the dail bar

    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty the dail bar

    Pisanie by Go?? Nie Lut 19, 2012 1:25 am

    Więc Wendy z Adrienem przyszli tutaj. Rozpakowali się z odzieży wierzchniej, Wendy poprawiła swoją sukienkę, by cycki jej przypadkiem z niej nie wyskoczyły, a potem usiedli przy barze, albo przy jakimś sympatycznym stoliczku, zaciągając się zapachem tanich perfum i papierosów, który dominował w lokalu. - Co pijemy?
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Nie Lut 19, 2012 1:32 am

    Adrien ukradkiem przyglądał się jak Wendy poprawia sukienkę. Miała fajne cycki, trzeba przyznać. Rozsiadł się przy tym stoliku i spojrzał na dziewczynę. - Ja wezmę piwo. A ty? - spojrzał na nią wyczekująco. Miły z niego chłopak jest, więc postawi jej to na co miała dzisiaj ochotę.To pewnie takie wynagrodzenie za te wszystkie zwolnienia. A ja już lecę, więc jak chcesz to kończ, a jak nie do skończymy jutro.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Nie Lut 19, 2012 1:34 am

    Pewnie się w takim razie spili i śpiewali pijackie piosenki, a potem poodprowadzali się nawzajem do domów ;*
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:20 pm

    Świetnie. Był już w szkole, na wolontariacie i tera miał czas dla siebie. Więc siedział w barze przy piwie i oglądał jakąś walkę gali boksu zawodowego czy coś. On na prawdę interesował się biciem! Może minął się powołaniem i powinien zostać bokserem! Nie... chyba jednak miał za miękkie serce.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:26 pm

    Samantha miała ochotę na drinka bo zostawił ją Carter i było jej przykro. Niestety. Bo ostatnio sobie uświadomiłam, że wszystkie moja postaci są alkoholikami i ćpunami! No ale cóż. Usiadła obok cedrca. Była jakoś seksownie ubrana bo skoro olał ją Carter to musiała sobie kogoś znaleźć w jego zastępstwo. Uniosła brew spoglądając na niego.
    - Cześć. - on był taki słodziuki zawsze! Samantha go lubiła i zawsze się cieszyła do niego jak wariatka.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:33 pm

    On nie będzie jej zastępstwem, bo on był taki słodki i wierzył w miłość! A właściwie to oni byli kiedyś parą bo tak chyba w relacjach ustaliłyśmy! No to pewnie Sam go rzuciła dla jakiegoś przelotnego romansu i przez długi czas nie mógł się pozbierać. Ale teraz bez obrzydzenia mógł na nią normalnie patrzeć. - Cześć Sam! - Powiedział zaskoczony. Dawno ją widział, bo zaszyła się melinie Cartera. - Jak się masz? - Nie było po niej widać, że była załamana czy coś. Jak zawsze wyglądała olśniewająco.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:37 pm

    Bo ona nie mogła dac po sobie tego poznać. Tak przynajmniej uważała. Uśmiechnęła się do niego. Nie chciała go zranić przecież to oczywiste! Ona po prostu sobie nie zdawała sprawy z tego że może facetów ranić. Zaczęła machać słomką w drinku i wzruszyła ramionami. - W sumie całkiem fajnie, Cedric.... Całkiem fajnie. A co słychać u ciebie? Myslałam, że zapadłeś się pod ziemię. - powiedziała siląc się na jakieś rozbawienie. w ogóle coś ich miało chyba ciągle ciągnąć do siebie po tych exach coś mi się jeszcze tak zdaje ale to się zobaczy w sumie.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:41 pm

