kfc

haha xd
jego przyszla dziewczyna musi doceniac kurczaka xd - prankiem jest to, ze dopiero teraz sie spotkalismy - dalej walil cringe tekstami. moze bardziej by docenila gdyby wykorzystal kwiaty, ale tu ich nie sprzedawali xd to, ze chcial sie z nia dzielic swoim kfc najwiecej znaczylo!

wiadomo, że jego druga połówka musi dzielić z nim miłość do kurczaków. powinien sobie znaleźć taką, która pracuje w kfc, żeby dorzucała mu w tajemnicy dodatkowe kurczaki do kubełka. może andy zmusi dorothy do pracy i tylko tutaj będą przyjmować hahahah.
- i co jeszcze? - podniosła oczy do nieba na znak zniecierpliwienia, ale kyle mógł to uznać za zachętę do kontynuacji swoich wspaniałych tekstów. dobrze, że nie dał jej bukietu z pałek kurczaka xd

to by byla jego dream dziewczyna. bonusowy kurczak I laska pachnaca kfc po pracy xd
nie widzial u niej niecheci. za bardzo sie nakrecil na to, ze mu sie podobala xd - tak - szybko chwycil serwetke I zaczal ja skladac, po czym z powrotem odwrocil sie do Dorthy. - zostan moja zona - pokazal jej pierscionek zrobiony z serwetki. nawet nie ukleknal, szczyt romantyzmu xd zakochal sie chlopak od pierwszego wejrzenia xd

hahahahah, całe łóżko pachniałoby kurczakami xd
- och! - wydobyła z siebie. od dziecka marzyła o tej chwili, ale sceneria zupełnie nie pasowała do jej wyobrażeń. chłopak też nie xd wesley za dużo nastukał przyjaciołom do głowy o romantyzmach, bo scotty też się od razu oświadczał charlotte xd - to bardzo miłe, ale... - zmieszała się na tyle, że nie wiedziała, jak zareagować. zwykle to ona zakochiwała się i była gotowa brać ślub od razu, ale kyle nie wywołał w niej żadnych szalonych skoków serca. - mam chłopaka. jest baletmistrzem. i pewnie oświadczy mi się na wycieczce w grecji - wolała żyć fantazjami niż zaakceptować rzeczywistość i kyle'a xd

idealnie xd
haha scotty I Kyle zle interpretowali rady wesa I romantyzm rownal sie oswiadczynami xd nie zrazil sie jej odrzuceniem, to tylko bardziej go zmotywowalo zeby ja zdobyc. - jeszcze zmienisz zdanie - zapowiedzial jej. - kurczak ostygnie - chwycil palke.

wes będzie musiał jeszcze raz omówić z nimi romantyczne gesty dopuszczalne na początku znajomości xd
- ty też i zaraz będziesz się oświadczać innej - stwierdziła. nie wierzyła w jego prawdziwe intencje xd dorotka całe życie biegała i się zakochiwała od pierwszego wejrzenia, a jak ktoś inny to zrobił, to nagle podchodziła z dystansem xd - smacznego - życzyła mu i poszła do łazienki. ale potem się zastanawiała, co się wydarzyło. zaintrygował ją xd pewnie porównywała go do ludwiga, który nie okazywał jej żadnej afekcji xd