schody
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
schody
First topic message reminder :
- quinn singleton
- londynst peters catholic schoolangel from hell21
- Post n°201
Re: schody
- totalnie, od czegoś są rodzice, żeby nie odkupowali, nie? z resztą, to nie moje mieszkanie i tak, a mój brat... i tak będzie miał na to wszystko wywalone. marty robił gorsze rzeczy niż ja i jakoś żyje - machnęła ręką. bratu wszystko wybaczali, to jej, ukochanej córeczce by nie wybaczyli?! to się jeszcze quinnie zdziwi jak zdemoluje cały dom - tak, tak - nawet nie zwróciła uwagi na to, że stefka przekręciła imię kolesia od którego kupowała dragi - a nie wiem, jeszcze. pewnie za tydzień w weekend albo nawet w ten weekend, a to się marty zdziwi - już pisała do znajomych, żeby w sobotę wpadali na wódkę a przy okazji podyktowała stefci adres.
- stephanie miranda
- hatfieldszkoła lansu i bansuam i wild enough for you?20
- Post n°202
Re: schody
- mhmm, no tak... - poczuła się bardzo nieswojo kiedy quinn tak opowiadała o rodzicach i odkupywaniu rzeczy. mogła udawać, że jest obyta, że chodzi na imprezy, cokolwiek, ale jednak nie mogła udawać, że ma rodziców i pieniądze. - super, to widzimy się wtedy! na pewno będę! - zapewniła ją, posyłając jej jeszcze szeroki uśmiech, pożegnała się i poszła, bo jednak wzmianki o bogatych rodzicach nią potargały. next!
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°203
Re: schody
siedziala tutaj i przygladala sie przechodzacym obok ludziom.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°204
Re: schody
wracała od jubilera gdzie oglądała pierścionki zaręczynowe, żeby w razie czego wiedzieć, który zasugerować thomasowi.
- gigi, jak dawno cię nie widziałam! - podbiegła tę parę schodków jak już ją dostrzegła. mary teraz cały czas spędzała na łażeniu za thomasem, więc zapomniała o swoich koleżankach, ups.
- gigi, jak dawno cię nie widziałam! - podbiegła tę parę schodków jak już ją dostrzegła. mary teraz cały czas spędzała na łażeniu za thomasem, więc zapomniała o swoich koleżankach, ups.
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°205
Re: schody
gigi nie miala zadnych innych kolezanek oprocz mary, ale wcale jej nie przeszkadzalo, ze ja ignorowala. lubila spedzac czas ze sama soba i nawet ona jej czasami przeszkadzala swoim bezsensownym gadaniem. - tak - odpowiedziala krotko.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°206
Re: schody
miała trochę spokoju od trajkotania mary xd
- co u ciebie? - spytała siadając obok niej na schodach. - zanim spytasz, od razu mogę ci powiedzieć, że z thomasem układa się po prostu re-we-la-cyjnie - zaczęła gadać swoim szczebioczącym głosem i nie czekała, żeby dowiadywać się co słychać u koleżanki.
- co u ciebie? - spytała siadając obok niej na schodach. - zanim spytasz, od razu mogę ci powiedzieć, że z thomasem układa się po prostu re-we-la-cyjnie - zaczęła gadać swoim szczebioczącym głosem i nie czekała, żeby dowiadywać się co słychać u koleżanki.
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°207
Re: schody
otworzyla buzie i juz miala odpowiadac na pytanie mary, ale ta oczywiscie zaczela paplac o sobie. wywrocila oczami i nawet nie sluchala jej dobrze. - swietnie, ciesze sie, ze sie wam uklada - powiedziala od niechcenia bo tak naprawde nie obchodzilo ja to. lubila ja bardziej gdy planowaly jak sledzic thomasa lub jak porwac jo. teraz mary byla szczesliwa i nudna.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°208
Re: schody
dobre z nich koleżanki skoro żadnej tak naprawdę nie interesowało co słychać u tej drugiej.