    Miało ich ciągnąc i pewnie będzie, ale nie tak od razu bo Cedric nie jest łatwy! No i pewnie, że go zraniła, bo chłopak pewnie się zakochał. ofiarował jej swoje serce na talerzu, a ona zamiast je zabrać to polała je ostrym sosem chilli i zeżarła. A mówią, że przez żołądek do serca, cóż chyba w tym przypadku nie podziałało! xd - Ja? Pod ziemię? Nieee. - Roześmiał się i napił trochę piwa. Stracił rachubę w tej walce bokserskiej, którą oglądał dlatego też zaniechał tego całkowicie. - Po prostu miałem inne zajęcia niż udzielanie się towarzysko. - Płakał po kątach za Samanthą, a potem brał udział w ulicznych bójkach, haha!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:45 pm

    romantycznie. xd Oj, no bo to nie jest jej wina. Dziewczyna po prostu nie jest stworzona do związków. Zawsze coś psuje. Uśmiechnęła się delikatnie do niego znów. - Inne zajęcia? - zapytała z rozbawieniem. - Cóż, w takim razie musiało to być bardzo zajmujące, bo nie widziałam cię na towarzyskich salonach bardzo długo, Cedric. - powiedziała zakładając włosy za ucho. Musiała wyglądać dla niego bardzo kusząco bo zawsze się o to starała. Nawet przysunęła swoje krzesełko bliżej do jego.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:48 pm

    Pokiwał głową słysząc jej pytanie. Co miał jej powiedzieć? Że zajmuje się chorymi ludźmi w hospicjum? Wyśmiałaby go! Przecież ona nie miała serca! Eh, jak mógł kochać się w takiej dziewczynie bez uczuć! Biedny Cedric, zawsze wiatr w oczy! xd - Przecież wiesz, że zazwyczaj nie interesowały mnie salony Sam. - Wymamrotał z uśmiechem i obracał butelkę od piwa. On wolał skromne imprezy w gronie dobrych znajomych, aniżeli huczne biby z klubach techno!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 4:52 pm

    Ojej ojej! Wcale że ma serce i to całkiem ogromne serduszko, które mieści wielu facetów po prostu! Nie wyśmiałaby go. Może by się zdziwiła trochę oczywiście..... Bo to cóż, po prostu nie w jej stylu. - Wiem, wiem Cedric. Zastanawiałam się jednak gdzie się podziewasz. - powiedziała z uśmiechem. Pewnie przez kilka dni naprawdę się zastanawiała nad tym ale potem już latała po klubach, innych facetach i tak dalej. - Szkoda, nie chciałbyś się trochę pobujać ze mną po tych salonach? Szukam kogoś kto pójdzie ze mną na wystawny obiadek z mamą i jej przyjaciółmi. - westchnęła ciężko bo naprawdę kogoś potrzebowała a Cedric wydawał się jej słodko naiwny.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 5:32 pm

    Świetnie, jestem już!
    On wydawał się słodko naiwny, ale taki nie był! To znaczy no trochę bujał w obłokach, ale jednocześnie stąpał też twardo po ziemi. Uniósł kąciki ust kiedy usłyszał zaproszenie od Sam i pokręcił głową. - Nie, raczej nie. Przecież wiesz, że twoja mama mnie nie lubi. - Jej matka była przecież lwicą salonową, a on wytatuowanym buntownikiem, logiczne, że nie przypadł jej do gust. ;c Pewnie dlatego Samantha go rzuciła, och jakie to smutne!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 5:38 pm

    Super!
    - Och nie przesadzaj Cedric. Może cię nie pokochała ale to tylko dlatego że nie zdążyła cię poznać. - powiedziała przekrzywiając głowę. - Ale oczywiście nie będę cię namawiać skarbie. - zamruczała i poklepała go po seksownym kolanku. Jednak bardzo chciała żeby z nią poszedł bo nie chciała iśc tam sama. Znaczy w sumie chciała kogokolwiek żeby z nią poszedł i gdyby nie to to pewnie wyciągnęłaby Cartera, ale ją olał to co..... Musiała szukać innego faceta, który go zastąpi na ten beznadziejny wieczorek. Bo chyba nie miała by w sobie tylko odwagi ale też w sumie bezczelności żeby zapraszać po tym wszystkim ze sobą Cartera.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 5:44 pm

    Chyba będzie zmuszona go zaprosić, bo Cedric nigdzie z nią nie pójdzie! Chyba, że go schleje jak dziką świnię i zawlecze tam za bety! To trochę by potrwało, bo on miał mocną głowę niestety. - Jasne. - Mruknął i napił się piwa. Bo uwierzy, że matka sam by go polubiła! Była damą, a to logiczne że takim kobietom nie pasowali ludzie pokroju Cedrica, którzy lubili tanie piwo, rocka i tatuaże haha! - Ale nie przejmuj się, do tego czasu na pewno kogoś znajdziesz. - Poklepał ją pocieszająco po ramieniu. Nawet słodko się uśmiechnął, żeby nie było jej przykro!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 5:52 pm

