stołówka
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
stołówka
First topic message reminder :
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°51
Re: stołówka
jest vinc, jest effie, jest lilka a minnie nie ma żal. tak samo kenniego nie ma, pfpfpfpf!
- wiecznie młodzi - zaśmiała się, dobrze że nie zaczęła cytować piosenki alphaville "forever young". u niej było totalnie inaczej. cała rodzina była taka poważna i nudna, a tylko ona lubiła się zabawić o poszaleć - och, na pewno nie są tak interesujące jak twoje - zaśmiała się. jej przygody kończyły się zazwyczaj na seksie, a tego zdecydowanie nie chciała opowiadać finnowi - choć zdradzę ci, że jak byłam mała to zdecydowanie wolałam bawić się z chłopakami, nosiłam ogrodniczki i wspinałam się po drzewach - szepnęła zupełnie jakby to była najpilniej strzeżona tajemnica na świecie - i świetnie grałam w piłkę nożną - pochwaliła się, to pewnie niewyobrażalne że grała w piłkę - byłam super napastnikiem, choć raz rozwaliłam okno w domu, ale ciii - położyła palec na ustach - do tej pory nikt z domowników nie wie, że to ja - zaśmiała się.
- wiecznie młodzi - zaśmiała się, dobrze że nie zaczęła cytować piosenki alphaville "forever young". u niej było totalnie inaczej. cała rodzina była taka poważna i nudna, a tylko ona lubiła się zabawić o poszaleć - och, na pewno nie są tak interesujące jak twoje - zaśmiała się. jej przygody kończyły się zazwyczaj na seksie, a tego zdecydowanie nie chciała opowiadać finnowi - choć zdradzę ci, że jak byłam mała to zdecydowanie wolałam bawić się z chłopakami, nosiłam ogrodniczki i wspinałam się po drzewach - szepnęła zupełnie jakby to była najpilniej strzeżona tajemnica na świecie - i świetnie grałam w piłkę nożną - pochwaliła się, to pewnie niewyobrażalne że grała w piłkę - byłam super napastnikiem, choć raz rozwaliłam okno w domu, ale ciii - położyła palec na ustach - do tej pory nikt z domowników nie wie, że to ja - zaśmiała się.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°52
Re: stołówka
kenny się pojawił na chwilę, kiedy vincent mu wpieprzył. xd chcesz, żebym miała 20 postaci?!?! w ogóle powinnaś zrobić przybraną siostrę gilberta. ;x
- mam nadzieję, że mamy to w genach. - wyznał, chociaż raczej nie groziło mu starzenie się w nudzie. zresztą kto by się przejmował starością! jest jeszcze młody i piękny i cały świat jest w zasięgu ręki. oprócz dostania się na aktorstwo. heheh.;x - taak? - uniósł brew i słuchał jej z zainteresowaniem. zaśmiał się na jej ostatni sekret. - myślisz, że teraz też byłabyś w stanie tak dobrze kopać piłkę? - rzucał jej wyzwanie, a co! byle tylko nie rozwaliła okna w tym hogwarcie, bo duch roya będzie ją prześladować.
- mam nadzieję, że mamy to w genach. - wyznał, chociaż raczej nie groziło mu starzenie się w nudzie. zresztą kto by się przejmował starością! jest jeszcze młody i piękny i cały świat jest w zasięgu ręki. oprócz dostania się na aktorstwo. heheh.;x - taak? - uniósł brew i słuchał jej z zainteresowaniem. zaśmiał się na jej ostatni sekret. - myślisz, że teraz też byłabyś w stanie tak dobrze kopać piłkę? - rzucał jej wyzwanie, a co! byle tylko nie rozwaliła okna w tym hogwarcie, bo duch roya będzie ją prześladować.