- cieszę się, że tak mówisz! - zaklaskała w dłonie jarając się ze swojego związku i z tego, że gigi cieszy się ich szczęściem. - bo teraz mamy nową misję, musimy dyskretnie zasugerować thomasowi, żeby mi się oświadczył. - wymyśliła. gigi była dobra w takich misjach, więc może jej pomoże. np. porwie thomasa i torturami zmusi go do oświadczyn xd
- cieszę się, że tak mówisz! - zaklaskała w dłonie jarając się ze swojego związku i z tego, że gigi cieszy się ich szczęściem. - bo teraz mamy nową misję, musimy dyskretnie zasugerować thomasowi, żeby mi się oświadczył. - wymyśliła. gigi była dobra w takich misjach, więc może jej pomoże. np. porwie thomasa i torturami zmusi go do oświadczyn xd
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°209
Re: schody
zyly w swoim swiecie, ale przynajmniej sie potrafily dogadac.
spojrzala na nia. kolejna potencjalna misja zainteresowala sie bardziej niz czymkolwiek co mowila przedtem. z checia by porwala thomasa na tortury xd - mozemy go zwiazac i zrobic pranie mozgu tak, ze oswiadczyny beda jedyna rzecza, o ktorej mysli - zaczela wymyslac. juz sobie wyobrazala jak go zamknie w piwnicy i pusci mu nagranie z mary w roli glownej, ktore bedzie musial ogladac non stop przez tydzien.
spojrzala na nia. kolejna potencjalna misja zainteresowala sie bardziej niz czymkolwiek co mowila przedtem. z checia by porwala thomasa na tortury xd - mozemy go zwiazac i zrobic pranie mozgu tak, ze oswiadczyny beda jedyna rzecza, o ktorej mysli - zaczela wymyslac. juz sobie wyobrazala jak go zamknie w piwnicy i pusci mu nagranie z mary w roli glownej, ktore bedzie musial ogladac non stop przez tydzien.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°210
Re: schody
każda wyciagała własne korzyści z tej znajomości i dobrze na tym wychodziły.
- tak! nie może myśleć o niczym innym! - przytakiwała jej na jej plany, wcale nie przejmując się tym, że to będzie obejmowało zrobienie prania mózgu jej chłopakowi xd thomas i tak już miał pranie mózgu przez spędzanie czasu z mary. - chociaż to powinno być proste zadanie, bo na pewno podswiadomie chce ze mną spędzić całe życie. - dodała jeszcze, pewna co do ich miłości.
- tak! nie może myśleć o niczym innym! - przytakiwała jej na jej plany, wcale nie przejmując się tym, że to będzie obejmowało zrobienie prania mózgu jej chłopakowi xd thomas i tak już miał pranie mózgu przez spędzanie czasu z mary. - chociaż to powinno być proste zadanie, bo na pewno podswiadomie chce ze mną spędzić całe życie. - dodała jeszcze, pewna co do ich miłości.
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°211
Re: schody
byly zbyt nienormalne by miec normalne relacje, ech.
- szkoda bo lubie wyzwania - im bardziej thomas sie opieral tym lepiej gigi sie bawila. ciekawe jak one chcialy go porwac takiego wielkiego dziada. mary bedzie musiala mu cos podrzucic zeby mogly go zaciagnac gdziekolwiek.
- szkoda bo lubie wyzwania - im bardziej thomas sie opieral tym lepiej gigi sie bawila. ciekawe jak one chcialy go porwac takiego wielkiego dziada. mary bedzie musiala mu cos podrzucic zeby mogly go zaciagnac gdziekolwiek.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°212
Re: schody
ich relacja ze sobą i tak była bardziej normalna niż ich relacje z innymi ludźmi xd
mary była przekonana, że uda jej się gdzieś zaciągnąć po dobroci xd thomas na pewno chętnie pójdzie za nią do jakiejś szopy czy piwnicy i nie będzie miał żadnych obaw o własne życie. powinien w ostatniej chwili wysłać smska z prośbą o ratunek do jo i ta go wybawi xd
- wyzwaniem będzie znaleźć idealną suknię ślubną, wtedy też mi pomożesz. - już wybiegała myślami naprzód.
