strzelnica
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°2
Re: strzelnica
wiem, że się tego nie spodziewałaś, ale z listy jeszcze zdążymy kimś zagrać. mamy czas.
zabrała nico na fun randkę! mieli dla siebie cały dzień, więc to wykorzystywali. wcześniej zabrała go na skoki ze spadochronem, bo czemu nie a teraz przyszli sobie postrzelać bo słyszała, że to frajda.
zabrała nico na fun randkę! mieli dla siebie cały dzień, więc to wykorzystywali. wcześniej zabrała go na skoki ze spadochronem, bo czemu nie a teraz przyszli sobie postrzelać bo słyszała, że to frajda.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°3
Re: strzelnica
nawet nie wiesz o której idę xd ale spoko hehehehe xd
dobrze, że wszystkim się spadochron na skokach otworzył i obyło się bez dramy. nico podobał się taki typ randki. biedna faye musiała go zabawiać i ekscytować żeby nie przestał się nią interesować - wow, tego się nie spodziewałem - powiedział wchodząc na strzelnicę.
dobrze, że wszystkim się spadochron na skokach otworzył i obyło się bez dramy. nico podobał się taki typ randki. biedna faye musiała go zabawiać i ekscytować żeby nie przestał się nią interesować - wow, tego się nie spodziewałem - powiedział wchodząc na strzelnicę.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°4
Re: strzelnica
możesz iść nawet za godzinę, do piątku mamy czas xd
faye odkrywała przed nim swoje nieznane oblicze, bo wcześniej sama się tym nie interesowała ale teraz czemu nie. przestawała być totalną niemotą i sierotą i korzystała z życia. zaczęła się też odważniej ubierać, nie wstydziła się już wielu spraw i mówiła o nich otwarcie. miała w końcu swoje lata a nie była już nastolatką. nauczyła się tego od nico! - do wyboru do koloru. kiedyś strzelałam z ojczymem, więc zapraszam - roześmiała się i pociągnęła go w kierunku instruktora - to co, jakiś zakład? - zaproponowała witając się przy okazji ze znajomym instruktorem.
faye odkrywała przed nim swoje nieznane oblicze, bo wcześniej sama się tym nie interesowała ale teraz czemu nie. przestawała być totalną niemotą i sierotą i korzystała z życia. zaczęła się też odważniej ubierać, nie wstydziła się już wielu spraw i mówiła o nich otwarcie. miała w końcu swoje lata a nie była już nastolatką. nauczyła się tego od nico! - do wyboru do koloru. kiedyś strzelałam z ojczymem, więc zapraszam - roześmiała się i pociągnęła go w kierunku instruktora - to co, jakiś zakład? - zaproponowała witając się przy okazji ze znajomym instruktorem.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°5
Re: strzelnica
a w piątek wieczorem jeszcze jesteś czy nie?
nie wiem czy to dobrze, że uczyła się takich rzeczy od nico. to chyba nie był autorytet do naśladowania jeśli chodzi o zachowanie. przez niego jarała i ruchali się cały czas. tatuś pewnie nie był zadowolony. rozglądał się zaciekawiony, ojciec zabierał go na wycieczki po muzeum, a nie w takie miejsca więc był tu pewnie pierwszy raz - chcesz się zakładać z nowicjuszem? - zaśmiał się spoglądając na nią - nieładnie - odparł ciągle żartując.
nie wiem czy to dobrze, że uczyła się takich rzeczy od nico. to chyba nie był autorytet do naśladowania jeśli chodzi o zachowanie. przez niego jarała i ruchali się cały czas. tatuś pewnie nie był zadowolony. rozglądał się zaciekawiony, ojciec zabierał go na wycieczki po muzeum, a nie w takie miejsca więc był tu pewnie pierwszy raz - chcesz się zakładać z nowicjuszem? - zaśmiał się spoglądając na nią - nieładnie - odparł ciągle żartując.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°6
Re: strzelnica
w piątek wieczorem jeszcze będę. a potem zrobię bziuuuuuuuum na kanary! i wrócę dopiero 14go wieczorem do was.
pewnie, że nie był dobrym autorytetem dla niej, dla nikogo nie był. tak samo jak sophie nie była dobrym autorytetem dla romki a quinn dla stefki xd pozdrawiam. tatuś leoś na pewno nie był zadowolony! ale planowała mu zrobić super niespodziankę urodzinową, bo widziałam że to też niedługo tak jak urodziny elki. dźgnęła go palcem w ramię - oj przestań, dasz radę. ja nie strzelałam już od pewnego czasu. to jak? kto pierwszy strzeli w dziesiątkę, ten zamawia dzisiaj kolację? bo liczę oczywiście, że zjemy już w domu - pomiziała go po policzku nosem.