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°53
Re: stołówka
chce żebyś miała 20 postaci xd nie namawiaj mnie bo nikogo nie zrobie xd zresztą skąd gilbert ma przybraną siostrę? xddddddd
lidka na szczęście dostała się na aktorstwo i finna pewnie zżerała z tego powodu zazdrość, albo dopiero będzie zżerać, ups - oczywiście, że tak! - oburzyła się, że w ogóle mógł w to wątpić! - zobacz jakie mam super mięśnie! - pewnie chwyciła jego rękę żeby pomacał jej chude, aczkolwiek niegalaretowate udo. hehe, finn załapał się na darmowe macanki - jak w ogóle możesz w to wątpić? - oburzyła się nieco.
lidka na szczęście dostała się na aktorstwo i finna pewnie zżerała z tego powodu zazdrość, albo dopiero będzie zżerać, ups - oczywiście, że tak! - oburzyła się, że w ogóle mógł w to wątpić! - zobacz jakie mam super mięśnie! - pewnie chwyciła jego rękę żeby pomacał jej chude, aczkolwiek niegalaretowate udo. hehe, finn załapał się na darmowe macanki - jak w ogóle możesz w to wątpić? - oburzyła się nieco.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°54
Re: stołówka
jezu, ty nic nie wiesz jak życie alberta się potoczyło! baśka urodziła bękarta gilberta, a albert wziął ślub z jakąś hiszpańską księżniczką, przez co urodziła się młodsza siostra gilberta, następczyni tronu monako, co bardzo nie podoba się gilbertowi... a baśka na zawsze została kochanicą księcia. ;x spoko, pewnie niedługo będę miała 20 postaci, ale wy też musicie robić, więc nie mów, że tak nie będzie. ;x
finna już zżera zazdrość, tylko ciekawe, czy lydia uważa go za porażkę życiową, skoro pięć razy się nie dostał i pięć razy zaczynał inne kierunki. dobrze, że przynajmniej w międzyczasie podróżował, to wydaje jej się, że tyle w życiu zrobił! z chęcią pomacał udo dziewczyny, w końcu musiał wyrazić swoją profesjonalną opinię na ten temat!
- po prostu chciałbym to zobaczyć. - zaśmiał się, ale nie z niej, tylko do niej, żeby nie było! - jakieś jeszcze tajemnice, o których powinienem wiedzieć, panno scavo? - zainteresował się, bo może jeszcze jakąś zaskakującą ciekawostkę mu opowie o sobie!
finna już zżera zazdrość, tylko ciekawe, czy lydia uważa go za porażkę życiową, skoro pięć razy się nie dostał i pięć razy zaczynał inne kierunki. dobrze, że przynajmniej w międzyczasie podróżował, to wydaje jej się, że tyle w życiu zrobił! z chęcią pomacał udo dziewczyny, w końcu musiał wyrazić swoją profesjonalną opinię na ten temat!
- po prostu chciałbym to zobaczyć. - zaśmiał się, ale nie z niej, tylko do niej, żeby nie było! - jakieś jeszcze tajemnice, o których powinienem wiedzieć, panno scavo? - zainteresował się, bo może jeszcze jakąś zaskakującą ciekawostkę mu opowie o sobie!
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°55
Re: stołówka
bo pewnie tylko zerknęłam na kartę gilberta i nie pamiętam, to dlatego xd
biedna baśka, jednak nie została księżniczką, smutek bardzo! chlip, chlip. ja nie robie więcej postaci, nie namawiaj mnie do złego!
na pewno uważała go za jedną, wielką chodzącą porażkę. skoro pięć razy nie dostał się na aktorstwo to chyba logiczne, że żaden z niego wielki aktor. choć z lidko też chyba żadna wielka aktorka, a ona się za taką uważała! - chciałbyś zobaczyć mnie w sportowym stroju, kopiącą piłkę? - zaśmiała się - zadziwiają mnie wasze męskie fantazje - pochyliła się zaraz w jego stronę żeby szepnąć mu kolejny sekret - jako maluch nie znosiłam sukienek, wyglądałam prawie jak chłopiec - co było dziwne, bo nawet teraz miała na sobie jakąś gustowną kieckę.
biedna baśka, jednak nie została księżniczką, smutek bardzo! chlip, chlip. ja nie robie więcej postaci, nie namawiaj mnie do złego!
na pewno uważała go za jedną, wielką chodzącą porażkę. skoro pięć razy nie dostał się na aktorstwo to chyba logiczne, że żaden z niego wielki aktor. choć z lidko też chyba żadna wielka aktorka, a ona się za taką uważała! - chciałbyś zobaczyć mnie w sportowym stroju, kopiącą piłkę? - zaśmiała się - zadziwiają mnie wasze męskie fantazje - pochyliła się zaraz w jego stronę żeby szepnąć mu kolejny sekret - jako maluch nie znosiłam sukienek, wyglądałam prawie jak chłopiec - co było dziwne, bo nawet teraz miała na sobie jakąś gustowną kieckę.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°56
Re: stołówka
syn alberta, a on cię nic nie obchodzi. wyrodny ojciec z ciebie! książę i aktoreczka na zawsze. oczywiście, że zrobisz sobie więcej postaci, bo kto wymyślił limit do dziesięciu, posiadanie większej ilości też jest fajne!
może aktor z niego żaden, ale dużo innych fajnych rzeczy w życiu zrobił i mógł opowiadać o swoich przygodach podczas podróży po świecie z siostrą, a ona nie!
