schody
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
schody
First topic message reminder :
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°376
Re: schody
mogła też zostać jego dziewczyną, dla niego to byłaby najlepsza sytuacja xd
wyglądała jakby coś chodziło jej po głowie, więc ted chwilowo zapomniał, że nigdy nic między nimi się nie wydarzy i że ma dziewczynę. zachowanie lizzie dawało mu nadzieję, że może jednak czuła do niego to samo, co on do niej.
- szkoda, że na trzeźwo tak nie uważasz - zaśmiał się niezręcznie.
wyglądała jakby coś chodziło jej po głowie, więc ted chwilowo zapomniał, że nigdy nic między nimi się nie wydarzy i że ma dziewczynę. zachowanie lizzie dawało mu nadzieję, że może jednak czuła do niego to samo, co on do niej.
- szkoda, że na trzeźwo tak nie uważasz - zaśmiał się niezręcznie.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset23
- Post n°377
Re: schody
to nigdy nie przeszlo jej przez mysl xd
nie chciala mu robic nadziei. mialal do niego uczucia, ale nie byly romantyczne. byl w sytuacji, w ktorej nikt nie chcial byc I traktowala go jak brata. w ogole nie wyobrazala sobie, ze mogliby byc para.
- bo na trzezwo wolisz tamta inna dziewczyne - przypomnialo jej sie.
nie chciala mu robic nadziei. mialal do niego uczucia, ale nie byly romantyczne. byl w sytuacji, w ktorej nikt nie chcial byc I traktowala go jak brata. w ogole nie wyobrazala sobie, ze mogliby byc para.
- bo na trzezwo wolisz tamta inna dziewczyne - przypomnialo jej sie.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°378
Re: schody
po tych wszystkich latach chyba też nie wyobrażał sobie, że mogliby być parą i zaakceptował swoją rolę. nie pozwoliło mu to jednak wyleczyć z uczuć do przyjaciółki.
słowa lizzie sprowadziły go na ziemię i przypomniały mu, że ma dziewczynę i że wcale nie była to jakaś tam byle jaka dziewczyna, którą wolał od lizzie. ale czy faktycznie ją wolał? to już inna sprawa.
- a gdyby jej nie było, to co? - ciągnął ją za język. miał nadzieję, że lizzie po pijaku może przyznać się do czegoś, co ukrywała w sobie równie skutecznie co on.
słowa lizzie sprowadziły go na ziemię i przypomniały mu, że ma dziewczynę i że wcale nie była to jakaś tam byle jaka dziewczyna, którą wolał od lizzie. ale czy faktycznie ją wolał? to już inna sprawa.
- a gdyby jej nie było, to co? - ciągnął ją za język. miał nadzieję, że lizzie po pijaku może przyznać się do czegoś, co ukrywała w sobie równie skutecznie co on.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset23
- Post n°379
Re: schody
- jakby jej nie bylo to moglbys miec inna, lepsza dziewczyne, z ktora moglibysmy chodzic na imprezy - wymyslila. chyba nie bylo to co chcial slyszec, ale nawet pijana lizzie nie patrzyla na niego w inny sposob. - chodzilibysmy na podwotne imprezowe randki. ja bym zabrala nico - zazartowala. byla poklocona z philipem I zastanawiala sie czy moze jednak powinna wrocic do pomyslu przespania sie z nico xd zeby zrobic na zlosc philipowi. problem w tym, ze wtedy nie zrobilaby na zlosc nico.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°380
Re: schody
- mhm, no tak - od razu zmarkotniał, bo przypomniał sobie, że lizzie wcale nie myśli o nim w takich kategoriach, jakich chciał. ta chwilowa nadzieja szybko rozsypała się na kawałki. - jeżeli w tym scenariuszu miałbym inną dziewczynę, bo nie lubisz romy, to na pewno nie imprezowałabyś z nico, bo ja go nie lubię - uznał, że to powinno w dwie strony działać xd - a poza tym romy nigdzie się nie wybiera - dodał poważniej, chyba musiał sam sobie przypomnieć.
