zoo
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
zoo
First topic message reminder :
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin26
- Post n°326
Re: zoo
- wyglądasz na dość samotnego jak dla mnie - ta cała otoczka nie sprawiała, że wyglądał na mniej samotnego. dani widziała to inaczej! haha, tak. wybrankiem dani powinien być fernando, plot twist! - nie widujemy się teraz za często więc na twoim miejscu nie brałabym pod uwagę mojego towarzystwa - oczywiście to mogło być nawiązanie do tego że bujała się z ludwigiem.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°327
Re: zoo
prychnął na jej słowa, bo nie mógł się przyznawać do jakiejkolwiek słabości albo samotności.
- żyrafę też kupujemy - powiedział do fernando. - czy to wygląda ci na samotnego człowieka? - zwrócił się do dani, bo chciał się przed nią popisać, a tylko wychodził na bardziej zdesperowanego xd - może nie często, za to każde spotkanie z tobą jest godne zapamiętania - oprócz tego, jak się upił i nie pamiętał potem tego, co gadał xd
- żyrafę też kupujemy - powiedział do fernando. - czy to wygląda ci na samotnego człowieka? - zwrócił się do dani, bo chciał się przed nią popisać, a tylko wychodził na bardziej zdesperowanego xd - może nie często, za to każde spotkanie z tobą jest godne zapamiętania - oprócz tego, jak się upił i nie pamiętał potem tego, co gadał xd
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin26
- Post n°328
Re: zoo
nie mógł, ale najgorsze jest to że dani go trochę przejrzała. pewnie analizowała teksty annie o george'u i dostrzegła podobieństwo xd
- nawet domowe zwierzątko musi być okazałe co? - zaśmiała się na jego rozkazy - obawiam się, że tak -- nie miała zamiaru mu przytakiwać. dla niej był samotny! - możesz przestać mnie czarować już tymi tekstami - oboje spotykali się/byli z kimś innym to nie wyglądało jakby mieli się spotykać znowu.
- nawet domowe zwierzątko musi być okazałe co? - zaśmiała się na jego rozkazy - obawiam się, że tak -- nie miała zamiaru mu przytakiwać. dla niej był samotny! - możesz przestać mnie czarować już tymi tekstami - oboje spotykali się/byli z kimś innym to nie wyglądało jakby mieli się spotykać znowu.
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°329
Re: zoo
ach, ci książęta! hurdówny ich przejrzały na wylot.
- będzie świetnie pasować do tygrysa i flamingów - poinformował ją, że będzie miał mini zoo w rezydencji. dobrze, że to zoo nie obejmowało kóz i owiec xd - jesteś słodka jak zawsze, ale mylisz się - złapał ją za podbródek. - nie muszę, wiem, że i tak jesteś moja - przytaknął xd - ale lubię - powinna się cieszyć xd inaczej postrzegał ich relacje ze sobą i innymi.
- będzie świetnie pasować do tygrysa i flamingów - poinformował ją, że będzie miał mini zoo w rezydencji. dobrze, że to zoo nie obejmowało kóz i owiec xd - jesteś słodka jak zawsze, ale mylisz się - złapał ją za podbródek. - nie muszę, wiem, że i tak jesteś moja - przytaknął xd - ale lubię - powinna się cieszyć xd inaczej postrzegał ich relacje ze sobą i innymi.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin26
- Post n°330
Re: zoo
miały rentgen w oczach!
dani wolałaby owce i kozy, mogłaby wśród nich chodzić jak pasterka w białej sukience i wianku. może to była jakaś jej podświadoma fantazja. z flamingami by tego nie zrobiła - i komu chcesz tym zaimponować? - na pewno nie jej, co wyrażała jej twarz! nie podobało jej się, że ją tak dotykał. głównie dlatego, że podobało jej się. zacisnęła dłoń na jego nadgarstku i zdjęła ze swojego podbródka - gdybym była twoja, to byłabym twoja - podsumowała stanowczo - jestem co najwyżej ludwiga - nawet jego nie była bo nie nie robili, ale tego gabek nie wiedział xd
dani wolałaby owce i kozy, mogłaby wśród nich chodzić jak pasterka w białej sukience i wianku. może to była jakaś jej podświadoma fantazja. z flamingami by tego nie zrobiła - i komu chcesz tym zaimponować? - na pewno nie jej, co wyrażała jej twarz! nie podobało jej się, że ją tak dotykał. głównie dlatego, że podobało jej się. zacisnęła dłoń na jego nadgarstku i zdjęła ze swojego podbródka - gdybym była twoja, to byłabym twoja - podsumowała stanowczo - jestem co najwyżej ludwiga - nawet jego nie była bo nie nie robili, ale tego gabek nie wiedział xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°331
Re: zoo
tak! specjalna umiejętność, którą obdarował je bóg dramek.
