biuro Lexie

    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty biuro Lexie

    Pisanie by Gość Pon Lut 27, 2012 6:28 pm

    First topic message reminder :

    Liczył na to, że Lexie poczęstuje go jakimś żarciem, więc przyszedł aż tutaj! - Mam nadzieję, że w tych okolicach nie kradną samochodów, bo nie chciałbym nocować w Londynie - mruknął, opadając na jeden z foteli, które wydawały się być całkiem wygodne i chyba faktycznie były. - Mogę włączyć mecz? - Spytał, zerkając na telewizor, który pewnie słuzyl jej do wideokonferencji z waznymi ludźmi a nie do oglądania meczy czy m jak miłość xd.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:16 pm

    Oliver chyba zapominał, że Lexie została wychowana na gangsterkę i wiedziała o co chodzi w tym świecie. Nie wysłałaby do niego jakiegoś gówniarza, który nie jest odpowiednio wyszkolony. Odwróciła się do niego zaciskając mocno zęby i skrzyżowała ręce na piersiach.
    - Kurwa, Oliver, ty chyba nic nie rozumiesz - syknęła. Odetchnęła głęboko, żeby się nieco uspokoić. W końcu był jej szefem, a ona znała hierarchię i nie chciała go pouczać!
    - Nie każę ci z niej rezygnować, albo jej nie ochraniać. Nie jestem Leo. Wiem, że to ważne, żeby była bezpieczna. Ale cholera, jakkolwiek byś teraz nie myślał tym swoim zakochanym mózgiem, ona nie jest priorytetem. Jeśli nie chcesz, żeby Valerii się coś stało stało, lepiej załatw sprawy z moim ojcem. Z tego co wiem, to wybiera się tu, a wtedy nawet ja nie wiem co się stanie. Wiem tylko, że jeśli się wkurzy, uderzy w twój najczulszy punkt, którym jest twoja dziewczyna - powiedziała pozornie spokojnym głosem. W środku cała się aż gotowała.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:29 pm

    - wiem, lexie wiem! myślisz, że jestem tak cholernie głupi! Załatwię wszystko jak najszybciej tak? więc to załatwię! - powiedział i pokręcił głową z westchnięciem.
    - załatwię to jutro okej!? - dodał nie wiedział co ma robić! był wkurzony trochę. nawet bardzo.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:35 pm

    Lexie przeszła się po gabinecie. Przez chwilę w ogóle się do siebie nie odzywali. W końcu usiadła koło Olivera. Bokiem na kanapie i przodem do niego. Łokieć położyła na oparciu, wplatając dłoń we włosy.
    - Oliver, ja po prostu nie chcę, żeby komukolwiek się coś stało. Kilkoro moich przyjaciół już zginęło, zresztą jeden z moich braci też. Czasami mam tego pieprzonego biznesu po uszy, ale niestety nie mogę się w cudowny sposób z tego wydostać. Dlatego nawet nie wyobrażam sobie jak to jest tym wszystkim kierować - powiedziała już łagodnym głosem. Przysunęła się do Oliego i położyła dłoń na jego ręce.
    - Musisz sobie to wszystko ogarnąć, poukładać, rozdzielić czas pomiędzy Valerią i pracą. Bo inaczej coś zawsze zawalisz - dodała.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:39 pm

    - wiem, lexie wiem! jestem w dupie! nie wiem co mam robić. tak bardzo mi na niej zależy że nie chcę dpuszczać do siebie w ogóle myśli że mogłoby się jej coś stać! dlatego tak bardzo ją pilnuję, lexie. to mnie tak stresuje! - warknąl chociaż nie chciał krzyczeć na nią.
    - też bym czasem chciał wyjść z tego jebanego biznesu! odkąd ojciec mnie w to wciągnął jest tylko gorzej i gorzej! - mruknął zdenerwowany.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 9:50 pm

