piekarnia
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
piekarnia
First topic message reminder :
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°76
Re: piekarnia
czekał na swoją podwózkę czyli maxa z dużą ilością paczków, a jednego trzymał w buzi.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°77
Re: piekarnia
tobias napisał mu, że "ma paczki do przewiezienia", więc max spodziewał się jakiś kartonów, które będzie trzeba pomóc nosić, a okazało się, że po prostu to była literówka i chodziło o pączki. zatrzymał się przy chłopaku i wychylił.
- gdzie te ciężary? - rozglądał się.
- gdzie te ciężary? - rozglądał się.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°78
Re: piekarnia
max chciał być pomocny. no cóż był pomocny na swój sposób.
tobias miał lepke rączki i dlatego zrobił literówkę.
- tutaj - zamachał torbą i wpakował się do auta. oby tapicerki nie poplamił - naprzód rumaku! - krzyknął machając na drogę.
tobias miał lepke rączki i dlatego zrobił literówkę.
- tutaj - zamachał torbą i wpakował się do auta. oby tapicerki nie poplamił - naprzód rumaku! - krzyknął machając na drogę.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°79
Re: piekarnia
max miał dobrą passę w pomaganiu.
- myślałem, że będziemy coś nosić i nie będę musiał iść dzisiaj na siłkę - zażartował. podświadomie chciał zmusić tobiasa do wyprawy na siłownię, ale zamiast tego ten objadał się pączkami - tylko nie nakrusz, chcę jeszcze dzisiaj wziąć klientów - pilnował go kątem oka. - jedziesz do leili z darami? - już ruszył i musiał się dowiedzieć gdzie się kierować. dobrze, że małe miasto to najwyżej zrobi objazd.
- myślałem, że będziemy coś nosić i nie będę musiał iść dzisiaj na siłkę - zażartował. podświadomie chciał zmusić tobiasa do wyprawy na siłownię, ale zamiast tego ten objadał się pączkami - tylko nie nakrusz, chcę jeszcze dzisiaj wziąć klientów - pilnował go kątem oka. - jedziesz do leili z darami? - już ruszył i musiał się dowiedzieć gdzie się kierować. dobrze, że małe miasto to najwyżej zrobi objazd.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°80
Re: piekarnia
żeby go tylko penisem nie uzdrawiał.
- nie musisz jeśli nie chcesz - wyjął jednego pączka i wepchnął mu do buzi. to była forma zapłaty za podwózkę - nie nakruszę, spokojnie - pożerał pączki w całości więc nie było okazji na kruszenie xd - do domu - wyjaśnił z naburmuszoną miną przełykając kolejnego pączusia.
- nie musisz jeśli nie chcesz - wyjął jednego pączka i wepchnął mu do buzi. to była forma zapłaty za podwózkę - nie nakruszę, spokojnie - pożerał pączki w całości więc nie było okazji na kruszenie xd - do domu - wyjaśnił z naburmuszoną miną przełykając kolejnego pączusia.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°81
Re: piekarnia
dla niego miał złote rady xd magiczny penis zarezerwowany tylko dla dziewczyn.
- muszę się trochę rozruszać po tym - wskazał na bladego siniaka, który jeszcze był widoczny na twarzy. - może poszlibyśmy razem? dawno nie byliśmy - zasugerował. przerażało go tempo w jakim pożerał pączki, więc uważał, że to mogło mu się przydać. - i nie oblep nic lukrem - dodawał kolejne reguły. jego samochód to święta rzecz, miał imię jak konsola marty'ego. kolejne drugoplanowe postacie xd - wracasz do siebie i potrzebowałeś podwózki? dłużej teraz po ciebie jechałem niż byś szedł na piechotę - zaśmiał się.