gdyby podzieliła się z nim swoimi fantazjami, to dla niej chciałby je spełnić. nawet jeśli narzekałby, że kozy śmierdzą.
- moi goście będą pod wrażeniem na najbliższym balu - podzielił się z nią planami. może florence chciała zorganizować coś, żeby zostać królową salonów xd - ludwig nie wyglądał, jakby o tym wiedział na ostatnim bankiecie - wypaplał, że widział go flirtującego z inną dziewczyną. nachylił się do niej, żeby wyszeptać jej na ucho: - zawsze będziesz moja. nasze serca są powiązane na zawsze - nie zrażał się.
gdyby podzieliła się z nim swoimi fantazjami, to dla niej chciałby je spełnić. nawet jeśli narzekałby, że kozy śmierdzą.
- moi goście będą pod wrażeniem na najbliższym balu - podzielił się z nią planami. może florence chciała zorganizować coś, żeby zostać królową salonów xd - ludwig nie wyglądał, jakby o tym wiedział na ostatnim bankiecie - wypaplał, że widział go flirtującego z inną dziewczyną. nachylił się do niej, żeby wyszeptać jej na ucho: - zawsze będziesz moja. nasze serca są powiązane na zawsze - nie zrażał się.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin26
- Post n°332
Re: zoo
ale działało tylko na rojalsów xd
- jeśli zaprosić ludwiga to chętnie się z nim pojawię - bo nie oczekiwała i nie spodziewała sie zaproszenia od niego. tym bardziej jeśli to florence robiła jakiś bal żeby zadebiutować wśród arystokratów, a nie obdartusów dla odmiany xd - to nie twoja sprawa - skwitowała nie wierząc w frywolność ludwiga. głównie dlatego, że nikt ją nie ostrzegł przed tym chujkiem. zmroziło ją kiedy szeptał jej do ucha - nic nas nie łączy, gdyby tak było to nie byłbyś z florence tylko ze mną - powiedziała otwarcie, ale tylko dlatego że była przekonana o tym że nic między nimi już nie będzie bo wszystko zabrnęło za daleko. generalnie jego wina xd
- jeśli zaprosić ludwiga to chętnie się z nim pojawię - bo nie oczekiwała i nie spodziewała sie zaproszenia od niego. tym bardziej jeśli to florence robiła jakiś bal żeby zadebiutować wśród arystokratów, a nie obdartusów dla odmiany xd - to nie twoja sprawa - skwitowała nie wierząc w frywolność ludwiga. głównie dlatego, że nikt ją nie ostrzegł przed tym chujkiem. zmroziło ją kiedy szeptał jej do ucha - nic nas nie łączy, gdyby tak było to nie byłbyś z florence tylko ze mną - powiedziała otwarcie, ale tylko dlatego że była przekonana o tym że nic między nimi już nie będzie bo wszystko zabrnęło za daleko. generalnie jego wina xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°333
Re: zoo
bardzo specyficzna umiejętność, ale jak widać przydatna xd
- możesz też przyjść bez niego - sugerował. nie chciał, żeby przymilała się do kogoś innego w jego własnym domu. fernando będzie musiał całą rezydencję odkazić. - on nie jest wystarczająco dobry dla ciebie - rzucił beztrosko. gabek oczywiście był lepszy. chwilę nic nie odpowiadał, bo zastanawiał się, czy faktycznie byliby teraz razem, gdyby nie wkręcił się w małżeństwo z florence, ale zaraz przypomniał sobie wszystkie sytuacje, gdy chciał rzucać swoje wybranki dla niej albo oświadczał się jej, a ona go nie chciała. - podobasz mi się w krótkich włosach - zmienił temat i powoli przeczesał jej włosy palcami.