    Lexie nie mogła powiedzieć, że go rozumie, bo nigdy nie była zakochana.Najzwyczajniej w świecie nie chciała się zakochiwać, bo uważała, że i tak by to nie wypaliło. Dlatego westchnęła tylko i ścisnęła lekko rękę Olivera. Mimo, że ją wkurzył niesamowicie, to był jej przyjacielem, najbliższym i nie chciała go stracić. Tak, miała jakieś tam wyższe uczucia, mimo wszystko!
    - Powinieneś jakoś rozdzielić wszystkie obowiązki. Wszystko jest na twojej głowie, a masz od tego ludzi - mruknęła w końcu siadając normalnie i poprawiając spódniczkę, która podwinęła jej się chyba do połowy ud.
    - Jeśli chcesz, zajmę się organizacją. Trochę już w tym siedzę, mogę cię odciążyć - zaproponowała. Wiedziała, że to Leo jest jego prawą ręką, ale zawsze przyda się jakaś dodatkowa pomoc.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:00 pm

    pokręcił głową.
    - nie wiem czy ufam na tyle ludziom wokół mnie. a leo najwyraźniej się na mnie wypiął. - mruknąl i spojrzał na nią.
    - okej lexie. ufam ci i mam nadzieję, że w końcu wszystko się ułoży. postaram się jak najszybciej wrócić do normalności. - westchnął. - ale nie mogę jej zostawić tak po prostu. muszę jej pomóc dostosować się do tego wszystkiego.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:03 pm

    - Oli, musisz mieć jakiś zaufanych ludzi. Inaczej naprawdę się wykończysz - powiedziała kręcąc głową. Teraz się już poważnie o niego martwiła! Przecież niedługo padnie z nadmiaru pracy. I psychika mu siądzie.
    - Leo w końcu się ogarnie. A ta cała Allie do niej jakoś nie dotarła? Ona by jej pewnie bardziej pomogła, jako dziewczyna gangstera - stwierdziła unosząc przy tym jedną brew.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:12 pm

    - valeria nie chce jej widzieć, lexie. nie wiem co mam z tym zrobić. - westchnął ciężko i pokręcił głową. bo nie zmusi valerii do tego żeby pokochała allie to jasne. schował twarz w dłoniach.
    - muszę to ogarnąć sam, lexie. jak wszystko ustatkuję na pewno kogoś znajdę, kto mi pomoże i musisz się nastawić na to że to będziesz ty też. - powiedział poważnie potarł dłońmi twarz i westchnął. było mu cholernie trudno!
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:20 pm

    - Nie wiem Oli. Ja raczej nie będę do tego zbyt dobra, siedzę w tym gównie od dziecka - powiedziała marszcząc brwi. Chciała mu jakoś pomóc z Valerią, ale sama nie wiedziała jak. Nawet nie znała tej dziewczyny, nie miała pojęcia jaka jest.
    - Przecież po to tu jestem - uśmiechnęła się do niego. Zsunęła się nieco na kanapie i położyła głowę na jego ramieniu.
    - Trochę mi brakuje czasów, kiedy traktowałam to jak jakąś bajkę - mruknęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:24 pm

    - mi brakuje czasów kiedy w tym nie siedziałem. - objął ją ramieniem i westchnął cicho. oparł policzek o czubek jej głowy.
    - chciałbym żyć normalnie, lexie nawet nie wiesz jak bardzo bym tego chciał. -- westchnął i przymknąl oczy.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:26 pm

    - Yhm. Mieć normalną rodzinę i w ogóle - westchnęła. Przytuliła się do niego mocniej i przymknęła oczy. Miała strasznie ciężki dzień i była zmęczona wszystkim.
    - Ale to chyba nie jest nam dane Oli. Z mafii nie odchodzi się żywym - uśmiechnęła się słabo.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:40 pm

    westchnął i pokręcił głową.
    - jestem już tym zmęczony, lexie. ale przecież nie mogę zostawić valerii. muszę być dla niej ciągle kurwa. jak to wszystko komplikuje życie. - pokręcił głową i westchął znów.
    - ciężko jest. - powiedział całując ją w czoło. - ale damy radę co? twój ojciec tyle już przeżył. - uśmiechnąl się nieznacznie.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:46 pm

