Boisko do koszykówki

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Boisko do koszykówki

    Pisanie by st. albans Sro Mar 05, 2014 12:53 am

    First topic message reminder :

    Boisko do koszykówki - Page 2 Zdjecie,600,169188,20110418,boisko-do-koszykowki-w-brozcu
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 6:48 pm

    - ogół tworzy się z jednostek, agnes. - wzruszył ramionami. - po co mam więc patrzeć na jednostki? - zapytał. bo dla niego to było dość logiczne, no ale chyba agnes myślała trochę inaczej niż on. - taaak, nie powinnaś. - przyznał i wzruszył ramionami. - ale już zdążyłem się przyzwyczaić, ze czasem mówisz to czego nie powinnaś. - uśmiechnął się lekko. ostatnio chyba też coś powiedziała takiego. no trudno. on nie będzie się obrażał. - nie powiedziałbym, ze lubię.... jest mi znany. - stwierdził, bo on chyba nie był jakimś wielkim fanem. no ale wcale by się nie zdziwił jakby agnes była. - wyroluj kogoś. wejdź do klasy jako pierwsza i zajmij miejsce gdzieś przy nauczycielce. jak tamten usiądzie za tobą to nauczycielka i tak każe mu się przesiąść. - stwierdził wzruszając ramionami. zastanawiał się czy on zna tego chłopaczka. ale nie przypominał sobie nikogo kto wybitnie śmierdzi. albo był tak znieczulony alkoholem. - no a jeszcze przed chwilą nie myślałaś, że uda ci się rzucić do kosza..... - powiedział.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 7:02 pm

    - ale są wyjątki od reguły - wymamrotała - nie każda jednostka tworzy ten ogół który widzisz - po prostu uważała, że nie zawsze trzeba oceniać po pozorach i warto kogoś poznać. - tak, muszę popracować opanowaniem - zaśmiała się - obiecuję, że już więcej nie zadam żadnego krępującego i osobistego pytania - nawet położyła rękę w okolicach serducha, żeby być bardziej wiarygodną. - w sumie nie dziwię się, kiedy do kin wchodził harry potter byłam w podstawówce i jarałam się, ty pewnie szalałeś na jakiejś dzikiej studenckiej imprezie - zaśmiała się słodko. - hm, faktycznie. może powinnam spróbować po prostu zająć czyjeś miejsce - pewnie i tak nie zrobi tego, bo nie lubi oszukiwać ludzi, była zbyt słodka, dobra i naiwna! - no tak, może się jeszcze okaże że jestem super talentem w koszykówce - zażartowała. nie, na pewno nie była.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 7:15 pm

    - no nie wiem, nie wydaje mi się. - wzruszył ramionami. chyba nie ma co z nim o tym dyskutować bo to uparta bestia i na pewno nie da się jej przekonać, ze jednak jest inaczej. - i tak ci na żadne nie odpowiem. - zmarszczył brwi. nie było takiej możliwości, żeby się jej zwierzał z prywatnego życia. no przynajmniej nie w tej chwili. musiałby być nieźle zalany, żeby stwierdził, że może jej coś powiedzieć takiego. - jest to całkiem prawdopodobne. - zaśmiał się i pokiwał głową. taaak, chociaż w sumie nie wiem bo to chyba było jednak jakieś 10 lat temu co najmniej to to chyba jednak nie była w podstawówce xd ale on już mógł być na studenckiej imprezie. a jeśli nie studenckiej to jakiejś innej. - no widzisz. chyba, ze chcesz się męczyć z tym śmierdzącym gostkiem no to.... wiesz, możesz. - wzruszył ramionami. może lubiła śmierdzących facetów dlatego przytuliła się do śmierdzącego williama! - ponoć trening czyni mistrza. - uśmiechnął się do niej.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Pią Mar 14, 2014 7:19 pm

    ej dobra straciłam na nią wenę. ;ccc
    pewnie zerknęła na zegarek i westchnęła. - muszę iść - pewnie miała jakieś zajęcia dodatkowe, albo dawała korepetycje. - miło było cię zobaczyć william. dzięki za krótką lekcję kosza - chwyciła pośpiesznie swoją torbę i pobiegła w stronę szkoły. ech, kujonica.
    dobra to za niedługo gramy cece - albert! ;d
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:10 pm

