Dach
- Gość
- Gość
- Post n°51
Re: Dach
Hannah na jego pytanie właściwie nic nie odpowiedziała bo miała teraz w głowie za dużo szumy i bałaganu i nie myślała o takich rzeczach. Ona pewnie ne chciała być wielką gwiazdą, chociaż mogłaby grać wtedy normalne koncerty! -wygodnie! - powiedziała radośnie i przytuliła głową do jego klatki piersiowej, ale zaraz przypomniała sobie, że przeciez jest taka wielka i cieżka w jej mniemaniu i szybko się z niego pozbierała- to ja przepraszam! nie zgniotłam cię? - zapytała patrząc na niego i doszukując się jakiś strat, do których mogłaby się przyczynić.
- Gość
- Gość
- Post n°52
Re: Dach
percy chciał być pilotem, pamiętam! jarał się samolotami i w ogóle.
pogorszyła sprawę, kiedy się tak przytuliła! oczywiście było to bardzo przyjemne i percy'emu było miło, ale jednocześnie bardziej się zestresował, nie wiem już czy tym, że jakaś dziewczyna na nim leży i go przytula czy tym, że zaraz mu stanie. pewnie on sam nie wiedział. ona jednak się pozbierała, więc podniósł się zaraz za nią i przygładził koszulkę. może miał taką super z myszką miki.
- czym ty byś mnie miała niby zgnieść? - zaśmiał się, nadal troszeczkę nerwowo. w jego przekonaniu powiedział jej komplement.
pogorszyła sprawę, kiedy się tak przytuliła! oczywiście było to bardzo przyjemne i percy'emu było miło, ale jednocześnie bardziej się zestresował, nie wiem już czy tym, że jakaś dziewczyna na nim leży i go przytula czy tym, że zaraz mu stanie. pewnie on sam nie wiedział. ona jednak się pozbierała, więc podniósł się zaraz za nią i przygładził koszulkę. może miał taką super z myszką miki.
- czym ty byś mnie miała niby zgnieść? - zaśmiał się, nadal troszeczkę nerwowo. w jego przekonaniu powiedział jej komplement.
- Gość
- Gość
- Post n°53
Re: Dach
Ona zaczęła poprawiać swoje włosy bo były teraz całe rozczochrane, a ona była przestraszona czy aby nie zmiażdżyła mu narządów wewnętrznych - ale wszystko w porządku? - zapytała patrząc na jego brzuch jakby mogła go prześwietlić oczami. - no jak czym? - zapytała patrząc na niego bo dla niej to była oczywista sprawa - mną oczywiście! - powiedziała wskazując na siebie by dobitnie mu wyjaśnić.
- Gość
- Gość
- Post n°54
Re: Dach
- raczej czy z tobą wszystko w porządku? - spytał niepewnie, bo skoro się tak dopytywała, to może jej się coś stało i dlatego myślała, że jemu też! bolał go tyłek, ale przecież się nie przyzna. pokręcił głową, kiedy mu wyjaśniła. - chyba żartujesz, jesteś taka lekka, że mógłbym cię podnieść jedną ręką... gdybym miał koordynację ruchową. - wymyślił, marszcząc czoło. rozejrzał się naokoło, bo na pewno obok kręcili się jeszcze technicy i muzycy i może jacyś fani.
- Gość
- Gość
- Post n°55
Re: Dach
Jej kumple z zespołu pewnie patrzyli na niego podejrzliwie patrząc co oni w ogóle wyprawiają.
-ja lekka? chyba żartujesz! - powiedziała teraz trochę bardziej się kuląc - nie umiem się wziąć porządnie za ćwiczenia, tylko biegam..- mówiła takim tonem jakby go za coś przepraszała albo mu się tłumaczyła. Nie miała siły na ćwiczenia skoro jednak raczej wyniszczała swój organizm niż dbała o to by był silny i zdrowy.
-ja lekka? chyba żartujesz! - powiedziała teraz trochę bardziej się kuląc - nie umiem się wziąć porządnie za ćwiczenia, tylko biegam..- mówiła takim tonem jakby go za coś przepraszała albo mu się tłumaczyła. Nie miała siły na ćwiczenia skoro jednak raczej wyniszczała swój organizm niż dbała o to by był silny i zdrowy.