    Już miała powiedzieć, że trochę je sobie sam skomplikował, mówiąc o wszystkim Valerii, ale ugryzła się w język. Nawet ona widziała jak bardzo ją kochał. Nie miała zamiaru wybijać mu tego związku z głowy. Może dzięki niej nie zwariuje w tym chorym biznesie.
    - Musisz znaleźć równowagę pomiędzy życiem z nią, a prowadzeniem interesów. Ale to trochę potrwa - powiedziała i wzruszyła nieznacznie ramionami. Przez chwilę nic nie mówiła, tylko myślała o swoim ojcu. Od razu jej się hejter włączył, tak go nienawidziła!
    - Mój ojciec nie ma serca, jest maszyną. My jeszcze jesteśmy normalni i trochę nam to zawadza. Ale damy radę - powiedziała w końcu ze słabym uśmiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:51 pm

    - zastanawiam się czy po kilkunastu latach w tej branży sam nie stanę się jakąś machiną. - pokręcił głową. - czasem łapię się na tym, że wpadam w stan z którego trudno mi wyjść, a nie jest on bezpieczny dla nikogo w pobliżu. nie wiem lexie. to wszystko jest chore, chyba nie jestem zbyt odpowiedzialny do tego. chyba jestem zbyt słaby psychicznie. - westchnął i odpisał valerii.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 10:59 pm

    Spojrzała na niego uważniej i przygryzła dolną wargę.
    - Oli, jesteś jednym z lepszych jakich znałam, a znam ich sporo. Właśnie dzięki temu, że jeszcze nie straciłeś człowieczeństwa. Dasz radę, wierzę w to - uśmiechnęła się pokrzepiająco.
    - Ja też czasami miewam takie stany. I... I chyba już kompletnie znieczuliłam się na zabijanie. Nie rusza mnie, że muszę komuś wpakować kulkę w łeb. Przeraża mnie to, strasznie - mruknęła. Zerknęła na ten jego telefon i wstała z kanapy.
    - Pewnie chcesz już jechać do Valerii, zbierajmy się - powiedziała kierując się w stronę biurka.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Sob Mar 10, 2012 11:03 pm

    westchnął ciężko. - mnie to już tez nie rusza. wystarczyło pobyć trochę z moim ojcem. nie wiem czy nie był bardziej bezduszny niż twój. nie miał w głosie ani trochę człowieczeństwa. - powiedział poważnie. spojrzał na nią.
    - zbierajmy się. - a ja zaraz idę bo zasypiam, więc na pewno ją odwiózł do jej mieszkania i obiecał, że wszystko ogarnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:04 pm

    Lexie siedziała w biurze, zawalona papierami. Piła już chyba trzecią kawę, najmocniejszą jaką się da. W pewnym momencie rzuciła długopis na biurko, oparła się wygodniej na krześle, zsunęła buty ze stóp i zamknęła oczy. Potrzebowała minuty dla siebie, bo inaczej zwariuje.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:08 pm

    Czarli biegał ciągle na jakieś spotkania. Umawiał szczegóły tras, koncertów, płyt, potem jeszcze spławił kilka dziewczyn, marzących o karierze, które niestety śpiewały gorzej od chorej sroki. Teraz szedł przez korytarz i rozmawiał z kimś, siląc się na uprzejmość, a w środku juz się gotował.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:14 pm