- możesz też przyjść bez niego - sugerował. nie chciał, żeby przymilała się do kogoś innego w jego własnym domu. fernando będzie musiał całą rezydencję odkazić. - on nie jest wystarczająco dobry dla ciebie - rzucił beztrosko. gabek oczywiście był lepszy. chwilę nic nie odpowiadał, bo zastanawiał się, czy faktycznie byliby teraz razem, gdyby nie wkręcił się w małżeństwo z florence, ale zaraz przypomniał sobie wszystkie sytuacje, gdy chciał rzucać swoje wybranki dla niej albo oświadczał się jej, a ona go nie chciała. - podobasz mi się w krótkich włosach - zmienił temat i powoli przeczesał jej włosy palcami.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin26
- Post n°334
Re: zoo
haha tak.
- bez pary? żebyś miał satysfakcję? - wyśmiała jego propozycję. poza tym to oznaczałoby że jeszcze by ją podrywał i wylądowaliby gdzieś sami. partner sprawiał, ze się pilnowała bardziej! - nie jesteś od tego żeby wybierać mi partnera - zastopowała jego zapędy - niby ty jesteś najlepszy co? - wiedziała, że tak myślał i pewnie tak było. robił to nie po kolei więc go odrzucała. gdyby choć raz zapytał ją o zdanie, a nie rzucał się na głęboką wodę to byłoby łatwiej między nimi! - nie tobie mam się podobać - mówiła jedno, ale kiedy był tak blisko i dotykał jej włosów/twarzy to i tak rozkosznie się na niego patrzyła xd
- bez pary? żebyś miał satysfakcję? - wyśmiała jego propozycję. poza tym to oznaczałoby że jeszcze by ją podrywał i wylądowaliby gdzieś sami. partner sprawiał, ze się pilnowała bardziej! - nie jesteś od tego żeby wybierać mi partnera - zastopowała jego zapędy - niby ty jesteś najlepszy co? - wiedziała, że tak myślał i pewnie tak było. robił to nie po kolei więc go odrzucała. gdyby choć raz zapytał ją o zdanie, a nie rzucał się na głęboką wodę to byłoby łatwiej między nimi! - nie tobie mam się podobać - mówiła jedno, ale kiedy był tak blisko i dotykał jej włosów/twarzy to i tak rozkosznie się na niego patrzyła xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°335
Re: zoo
- żebyśmy mogli być sam na sam - nie ukrywał swoich zamiarów i już mruczał do niej seksownym głosem, żeby ją skusić. - wybrałem już dla ciebie partnera i jestem nim ja - poinformował ją. nie miała nic do gadania, bo musiało być tak, jak książę sobie życzy. oczekiwała od niego rozsądnego podejścia, a on żył w swoim świecie, który kręcił się wokół niego. - nie jesteś od tego, żeby wybierać, komu się podobasz - sparafrazował ją i nie odrywał od niej oczu. cały czas bawił się jej włosami, bo to była największa czułość, jaką mógł zrobić publicznie.
- danielle hurd
- edynburgkompozycja i teoria muzykiwhite violin26
- Post n°336
Re: zoo
bajerował ją i dobrze mu to szło, bo chociaż dani się opierała to i tak czuła jak nogi jej miękną kiedy mruczał do niej seksi głosem. najchętniej by się na niego rzuciła wśród tych żyraf, ale ostatnie resztki zdrowego rozsądku w niej się kołatały - nie możesz być moim partnerem, masz żonę - wypomniała mu że po pierwsze jest niewierny, a po drugie że się hajtnął xd dobrze, że marcus i anderson się odnaleźli i wytrącili ją z tego transu więc mogła się od niego oderwać i uciec! i tak czekała na zaproszenie xd
- gabriel marichalar borbon
- madrytkrólewski kuzynzawód: książę29
- Post n°337
Re: zoo
- to powinnaś być ty - przyznał prosto z mostu, że wolał ją od swojej żonki. uwielbiał florence, ale tylko dani rozpalała w nim takie gorące uczucia. ruszyli z fernando na dalsze rozeznanie, jakie zwierzęta nadają się do jego ogrodu.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°339
Re: zoo
dobry człowiek z tego ansela.
