the dail bar

    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty the dail bar

    Pisanie by Go?? Nie Lut 19, 2012 1:25 am

    First topic message reminder :

    Więc Wendy z Adrienem przyszli tutaj. Rozpakowali się z odzieży wierzchniej, Wendy poprawiła swoją sukienkę, by cycki jej przypadkiem z niej nie wyskoczyły, a potem usiedli przy barze, albo przy jakimś sympatycznym stoliczku, zaciągając się zapachem tanich perfum i papierosów, który dominował w lokalu. - Co pijemy?
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 8:02 pm

    Pokręciła głową. - Nie nienawidzi cię, effie. - powiedziała cicho wzdychając. - Nie wiem jak ci to wytłumaczyć. on strasznie to przeżywa. chociaż nie chce dać tego po sobie poznać. na pewno cię nie nienawidzi. - dodała z lekkim uśmiechem.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sob Maj 05, 2012 8:04 pm

    Podparła ręką brodę i zerknęła przenikliwie na Lilkę. - Skoro mnie nie nienawidzi to dlaczego na każdym krok wyzywa mnie od dziwek? - Uśmiechnęła się lekko. - Dlatego że spotkałam się z Chesterem i były to czyste koleżeńskie kontakty? Jest przesadnie zazdrosny, a ja mam tego serdecznie dość. - Wzruszyła ramionami.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 8:10 pm

    Wzruszyła ramionami. - jest mu ciężko. to przez to. zawsze był zazdrośnikiem effie. odkąd pamiętam, odkąd się znamy, a na tobie naprawdę mu zależy. zawsze tak było. od początku kiedy się znacie. - powiedziała poważnie i uniosła kącik ust. - spotykasz się z chesterem? - zapytała luźno bo się nad tym sama zastanawiała.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sob Maj 05, 2012 8:16 pm

    Westchnęła i zerknęła na nią poważnie. - W porządku niech będzie zazdrosny, ale niech nie izoluje mnie od moich znajomych. Czasem czułam się jak w klatce... A on mnie nie słuchał, tylko stawiał ciągle to swoje głupie ultimatum. - Objęła się rączkami, ale po chwili dopadła się do drinka i trochę zachłannie go piła. Roześmiała się pogodnie słysząc jej pytanie. - Wiedziałam, że o to zapytasz. - Powiedziała. - To nie tak... Chestera znam od kiedy pamiętam, mieszkaliśmy w sąsiedztwie, no i owszem potem byliśmy razem, ale potem wyjechałam tutaj i poznałam Vincenta no i on jest dla mnie najważniejszy, ale teraz kiedy go nie ma... Ech, to trudne. To wszystko dlatego, że nie jestem przyzwyczajona do bycia samotną i potrzebuje kogoś, a wiem że Chester mnie nie skrzywdzi. - Na pewno nie tak jak Vincent. xd
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 8:22 pm

    kiwała głową słuchając jej. - rozumiem. - powiedziała delikatnie się uśmiechając. - wiem jak to jest, effie. ja zawsze bałam się bycia sama. dlatego kurczowo trzymałam się roberta. w sumie... nie wiem. znaczy rozumiem cię to na pewno. i jesli masz być z nim szczęśliwa to tego właście ci życzę. - uśmiechnęła się do niej. kochała vincenta, ale wiadomo.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sob Maj 05, 2012 8:27 pm

    - To znaczy ciągle go kocham, to nie tak że przestałam z dnia na dzień. - Przechyliła głowę na bok i uśmiechnęła się. - Po prostu może lepiej, że nie jesteśmy razem. - Wzruszyła ramionami. - Może mamy być szczęśliwi z kimś innym? - Zerknęła na Lilkę i upiła drinka. - Nigdy nie wiadomo jakie niespodzianki przyniesie los prawda? - Zaśmiała się.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 8:30 pm

    - prawda, effie. prawda. ja mam tylko nadzieję, że oboje będziecie szczęśliwi. - powiedziała poważnie i westchnęła cicho. oblizała usta i przygryzła wargę. - chcę by wszyscy byli szczęśliwi. - dodała jakby to nie było oczywiste.
    avatar

    Go??
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Go?? Sob Maj 05, 2012 8:32 pm

    Pokręciła głową i zaśmiała się. - Przestań martwić się o innych, tylko zacznij o siebie. To ci wyjdzie na zdrowie. - I nie, żeby Effie była tak nie czuła na innych ludzi, ale potrafiła i pomóc swoim najbliższym, ale i pomóc sobie. A przynajmniej tak jej się wydawało, bo jak wiemy Effie z reguły była nieco niezdarna. Choć ostatnimi czasy były coraz lepiej, miała dobrze płatną pracę, miłe grono znajomych... Żyć, nie umierać. ;x
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Sob Maj 05, 2012 8:34 pm