- lizzie foster
- Londyntaniecrich mindset23
- Post n°381
Re: schody
- ale nico nie jest moim chlopakiem I nie jest dla ciebie niemily - to byla wedlug niej inna sytuacja I ted nie mial wystarczajaco dobrego powodu zeby go nie lubic. - nico tez sie nigdzie nie wybiera - powiedziala obrazona tym ze nie chcial rzucic romy xd I tym ze wymagal od niej zeby byla fair I nie spotykala sie z nico. nie podobalo jej sie to jak to przedstawil I nie uwazala zeby to powinno dzialac w dwie strony xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°382
Re: schody
prawie jej się roześmiał w twarz, kiedy stwierdziła, że nico wcale nie jest dla niego niemiły. miałby na to sporo innych argumentów. najważniejsze było to, że to i tak ted odprowadzał lizzie, więc on był najważniejszym chłopakiem w jej życiu, nawet jeśli miał tytuł brata xd nie chciał gadać o nico, ona nie chciała gadać o romy, więc zmienił temat i zaprowadził ją do siebie albo do akademika, zależy co było bliżej xd
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°383
Re: schody
jezdzila na wrotkach. zatrzymala sie przed schodami I zdecydowala, ze bylo ich za duzo I nalezy jej sie przerwa. usiadla I zaczela przegladac spotify w poszukiwaniu odpowiedniej piosenki, ktora ja zmotywuje by jechac dalej.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°384
Re: schody
on tymczasem załapał się do nowej pracy, w której niestety w przebraniu hot doga rozdawał ulotki. przechodził tędy i wyciągał rękę z ulotką do każdego, kogo spotkał, więc do roxy też ją wyciągnął, bo nie rozpoznał jej, kiedy siedziała z opuszczoną głową. poza tym starał się nie patrzeć ludziom w oczy, bo wstydził się tej roboty.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°385
Re: schody
miala sluchawki w uszach wiec nie slyszala kiedy ktos nadchodzil. zaslonil slonce I dlatego skapnela sie, ze ktos nad nia stoi. podniosla wzrok I spojrzala na ulotke. - nie dzieki - nie byla chetna do pomocy.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°386
Re: schody
zawstydził się, kiedy roxy podniosła głowę i ją rozpoznał.
- nie chcesz ulotki z rabatem na hot dogi rozdawanej przez wielkiego hot doga? wszyscy inni wyrywają mi je z rąk - próbował zażartować, bo poczuł się niekomfortowo i to była jedyna opcja.
- nie chcesz ulotki z rabatem na hot dogi rozdawanej przez wielkiego hot doga? wszyscy inni wyrywają mi je z rąk - próbował zażartować, bo poczuł się niekomfortowo i to była jedyna opcja.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°387
Re: schody
zmierzyla go wzrokiem, oceniajac jego stroj hotdoga. kiedys by sie jej podobal I by mu chetnie pomogla rozniesc ulotki, ale teraz bylo inaczej. mimo wszystko wygladal uroczo, ale nie przyznalaby sie, ze sie jej podoba. - wole burgery - odpowiedziala, ale nie wlozyla z powrotem sluchawki do ucha wiec byla otwarta na rozmowe.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°388
Re: schody
niedobrze, że nadal wyglądał uroczo. byłoby łatwiej, gdyby wyglądał tak obciachowo, że od razu by jej się odwidział xd
- w takim razie muszę spytać w burgerowni, czy nie szukają pracownika - zażartował. - wyglądałbym lepiej w okrągłym przebraniu? - zakreślił rękami wokół siebie, żeby pokazać, jak mógłby wyglądać strój burgera. na pewno lepiej niż wielka parówa xd
- w takim razie muszę spytać w burgerowni, czy nie szukają pracownika - zażartował. - wyglądałbym lepiej w okrągłym przebraniu? - zakreślił rękami wokół siebie, żeby pokazać, jak mógłby wyglądać strój burgera. na pewno lepiej niż wielka parówa xd
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°389
Re: schody
wolalaby zeby wygladal obciachowo, ale nie byla taka wredna jak rodzenstwo xd
- okej - nie reagowala na jego zarty. zastanawiala sie czy musial rozdac wszystkie ulotki I dlatego z nia dalej gadal xd - moze nie lepiej, ale rownie obciachowo - mruknela. nie uwazala tak, ale on tez byl dla niej niemily zanim mu sie nie odwidzialo.
