wetherspoons
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°2
Re: wetherspoons
umówiła się tu z ivy i, jak myślała, vicky. tzn napisała do nich, że mają wpadać i czekała już zajmując stolik.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°3
Re: wetherspoons
przyszla tu w podskokach i usiadla naprzeciw summer. - to co zamawiamy? - nawet sie pozadnie nie przywitala bo byla glodna!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°4
Re: wetherspoons
wyciągnęła rękę do piąteczki na powitanie, ale ivy ją olała, więc zamiast tego poklepała ją po ramieniu.
- nie czekamy na vicky? - zdziwiła się. była skłonna jeszcze chwilę poczekać, taka dobra z niej koleżanka.
- nie czekamy na vicky? - zdziwiła się. była skłonna jeszcze chwilę poczekać, taka dobra z niej koleżanka.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°5
Re: wetherspoons
ivy najwyrazniej byla dzisiaj za bardzo rozkojarzona na piateczki. - vicky nie przyjdzie. nie mowila ci? - zapytala, ale nie byla tym za bardzo zaskoczona. wyciagnela swoj telefon by zaraz sobie zamowic jedzenie na apce. nie chcialo sie jej stac w kolejce.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°6
Re: wetherspoons
ciekawe co ją tak rozkojarzyło!
- nie potwierdzała, ale ona nigdy nie potwierdza i po prostu się pojawia - zauważyła. już zaglądała ivy do telefonu - zamów mi też - skupiła się na priorytetach.
- nie potwierdzała, ale ona nigdy nie potwierdza i po prostu się pojawia - zauważyła. już zaglądała ivy do telefonu - zamów mi też - skupiła się na priorytetach.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°7
Re: wetherspoons
moze zdeptala po drodze jakiegos owada i miala wyrzuty sumienia!
- no to dzisiaj sie nie pojawi - oznajmila, stukajac w telefon. - co chcesz? - nawet nie spojrzala na nia taka byla zajeta zamawianiem. probowala zdecydowac czy woli halloumi wrapa czy avocado bagel. ciezki wybor!
- no to dzisiaj sie nie pojawi - oznajmila, stukajac w telefon. - co chcesz? - nawet nie spojrzala na nia taka byla zajeta zamawianiem. probowala zdecydowac czy woli halloumi wrapa czy avocado bagel. ciezki wybor!
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°8
Re: wetherspoons
- co robi? coś z deli? - zaczęła dopytywać. jak wiadomo była zazdrosna o vicky i deli na takim samym dojrzałym poziomie jak vicky o summer i archiego. to jakieś wegeteriańskie miejsce? xd po obrazku nie spodziewałam się takiego hipsterskiego miejsca. - weź mi dowolnego wrapa i piwko. a ty co bierzesz? -moze zmieni zdanie jak ivy zaproponuje coś smaczniejszego.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°9
Re: wetherspoons
- nie wiem, chyba tak - wzruszyla ramionami. nie wiedziala, ze summer jest o nia taka zazdrosna. chociaz nawet gdyby wiedziala to by sie pewnie tym za bardzo nie przejela i nie probowala kryc vicky. nie xd to troche wiesniacki pub, ktory jest w kazdym miescie w anglii xd najbardziej popularny. dlatego dalam zdjecie z bojo hehe. - to samo co ty - zamowila i schowala telefon. - mama nadzieje, ze nie bedziemy musialy dlugo czekac - zaczela marudzic.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°10
Re: wetherspoons
- potem będzie znowu się obrażać, że robimy coś bez niej - powiedziała niby w żartach, ale jednak ostatnie rozkminy z archie'm trochę na nią wpłynęły, bo zauważyła, że od tego czasu się z vicky nie spotykały. czyli dobrze myślałam xd zaczęłaś wymieniać takie opcje, że zwątpiłam. - ale dzięki temu możemy więcej spędzić czasu razem! - stwierdziła. tak jakby nie mogły spędzać czasu przy jedzeniu xd - to teraz opowiadaj - powiedziała nie precyzując o co jej chodzi.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°11
Re: wetherspoons