    Sam na pewno nie zniżyła by się do takiego poziomu i wolałaby iść sama niż brac Cartera. Jeśli nie pójdzie z nią Cedric to będzie się starała z kimś innym pójść na przykład z Christopherem! - Oj przestań, aż tak nie polubiłes mojej mamy i masz o niej tak złe zdanie? - zapytała z rozbawieniem. Jasne, że jej matka ogromnie tuła jej głowę zaraz po tym jak poznała Cedrica. Mówiła, że to nie chłopak dla niej, że jest agresywny i na pewno ćpa. Jednak Samantha wcale nie rzuciła go przez komentarze swojej mamusi. Raczej po prostu wyhaczyła kogoś lepszego. - Nie wiem czy do tego czasu kogoś znajdę. - zrobiła smutną minkę. - Spotkanie jest w piątek. Zostały mi dwa dni a skoro ty już odpadłeś to teraz będzie tylko trudniej. - powiedziała naprawdę smutno. Pewnie chciała go wziąć na litość czy coś takiego!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:00 pm

    Znalazła lepszą partię od Cedrica? No proszę Cię to najlepszy facet w mieście! nawet lepszy niż dyrektor Hollywood, czy Fader Ted! - Przestań, uwielbiam twoją mamę. - Ale z niego kłamce! pewnie jej nienawidził. Pamiętał do tej pory jak częstowała go czerwonym winem, którego cierpkiego smaku nie mógł znieść! Wtedy powiedziała, że wino jest dla ludzi z klasą i od tamtej pory Cedric jej nie znosił i najchętniej spaliłby każdą jej nową sukienkę od Velentino! Westchnął ciężko i zerknął na nią. - Serio.... Sam z wielką chęcią bym poszedł, ale wiesz jak bardzo nie lubię tych spędów w garniturach i drogich sukienkach. - Próbował jej to jakoś wytłumaczyć.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:07 pm

    No cóż.... Samantha jak się nudziła kimś to od razu znajdowała kogoś lepszego i w tym przypadku nie było inaczej. - Jasne, wszyscy ją kochają. - zaśmiała się bo ona czasem miała dość swoje j matki. Kto by jej nie miał dość. - Ale ja też tego nie lubię, Cedric. Wiem, że to mój obowiązek dlatego teraz po prostu szukam kogoś kto ponudziłby się tam ze mną i jak najszybciej zmył. - westchnęła. Nie wiedziała jak go podejść by go przekonać. gdyby był normalnym facetem na pewno zaoferowałaby mu potem jakąś stosowną nagrode jak seks na tylnym siedzeniu super limuzyny ale jednak Cedric nie należał do najnormalniejszych.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:18 pm

    No właśnie należał do normalnych! Bo nie ruchał byle czego, byle gdzie, byle po co! Uśmiechnął się jakoś krzywo słysząc wręcz błagalne prośby Sam. I tak się nie zgodzi! Pewnie miał do niej słabość. Kilka kieliszków szampana i zmiękłby i jeszcze by się ruchali, a tego nie chciał. Bo znów złamałaby mu serduszko, a on i tak miał je już pokiereszowane. - Raczej mnie nie namówisz Sam, ale jeśli chcesz to po tym całym ekskluzywnym przyjęciu możemy się spotkać. - Zaproponował w ramach kompromisu.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:23 pm

    Zaśmiała się cicho słysząc, że wcale nie dał się jej prośbom i dalej jest nieugięty. - Szkoda, Cedric. - powiedziała z rozbawieniem bo przecież nie miała mu tego za złe. - naprawdę miałbyś się ochotę po tym ze mną spotkać? Będę nie do życia - od razu to zaznaczyła. - Kilka godzin spędzonych z moją matką i jej nieudolnymi próbami zeswatania mnie z synami swoich sztywnych przyjaciółek... To naprawdę nie jest dla mnie najlepsze towarzystwo. - powiedziała z rozbawieniem dalej i zaraz upiła w końcu swojego drineczka bo odkąd zaczęła z nim rozmawiać to go nie tknęła.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:35 pm