    - co mi zostało. jak mi się nie układa to niech się wam układa. - zaśmiała się krótko i oblizała usta. dopiła do końca drinka trochę jeszcze pogadały bo nie chce mi się grać już lily.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 10:11 pm

    nie wyobrażam sobie kenniego z myślącą miną, więc zostawię to w spokoju. przez drogę żiżi dawała mu wykład o tym dlaczego francuski jest lepszy od angielskiego oraz opowiedziała o tym, kim jest... w zasadzie to czym zajmują się wszyscy arnaultowie. weszli na ten temat, kiedy zapytała o jego rodzinę. - więc syn dyrektora... jak to jest? - podrapała się za uchem wchodząc do tego miejsca, gdzie przy każdym stał kufel z piwem albo szklanka whisky. cudownie.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 10:18 pm

    on z zainteresowaniem słuchał o tym, kim jest jej rodzina, bo pewnie od razu mu samoocena skakała za każdym razem, kiedy zaliczał jakąś ważną laskę. pewnie mu się przypomniała ta cała diana, która nie chciała mu nic o sobie powiedzieć i myślał, ze jest prostytutką. teraz przynajmniej z gigi nie będzie żadnych nieporozumień. chyba że tych językowych.
    - beznadziejnie. wszyscy mają wobec mnie zawyżone oczekiwania. - odparł, ale nie chciał o tym rozmawiać, bo jego relacje z ojcem były drażliwym tematem. - już naprawdę wolałbym, żeby wysłali mnie do jakiegoś innego państwa, z dala od nich. - stwierdził, chociaż ja nie wiem, ile juz zdążył się o gigi dowiedzieć. pewnie nie wiedział, że to za karę. karą kenniego było to, że miał jeszcze jeden rok chodzić do tej nadętej szkoły!
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 10:24 pm

    oczywiście, że nie wiedział nic o karze! nie mogłaby szarpać swojej reputacji. musiała dalej udawać idealną. - nie przejmuj się tym, wszystkiemu podołasz. - poklepała go pokrzepiająco po ramieniu. pewnie myślała, że on boi się właśnie tego, a nie że buntuje się, bo nie chce robić nic w tym kierunku! ona chciała zostać najlepszą z całych arnaultów. oczywiście chciałaby najpierw wyjść za jakiegoś wpływowego chłopca. a raczej mężczyznę. bo w chłopcach, takich jak kenny, nie gustowała. - chciałbyś? - uśmiechnęła się delikatnie. - szczerze mówiąc, również chciałam wyjechać z paryża. nie wiem, o co chodzi... może mi się znudził - pewnie jak wróci do domu to wyrzuci swoje wszystkie szpilki w ramach zadośćuczynienia francji. - a może chciałam poznać nowych ludzi. st. albans wydalo mi się idealne! - zaśmiała się wesoło siadając przy stoliku w jakimś kącie.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 10:30 pm

    kenny się swoją reputacją za to nie przejmował. xd
    - jasne. - podrapał się po policzku, udając, że w tym jest problem, bo nie chciało mu się tłumaczyć, że jest czarną owcą w rodzinie. mógł udawać, że kiedy ojciec przejdzie na emeryturę, to wszystko będzie należało do niego. - ale nie do francji, bo widziałaś moją znajomość francuskiego. - zaśmiał się znów. usiedli i odstawił gdzieś swoją deskę, bo właśnie mi się przypomniało, że cały czas z nią był. - dziwię ci się. na twoim miejscu pojechałbym do jakiegoś tętniącego życiem miasta, a nie tutaj. tutaj nic nie ma. - przyznał od razu. zamówili przy okazji coś tam do picia. - wybacz, że cię zniechęcam..... - dodał jeszcze, ciągle z rozbawieniem.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 10:37 pm

    ale gigi to nie kenny. i całe szczęście! była nie dość, że dużo od niego ładniejsza to również całe lata świetlne mądrzejsza i bardziej przebiegła. wcale mnie nie dziwi, że jej ulubionym zwierzeciem, ktorym mogłaby być jest lis. również mogłaby się skradać do kurnika, powiedzmy xd - w takim razie dokąd byś się wybrał? - zapytała wyjmując swoją papierośnicę z torebki. naoglądała się francuskich filmów, gdzie każda aktorka owiana jest chmurą dymu i też tak chciała. odpaliła sobie go swoją tandetną zapalniczką i mrużąc oczy gapiła się na kenniego. - w porządku. jakoś sobie poradzę. - posłała mu przyjacielski uśmiech. bardziej zniechęconym raczej być się nie dało. nienawidziła st. albans bardziej niż marielle.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 11:04 pm

    Ty masz same takie wpływowe, przebiegłe laseczki: antoinette, diana, gigi......
    - nie wiem, nigdy o tym nie myślałem... - wzruszył ramionami. na pewno nie do japonii! a tak to nigdy właściwie nie myślał o ucieczce. pewnei dlatego, że potrzebowałby na to jakiś pieniędzy, których, jak wiemy, nie posiadał w ogóle. - może się okazać, że tobie się tutaj spodoba. może tylko ja tak marudzę. - stwierdził, uśmiechając się do niej cały czas.
    avatar

    Gość
    Gość

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2012 11:11 pm

    ale gigi to taka najbardziej chyba. przyjaciół niewielu, sami wrogowie, dużo ekschłopaków, nikt jej nie lubi xd diana z nich wszystkich chyba jest najłagodniejsza. w ogóle mało przebiegła jest. przynajmniej przy simonie. pewnie przez tą emmę się zmieniła. biedaczka! - pewnie tak jest. w końcu nieważne, co to za miejsce... liczy się atmosfera i ludzie, prawda? - a ona zdążyła zauważyć, że ludzie są beznadziejni. napiła się swojej margarity i zaciągnęła papierosem. pewnie chwilkę jeszcze porozmawiali i kazała mu się odprowadzić. niestety nie miał na co liczyć bo wstydziła się wpuszczać ludzi do takiej obory, w jakiej przyszło jej mieszkać. pewnie jej sąsiadami byli zoe i elwood! ; o

    Sponsored content

    the dail bar - Page 5 Empty Re: the dail bar

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 09, 2024 11:09 am