pewnie, że nie był dobrym autorytetem dla niej, dla nikogo nie był. tak samo jak sophie nie była dobrym autorytetem dla romki a quinn dla stefki xd pozdrawiam. tatuś leoś na pewno nie był zadowolony! ale planowała mu zrobić super niespodziankę urodzinową, bo widziałam że to też niedługo tak jak urodziny elki. dźgnęła go palcem w ramię - oj przestań, dasz radę. ja nie strzelałam już od pewnego czasu. to jak? kto pierwszy strzeli w dziesiątkę, ten zamawia dzisiaj kolację? bo liczę oczywiście, że zjemy już w domu - pomiziała go po policzku nosem.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°7
Re: strzelnica
ok!
felix też nie był zbyt dobrym autorytetem dla stefki. generalnie ci co się ze sobą umawiali nie byli dobrymi autorytetami.
tak leo ma wkrótce urodziny! - ciągle uważam, że to nie równa walka - zerknął na nią niepewnie. nie wiedział czy go wkręca czy oszukuje czy co xd - to jak to robimy? wybieramy taką samą broń rozumiem? - wskazał na gablotę z broniami do wyboru - jeśli oboje nie trafimy w dziesiątkę to po ilu strzałach rozstrzygamy kto wygrał? - musiał poznać wszystkie zasady żeby czuć choć odrobinę przewagi.
felix też nie był zbyt dobrym autorytetem dla stefki. generalnie ci co się ze sobą umawiali nie byli dobrymi autorytetami.
tak leo ma wkrótce urodziny! - ciągle uważam, że to nie równa walka - zerknął na nią niepewnie. nie wiedział czy go wkręca czy oszukuje czy co xd - to jak to robimy? wybieramy taką samą broń rozumiem? - wskazał na gablotę z broniami do wyboru - jeśli oboje nie trafimy w dziesiątkę to po ilu strzałach rozstrzygamy kto wygrał? - musiał poznać wszystkie zasady żeby czuć choć odrobinę przewagi.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°8
Re: strzelnica
to prawda, nie byli dla siebie idealnymi autorytetami xd
dlatego ona była grzeczną córeczką tatusia i mamusi a przy nico już nie była taka grzeczna i ułożona. nie nosiła się zakryta pod nos, postawiła raczej na jakieś sukienki, spódniczki i bluzki z dekoltem, ale też czasem zakładała golf. szpilek nie nosiła, albo jak nosiła to niskie bo byłaby wtedy wyższa od nico xd ale do łózka miała parę par! - oj no weź kotku nooo, przyda nam się trochę zabawy - zaśmiała się - wybieramy tą samą broń, bo musimy być na równi, oczywiście. po pięciu? może być po pięciu? - zapytała.
dlatego ona była grzeczną córeczką tatusia i mamusi a przy nico już nie była taka grzeczna i ułożona. nie nosiła się zakryta pod nos, postawiła raczej na jakieś sukienki, spódniczki i bluzki z dekoltem, ale też czasem zakładała golf. szpilek nie nosiła, albo jak nosiła to niskie bo byłaby wtedy wyższa od nico xd ale do łózka miała parę par! - oj no weź kotku nooo, przyda nam się trochę zabawy - zaśmiała się - wybieramy tą samą broń, bo musimy być na równi, oczywiście. po pięciu? może być po pięciu? - zapytała.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°9
Re: strzelnica
pewnie rodzice i tak widzieli tą zmianę więc nie byli z tego zadowoleni, ups!
czyli totalnie zmieniła swój styl ubioru i styl życia trochę też. nie, jej rodzina wcale nie będzie miała do niego pretensji jak coś się stanie heheheheh.
- nie mówię przecież nie - wyjaśnił szybko. doceniał jej pomysłowość i był na prawdę podjarany. nie chciał przegrać z dziewczyną po prostu xd - okej, może być ta - wskazał na pistolet typu beretta czy coś. instruktor podał im broń - pokażesz mi jak ją trzymać - zachęcił ją. pewnie laski z bronią go kręciły xd
czyli totalnie zmieniła swój styl ubioru i styl życia trochę też. nie, jej rodzina wcale nie będzie miała do niego pretensji jak coś się stanie heheheheh.