    Chris był tu już d dobrej godziny. Biegał w kółko kozłując i rzucał do kosza. Nie miał co ze sobą zrobić. Nie umiał malować, chociaż zawsze dół był dla niego inspirujący, teraz było inaczej, ta okropna grace zabrała mu cały talent i zdolności! Chciał się zmęczyć, żeby nie mieć siły myśleć o tej złej dziewczynie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:23 pm

    no to savannah sobie tutaj przyszła bo nie wiem. chciała porobić jakieś super zdjęcia czy coś takiego, może ją kręcił kosz czy coś takiego. w każdym bądź razie kiedy tu przyszła już ktoś tutaj był więc trochę się zdezorientowała, bo zazwyczaj boisko po zajęciach było puste. no ale co zrobić. zaczęła mu robić zdjęcia z odległości bo może przynajmniej złapie jakieś fajne zdjęcie jego! a to było całkiem ważne dla niej, znaczy dobre zdjęcia. nawet nie mam pojęcia czy się znają! ale z chrisem jeszcze nie gralam xd i chris i charlie strasznie mi się mylą xd no ale tak właśnie teraz mu pstrykała focie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:28 pm

    To może chciałaś grać z czarlim a mi się pomyliło i dałam krisa? No, ale już nieważne!
    Chris porzucał jeszcze trochę i wreszcie się zmęczył. W tym momencie dostrzegł też jakieś błyski. A było to światło z aparatu savannah - hej! - zawołała- co robisz? - podbiegł do niej z tą piłką i zatrzymał się jakiś metr przed dziewczyną - robiłaś mi zdjęcia? - zapytał. Może znali się z jakiś artystycznych zajęć pozalekcyjnych, czy z jakiegoś kółka! Ale jeśli oboje są mało społeczni, to znają się tylko z widzenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:31 pm

    nieee napisałam kris ale to mi się pomylilo, ale to nie ważne bo kris savannah tez mogą być a co!
    kiedy do niej podleciał savannah zmarszczyła brwi bo mówil raczej dośc niemiłym tonem, a tego nie lubiła. - nie, robiłam zdjęcia betonowi po którym biegasz a co? - prychnęła. nie wiem, sav chyba tylko w gazetce jest... a nie! w plastycznej chyba też.... bardzo prawdopodobne więc, że się jednak znali! chociazby z widzenia.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:35 pm

    Oparł dłonie na kolanach i wziął parę głębokich oddechów, no bo jednak się zmęczył. Przecież to artysta a nie jakiś sportowiec. -w takim razie nic- wzruszył ramionami i zerknął na beton - faktycznie, bardzo ciekawy - nie mówił niemiłym tonem tylko smutnym! Bo był smutny, a właściwie zły - umiesz grać? - zapytał analizując budowę jej ciała - czy tylko machać tym aparatem?
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:44 pm

    - taak, beton jest naprawdę bardzo interesujący. - powiedziała i pokiwała głowa. pewnie wyczuła że jednak mówi smutnym głosem bo aż taka nieczuła to nie była i zmarszczyła brwi lekko. kiedy zapytał czy umie grać roześmiała się. - a wyglądam na fankę wuefu? - zapytała. - nie, nienawidzę koszykówki.... nie potrafię grać, nie rozumiem ani jednej zasady.... - zmarszczyła nos. - o wiele bardziej wolę machać aparatem. mniej męczące, mniej zasad. - wzruszyła ramionami. - a skoro już tak szczerze rozmawiamy, to chyba oczywiste, że fotografowałam ciebie, a nie beton..... ale jak chcesz mogę to usunąć. - dodała prędko, bo jak się ma na nią za to wkurzać to lepiej nie. i tak miala wystarczająco dużo wrogów.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:49 pm

    -to się nauczysz - uśmiechnął się do niej - rzucanie samemu już mi się znudziło. - powiedział i już ciągnął ją na boisko - no chooodź, to nic trudnego, nie będziesz musiała biegać - powiedział pocieszająco i nawet zabrał od zdezorientowanej dziewczyny aparat i położył obok jakiś swoich rzeczy przy boisku a w zamian wcisnął jej w dłonie piłkę - a zdjęcia możesz sobie zostawić - powiedział i ustawił ją przed koszem - no, rzucaj.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:54 pm

    - o niee. - zaśmiała sie i pokręciła głową. - ja naprawdę nie widzę nic fascynującego w rzucaniu piłka do kosza serio. - zmarszczyła nosek ale on zaraz zabierał jej aparat i wcisnął jej w ręce piłkę. ale nie miała serce mu odmawiać skoro był taki przybity jeszcze przed chwilką! - rzucać? - uniosła brew. wzruszyła ramionami i rzuciła piłką ale ta nawet nie doleciała do kosza. - ojezu. - zaśmiała sie znow. - mówiłam, że nie lubię koszykówki. - mruknęła i poszla po tą piłkę po czym mu ją rzuciła. - no, to teraz ty mi pokaż na co cię stać. - uniosła kącik ust.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 6:59 pm