- okej - nie reagowala na jego zarty. zastanawiala sie czy musial rozdac wszystkie ulotki I dlatego z nia dalej gadal xd - moze nie lepiej, ale rownie obciachowo - mruknela. nie uwazala tak, ale on tez byl dla niej niemily zanim mu sie nie odwidzialo.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°390
Re: schody
dobrze, że nie spotkał will albo philipa, bo już by go wyśmiali.
nie był dla niej niemiły świadomie. teraz chciał odkupić swoje winy albo przynajmniej próbował z nią porozmawiać jakoś normalnie. nie uciekała przed nim, więc myślał, że mu wybaczyła. też czuł się niekomfortowo, dlatego tak bardzo próbował żartować.
popatrzył na swój strój. wiedział, że wygląda obciachowo, ale potrzebował pieniędzy po tym, jak roztrwonił je na koncert, na który ostatecznie nikt nie poszedł.
- więc? żadnych żartów i odzywek? to ten moment, kiedy możesz się na mnie wyżyć, wiesz - zasugerował jej. - powiedzieć, że jestem głupią parówą - podpowiadał.
nie był dla niej niemiły świadomie. teraz chciał odkupić swoje winy albo przynajmniej próbował z nią porozmawiać jakoś normalnie. nie uciekała przed nim, więc myślał, że mu wybaczyła. też czuł się niekomfortowo, dlatego tak bardzo próbował żartować.
popatrzył na swój strój. wiedział, że wygląda obciachowo, ale potrzebował pieniędzy po tym, jak roztrwonił je na koncert, na który ostatecznie nikt nie poszedł.
- więc? żadnych żartów i odzywek? to ten moment, kiedy możesz się na mnie wyżyć, wiesz - zasugerował jej. - powiedzieć, że jestem głupią parówą - podpowiadał.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°391
Re: schody
poznal najmilsza siostre I pogardzil.
- mam sie na tobie wyzyc zebys ty poczul sie lepiej po tym jak mnie potraktowales? - zbila w niego wzrok. nie miala zamiaru mu tego dac. emocje juz jej opadly I nie czerpalaby radosci z wyzywaniu sie na nim. wolala patrzec jak sie stara zeby teraz ona mogla go odrzucic.
- mam sie na tobie wyzyc zebys ty poczul sie lepiej po tym jak mnie potraktowales? - zbila w niego wzrok. nie miala zamiaru mu tego dac. emocje juz jej opadly I nie czerpalaby radosci z wyzywaniu sie na nim. wolala patrzec jak sie stara zeby teraz ona mogla go odrzucic.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°392
Re: schody
nie pogardził, tylko był zaślepiony rosie xd to inna kategoria xd
- myślę, że ty też poczułabyś się lepiej - wzruszył ramionami, więc cały jego strój się poruszył. znowu zrobiło mu się głupio i mina mu zrzedła, bo skonczyły się żarciki, kiedy mówiła wprost o tym, że był dla niej chamkiem. nie chciał, żeby tak go postrzegała. - możesz nawet mnie uderzyć, ten strój wcale nie jest taki wypchany jak wygląda - zaczął się uderzać pięścią w brzuch dla demonstracji.
- myślę, że ty też poczułabyś się lepiej - wzruszył ramionami, więc cały jego strój się poruszył. znowu zrobiło mu się głupio i mina mu zrzedła, bo skonczyły się żarciki, kiedy mówiła wprost o tym, że był dla niej chamkiem. nie chciał, żeby tak go postrzegała. - możesz nawet mnie uderzyć, ten strój wcale nie jest taki wypchany jak wygląda - zaczął się uderzać pięścią w brzuch dla demonstracji.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°393
Re: schody
niewiadomo co gorsze xd
- mowisz to z doswiadczenia bo ty poczules sie lepiej kiedy mowiles mi te niemile rzeczy? - nie odpuszczala. spojrzala na miejsce, po ktorym sie udezal. - okej - zgodzila sie na to. wstala I zmierzyla go wzrokiem, zastanawiajac sie gdzie powinna go walnac. kreowala napiecie xd patrzyla na jego cialo zabezpieczone kostiumem, ale to bylo dla zmylki xd przywalila mu z piesci z nos. - masz racje, poczulam sie lepiej - zamachala dlonia bo tez ja zabolalo.