- muszę się trochę rozruszać po tym - wskazał na bladego siniaka, który jeszcze był widoczny na twarzy. - może poszlibyśmy razem? dawno nie byliśmy - zasugerował. przerażało go tempo w jakim pożerał pączki, więc uważał, że to mogło mu się przydać. - i nie oblep nic lukrem - dodawał kolejne reguły. jego samochód to święta rzecz, miał imię jak konsola marty'ego. kolejne drugoplanowe postacie xd - wracasz do siebie i potrzebowałeś podwózki? dłużej teraz po ciebie jechałem niż byś szedł na piechotę - zaśmiał się.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°82
Re: piekarnia
to dobrze xd
- biłeś się? - dopiero zauważył, brawo. taki był spostrzegawczy ostatnio xd - jesli o dziewczynę to nie warto - machnął ręką. on się starał i co mu zostało? otyłośc! - nie mam czasu na siłownię - oznajmił. choć wyglądało tak jakby jednak miał bo nie robił nic pilnego - jasne, nic lukrem - pokiwał głową i już wyciągał zafascynowany kolejnego pączka. hahahaha jak się nazywał samochód? - hej! - wskazał na niego - nie oceniaj! - poprosił - tylko zawieź mnie - rozsiadł się na siedzeniu.
- biłeś się? - dopiero zauważył, brawo. taki był spostrzegawczy ostatnio xd - jesli o dziewczynę to nie warto - machnął ręką. on się starał i co mu zostało? otyłośc! - nie mam czasu na siłownię - oznajmił. choć wyglądało tak jakby jednak miał bo nie robił nic pilnego - jasne, nic lukrem - pokiwał głową i już wyciągał zafascynowany kolejnego pączka. hahahaha jak się nazywał samochód? - hej! - wskazał na niego - nie oceniaj! - poprosił - tylko zawieź mnie - rozsiadł się na siedzeniu.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°83
Re: piekarnia
tobias nie zauważył, że max jest poobijany, a max nie zauważył, że tobias przytył xd tacy koledzy. nie patrzyli na swoje ciała, no homo i te sprawy.
- nie biłbyś się o leilę? - zerknął na niego. jeszcze niedawno wydawało mu się, że tobias jako pierwszy stanąłby do walki. tym bardziej o swoją dziewczynę! a nie jak max frajer, który nawet nic z tego nie dostał. - a co robisz? - max chciał spędzić z nim bro time, a tobias go zgasił, więc teraz był ciekawy co ma lepszego do roboty skoro do leili też nie jechał. nie wymyśliłam jeszcze, hercules czy coś takiego xd katinka xd - dobrze, panie wygodnicki - zaśmiał się z niego i prowadził dalej.
- nie biłbyś się o leilę? - zerknął na niego. jeszcze niedawno wydawało mu się, że tobias jako pierwszy stanąłby do walki. tym bardziej o swoją dziewczynę! a nie jak max frajer, który nawet nic z tego nie dostał. - a co robisz? - max chciał spędzić z nim bro time, a tobias go zgasił, więc teraz był ciekawy co ma lepszego do roboty skoro do leili też nie jechał. nie wymyśliłam jeszcze, hercules czy coś takiego xd katinka xd - dobrze, panie wygodnicki - zaśmiał się z niego i prowadził dalej.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°84
Re: piekarnia
niezależnie od wszystkiego się przyjaźnili!
katinka mi się podoba xd
- zależy - wzruszył ramionami - może - było mu wszystko jedno teraz. ważne żeby miał jedzenie xd leila i tak niechętnie z nim czas spędzała, podobnie jak on z nią. pewnie nie chciała na jego wypukły brzuszek patrzeć - dziś? dziś pobijam rekord w mario kart - teraz tyle grał, że nie miał już w co, dlatego padło na mario. nawet zapiął pasy żeby czuć się bezpiecznie.
katinka mi się podoba xd
- zależy - wzruszył ramionami - może - było mu wszystko jedno teraz. ważne żeby miał jedzenie xd leila i tak niechętnie z nim czas spędzała, podobnie jak on z nią. pewnie nie chciała na jego wypukły brzuszek patrzeć - dziś? dziś pobijam rekord w mario kart - teraz tyle grał, że nie miał już w co, dlatego padło na mario. nawet zapiął pasy żeby czuć się bezpiecznie.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°85
Re: piekarnia
prawdziwa męska przyjaźń to taka, w której się nie odzywają do siebie przez rok xd
myślę, że jego samochód był jednak męskim towarzyszem xd
- coś się dzieje między wami? - już się wtrącał. widział, że kolega zajada problemy, nawet jesli nie chciał tego dostrzegać i wolałby, żeby wszystko było okej. ale teraz nie mógł tego zignorować. - możesz to zrobić jutro - zauwazył - a ja mam dzisiaj wolny wieczór, jutro nie - pewnie jutro już był umówiony z jakąś panienką skoro wrócił do gry po połamanych żebrach.