    - e tam, nie narzekaj! - zawołał do niej gdy szła po piłkę. Chris oczywiście złapał ją, odbił o ziemię trzy razy i wrzucił pięknie do kosza. Ukłonił się nisko i uśmiechnął blado do sav, nie chciał być takim smutasem, skoro dziewczyna nawet zgodziła się rzucić do kosza. Tym razem to Chris poszedł po piłkę - spróbujemy razem - powiedział ponownie wręczając jej piłkę. Stanął za nią i ustawił jej ręce odpowiednio do rzutu - no, teraz - powiedział zachęcającym tonem.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 7:08 pm

    - wcale nie narzekam, stwierdzam tylko fakt. - wzruszyła ramionami. pewnie zabiła mu brawo kiedy udało mu się trafić do kosza. - za to coś mi się wydaje, że ty całkiem nieźle sobie radzisz. - powiedziała z miłym uśmiechem. w ogóle to całkiem niesamowite, że ona jest taka milusia! ale może to dlatego, że go kojarzyła z tych zajęć plastycznych! westchnęła kiedy okazalo się, że znów będzie musiała rzucać do kosza, ale okej! trzymała ręce tak jak jej ustawił i zmarszczyła brwi. - i co? teraz będę mistrzem rzucania do kosza? - zaśmiała sie i rzuciła w końcu i łał! trafiła. dlatego znów się roześmiała i pokręciła głową. - nigdy nie sądziłam, że rzucę do kosza. - powiedziała wywracając oczami.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 7:12 pm

    Chris zaśmiał się i zabił jej brawo! - świetnie - uśmiechnął się do niej naprawdę miło - widzisz, teraz musisz zapamiętać, ze jakąś rzecz w swoim życiu zrobiłaś pierwszy raz właśnie ze mną - uśmiechnął się i sam rzucił jeszcze raz do kosza. - zacząłem ćwiczyć, żeby bardziej podobać się dziewczynie, ale okazałem się zbyt słaby - powiedział wzruszając ramionami jakby go to w ogóle nie obchodziło - dobra mistrzu kosza, pokaż lepiej te zdjęcia - a gdy to powiedział siedział już na trawie obok ich rzeczy, które tam pozostawili.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 02, 2014 7:44 pm

    straszny stres bo mi mama mowi że zabiera komputer a dopiero po chwili, że w sobotę ; o no ale uf, ogólnie rzecz biorąc. poszła to mogę odpisywać spokojnie xd
    roześmiała się na jego słowa. - moj pierwszy raz. - wymruczała i uśmiechnęła sie do niego super sympatycznie. kto by pomyślał, ze potrafi być taka miła! zmarszczyła brwi kiedy powiedział o tej dziewczynie. - przykro mi. - wzruszyła ramionami bo nie wiedziała jak się zachowywać w takich sytuacjach ogólnie. uśmiechnęła się kiedy powiedział o zdjęciach i pewnie poszli tam gdzie były te rzeczy i tam sobie usiedli a savannah włączyła aparat i zaczęła mu pokazywać zdjęcia.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 1:21 pm

    arielle urwała się z matmy, czy z którejś równie nudnej i w ogóle nie potrzebnej lekcji. miała pewnie niedawno rozmowę z którymś z nauczycieli, który ochrzanił ją za te wagary. nie ominęła żadnej lekcji już od jakiegoś czasu, więc to była dobra okazja, żeby w końcu to zrobić. nie powinni się jej czepiać, w końcu podniosła jej się obecność, więc nic się nie stanie jak nie będzie jej na jednej lekcji. i tak na matmie na razie nie uczą się niczego pożytecznego. przynajmniej według niej.
    siedziała sobie na środku boiska i paliła papierosa, przyglądając się czemuś w oddali.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 1:27 pm

    Abel właśnie jutro czy też pojutrze miał te całe zawody więc nie było go wcale na zajęciach tylko miał od samego rana trening. To był już ostatni trening przed zawodami, więc skończył go dość szybko i teraz sobie wyszedł ze szkoły, było dość ładnie więc był pewnie tylko w spodniach i koszulce, a na ramieniu miał plecak. Szedł przez boisko i dojrzał siedzącą na ziemi Arielle. Się uśmiechnął sam do siebie i podleciał cicho za nią, po czym zakrył jej oczy.
    - Zgadnij kotku co mam w środku?
    Zapytał piskliwym głosikiem co by go za szybko nie poznała.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 1:40 pm

