lenny

    avatar

    Gość
    Gość

    lenny - Page 11 Empty lenny

    Pisanie by Gość Pon Mar 05, 2012 6:28 pm

    First topic message reminder :

    Lenny przyprowadził więc do siebie Antoinette, ściągnął buty w przedpokoju, bo miał ładne skarpetki za sto dolarów (za sztukę pewnie), więc chciał się nimi pochwalić. Oczywiście jej nie kazał ściągać butów. - Jakiej kawy się napijesz? Białą, czarną, cappuccino, jakąś jeszcze inną? - Spytał, by potem zaprowadzić ją do salonu, mówiąc, by się rozgościła, a sam skierował się do swego aneksiku kuchennego, gdzie chwilę pogrzebał w lodówce, w której znalazł pudełeczko wczoraj zakupionych makaroników z Laduree w Paryżu, po które wysłał jakiegoś swojego człowieka, bo jemu samemu się nie chciało tam jechać.
    avatar

    Gość
    Gość

    lenny - Page 11 Empty Re: lenny

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:47 pm

    - Daj spokój, miałbym cię zbluzgać za coś takiego? Chyba mnie nie znasz - zauważył, głaszcząc ją po pleckach i ucałował czółko Antoinette. Roześmiał się na tego dentystę. - Jak tak mówisz to chyba zacznę się bać chodzić do dentysty.. Dobrze, że moje zeby mają się całkiem dobrze i nie potrzebują zbyt dużo pomocy - westchnął, a potem pociągnął ją do salonu. - Chcesz coś zjeść, w ramach naszej niedoszłej kolacji? Albo może napijesz się wina? - Zaproponował, sadowiąc się wygodnie na kanapie.
    avatar

    Gość
    Gość

    lenny - Page 11 Empty Re: lenny

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:52 pm

    - to nie jest coś takiego, lenny. to kiła. słyszysz to w ogóle? jak to brzmi... okropne. - wzdrygnęła się, a przy okazji jakoś rozsiadła na kanapie. - będziemy teraz sobie je wyrywać na nitkę i jaguara, czy co tam używali ci z jackass. - przypomniała jej się ta scena, jak wyrywali jednemu facetowi zęba. aż ją przeszedł dreszcz. - nie chcę. - pokręciła głową, odmawiając głównie dlatego, że lenny znalazł się już obok niej. nie wyglądał na takiego, co chce jej w tej chwili usługiwać. a samej się jej nie chciało iść po cokolwiek do kuchni. nawet jeśli miałyby być to te dobre, włoskie lody, które kupował. - ale dziękuję. - wtuliła się w jego bok i pocałowała gdzieś w szyję. - przepraszam, ze tak wyszło. mogłeś gdzieś sobie wyjść dzisiaj, a nie bezsensu na mnie czekać. - westchnęła, bo mimo wszystko głupio jej było, że popsuła mu wieczór.
    avatar

    Gość
    Gość

    lenny - Page 11 Empty Re: lenny

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 9:56 pm

    - Kiła, czy nie kiła, wszystko jedno, Antoinette. Nie będę się na ciebie denerwował o to, że nabawiłaś się jakiejś głupiej choroby, i to jeszcze u lekarza! - Westchnął, masując jej ramionko i przymknął oczy. - I naprawdę nie masz za co przepraszać, byłem dzisiaj jakiś taki wypruty więc nie chciałoby mi się nigdzie iść samego. Poza tym w końcu przyszłaś i będę mógł cię do siebie przytulać ile wlezie. - Co na chwilę obecną uważał za największą frajdę świata,bo ostatnio jechał na jakichś rozweselających prochach, które dostał od kumpla. - Mam nadzieję, że całkowicie wydobrzejesz do naszego wyjazdu - potarł nosem o jej szyję.
    avatar

    Gość
    Gość

    lenny - Page 11 Empty Re: lenny

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 10:02 pm

    uważała go w tej chwili za jakiś cud natury, skoro potrafi jej mówić takie miłe slowa. nie była pewna, czy zdaje sobie sprawę, że dla jego bezpieczeństwa aż do pełnego wyzdrowienia nie będą uprawiać w ogóle seksu. chociaż skoro u dentysty to po prostu nie może mu robić lodów, bo ma ognisko w ustach. chyba, ze to już zaraża całość... no, nieważne. - tak? może chcesz się położyć? - zapytała unosząc na niego wzrok, ale kiedy tak się tulił zaśmiała się pod nosem. - czasami mam wrażenie, że tylko od tego jestem ci potrzebna. byś się od czau do czasu do mnie poprzytulał... - szturchnęła go w bok, ale sama przylgnęła do niego bardziej, w razie gdyby się obraził i chciał zwiać na drugą stronę kanapy. - ja też. - powiedziała z nadzieją, bo chciałaby się po raz pierwszy bzykać na plaży i zobaczyć czy faktycznie to takie przereklamowane, jak mowią wszyscy. tym bardziej, że pewnie zarezerowali jakiś domek wraz z prywatną plażą. a przynajmniej jej kawałkiem. burżuje.
    avatar

    Gość
    Gość

    lenny - Page 11 Empty Re: lenny

    Pisanie by Gość Nie Maj 20, 2012 10:05 pm

    To się pomiziali i tak dalej, gadając pewnie o tym, jak będzie super jak wyjadą, i poszli spać, bo ja lecę!

    Sponsored content

    lenny - Page 11 Empty Re: lenny

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 20, 2024 7:03 am