w okolicy pojawiła się lizzie. - lizzie już dawno jest poza strefą bezpieczeństwa - zaśmiał się, dając will jasno do zrozumienia, że lizzie znalazła się w gronie zaliczonych przez nią dziewczyn. - tym razem punkt dla mnie - dodał dumnie w stronę siostry, skoro udało mu się jako pierwszemu zaliczyć dziewczynę, która jej się podobała, ponownie pokazując lizzie, jakimi są okropnymi ludźmi. - pocieszasz się moją siostrą, bo nie możesz mieć mnie? - spytał lizzie.

o jedno patologiczne rodzenstwo za duzo xd
uszmiechnela sie szeroko gdy will przyznala, ze jej sie podoba. nigdy nie miala przygod z laskami, ale moze powinna sie otworzyc na nowe wrazenia. szczegolnie jesli to by znaczylo, ze Philip straci laske xd
- nie potrzebuje powtorki - sklamala. nie wiedziala jak sie ma czuc po tych wiadomosciach, ale troche ulzylo jej, ze sa rodzenstwem. I zarazem wkurzylo, ze tak sie czula bo to znaczylo, ze nadal wolalaby zeby Philip wybral ja zamiast innych lasek. - nie wiedzialam, ze to twoja siostra, ale teraz zaluje, ze nie poznalysmy sie wczesniej - usmiechnela sie do will, udajac, ze ona podoba jej sie bardziej. skoro obydwoje chcieli ja wykorzystac to mogla jej robic nadzieje xd

oj tam xd
- jeśli macie pomiędzy sobą jeszcze jakieś seksualne napięcie, które potrzebujecie rozładować to sugeruję żebyście zrobili to w kiblu bo nie chce słuchać waszych podchodów - udała że wkłada palce do buzi i wymiotuje. jeśli myslała, że philip nie jest romantykiem to już wiedziała skąd to się wzięło patrząc na zachowanie will, geny xd
- urocza z ciebie istota, ale nie będe nagrodą pocieszenia po bracie, szanuję się bardziej niż on - to mogło działać tylko w konfiguracji że ona najpierw kogoś ruchała, a on po niej. nie odwrotnie. zabrała mu piwo, które zamówił i wypiła duszkiem, a potem pociągnęła go za bluzę i wyprowadziła z baru, poszli do niego żeby mogła się dobić, ale i tak międzyczasie go wkurzała i wypytywała o lizzie!