- nie mówię przecież nie - wyjaśnił szybko. doceniał jej pomysłowość i był na prawdę podjarany. nie chciał przegrać z dziewczyną po prostu xd - okej, może być ta - wskazał na pistolet typu beretta czy coś. instruktor podał im broń - pokażesz mi jak ją trzymać - zachęcił ją. pewnie laski z bronią go kręciły xd
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°10
Re: strzelnica
nina i leo na pewno nie byli zadowoleni z zachowania ich córeczki. a była kiedyś taka grzeczniutka i ułożona. to już nie była. wszystko się zmieniło! przestała być ciapą i przestała wiecznie przepraszać za to że żyje. po prostu żyła pełnią życia. nina i leo go zabiją jak coś się jej stanie, totalnie xd szczególnie, że ich rodzice się przyjaźnią do tej pory!
- okej, to weźmiemy tą vincent, dzięki - puściła do niego oczko - vincent da nam jeszcze słuchawki bo będzie głośno i powie ci co i jak. a ja ci pokażę podstawy - uśmiechnęła się do niego - otóż zasada pierwsza, nigdy nie celujemy w stronę innego człowieka. zasada druga, broń oddajemy rozładowaną a nie naładowaną. zasada trzecia, staramy się dobrze bawić i nie przegrać z własną dziewczyną - pokazała mu język rozbawiona - to teraz patrz - pokazała mu jak się ładuje broń i ją prawidłowo trzyma - ładnie wyglądam? - zapytała pozując z bronią.
- okej, to weźmiemy tą vincent, dzięki - puściła do niego oczko - vincent da nam jeszcze słuchawki bo będzie głośno i powie ci co i jak. a ja ci pokażę podstawy - uśmiechnęła się do niego - otóż zasada pierwsza, nigdy nie celujemy w stronę innego człowieka. zasada druga, broń oddajemy rozładowaną a nie naładowaną. zasada trzecia, staramy się dobrze bawić i nie przegrać z własną dziewczyną - pokazała mu język rozbawiona - to teraz patrz - pokazała mu jak się ładuje broń i ją prawidłowo trzyma - ładnie wyglądam? - zapytała pozując z bronią.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°11
Re: strzelnica
oni nigdy nie byli grzeczni, nie wiem co sobie wyobrażali.
no to pewnie prędzej czy później obedrą go ze skóry bo w albans nikt nie jest bezpieczny xd
nie puszczał vincentowi oczka tak jak faye, ale na pewno słuchał jej uważnie, bo ten temat na serio go interesował. kiwał głową na jej wszystkie wskazówki, a potem dotknął broni żeby oswoić sie z tym co będzie trzymać w rękach - wyglądasz zabójczo - zażartował i roześmiał się, a potem powtórzył po niej ładowanie broni i wycelował ją w tarczę mierząc przy tym - zaczynamy? - już się rozochocił.
no to pewnie prędzej czy później obedrą go ze skóry bo w albans nikt nie jest bezpieczny xd
nie puszczał vincentowi oczka tak jak faye, ale na pewno słuchał jej uważnie, bo ten temat na serio go interesował. kiwał głową na jej wszystkie wskazówki, a potem dotknął broni żeby oswoić sie z tym co będzie trzymać w rękach - wyglądasz zabójczo - zażartował i roześmiał się, a potem powtórzył po niej ładowanie broni i wycelował ją w tarczę mierząc przy tym - zaczynamy? - już się rozochocił.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°12
Re: strzelnica
że ich córka chociaż będzie grzeczna xd ale nie była jak widać! pamiętam, że nina była właśnie hybrydą xd
- zaczynamy! - podeszła do swojej tarczy i strzeliła pierwszy raz - twoja kolej - zachęciła go i patrzyła teraz na to co robi i czy w ogóle da radę. i czy nie zabije siebie albo kogoś. może przypadkiem postrzelić vincenta, pewnie faye na niego leciała xd - zabójczo wyglądam zawsze, błagam - przeładowała broń i spojrzała na to gdzie trafiła - jak na pierwszy raz od dawna nieźle - pochwaliła samą siebie xd
- zaczynamy! - podeszła do swojej tarczy i strzeliła pierwszy raz - twoja kolej - zachęciła go i patrzyła teraz na to co robi i czy w ogóle da radę. i czy nie zabije siebie albo kogoś. może przypadkiem postrzelić vincenta, pewnie faye na niego leciała xd - zabójczo wyglądam zawsze, błagam - przeładowała broń i spojrzała na to gdzie trafiła - jak na pierwszy raz od dawna nieźle - pochwaliła samą siebie xd
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°13
Re: strzelnica
hybryda czego xd
ustawił się zatem do strzału i chwilę celował zanim strzelił. pewnie spudłował bo nie spodziewał się aż tak dużego odrzutu! ciężko zabić się przypadkiem bronią jak się uważa. większa szansa że postrzeli kogoś xd - muszę wymyślić nowe komplementy - skomentował ze śmiechem zerkając na nią kątem oka. zrobiła się tak pewna siebie, że nie poznawał jej. może już była bardziej czerwona xd - zobaczymy czy teraz trafię - przymierzał się do drugiego strzału, trafił w tarczę ale nie było to nic spektakularnego. już się martwił że przegra.