- na mnie sie nie bedzie obrazac tylko na ciebie - zasmiala sie, zbytnio nie zwracajac uwagi na to co mowi. w koncu to nie byl jej problem i w sumie to nie rozmawiala o tym wiecej i nie wiedziala czy juz sobie wszystko wyjasnily czy nie. spoons ma cos dla kazdego hehe. - to prawda - pokiwala glowa. najwyrazniej musialy sie skupic na jedzeniu bardziej niz na gadaniu xd. - wczoraj widzialam jeza, ale rozjechal go samochod zanim zdazylismy sie poznac - zaczela jej opowiadac tak jak chciala.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°12
Re: wetherspoons
- jeżeli będziesz wspolwinowajcą to też będzie się na ciebie obrażać, spytaj archiego - oznajmiła z pełnym przekonaniem. w końcu byli z archiem w tym razem. następnym razem będą to summer i ivy xd nadal sobie nic nie wyjaśniły, ale summer byla przekonana, że organizacja drugiego pool party wszystko naprawi. w takim razie nic dziwnego, że to takie popularne miejsce xd - o nieeee - zasłoniła twarz rękami w dramatycznym geście - czemu nie możesz mi opowiadać o jeżach, z którymi udało ci się zapoznać? - spytała. była pozytywną osóbką, która nie radziła sobie z trudnymi tematami i śmiercią.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°13
Re: wetherspoons
- ale ja nie jestem chlopakiem, ktory sie jej podoba i sie ze soba nie przespimy - zazartowala sobie z sytuacji. ivy byla pewna, ze nie czeka jej taki los jak summer i archiego xd - bo na razie spotkalam tylko tego, ktorego zmazdzyla honda. gdyby to byl krolik to chociaz moglabym wziac sobie jego lapke na pamiatke - westchnela kontynuujac temat i nie przejmujac sie tym, ze summer sie nie podoba. krolicza lapka rozjechanego zajaca na pewno by jej przyniosla szczescie xd
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°14
Re: wetherspoons
- ja też nie jestem i co, i tak się obraziła - odpowiedziała żartobliwie, bo nie była na tyle bystra, żeby zrozumieć, że chodzi o archiego, który jak wiadomo nie interesował się oficjalnie dziewczynami, nawet jeśli przespał się z summer. - w takim razie musimy wyruszyć na wyprawę z poszukiwaniu nowego przyjaciela jeża! - wymyśliła szybko, bo nie chciała słuchać o rozjechanych zwierzakach
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°15
Re: wetherspoons
- to podwojnie juz sie na ciebie nie obrazi - stwierdzila i wzruszyla ramionami. byl tu szybki serwis wiec zaraz przyszlo ich jedzonko. polala sobie octem frytki, ktore przyszli z wrapem. - dzisiaj? - juz w myslach planowala gdzie pojda szukac jezy.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°16
Re: wetherspoons
- czyli mogę robić co chcę? - zaśmiała się. nie podchodziła poważnie do tego całego obrażenia się, bo nigdy nie miała z nikim konfliktów i nie rozumiała, że vicky naprawdę dotknęła ta cała sytuacja. od razu zaczęła szamać swojeggo wrapa. - no day like today! - przytaknela z entuzjazmem. musiała od razu realizować pomysły, bo do jutra zapomni.
- ivy rallakis
- atenysocjologiawildflower21
- Post n°17
Re: wetherspoons
- chyba tak - zasmiala sie razem z nia. moze powinna byla sie bardziej postarac by ja uswiadomic dlaczego vicky jest zla, ale ivy tez nie byla za bardzo kumata. pewnie pomyslala, ze summer wie dlaczego i po prostu sie tym nie przejela. - na pewno sie chowaja w lesie - nie ma to jak chodzic po lesie wieczorem.
- summer capaldi
- newquaystrażnik teksasugirls just wanna have fun22
- Post n°18
Re: wetherspoons
zjadły wrapy, wypiły piwko i wyruszyły szlajać się w lesie po nocy. dobrze, że żaden eustachy ich nie zaatakował!
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°19
Re: wetherspoons
nie miał nic lepszego do roboty więc pił piwko gapiąc się na jakiś mecz który nawet go nie interesował. dalej trochę się nad sobą użalał!