- mowisz to z doswiadczenia bo ty poczules sie lepiej kiedy mowiles mi te niemile rzeczy? - nie odpuszczala. spojrzala na miejsce, po ktorym sie udezal. - okej - zgodzila sie na to. wstala I zmierzyla go wzrokiem, zastanawiajac sie gdzie powinna go walnac. kreowala napiecie xd patrzyla na jego cialo zabezpieczone kostiumem, ale to bylo dla zmylki xd przywalila mu z piesci z nos. - masz racje, poczulam sie lepiej - zamachala dlonia bo tez ja zabolalo.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°394
Re: schody
haha, sama przyznajesz.
- czułem i nadal czuję się z tym paskudnie - zapewniał ją, ale nie podziałało, skoro zaraz dostał z pięści w nos. sam ją sprowokował, ale i tak był zaskoczony jej siłą. nauczyła się walczyć ze starszym agresywnym rodzeństwem xd złapał się za nos, przykładając sobie te ulotki do twarzy, bo nadal je trzymał. - zasłużyłem na to - przyznał. - mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz to, że byłem dupkiem - dodał, patrząc na nią z nadzieją.
- czułem i nadal czuję się z tym paskudnie - zapewniał ją, ale nie podziałało, skoro zaraz dostał z pięści w nos. sam ją sprowokował, ale i tak był zaskoczony jej siłą. nauczyła się walczyć ze starszym agresywnym rodzeństwem xd złapał się za nos, przykładając sobie te ulotki do twarzy, bo nadal je trzymał. - zasłużyłem na to - przyznał. - mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz to, że byłem dupkiem - dodał, patrząc na nią z nadzieją.
- roxanne lore
- manchesterliceumcute but will bite20
- Post n°395
Re: schody
haha xd
musiala sie nauczyc bronic jak will ja napierdzielala xd
sam ja zachecil do uderzenia go wiec to ja zainspirowalo. - moze kiedys - zalozyla sluchawki I odjechala.
musiala sie nauczyc bronic jak will ja napierdzielala xd
sam ja zachecil do uderzenia go wiec to ja zainspirowalo. - moze kiedys - zalozyla sluchawki I odjechala.
- wesley goodman
- st. albansbędzie kucharzembiszkoptowe serce20
- Post n°396
Re: schody
skoro stracił nadzieje co do rosie, to jego optymizm teraz przekładał się na to, że roxy mu wybaczy xd musiał skończyć pracę szybciej, bo cała twarz go bolała i gus musiał mu zrobić okład.
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay24
- Post n°397
Re: schody
zjeżdżał po schodach na desce, ale na ostatnich mu nie wyszło i sie wywalił. oczywiście podniósł się jak prawdziwy mężczyzna i poprawił włosy.
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°398
Re: schody
wjechal rosie prosto pod nogi i tez prawie sie wywalila. - moglbys uwazac - mruknela na niego, ale zaraz okazalo sie, ze to przystojny kolega rafe. - nic ci nie jest? - od razu zmienila ton.
- liam hernandez
- usafilologia angielskacause shade never made anybody less gay24
- Post n°399
Re: schody
jak był przystojny to mógl się wywalać xd
- o, cześć posie - nie zapamiętał jej imienia tylko twarz bo jak się poznawali to byl trochę pijany xd - nie umieram - zapewnił otrzepując bluzę - chcesz sprawdzić? - wyglądała na chętną xd
- o, cześć posie - nie zapamiętał jej imienia tylko twarz bo jak się poznawali to byl trochę pijany xd - nie umieram - zapewnił otrzepując bluzę - chcesz sprawdzić? - wyglądała na chętną xd
- rosie anderson
- ottawadramadevil in disguise21
- Post n°400
Re: schody
tak xd
- rosie - poprawila go. stracil troche punktow za to, ze jej nie zapamietal dobrze. uwazala, ze robila wystarczajace wrazenie zeby kolesie pamietali jej imie. albo sobie wmowi, ze go oniesmielila xd - szkoda by bylo gdyby cos ci sie stalo - strzepnela mu cos z ramienia tylko po to zeby go dotknac.
- rosie - poprawila go. stracil troche punktow za to, ze jej nie zapamietal dobrze. uwazala, ze robila wystarczajace wrazenie zeby kolesie pamietali jej imie. albo sobie wmowi, ze go oniesmielila xd - szkoda by bylo gdyby cos ci sie stalo - strzepnela mu cos z ramienia tylko po to zeby go dotknac.