ustawił się zatem do strzału i chwilę celował zanim strzelił. pewnie spudłował bo nie spodziewał się aż tak dużego odrzutu! ciężko zabić się przypadkiem bronią jak się uważa. większa szansa że postrzeli kogoś xd - muszę wymyślić nowe komplementy - skomentował ze śmiechem zerkając na nią kątem oka. zrobiła się tak pewna siebie, że nie poznawał jej. może już była bardziej czerwona xd - zobaczymy czy teraz trafię - przymierzał się do drugiego strzału, trafił w tarczę ale nie było to nic spektakularnego. już się martwił że przegra.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°14
Re: strzelnica
ona była trochę niebieska i zielona xd tak jak louis! niebieska dusza i zielony charakter xd
nico nie uważał ani trochę xd ale chyba nie zabije siebie, co najwyżej może postrzelić kogoś kto do niego podejdzie. a był to zapewne pan instruktor! faye sobie radziła świetnie z bronią i wiedziała co ma robić, strzelając do tarczy. strzeliła drugi raz, wystawiając język ze skupienia - no i elegancko, drugie trafienie, trochę słabsze no ale ujdzie w tłumie - zachichotała - codziennie mi dajesz nowe komplementy więc w sumie może być - puściła do niego oczko. sama siebie nie poznawała! może już była czerwona, któż to wie. sama bym sobie wszystko pozmieniała, ale nie mam jak więc sie męcz ze mną! xd a niedługo będzie ich 22!!!
nico nie uważał ani trochę xd ale chyba nie zabije siebie, co najwyżej może postrzelić kogoś kto do niego podejdzie. a był to zapewne pan instruktor! faye sobie radziła świetnie z bronią i wiedziała co ma robić, strzelając do tarczy. strzeliła drugi raz, wystawiając język ze skupienia - no i elegancko, drugie trafienie, trochę słabsze no ale ujdzie w tłumie - zachichotała - codziennie mi dajesz nowe komplementy więc w sumie może być - puściła do niego oczko. sama siebie nie poznawała! może już była czerwona, któż to wie. sama bym sobie wszystko pozmieniała, ale nie mam jak więc sie męcz ze mną! xd a niedługo będzie ich 22!!!
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°15
Re: strzelnica
w ogole nie była niebieska moim zdaniem!
nie prawda, starał się i uważał. zawsze jako mały chlopiec chciał strzelać więc dla niego to było spełnienie marzeń! nie sugeruj mi tu że nico kogoś postrzeli xd radził sobie w innych rzeczach lepiej niż faye. na przykład w robienie skrętów hehehe. trochę się karcił że dziewczyna go ogrywa, no ale cóż... nie mógł stać się strzelcem wyborowym - od kiedy zaczęłaś chwalić samą siebie? - zapytał żartobliwie, a potem sam przymierzył się trzeciego strzału. lepiej, no ale ciągle... to był trzeci strzał dopiero! hahaha, nie ma zmieniania, nie ma mieszanych kolorów xd po co robisz kolejne dwie postacie xd
nie prawda, starał się i uważał. zawsze jako mały chlopiec chciał strzelać więc dla niego to było spełnienie marzeń! nie sugeruj mi tu że nico kogoś postrzeli xd radził sobie w innych rzeczach lepiej niż faye. na przykład w robienie skrętów hehehe. trochę się karcił że dziewczyna go ogrywa, no ale cóż... nie mógł stać się strzelcem wyborowym - od kiedy zaczęłaś chwalić samą siebie? - zapytał żartobliwie, a potem sam przymierzył się trzeciego strzału. lepiej, no ale ciągle... to był trzeci strzał dopiero! hahaha, nie ma zmieniania, nie ma mieszanych kolorów xd po co robisz kolejne dwie postacie xd
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°16
Re: strzelnica
plisss, ona była ogarnięta w miarę, studiowała prawo jako jedyna w paczce xd i założyła zoo... xd najlepszy pomysł ever!
bo dzisiaj na nie naszła mnie wena. i zrobię! bo mam ochotę! hehe, to się jeszcze przekonamy co do zmieniania kolorów.