mary była przekonana, że uda jej się gdzieś zaciągnąć po dobroci xd thomas na pewno chętnie pójdzie za nią do jakiejś szopy czy piwnicy i nie będzie miał żadnych obaw o własne życie. powinien w ostatniej chwili wysłać smska z prośbą o ratunek do jo i ta go wybawi xd
- wyzwaniem będzie znaleźć idealną suknię ślubną, wtedy też mi pomożesz. - już wybiegała myślami naprzód.
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°213
Re: schody
to prawda xd byly siebie warte.
tak, thomas od razu za nia poleci i nawet pomoze im sie zwiazac xd a potem bedzie grzecznie siedzial i powtarzal po mary, ze chce z nia brac slub tak dlugo az w koncu w to uwierzy xd thomas pewnie juz i tak stracil checi do zycia wiec mu obojetnie czy mu cos zrobi. ale tak, jo powinna go ratowac xd - nie znam sie na sukniach - zanudzi sie jak bedzie musiala z nia isc je przymierzac.
tak, thomas od razu za nia poleci i nawet pomoze im sie zwiazac xd a potem bedzie grzecznie siedzial i powtarzal po mary, ze chce z nia brac slub tak dlugo az w koncu w to uwierzy xd thomas pewnie juz i tak stracil checi do zycia wiec mu obojetnie czy mu cos zrobi. ale tak, jo powinna go ratowac xd - nie znam sie na sukniach - zanudzi sie jak bedzie musiala z nia isc je przymierzac.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°214
Re: schody
thomas będzie myślał, że jak się zgodzi i weźmie z nią ślub to mary da mu spokój. tak samo jak z tym, że zgodził się na związek. zamiast tego tylko coraz bardziej się pogrążał, biedak.
- trudno, do wszystkiego cię przygotuję! będziesz tylko siedzieć i pić szampana i patrzeć jak przymierzam kolejne suknie i mówić, w których wyglądam pięknie, a w których jeszcze piękniej. - już fantazjowała, bo myślenie o wybieraniu sukni ślubnej było tak samo fajne jak ślub sam w sobie. - ale co za sierota ze mnie, ciągle opowiadam o sobie, a nie powiedziałaś co u ciebie. - pacnęła się w czoło.
- trudno, do wszystkiego cię przygotuję! będziesz tylko siedzieć i pić szampana i patrzeć jak przymierzam kolejne suknie i mówić, w których wyglądam pięknie, a w których jeszcze piękniej. - już fantazjowała, bo myślenie o wybieraniu sukni ślubnej było tak samo fajne jak ślub sam w sobie. - ale co za sierota ze mnie, ciągle opowiadam o sobie, a nie powiedziałaś co u ciebie. - pacnęła się w czoło.
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°215
Re: schody
moze bedzie myslal, ze jak wezma slub to mary w koncu sie znudzi i bedzie mogl robic co chce. albo wezma rozwod i poszuka sobie innego glupka.
- to brzmi jak swietna zabawa - mruknela niezadowolona. szampan nie byl w stanie jej przekonac. moze sie nacpa zeby przyjemniej jej minal czas. po kwasie nudne sukienki slubne na pewno beda ciekawsze. - nic tak ekscytujacego jak u ciebie - wzruszyla ramionami. nie miala co opowiadac.
- to brzmi jak swietna zabawa - mruknela niezadowolona. szampan nie byl w stanie jej przekonac. moze sie nacpa zeby przyjemniej jej minal czas. po kwasie nudne sukienki slubne na pewno beda ciekawsze. - nic tak ekscytujacego jak u ciebie - wzruszyla ramionami. nie miala co opowiadac.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°216
Re: schody
będzie na to liczył i się przeliczy i utknie z mary do końca życia, ups.