- Gość
- Gość
- Post n°56
Re: Dach
- to ty jeszcze chcesz ćwiczyć?! chyba żartujesz! - przestraszył się aż. przecież hania była taka malutka, drobniutka... jedyne, co było w niej ciężkie, to jej głos. złapał ją za ramię i nachylił się, zniżając ton do szeptu. - przepraszam, hannah, ale muszę spytać... czy ty masz jakieś problemy z odżywianiem? - spytał, patrząc na nią z wybałuszonymi oczami. nie dość, że ćpała, to jeszcze pewnie miała jakąś anoreksję. percy postawił sobie teraz na pierwszym miejscu naprowadzenie jej na prostą drogę.
- Gość
- Gość
- Post n°57
Re: Dach
Hannah trochę się przestraszyła gdy złapał jej ramię i jeszcze się tak nachylił, ale w końcu był to tylko percy, co też on mógłby jej zrobić! Gdy usłyszała jego pytanie popatrzyła na niego dziwnie - ja problemy? jakie problemy, nie mam żadnych problemów - powiedziała chyba nawet zbytnio zaprzeczając, bo oczywiście, że miała problemy! Ale sama tego do siebie nie dopuszczała - żadnych problemów nie mam - pokręciła energicznie głową.
- Gość
- Gość
- Post n°58
Re: Dach
- hannah... - jęknął, bo martwił się o nią strasznie. jeszcze mówiła, że nie ma żadnych problemów! dokładnie to powiedziałaby osoba z problemami. percy wiedział już o tym, że ćpała, a teraz naprawdę bał się, że coś jeszcze jej jest. nie chciał, żeby zmarnowała sobie życie. prawie jej nie znał, ale i tak ją lubił i się nią przejmował. - przepraszam, wiem, że nie jestem osobą, z którą chciałabyś o tym rozmawiać. - potarł się po oku. już chyba piąty raz ją przeprasza w tej grze.
- Gość
- Gość
- Post n°59
Re: Dach
hannah zrobiło się tak dziwnie przyjemne nawet bo nikt się o nią nie troszczy, a tu proszę taki percy zamierza to robić. -jej.. -powiedziała tylko cicho u usiadła na podłodze przyciągając kolana pod brodę. -ja z nikim o tym nie rozmawiam -wyznała mu i zamknęła oczy -dam sobie radę -powiedziała dość placzliwie bo teraz miała jazdę w dół.
- Gość
- Gość
- Post n°60
Re: Dach
przyklęknął przy niej, przejęty, że nagle zrobiła się taka smutna. przed chwilą była taka radosna i pełna energii! a teraz wyglądała jakby miała zaraz się rozpłakać. i to wszystko było wina percy'ego!
- może właśnie powinnaś z kimś o tym porozmawiać... - wymruczał niepewnie, bo nie chodziło mu już o to, żeby porozmawiała z nim, ale ze swoją siostrą czy przyjaciółmi. - hannah, przepraszam, ja nie chciałem... - jakoś mechanicznie ułożył dłoń na jej kolanku, żeby ją trochę pogłaskać i uspokoić.
- może właśnie powinnaś z kimś o tym porozmawiać... - wymruczał niepewnie, bo nie chodziło mu już o to, żeby porozmawiała z nim, ale ze swoją siostrą czy przyjaciółmi. - hannah, przepraszam, ja nie chciałem... - jakoś mechanicznie ułożył dłoń na jej kolanku, żeby ją trochę pogłaskać i uspokoić.
- Gość
- Gość
- Post n°61
Re: Dach
dziewczyna pociągnęła noskiem i westchnęła -ale ja nie chce, nie mogę. to bez sensu -znów powiedziała wszystko to na jednym oddechu i uniosła głowę patrząc na niego -ale za co ty mnie przepraszasz, to nie Twoja wina.. powiedziała i spojrzała na jego rękę na swoim kolanie -to ja miałam ci pomóc z tą dziewczyną -mrukneła.
- Gość
- Gość
- Post n°62
Re: Dach
- nie mów tak! jeżeli coś się dzieje, to możesz mi powiedzieć... wiem, że się ledwo znamy, ale możesz mi zaufać... chcę ci pomóc. - popatrzył w jej oczy. nie mógł teraz jej tak zostawić. już wcześniej martwił się o to, że taka fajna dziewczyna bierze narkotyki, a teraz wyglądało na to, że była strasznie krucha. - nie gadaj teraz głupot. - machnął ręką, bo teraz ofelka nie była ważna, szczególnie po ostatniej aferze z florianem. percy wstydził się ją gdzieś teraz spotkać i wyglądało na to, że nici z kolacji.