- od jakiegoś czasu. uznałam, że nie mogę się wiecznie wstydzić samej siebie i przepraszać za to że żyję, więc to chyba dobrze? dopiero teraz to zauważyłeś? jak ty mnie słuchasz! - zażartowała, bo czasem pewnie klepała mu coś bez sensu nad uchem a on w ogóle to olewał. i miał co do tego racje, bo sama siebie też by pewnie nie słuchała. ale potrafili od czasu do czasu usiąść i porozmawiać normalnie na różne tematy, na przykład o tym co się dzieje na świecie czy jak spędzili dzień. strzeliła kolejny raz ale spudłowała - daaaamn - westchnęła - bez sensu - zaśmiała się - już niedługo i konieeeec - zauważyła.
bo dzisiaj na nie naszła mnie wena. i zrobię! bo mam ochotę! hehe, to się jeszcze przekonamy co do zmieniania kolorów.
- od jakiegoś czasu. uznałam, że nie mogę się wiecznie wstydzić samej siebie i przepraszać za to że żyję, więc to chyba dobrze? dopiero teraz to zauważyłeś? jak ty mnie słuchasz! - zażartowała, bo czasem pewnie klepała mu coś bez sensu nad uchem a on w ogóle to olewał. i miał co do tego racje, bo sama siebie też by pewnie nie słuchała. ale potrafili od czasu do czasu usiąść i porozmawiać normalnie na różne tematy, na przykład o tym co się dzieje na świecie czy jak spędzili dzień. strzeliła kolejny raz ale spudłowała - daaaamn - westchnęła - bez sensu - zaśmiała się - już niedługo i konieeeec - zauważyła.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°17
Re: strzelnica
nie wiem co prawo ma do zoo, z perspektywy czasu to była dziwna inwestycja xd
nie ma zmian, zarządzone xd potem znowu bedziesz wywalać i zmieniać milion razy ryjki xd tak jak chalameta u petera i peter wygląda teraz jak sierota, a nie jak ruchacz xd
- słucham cię! - odparł donośnie pomiędzy jednym a drugim strzałem - jestem dumny, że doszłaś do takiego wniosku - pochwalił ją. pamiętał jak na początku była taką biedną sierotą. wyrobiła się! co ten seks robił z grzecznymi dziewczynkami. był facetem, nie mogła się spodziewać że słuchał jej czasy czas przecież - już niedługo i koniec - powtórzył po niej i wystrzelił ostatni raz zapewne. nie trafił niestety w dziesiątkę, ups! możesz kończyć bo ja idę!
nie ma zmian, zarządzone xd potem znowu bedziesz wywalać i zmieniać milion razy ryjki xd tak jak chalameta u petera i peter wygląda teraz jak sierota, a nie jak ruchacz xd
- słucham cię! - odparł donośnie pomiędzy jednym a drugim strzałem - jestem dumny, że doszłaś do takiego wniosku - pochwalił ją. pamiętał jak na początku była taką biedną sierotą. wyrobiła się! co ten seks robił z grzecznymi dziewczynkami. był facetem, nie mogła się spodziewać że słuchał jej czasy czas przecież - już niedługo i koniec - powtórzył po niej i wystrzelił ostatni raz zapewne. nie trafił niestety w dziesiątkę, ups! możesz kończyć bo ja idę!