- też tak uważam! - zapiszczała i wyściskała gigi z tej ekscytacji, że już wkrótce będą wybierać jej suknię ślubną i będzie szła do ołtarza. - niemożliwe! na pewno coś się dzieje! opowiadaj - dźgała ją w ramię, licząc na szalone przygody. - podoba ci się ktoś? - oczywiście tylko sprawy sercowe ją interesowały.
- też tak uważam! - zapiszczała i wyściskała gigi z tej ekscytacji, że już wkrótce będą wybierać jej suknię ślubną i będzie szła do ołtarza. - niemożliwe! na pewno coś się dzieje! opowiadaj - dźgała ją w ramię, licząc na szalone przygody. - podoba ci się ktoś? - oczywiście tylko sprawy sercowe ją interesowały.
- gigi abbott
- marylandstomatologiabully22
- Post n°217
Re: schody
ups.
zesztywniala gdy mary sie na nia rzucila z usciskami. nigdy sie chyba nie przyzwyczai do takich czulosci. pewnie mowila juz o tym mary, ale skoro do niej nic nie dochodzi wiec musiala to zaakceptowac. - nie - odpowiedziala keidy juz uwolnila sie z jej uscisku. sprawy sercowe to bylo ostatnie co ja interesowalo.
zesztywniala gdy mary sie na nia rzucila z usciskami. nigdy sie chyba nie przyzwyczai do takich czulosci. pewnie mowila juz o tym mary, ale skoro do niej nic nie dochodzi wiec musiala to zaakceptowac. - nie - odpowiedziala keidy juz uwolnila sie z jej uscisku. sprawy sercowe to bylo ostatnie co ja interesowalo.
- mary donaldson
- nowy jorkpedagogcrazy ex girlfriend30
- Post n°218
Re: schody
skoro gigi nie chciała gadać o swoich obiektach zainteresowań to mary zagadała ją na temat thomasa i opowiadała jej wszystkie ich randki po kolei, więc gigi miała dość i uciekła. next!
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°219
Re: schody
siedziała na schodach i rozmawiała z kimś przez telefon.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°220
Re: schody
chcial juz podejsc pod te schody, ale gdy zorientowal sie kto na nich siedzi to obrocil sie na piecie i zdecydowal, ze wybierze inna droge.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°221
Re: schody
zauważyła go i skończyła rozmowę, szybko zeszła po tych schodach. złapała go za ramię - unikasz mnie - zaśmiała się już z tej całej sytuacji.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°222
Re: schody
odwrocil sie i spojrzal na jej dlon na swoim ramieniu. - tak - przyznal sie bo nie mial zamiaru udawac, ze wcale tego nie robi. uwolnil swoje ramie z jej uscisku i wyciagnal papierosy by jednego zapalic.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°223
Re: schody
- to już na tym etapie całkiem zabawne marcus - przyznała mu się - nie musisz mnie unikać, tak czy inaczej będziemy na siebie wpadać w tym mieście do końca życia - zabrała mu jednego papierosa z paczki i zapaliła sobie też - czujesz się już lepiej? - zapytała żeby zagaić jakąkolwiek rozmowę neutralną.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°224
Re: schody
- nie wydaje mi sie - mruknal bo jemu do smiechu nie bylo. mial w planach ja unikac do czasu az zrobi sie miedzy nimi bardziej normalnie. czyli pewnie nie za szybko. przynajmniej wedlug niego. - tak, nic takiego mi sie nie stalo - wzruszyl ramionami.
- martha holmes
- londynpublic relationslittle devil25
- Post n°225
Re: schody
- no już, nie dramatyzuj - dźgnęła go palcem w ramię - z resztą, dostałam propozycję wyjazdu do galerii do nowego jorku, więc może już niedługo nie będziesz musiał w ogóle mnie widywać - pochwaliła mu się, bo dla niej to był awans w pracy - wyluzuj i oddychaj - zaciągnęła się papierosem i strzepnęła popiół gdzieś obok.