pewnie jaszczurki leżały na siebie i ogrzewały jakieś jaja i ta romantyczna sceneria przypomniała jej, że anderson ją wystawił przez co była zła - wiesz co u andersona? - wypaliła nagle ot tak. niby była zła, ale jednocześnie martwiła się, że przepadł. flynn jej ostatnio bardziej pilnował to nie mogła też spędzać czasu z oscarem, a przy nim udawało jej się zapomnieć o hurdzie. jeszcze nie skumała dlaczego xd
pewnie jaszczurki leżały na siebie i ogrzewały jakieś jaja i ta romantyczna sceneria przypomniała jej, że anderson ją wystawił przez co była zła - wiesz co u andersona? - wypaliła nagle ot tak. niby była zła, ale jednocześnie martwiła się, że przepadł. flynn jej ostatnio bardziej pilnował to nie mogła też spędzać czasu z oscarem, a przy nim udawało jej się zapomnieć o hurdzie. jeszcze nie skumała dlaczego xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°340
Re: zoo
tak.
nie wiedzial, ze regina miala zly humor i powinni unikac romantycznych scenek. mogl ja zabrac na ogladanie kwiatkow to by nie musieli patrzec na przytulajace sie zwierzaki. - wlasciwie to nie rozmawiem z nim juz od jakiegos czasu - zaczal sie zastanawiac kiedy ostatni raz z nim gadal. nie wiedzial, ze zniknal to sie nie przejmowal. haha moze kiedys sie skapnie dlaczego lubi byc z oscarem xd
nie wiedzial, ze regina miala zly humor i powinni unikac romantycznych scenek. mogl ja zabrac na ogladanie kwiatkow to by nie musieli patrzec na przytulajace sie zwierzaki. - wlasciwie to nie rozmawiem z nim juz od jakiegos czasu - zaczal sie zastanawiac kiedy ostatni raz z nim gadal. nie wiedzial, ze zniknal to sie nie przejmowal. haha moze kiedys sie skapnie dlaczego lubi byc z oscarem xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°341
Re: zoo
jak to hurd w sumie, chociaż najbardziej ogarnięty jednak. pewnie dlatego że już był starszy i się wyszalał!
kwiatki byłyby bezpieczniejsze, ale myślę że też coś mogłoby się jej skojarzyć. z oscarem to się może skapnie za dwa lata hehe.
- głupek z niego - skwitowała i nie było to stwierdzenie w stylu 'ale z niego głupek' jak to dziewczyny mówią kiedy jakiś chłopak im się podoba, tylko ten 'głupek' w ustach reginy miał oznaczać 'dupka'. to było jednak zbyt wulgarne słowo dla niej.
kwiatki byłyby bezpieczniejsze, ale myślę że też coś mogłoby się jej skojarzyć. z oscarem to się może skapnie za dwa lata hehe.
- głupek z niego - skwitowała i nie było to stwierdzenie w stylu 'ale z niego głupek' jak to dziewczyny mówią kiedy jakiś chłopak im się podoba, tylko ten 'głupek' w ustach reginy miał oznaczać 'dupka'. to było jednak zbyt wulgarne słowo dla niej.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°342
Re: zoo
hurdowych genow nie da sie oszukac.
gdyby ogladali kwiaty to by bylo jej smutno, ze anderson jej nie kupil xd
- czasami - zasmial sie z jej reakcji. - rozmawialas z nim? - byl ciekawy czy mu powiedziala, ze mu sie podoba. ostatnio miala wiecej entuzjazmu.
gdyby ogladali kwiaty to by bylo jej smutno, ze anderson jej nie kupil xd
- czasami - zasmial sie z jej reakcji. - rozmawialas z nim? - byl ciekawy czy mu powiedziala, ze mu sie podoba. ostatnio miala wiecej entuzjazmu.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°343
Re: zoo
w sumie, są zbyt silne xd
mogłoby tak być, nie szukałaby w kwiatkach robaków jak ivy hehe.