- Gość
- Gość
- Post n°63
Re: Dach
patrzyła na niego takimi pustymi wręcz oczami i westchnęła -percy, jeju- naprawdę ją wzruszył tym co mówił! uśmiechnęła się lekko. -dziękuję.. dziękuję -powiedziała cichutko i przytuliła się do niego bo chciała się teraz po prostu schować gdzieś przed całym światem.
- Gość
- Gość
- Post n°64
Re: Dach
objął ją więc i westchnął cicho i głaskał chwilę po włosach, bo podczas gdy ona chciała się schować przed całym światem, on teraz chciał ją przed tym całym światem uratować, nawet jeśli był taki nieporadny i sam nie potrafił ze światem walczyć.
- jeżeli będziesz czegoś potrzebować, zawsze możesz się do mnie zgłosić. - zapewnił ją łagodnym tonem. - nie "tego", tylko... wiesz. - poprawił się zaraz, bo jednak było to niefortunne zdanie, które padło z ust dilera do narkomanki.
- jeżeli będziesz czegoś potrzebować, zawsze możesz się do mnie zgłosić. - zapewnił ją łagodnym tonem. - nie "tego", tylko... wiesz. - poprawił się zaraz, bo jednak było to niefortunne zdanie, które padło z ust dilera do narkomanki.
- Gość
- Gość
- Post n°65
Re: Dach
ona nawet uśmiechnęła się na jego słowa bo były one dość zabawne -nie powinieneś się mną tak przejmować percy, za dobry z ciebie chłopak - powiedziała, bo ona mu dobrze życzyła i wiedziała, że nie jest najlepszą towarzyszką dla niego. - ale dziękuje, bardzo -wtuliła się w niego i czuła się teraz dużo lepiej.
- Gość
- Gość
- Post n°66
Re: Dach
- oczywiście, że będę się przejmować! za bardzo cię lubię, haniu. - uśmiechnął się ciepło, jakoś przyjacielsko. bo pewnie chciał być jej przyjacielem! a kim innym niby... całkiem swobodnie się przy niej czuł i już widziała go w samych gatkach, idealny materiał na żeńską przyjaciółkę przecież.
- Gość
- Gość
- Post n°67
Re: Dach
hanka się aż rozpłakała trochę z tego wszystkiego, ze wzruszenia i przytuliła się do niego mocno. a potem ją pewnie odprowadził do domu bo ja kończę hanką bo męczy mnie przelogowywanie na telefonie :c
- Gość
- Gość
- Post n°68
Re: Dach
właśnie rozmawiali o tym, kogo ostatnio wyruchali i connor nie miał się w sumie czym chwalić, więc słuchał sebastiana. i aż podniósł się, gdy uslyszał kogo ruchał w szkole! - co?! kogo?! kurwa, ale z ciebie fiut jebany! - zaczął krążyć wokół niego, aż złapał go za szmaty i pchnął na skraj tego dachu, a co! starego jebakę trzeba załatwić, żeby jego cudnej zołki pierdołki nie ruchał. xd
- Gość
- Gość
- Post n°69
Re: Dach
kompletnie nie wiedział o co mu chodziło! przecież to wiadomo, że seba ruchał co tylko mógł! zołkę pewnie nie raz przeleciał i na raz o tym mówił a connor dopiero teraz się wściekł. ale nieogar! - weź, odpierdol się stary - odepchnął go zaraz i pewnie zachwiał się na skraju dachu, ale na szczęście złapał równowagę i odszedł w bezpieczniejsze miejsce - nie wiem o co się przypierdalasz - jak mu powiedział, że wyruchał lilkę to się tak nie obruszył.
- Gość
- Gość
- Post n°70
Re: Dach
bo w dupie miał inne laski. zresztą wcześniej też miał w dupie zoe, ale odkąd stwierdził, że chce ją przelecieć to dowiadywał się, że wszyscy serio ją pukają a mu nie chce dać! co było z nim nie tak?! nie ogarniał tego, bo nigdy wcześniej żadna mu nie odmówiła. wszystkie na niego leciały, zwłaszcza zara i cassie, he he he. - o gówno! rżnij sobie swoje dupy ale zoe zostaw w spokoju!!!!!!!!11111 - podleciał do niego i jebnął mu z główki w brzuch, tak że tamten wyjebał się na dupę to na niego wskoczyl i zaczął go okładać po mordce.