myślę, że jego samochód był jednak męskim towarzyszem xd
- coś się dzieje między wami? - już się wtrącał. widział, że kolega zajada problemy, nawet jesli nie chciał tego dostrzegać i wolałby, żeby wszystko było okej. ale teraz nie mógł tego zignorować. - możesz to zrobić jutro - zauwazył - a ja mam dzisiaj wolny wieczór, jutro nie - pewnie jutro już był umówiony z jakąś panienką skoro wrócił do gry po połamanych żebrach.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°86
Re: piekarnia
xd
ech, nie doceniasz potęgi katinki.
- nie - wcisnął kolejnego paczka. choć zdecydowanie jego pulchne policzki mówiły, że było inaczej i zajadał stres. był jednak zbyt męski i dumny żeby cokolwiek powiedzieć - okej, możemy jechać na piwo - zgodził się, ale tylko pod warunkiem browarka. i pewnie zmienili kierunek. nagle tobias westchnął i załkał żałośnie rozsypując prawie pączki - chyba już nigdy nie będzie między nami dobrze - pożalił sie.
ech, nie doceniasz potęgi katinki.
- nie - wcisnął kolejnego paczka. choć zdecydowanie jego pulchne policzki mówiły, że było inaczej i zajadał stres. był jednak zbyt męski i dumny żeby cokolwiek powiedzieć - okej, możemy jechać na piwo - zgodził się, ale tylko pod warunkiem browarka. i pewnie zmienili kierunek. nagle tobias westchnął i załkał żałośnie rozsypując prawie pączki - chyba już nigdy nie będzie między nami dobrze - pożalił sie.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°87
Re: piekarnia
tożsamość samochodu do przemyślenia xd
- ok - uznał to za wystarczającą odpowiedź i nie chciał drążyć tematu. myslał, że skoro jo była już na dalekim etapie to leila i tobias dawno mają to za sobą. miał inną perspektywę na tę sytuację - masz rację, piwo jest lepsze od siłki - zaśmiał się. zmienili kierunek na mieszkanie maxa, żeby mógł zostawić samochód i przespacerować się do pobliskiego baru. chociaż trochę ruchu tobias będzie miał. zmiana nastroju go zdziwiła. właściwie to myślał, że w radiu są jakieś zakłócenia i odruchowo chciał to wyregulować, ale wtedy zorientował się, że to tobias wydaje z siebie te dziwne dźwięki. - przecież szło już w dobrą stronę - przynajmniej tak mu się wydawało.
- ok - uznał to za wystarczającą odpowiedź i nie chciał drążyć tematu. myslał, że skoro jo była już na dalekim etapie to leila i tobias dawno mają to za sobą. miał inną perspektywę na tę sytuację - masz rację, piwo jest lepsze od siłki - zaśmiał się. zmienili kierunek na mieszkanie maxa, żeby mógł zostawić samochód i przespacerować się do pobliskiego baru. chociaż trochę ruchu tobias będzie miał. zmiana nastroju go zdziwiła. właściwie to myślał, że w radiu są jakieś zakłócenia i odruchowo chciał to wyregulować, ale wtedy zorientował się, że to tobias wydaje z siebie te dziwne dźwięki. - przecież szło już w dobrą stronę - przynajmniej tak mu się wydawało.
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°88
Re: piekarnia
praca domowa xd
nie chciał drążyć, ale otworzył puszkę pandory jednak! tobias i leila byli daleko w lesie jeśli chodzi o ich relację i chociaż tobias na początku bardzo się starał to nie widział efektów i poczuł się niedoceniony i brzydki xd
nie zdążył już nic powiedzieć bo tylko chlipał próbując to powstrzymać i być bardziej męskim. nie udało się xd - szło, czas przeszły - wyjaśnił - nie rozmawiamy, nie dotykamy się, nie robimy nic wspólnie, nie mam już siły - jęczał jak mała dziewczynka.
