by fatin saidi Sob Mar 23, 2024 8:34 pm
fatin już i tak była znienawidzona w akademiku, więc nie było różnicy, czy coś nagada, czy nie xd
westchnęła ciężko, napiła się herbatki i zaczęła jej wszystko opowiadać. o tym, jak lizzie zerwała umywalkę i nie wzięła za to odpowiedzialności, o tym, jak kradła leki współlokatorce, i o innych rzeczach, których dowiedziała się podczas swojego dochodzenia w akademiku.
- ale może wasze mieszkanie będzie bardziej szanować, skoro jesteście starymi znajomymi - powiedziała na końcu, żeby nie było aż tak negatywnego wydźwięku xd