- Gość
- Gość
- Post n°71
Re: Dach
nie wiem dlaczego zołka mu nie chciała dać, przecież yuri taki słodki jest! haha, cassie i zara dają wszystkim, to żaden wyczyn przelecieć je xddd
znowu biedny seba dostaje za nic! pewnie gdy się ogarnął to zrzucił go z siebie i sam parę razy obił mu mordę. pewnie go przytrzymał żeby się tak nie wierzgał. a że był bardziej umięśniony i lepiej zbudowany to nie miał z tym problemu - przecież zoe daje wszystkim, nie wiem o co się tak wściekasz. - dawała wszystkim prócz connora, smutek!
znowu biedny seba dostaje za nic! pewnie gdy się ogarnął to zrzucił go z siebie i sam parę razy obił mu mordę. pewnie go przytrzymał żeby się tak nie wierzgał. a że był bardziej umięśniony i lepiej zbudowany to nie miał z tym problemu - przecież zoe daje wszystkim, nie wiem o co się tak wściekasz. - dawała wszystkim prócz connora, smutek!
- Gość
- Gość
- Post n°72
Re: Dach
no właśnie! nikt tego nie wie! pewnie nawet sama zoe xd albo nie chce być taką dziwką jak ophelia, żeby dawać wszystkim i wypadło na connora, żeby akurat jemu nie dać. taki przypał! jak ten mu dosrał, że zoe daje wszystkim to się mu wyrwał, kopnął go jeszcze w piszel i poszedł obrażony na cały świat, a zwłaszcza na sebastiana, bo wyruchał zoe. teraz ty zaczynasz.
- Gość
- Gość
- Post n°73
Re: Dach
o grałam tu ostatnio!
sam odtańczyła indiański taniec wywołujący deszcz, ale po tej stronie miasta nie zaczęło padać ;c nie wiem dlaczego chciała, żeby padało. pewnie chodziło o to, żeby w jej ogródko szybciej rosły warzywa. tera siedziała na tyłku i przeglądała w swoim telefonie głupie selfie które robiła sobie z koleżankami ostatnio!
sam odtańczyła indiański taniec wywołujący deszcz, ale po tej stronie miasta nie zaczęło padać ;c nie wiem dlaczego chciała, żeby padało. pewnie chodziło o to, żeby w jej ogródko szybciej rosły warzywa. tera siedziała na tyłku i przeglądała w swoim telefonie głupie selfie które robiła sobie z koleżankami ostatnio!
- Gość
- Gość
- Post n°74
Re: Dach
zapomniałam o nim totalnie, biedaczek.
On przyszedł tutaj z teleskopem! Chciał oglądać gwiazdy, albo planety gdy tylko zrobi się ciemno. Szkoda, że nie spojrzał przedtem normalnie w niebo i nie zauważył jakie jest zachmurzone. Dlatego teraz westchnął, ale zauważył samantę, którą przecież bardzo lubił, wiec rozpromienił się trochę i pomachał do niej - heej! - zawołał.
On przyszedł tutaj z teleskopem! Chciał oglądać gwiazdy, albo planety gdy tylko zrobi się ciemno. Szkoda, że nie spojrzał przedtem normalnie w niebo i nie zauważył jakie jest zachmurzone. Dlatego teraz westchnął, ale zauważył samantę, którą przecież bardzo lubił, wiec rozpromienił się trochę i pomachał do niej - heej! - zawołał.
- Gość
- Gość
- Post n°75
Re: Dach
jak mogłaś o nim zapomnieć!
no tak, dziś gwiazd raczej nie poogląda chłopak! tylko niepotrzebnie niósł ten teleskop! odwrociła się słysząc znajomy głos - cześc tygrysku - odparła żartobliwie. niestety ale będzie tygryskiem ze względu na swój gifek -,- zaraz się podniosła i zerknęła na to co miał w ręku - jakie konstelacje chciałeś oglądać? oriona? perseusza? a może małą niedźwiedzicę? - dopytywała, a potem zerknęła w niebo - ale chyba nici z tego - teraz czuła się winna bo chciała wywołać deszcz i danny nie mógł oglądać gwiazd!
no tak, dziś gwiazd raczej nie poogląda chłopak! tylko niepotrzebnie niósł ten teleskop! odwrociła się słysząc znajomy głos - cześc tygrysku - odparła żartobliwie. niestety ale będzie tygryskiem ze względu na swój gifek -,- zaraz się podniosła i zerknęła na to co miał w ręku - jakie konstelacje chciałeś oglądać? oriona? perseusza? a może małą niedźwiedzicę? - dopytywała, a potem zerknęła w niebo - ale chyba nici z tego - teraz czuła się winna bo chciała wywołać deszcz i danny nie mógł oglądać gwiazd!
|
|