nie chciał drążyć, ale otworzył puszkę pandory jednak! tobias i leila byli daleko w lesie jeśli chodzi o ich relację i chociaż tobias na początku bardzo się starał to nie widział efektów i poczuł się niedoceniony i brzydki xd
nie zdążył już nic powiedzieć bo tylko chlipał próbując to powstrzymać i być bardziej męskim. nie udało się xd - szło, czas przeszły - wyjaśnił - nie rozmawiamy, nie dotykamy się, nie robimy nic wspólnie, nie mam już siły - jęczał jak mała dziewczynka.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°89
Re: piekarnia
przypadkiem! chciał tylko tak po kumpelsku zapytać i zaraz zmienić temat. max przez całą ich znajomość nie sądził, że cokolwiek (a raczej ktokolwiek) jest w stanie obniżyc pewność siebie tobiasa, ale jednak to właśnie się stało. to był nieznany teren. szczególnie jak tobias zaczął chlipać! max tak się zestresował, że zastanawiał się czy nie zatrzymać samochodu na poboczu. z drugiej strony co miałby wtedy zrobić? przytulić go? lepiej było jechać dalej xd
- oboje bardzo się zmieniliście przez ostatni rok - zauważył - byłes przy niej i wspierałeś ją przez cały czas, ale skończył sie okres ochronny i leila stoi już na własnych nogach, więc musicie zadecydować co z wami dalej - złote rady maxa, żeby się rozstali xd
- oboje bardzo się zmieniliście przez ostatni rok - zauważył - byłes przy niej i wspierałeś ją przez cały czas, ale skończył sie okres ochronny i leila stoi już na własnych nogach, więc musicie zadecydować co z wami dalej - złote rady maxa, żeby się rozstali xd
- tobias berube
- lafilozofiaanti-hero25
- Post n°90
Re: piekarnia
bedzie wiedział na przyszłość żeby nie pytać. leila i brak dotykania jej cycków złamał jego pewność siebie ups.
dobrze, że się nie zatrzymał i nie zaczął go przytulać. chociaż może by to mu pomogło? lepiej nie próbować. za dużo braterskiego dotyku xd
- co sugerujesz? - zapytał lekko zdziwiony, ale doskonale wiedział o co mu chodziło. dokończyli temat na piwko i tobias się tam uspokoił. ale faktycznie zaczął zastanawiać się czy ich drogi jednak się nie rozeszły.
dobrze, że się nie zatrzymał i nie zaczął go przytulać. chociaż może by to mu pomogło? lepiej nie próbować. za dużo braterskiego dotyku xd
- co sugerujesz? - zapytał lekko zdziwiony, ale doskonale wiedział o co mu chodziło. dokończyli temat na piwko i tobias się tam uspokoił. ale faktycznie zaczął zastanawiać się czy ich drogi jednak się nie rozeszły.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°91
Re: piekarnia
dobrze, że max nie chwalił się, że dotykał cycki jo i nie tylko.
przytulanie sie nie było w ich stylu. jeśli tobias chciał przytulania to trzeba było rozpłakać się przy tedzie. xd max przy piwku dawał mu najlepsze porady.
przytulanie sie nie było w ich stylu. jeśli tobias chciał przytulania to trzeba było rozpłakać się przy tedzie. xd max przy piwku dawał mu najlepsze porady.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°92
Re: piekarnia
mieli na wystawie jakies kolorowe ciasta, ktore go zainteresowaly. zatrzymal sie i robil im zdjecia. moze chcial je wyslac do tiffy.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°93
Re: piekarnia
a patrick akurat chciał kupić coś dla niej, bo była niespokojna od czasu kłótni z jo - hmmm - stanął przy nim i też się przyglądał.
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°94
Re: piekarnia
spojrzal na patricka niepewnie. nie wiedzial czy zastanawial sie na glos czy chcial zaczac rozmowe, ale skoro stanal obok niego to uznal, ze to drugie. - wszystkie wygladaja smacznie - zagadal.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°95
Re: piekarnia
no nie byli ulubiony kolegami xd patrick dodatkowo był cięty za siostrę. włączył mu się instynkt jak robinowi wobec jo xd
- wiem - bo już wybrał co kupi - przy okazji, czy mógłbyś się odczepić od tiffany? - zapytał, kulturalnie xd
- wiem - bo już wybrał co kupi - przy okazji, czy mógłbyś się odczepić od tiffany? - zapytał, kulturalnie xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°96
Re: piekarnia
robin mial powod zeby byc ciety na thomasa, ale blake nie zrobil nic zlego!