    Z daleka już usłyszała głos Charliego. Uśmiechnęła się pod nosem i wsunęła z powrotem szpilki na stopy. Wyszła ze swojego biura na korytarz, a widząc jakiegoś niezbyt ważnego pracownika, podeszła do nich i uśmiechnęła się do niego nieco sztucznie, jak to ona zazwyczaj robiła. To znaczy do pracownika, nie do Charliego.
    - Przepraszam, że przeszkadzam - zaczęła, oczywiście w głosie nie mając ani odrobiny skruchy.
    - Charles, potrzebuję tych raportów z ostatniej trasy koncertowej [jakiegoś zespołu]. Na teraz - powiedziała patrząc na niego pozornie twardo. Kącik ust jej zadrżał, ale to mógł zobaczyć tylko Charlie, jeśli patrzył uważnie!
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:22 pm

    Charlie westchnął i kiwną głową do tego pracownika. Gdy ten odszedl, nachylił się nad Lexie i musnął jej policzek. Sprawdził oczywiście, że nikogo nie było na korytarzu. - i tak krążą o nas plotki - wzruszył ramionami i kładąc dłoń na jej plecach jakby zaprowadził do jej gabinetu. - na teraz, na teraz! - powiedział zamykając drzwi. - dopiero co wróciłem - powiedział, jakby się usprawiedliwiając!
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:26 pm

    Plotki o Lexie krążyły cały czas, więc zbytnio się nimi nie przejmowała. Ale faktycznie, teraz całą wytwórnia aż huczała! Jakaś kobieta nawet dyskretnie sprawdzała, czy przypadkiem nie jest w ciąży. Lexie tak to rozbawiło, że aż się uśmiechnęła, właściwie próbując powstrzymać śmiech. Ona pewnie źle to zinterpretowała, zrzucając jej nagłą zmianę humoru na hormony.
    - Słyszałeś, że podobno jestem w ciąży? - zaśmiała się, kiedy już weszli do biura. Oparła się tyłkiem i dłońmi o biurko, nogi wyciągając przed siebie.
    - Nie potrzebuję raportów. Chciałam cię tu zwabić - odparła z łobuzerskim uśmiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:29 pm

    Charlie gdy odwracał się od drzwi i usłyszał to co powiedziała, zaczął w głowie liczyć dni, kiedy pierwszy raz ze sobą spali! Wiec miał pewnie dziwną minę. -nie słyszałem.. - mruknął tylko, z nadzieją, ze nie jest, mimo wszystko! Podszedł w końcu do niej i musnął jej usta lekko. - to dobrze, zaraz się tym zajmę - westchnął i nachylajac się nad nią sięgnął po jej kubek i zrobil łyka.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:32 pm

    Zaśmiała się, widząc jego dziwną minę. Przytrzymała jego podbródek i nieco przedłużyła ten pocałunek.
    - Nie jestem. Ale taka poszła plotka. Dzisiaj ta dziwna kobieta z działu kadr mnie sprawdzała! - powiedziała z rozbawieniem. Obserwowała go z uśmiechem. Była strasznie zmęczona i już pewnie miała podkrążone oczy, ale po tak mocnej kawie nieco się pobudziła.
    - Ciężki dzień, co? - westchnęła.
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:36 pm

    Zmarszczył brwi i przyjrzał się jej - jak cię sprawdzała? - zapytał ciekaw, no bo przecież brzuch ma super płaski i widać to zawsze i cały czas! Odstawił kubek na biurko i kiwnął głową. - daj spokój, byłem na miliardzie spotkań, dobrze, że w wiekszości kobiety są managerami naszych nowych klientów, to patrz ile mam umów! - wyjął z torby teczkę, a z niej plik podpisanych umów!
    avatar

    Gość
    Gość

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 4:42 pm

    - Kobiety mają swoje sposoby. Koniec końców uśmiechnęłam się do niej, uznała to chyba za burzę hormonów, no i teraz plotka poszła po biurze - powiedziała, wciąż rozbawiona całą sytuacją. Na widok teczki uniosła jedną brew do góry.
    - Musiałeś nieźle je zbajerować - powiedziała. Chwyciła kubek z kawą i stanęła już normalnie.

    Sponsored content

    biuro Lexie - Page 2 Empty Re: biuro Lexie

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 5:43 am