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°18
Re: strzelnica
ona wygrała więc! była z siebie dumna i on musiał stawiać im kolację. zapewne wylądowali u niej, nie było tedzia to mogli tak zrobić. on został u niej na noc, ale padli oboje ze zmęczenia więc dopiero następnego dnia poszli razem na uczelnię.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°19
Re: strzelnica
przyszedł sobie postrzelać dla rozrywki.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°20
Re: strzelnica
i był też tutaj george w towarzystwie ochroniarzy! wiadomo musiał ćwiczyć swoje zdolności strzeleckie chociażby żeby z sukcesem uczestniczyć w polowaniach! - tam jest strefa dla przyziemnych - wskazał na jakiś tor na samym końcu widząc maxa.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°21
Re: strzelnica
- a tu jest strefa dla niebiańskich istot? - zamachał określając przestrzeń george'a. cała ta otoczka wokół niego bawiła maxa. cieszył się, że nie musi chodzić wszędzie z ochroniarzami, którzy psuliby mu zabawę. max miał lepiej. miał kasę i wpływową rodzinę bez tej obawy, że ktoś go w każdej chwili zaatakuje.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°22
Re: strzelnica
jaki awek xd pierogi lepi? xd
- tu jest strefa dla lepszych, nie tylko statusem - zaśmiał się dość bezczelnie podkreślając swoją wyższość nad nim czego nawet nie próbował kryć bo tak był wychowany... żeby czuć się lepiej od innych! i wcale mu nie przeszkadzała chmara ochroniarzy wokół.
- tu jest strefa dla lepszych, nie tylko statusem - zaśmiał się dość bezczelnie podkreślając swoją wyższość nad nim czego nawet nie próbował kryć bo tak był wychowany... żeby czuć się lepiej od innych! i wcale mu nie przeszkadzała chmara ochroniarzy wokół.
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°23
Re: strzelnica
świąteczny xd pierniczki robi xd
roześmiał się na komentarz george'a.
- a okej, tu jest strefa, w której mieści się więcej ego - podsumował. gabriel miał większe ego od george'a, ale za to george miał wieksze ego od maxa. ach ci książęta! max wcale nie czuł się gorszy od jaśnie pana windsora. nie jego wina, że miał tego pecha, że jego babcia była kochanką, a nie żoną króla.
roześmiał się na komentarz george'a.
- a okej, tu jest strefa, w której mieści się więcej ego - podsumował. gabriel miał większe ego od george'a, ale za to george miał wieksze ego od maxa. ach ci książęta! max wcale nie czuł się gorszy od jaśnie pana windsora. nie jego wina, że miał tego pecha, że jego babcia była kochanką, a nie żoną króla.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts29
- Post n°24
Re: strzelnica
ahaha, faktycznie dopiero zauważyłam xd
- błąd - pokręcił głową - to strefa dla ludzi posiadających więcej godności, a tam - wskazał na stanowisko które wyznaczył maxowi - tam, przebywają ludzie z zerową godnością - miał na twarzy uśmieszek zwycięstwa. george był następcą tronu, gardził książęcymi dzieciakami z nieprawego łoża! już wolał archiego xd
- błąd - pokręcił głową - to strefa dla ludzi posiadających więcej godności, a tam - wskazał na stanowisko które wyznaczył maxowi - tam, przebywają ludzie z zerową godnością - miał na twarzy uśmieszek zwycięstwa. george był następcą tronu, gardził książęcymi dzieciakami z nieprawego łoża! już wolał archiego xd
- max amsberg
- amsterdamjeździ uberemi have fun, i don't care27
- Post n°25
Re: strzelnica
jak ty patrzysz xd
jego brwi poszybowały do góry na takie książęce obrazy. co prawda max nie miał wiele godności skoro dał się wyrzucić z uczelni i był życiowym leserem (jak prawie wszystkie moje postacie, wiadomo), ale jednak poczuł to jako pocisk o to, że jeśli nie ma królewskiego tytułu to nie ma żadnej godności.
- dyskryminujesz innych ze względu na to czy mają czy nie mają tytułu? - skrzyżował ręce. - nie takiej postawy oczekiwałbym po przyszłym królu - skomentowal. wszyscy wolą archie'ego xd george, max, gabriel, to wszystko rywale, ale za to wszyscy się kumplują z archie'm xddd był ich łącznikiem, potrafił się dogadać z każdym!
jego brwi poszybowały do góry na takie książęce obrazy. co prawda max nie miał wiele godności skoro dał się wyrzucić z uczelni i był życiowym leserem (jak prawie wszystkie moje postacie, wiadomo), ale jednak poczuł to jako pocisk o to, że jeśli nie ma królewskiego tytułu to nie ma żadnej godności.
- dyskryminujesz innych ze względu na to czy mają czy nie mają tytułu? - skrzyżował ręce. - nie takiej postawy oczekiwałbym po przyszłym królu - skomentowal. wszyscy wolą archie'ego xd george, max, gabriel, to wszystko rywale, ale za to wszyscy się kumplują z archie'm xddd był ich łącznikiem, potrafił się dogadać z każdym!