    Oczywiście że był nieugięty. Znał trochę Samanthę i wiedział co jej po głowie chodzi i jak to się może skończyć. Takie numery to nie na niego działają! - No jasne, że tak. - odpowiedział otwarcie. - Możesz być padnięta. Kupimy sobie czteropak piwa, obejrzymy jakiś film, mogę Ci nawet masaż zrobić! - Ale się zaoferował chłopak, ale był uczynny po prostu no i kochany! I przede wszystkim mimo wszystko lubił Sam!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:38 pm

    Uśmiechnęła się do niego szeroko. - To super miłe z twojej strony, Cedric, naprawdę. - powiedziała całkiem szczerze bo naprawdę jej tym zaimponował. Już zapomniała jaki potrafił być czarujący i pomocny. Na szczeście wyciągnął ku niej swoją pomocna dłoń i był gotów odprężyć Samanthę po ciężkim spotkaniu z matką. - Coś mi się zdaje, że posłuchasz trochę marudzenia o tych wszystkich pryszczatych chłopcach, którzy wgapiali się w mój dekolt. - zaśmiała się bo nie miała zamiaru się ograniczać i musiała ubrać coś ślicznego i zrobić się na bóstwo,którym w swoim mniemaniu oczywiście była od dziecka.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:44 pm

    No jak mogła zapomnieć o jego dobrej duszy! - Dla moich najlepszych znajomych wszystko. - Skinął głową teatralnie i zaśmiał się. Po czym znów napił się piwa. Musiał je szybciej pić, bo mu uleci gaz. ;c A potem uśmiechnął się. - W porządku mogę posłuchać o czym tylko chcesz. - Stwierdził. - Nawet sam popatrzę z wielką przyjemnością w twój dekolt. - Pewnie nie raz widział jej piersi i mu się bardzo podobały. Nie były ani za małe, ani za duże. idealne!
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sro Lut 22, 2012 6:49 pm

    Zaśmiała się cichutko i musnęła jego policzek swoimi miękkimi usteczkami. - Tobie mogę swój dekolt pokazać, Cedric. - powiedziała poważnie i uśmiechnęła się szerzej. - Nawet teraz, jesli byś tylko chciał. - zaśmiała się krótko znów i chwyciła go za kolanko które pomasowała. - cieszę się, że na siebie wpadliśmy. - powiedziała oblizując wargi i zaraz zdjęła rekę z jego kolana po czym napiła się drinka. - Trochę mi brakowało tych rozmów z tobą. - powiedziała spokojniej bo naprawdę jtak było. Pewnie potrafili rozmawiać godzinami i kiedy z nim była wcale nie tylko seks się liczył! Pocałowała go w policzek jeszcze raz i ulotniła się szukać faceta, który pójdzie z nią na bal do matki.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 9:33 pm

    to tu przyszedł alex wraz z minnie, chyba oddał jej po drodze czapkę, bo mogło być jej bez niej zimno. chyba, ze nie to alex nadal ją sobie nosił, przynajmniej wtedy nie było mu zimno w uszy. będzie musiał pomyśleć o zainwestowaniu swojego kieszonkowego w taką! usiedli przy barze, bo tam było fajnie, alex lubił tam siedzieć, bo wygodniej to raczej było gdzieś gdzie można się oprzeć. i zamówił sobie piwo. - ale mnie boli tyłek... - mruknął do minnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Czw Lut 23, 2012 9:36 pm

    akurat ich przeniosłaś, jak miałam kończyć. to dokończymy jutro!
    i myślę, że teraz to minnie miała na sobie czapkę, bo alex w niej przyciągałby dużo ciekawskich spojrzeń. ale oczywiście zrobiła mu najpierw zdjęcie i wycałowała go w policzki, żeby jej wybaczył, że go tam wcześniej obraziła, więc sobie tu przyszli elegancko i się rozsiedli.
    - i co, może jeszcze powiesz, że to moja wina? - zaśmiała się.

    Sponsored content

    the dail bar Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Sob Kwi 27, 2024 9:39 am