mial nadzieje, ze juz mu przeszlo, ale domyslal sie, ze tak nie bylo. westchnal na jego pytanie. - tiffany jest dorosla i sama moze wybierac sobie znajomych - nie uwazal, ze sie do niej przyczepil. nie rozmawial z nia juz tak czesto jak kiedys.
mial nadzieje, ze juz mu przeszlo, ale domyslal sie, ze tak nie bylo. westchnal na jego pytanie. - tiffany jest dorosla i sama moze wybierac sobie znajomych - nie uwazal, ze sie do niej przyczepil. nie rozmawial z nia juz tak czesto jak kiedys.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°97
Re: piekarnia
patrick chciał tylko dobrych chłopców wokół siostry, a blake się nie wpisywał we wzór xd
- znajomych tak, chłopaków nie - trochę nadinterpretował, albo i nie, ale to wprowadzi pomiędzy blejka i tiffy nowy poziom niezręczności xd
- znajomych tak, chłopaków nie - trochę nadinterpretował, albo i nie, ale to wprowadzi pomiędzy blejka i tiffy nowy poziom niezręczności xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°98
Re: piekarnia
mial problemy, ale przynajmniej byl jakos ogarniety zyciowo i mial kariere. nie zbijal bakow na kanapie jak polowa zielonych znajomych tiffy xd
poczul sie spiety na slowo chlopak. - mowila cos o mnie? - nie wiedzial czy tiffy tak go nazwala i dlatego patrick byl zly. nie chcial odjezdzac za daleko myslalmi, ale bylo juz za pozno.
poczul sie spiety na slowo chlopak. - mowila cos o mnie? - nie wiedzial czy tiffy tak go nazwala i dlatego patrick byl zly. nie chcial odjezdzac za daleko myslalmi, ale bylo juz za pozno.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°99
Re: piekarnia
patrick jednak wolał takiego flynna chociażby xd mniej skomplikowany typ!
tylko za bardzo namieszał zamiast pomóc bo nadinterpretował słowa siostry - czy to ważne? - wzruszył ramionami - nie możesz dręczyć kogoś innego? - w jego oczach blake był nie warty zainteresowania. pewnie miał złe wspomnienia z liceum xd
tylko za bardzo namieszał zamiast pomóc bo nadinterpretował słowa siostry - czy to ważne? - wzruszył ramionami - nie możesz dręczyć kogoś innego? - w jego oczach blake był nie warty zainteresowania. pewnie miał złe wspomnienia z liceum xd
- blake cooper
- St Albansperformerhappy sad26
- Post n°100
Re: piekarnia
musi jej zaczac organizowac randki jesli chce jej wybrac chlopaka xd
wlozyl rece do kieszeni bluzy zeby nie bylo widac jego zdenerwowania i tego, ze ze stresu mial ochote zaczac obgryzac paznokcie. - jesli tiffy uwaza, ze ja drecze to moze mi to sama powiedziec - zaczely go atakowac negatywne mysli pomimo tego, ze przed chwila zastanawial sie czy tiffany chciala zeby byl jej chlopakiem. na pewno tak nie bylo.. patrick mial racje, byla dla niego za dobra! pewnie byla dla niego mila tylko dlatego, ze nie potrafila mu powiedziec wprost zeby sie odwalil. to by tlumaczylo dlaczego byla przy nim nerwowa.
wlozyl rece do kieszeni bluzy zeby nie bylo widac jego zdenerwowania i tego, ze ze stresu mial ochote zaczac obgryzac paznokcie. - jesli tiffy uwaza, ze ja drecze to moze mi to sama powiedziec - zaczely go atakowac negatywne mysli pomimo tego, ze przed chwila zastanawial sie czy tiffany chciala zeby byl jej chlopakiem. na pewno tak nie bylo.. patrick mial racje, byla dla niego za dobra! pewnie byla dla niego mila tylko dlatego, ze nie potrafila mu powiedziec wprost zeby sie odwalil. to by tlumaczylo dlaczego byla przy nim nerwowa.
|
|