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°20
Re: wetherspoons
valentino bral udzial w pub crawl wiec byl juz troche wstawiony. chwycil swojego fostersa I mial zamiar dolaczyc do znajomych, ale ujrzal jacka. podszedl do niego w podskokach I dosiadl sie go jego stolika. - witaj przystojniaku - zasmial sie.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°21
Re: wetherspoons
czyli był pijany, wspaniale xd
jack miał nadzieję nie spotykać żadnych znajomych bo ostatnio trzymał się jednak trochę na uboczu. szybko jednak pozbył się ponurej miny i uśmiechnął do valentino - chyba mówisz o mnie, nie widzę żadnego innego w okolicy - nawet się rozejrzał.
jack miał nadzieję nie spotykać żadnych znajomych bo ostatnio trzymał się jednak trochę na uboczu. szybko jednak pozbył się ponurej miny i uśmiechnął do valentino - chyba mówisz o mnie, nie widzę żadnego innego w okolicy - nawet się rozejrzał.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°22
Re: wetherspoons
valentino taki pozytywny, ze nawet jacka potrafi rozweselic.
- oczywiscie, ze mowie o tobie - puscil mu oczko I dalej sie smial. - jestes tu sam? - rozejrzal sie dookola w poszukiwaniu jakis znajomych jacka.
- oczywiscie, ze mowie o tobie - puscil mu oczko I dalej sie smial. - jestes tu sam? - rozejrzal sie dookola w poszukiwaniu jakis znajomych jacka.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°23
Re: wetherspoons
to prawda, potrafił to zrobić! albo jack nie chciał przy nim uchodzić za smutasa.
- tak - pokiwał głową - ja, moje piwo i jakiś baaaaaardzo fascynujący mecz - powiedział przeciągle co oznaczało, że mecz wcale nie był taki fascynujący jak mówił - a ty jak zawsze w centrum zainteresowania - wskazał na jego roześmianą grupkę znajomych.
- tak - pokiwał głową - ja, moje piwo i jakiś baaaaaardzo fascynujący mecz - powiedział przeciągle co oznaczało, że mecz wcale nie był taki fascynujący jak mówił - a ty jak zawsze w centrum zainteresowania - wskazał na jego roześmianą grupkę znajomych.
- valentino eyre
- Chicagoperforming artstheatre kid24
- Post n°24
Re: wetherspoons
gdyby nie dal sie rozweselic to valentino pewnie by sie znudzil I znalazl kogos innego do towarzystwa. nie lubil takich marud.
- nie rozumiem polka noznej - spojrzal na telewizor. pewnie fani pilki go troche przerazali I dlatego jej nie lubil. - oczywiscie, ze tak. jestem gwiazda, ktora lsni najjasniej - powiedzial z rozbawieniem, ale mowil to calkiem na serio.
- nie rozumiem polka noznej - spojrzal na telewizor. pewnie fani pilki go troche przerazali I dlatego jej nie lubil. - oczywiscie, ze tak. jestem gwiazda, ktora lsni najjasniej - powiedzial z rozbawieniem, ale mowil to calkiem na serio.
- jack carswell
- londynedytorstwonajlepszy przewodniczący24
- Post n°25
Re: wetherspoons
nie lubił marud ale jednak obracał się w towarzystwie takowych.
- więc tak - zaczął mu tłumaczyć o co chodzi w meczu. on sam też nie lubił tego sportu, ale oglądał wiecznie mecze z ojcem więc trochę się na tym znał. dopiero po chwili zczaił się, że valentino nie rozumiał piłki nożnej i raczej nie chciał jej zrozumieć - och, chyba cię znudziłem co? - roześmiał się nerwowo - jak zawsze bardzo skromna z ciebie gwiazda - wyciągnął z plecaka naklejki z gwiazdkami którymi obdarowywał członków samorządu którzy byli najbardziej aktywni. takie były jego metody motywacyjne xd i nakleił jedną z nich na środku czoła valentino.
- więc tak - zaczął mu tłumaczyć o co chodzi w meczu. on sam też nie lubił tego sportu, ale oglądał wiecznie mecze z ojcem więc trochę się na tym znał. dopiero po chwili zczaił się, że valentino nie rozumiał piłki nożnej i raczej nie chciał jej zrozumieć - och, chyba cię znudziłem co? - roześmiał się nerwowo - jak zawsze bardzo skromna z ciebie gwiazda - wyciągnął z plecaka naklejki z gwiazdkami którymi obdarowywał członków samorządu którzy byli najbardziej aktywni. takie były jego metody motywacyjne xd i nakleił jedną z nich na środku czoła valentino.