zaśmiała się na jego pytanie i zerknęła na terrarium, trochę się zawstydziła i mogło to wyglądać tak jakby rozmawiała, ale zaraz dodała bez entuzjazmu - nie lubi mnie w taki sposób jak ja jego - nawet nieogarnięta regina była to w stanie wyczytać z ich ostatniej rozmowy przez telefon.
mogłoby tak być, nie szukałaby w kwiatkach robaków jak ivy hehe.
zaśmiała się na jego pytanie i zerknęła na terrarium, trochę się zawstydziła i mogło to wyglądać tak jakby rozmawiała, ale zaraz dodała bez entuzjazmu - nie lubi mnie w taki sposób jak ja jego - nawet nieogarnięta regina była to w stanie wyczytać z ich ostatniej rozmowy przez telefon.
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°344
Re: zoo
ups xd
haha xd
- przykro mi - pogladzil ja po ramieniu. - ale sama mowilas, ze glupek z niego wiec moze tak jest lepiej - probowal ja pocieszyc. kibicowalby jej i andersonowi, ale skoro on nie byl zainteresowany to nie mogl. - on jest przystojniejszy - pokazal na jakiegos kolesia zeby odwrocic jej uwage.
haha xd
- przykro mi - pogladzil ja po ramieniu. - ale sama mowilas, ze glupek z niego wiec moze tak jest lepiej - probowal ja pocieszyc. kibicowalby jej i andersonowi, ale skoro on nie byl zainteresowany to nie mogl. - on jest przystojniejszy - pokazal na jakiegos kolesia zeby odwrocic jej uwage.
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°345
Re: zoo
doceniała, że ją pocieszał, ale dalej nie mogła ogarnąć swoją głową tego jak mógł być dla niej miły, a potem ją wystawić. czy może coś odczytywała nie tak w jego sygnałach? haha, prawdopodobnie tak - pewnie szlaja się gdzieś z tą całą ruby - już zdradziła co mógł robić, ale nie mówił przez telefon że to tajemnica. nie żeby miała coś do ruby bo jej nie znała, ale anderson ją wkurzył więc rudej trochę obrywało się rykoszetem. przyjrzała się chłopakowi którego pokazywał - chyba wolę brunetów - wow, miała jakieś preferencje. ale po pierwsze flynn, benek i pewnie jej brat byli jasnowłosi więc to kojarzyło jej się z rodziną, a po drugie zarówno anderson jak i oscar mieli ciemne włosy. głęboka analiza xd
- ansel hurd
- Londyn-musician27
- Post n°346
Re: zoo
- moze skupmy sie na zwierzetach - zaproponowal. nie chcial zeby sie wkurzala. ansel wszystkich lubil wiec ruby mu nie przeszkadzala. nie przyznalby sie przed regina, ale jesli andersonowi zalezalo na rudej to by sie cieszyl, ze razem spedzaja czas. reggie znajda kogos innego. nie wiedzial, ze juz sama znalazla xd - dobrze, w takim razie szukamy brunetow - juz sie rozgladal xd
- regina carlson
- st. albansweterynariasweet creature23
- Post n°347
Re: zoo
- chodźmy pooglądać surykatki - zaproponowała. wolała bardziej owłosione zwierzęta jednak. może tam się bardziej uspokoi xd dobrze, że się nie przyznałby w sprawie ruby, bo na pewno byłoby jej przykro. przynajmniej na razie, dopóki nie zajmie sobie w stu procentach głowy czymś/kimś innym!
- może dla odmiany poszukamy kogoś tobie? - zaproponowała i pociągnęła go do surykatek. tam próbowała go skumać z jakąś blondi, ale okazało się że jest szczęśliwą matką i żoną która przyszła tu z rodziną i narobiła anselowi przypału bo musiał się tłumaczyć że nie podrywał czyjejś żony xd
- może dla odmiany poszukamy kogoś tobie? - zaproponowała i pociągnęła go do surykatek. tam próbowała go skumać z jakąś blondi, ale okazało się że jest szczęśliwą matką i żoną która przyszła tu z rodziną i narobiła anselowi przypału bo musiał się tłumaczyć że nie podrywał czyjejś żony xd