    arielle nie uprawiała żadnych sportów, bo nie była w tym za dobra. no chyba, że seks można liczyć jako sport, to już co innego. w każdym razie przesiadywała tu dość często, żeby popatrzeć sobie na jakichś ładnych koszykarzy.  tym razem niestety nie było tu nikogo, więc pozostało jej siedzenie w ciszy. całkiem możliwe też, że była zjarana, więc rozkminiała coś super ważnego typu czy trawa ma inny odcień zielonego niż liście na drzewie. to całkiem istotne było dla niej w tej chwili.
    - mam nadzieję, że coś dobrego - chwyciła dłonie abla, po czym ściągnęła je ze swoich oczu. odchyliła się do tyłu trochę za bardzo, żeby zobaczyć kto to taki i teraz leżała, przyglądając mu się z dołu.- abel! - zachichotała radośnie.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 1:48 pm

    Nie wiem czy seks to sport, ale i w tym Abel był dobry. Uzdolniony z niego sportowiec nie ma co, ale na razie musiał odpuścić bo musiał na te zawody mieć dużo siły. W końcu musiał wygrać by się dyro do niego nie czepiał, zresztą on bardzo lubił wygrywać. Już taki z niego facet był, ambitny i tak dalej, ale teraz sobie wolał porobić jaja z Arielką.
    - Czekolaaadę.
    Zaśmiał się cicho i spojrzał na nią jak tak poległa u jego nóg patrząc na niego. Wyszczerzył się do niej szeroko.
    - No ja, cześć, co tam?
    Cmoknął ją i podniósł trochę bo się tak bardzo schylać nie lubił. Szczególnie że był zmęczony i głodny po tym całym treningu. Woda w końcu tak bardzo wyciąga.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:00 pm

    sport, nie sport, w każdym razie arielle tylko w tym była dobra i żadnych innych talentów nie miała. może głównie dlatego, że na niczym innym się nie skupiała i w przeciwieństwie do abla ambitna w ogóle nie była.
    - lubię czekoladę - powiedziała wesoło, po czym przy pomocy abla podniosła się z ziemi. całkiem wygodnie jej się na niej leżało i gdyby nie on to pewnie za szybko by nie wstała. tyle wysiłku to przecież kosztowało, a ona nie lubiła się przemęczać. - podziwiałam właśnie tą piękną okolicę i krajobrazy nas otaczające - machnęła ręką, pokazując mu na jakieś puste pole. - a ty co tu robisz? - zapytała wesoło, przyglądając mu się z ciekawością.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:20 pm

    Zawsze to jakiś talent, w końcu na świecie byli też ludzie którzy nawet w tym talentu nie mieli. Niech się ona więc cieszy z tego, że choć tyle ma. Przynajmniej może uszczęśliwiać jakiś mężczyzn czy też siebie, a to już bardzo dużo.
    - Wiem, że lubisz i dlatego lubisz mnie.
    Puścił jej oczko i się zaśmiał. No wolał ją podnieść bo jeszcze ją mrówki oblezą czy coś. Przecież nie chciała by po niej robale chodziły bo robale są fuj. Abel by musiał ją z nich otrzepywać czy coś.
    - A ja wracam z treningu, właśnie miałem zamiar iść coś zjeść bo mam strasznego głoda. Idziesz ze mną?
    No skoro już i tak zwiała z lekcji to czemu nie przejdzie się z nim najeść czegoś pysznego. Mogą u niego, zajarają sobie do tego, będzie miodzio.
    avatar

    Gość
    Gość

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Gość Sro Kwi 23, 2014 2:27 pm

    w sumie racja, jakby nie było. zawsze mogła na przykład zostać jakąś striptizerką czy inną panią do towarzystwa i w końcu mogłaby zarabiać na tym co lubi robić. chociaż myślę, że ona jednak bardziej patrzyła na siebie i nie zrobiłaby niczego na co by nie miała ochoty. a takie rzeczy niestety by musiała robić gdyby podjęła się tego zawodu. po za tym sama sobie wolała wybierać partnerów, więc chyba nie była jednak aż tak puszczalska, żeby spać z byle kim i to jeszcze dla kasy.
    - no pewnie, to jeden z głównych powodów - roześmiała się, po czym dała mu buziaka w policzek. o robalach nie myślała, gdy kładła się na ziemi, ale rzeczywiście mogłaby trochę spanikować jeśliby ją oblazły.
    - idę! - zdecydowała z entuzjazmem. no i poszli do niego, więc tam zacznij.

    Sponsored content

    Boisko do koszykówki - Page 2 Empty Re: Boisko do koszykówki

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 10:18 am