- mogę ci pożyczyć strój. - wymyślił, bo to dopiero była męska fantazja. - nie możesz podsuwać mi takich obrazów do głowy, a potem dziwić się, że chcę to zobaczyć na własne oczy. - dodał z rozbawieniem. - co sprawiło, że się zmieniłaś? - spytał więc. pewnie nie chciał opowiadać, jak to jego przezabawne rodzeństwo przebierało go za dziewczynkę. chociaż pewnie ubierali jego i romka jak bliźniaków. no, a skoro betty ubierała romea jak księżniczkę....
może aktor z niego żaden, ale dużo innych fajnych rzeczy w życiu zrobił i mógł opowiadać o swoich przygodach podczas podróży po świecie z siostrą, a ona nie!
- mogę ci pożyczyć strój. - wymyślił, bo to dopiero była męska fantazja. - nie możesz podsuwać mi takich obrazów do głowy, a potem dziwić się, że chcę to zobaczyć na własne oczy. - dodał z rozbawieniem. - co sprawiło, że się zmieniłaś? - spytał więc. pewnie nie chciał opowiadać, jak to jego przezabawne rodzeństwo przebierało go za dziewczynkę. chociaż pewnie ubierali jego i romka jak bliźniaków. no, a skoro betty ubierała romea jak księżniczkę....
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°57
Re: stołówka
wyrodny ojciec ze mnie, owszem ;x
jak będę miała za dużo postaci to będzie mi gorzej wybrać kim grać! ale w sumie to może kogoś uśmiercę.......
ona nie mogła opowiadać o żadnych przygodach bo jej rodzina to banda sztywniaków, nie to co rozrywkowa lidka!
- na prawdę? - przechyliła głowę na prawo i spojrzała na niego z tajemniczym uśmieszkiem - więc wolisz zobaczyć mnie w męskim stroju piłkarskim, aniżeli w damskim, takim obcisłym i krótkim i w ogóle? - uniosła brew ku górze. jasne, że go kusiła i jasne że robiła to specjalnie - hm... - zamyśliła się chwilę nad jego pytaniem - bo ja wiem - rozejrzała się po stołówce - może to, że nie chciałam być podobna do moich starszych sióstr? one chodzą tylko w spodniach i fartuchach laboratoryjnych, to aseksualne - stwierdziła. po prostu nie chciała być drętwą kujonką, to bezapelacyjnie jej się udało.
jak będę miała za dużo postaci to będzie mi gorzej wybrać kim grać! ale w sumie to może kogoś uśmiercę.......
ona nie mogła opowiadać o żadnych przygodach bo jej rodzina to banda sztywniaków, nie to co rozrywkowa lidka!
- na prawdę? - przechyliła głowę na prawo i spojrzała na niego z tajemniczym uśmieszkiem - więc wolisz zobaczyć mnie w męskim stroju piłkarskim, aniżeli w damskim, takim obcisłym i krótkim i w ogóle? - uniosła brew ku górze. jasne, że go kusiła i jasne że robiła to specjalnie - hm... - zamyśliła się chwilę nad jego pytaniem - bo ja wiem - rozejrzała się po stołówce - może to, że nie chciałam być podobna do moich starszych sióstr? one chodzą tylko w spodniach i fartuchach laboratoryjnych, to aseksualne - stwierdziła. po prostu nie chciała być drętwą kujonką, to bezapelacyjnie jej się udało.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°58
Re: stołówka
mi nie pozwalacie się pozbywać postaci, to ja też ci nie pozwalam, znowu padnie na kogoś, z kim mam fajne relki. xd ja też nigdy nie mogę się zdecydować kim grać, ale... ekspresowe gry, to jest to!
- w takim już cię widziałem. - zauważył. - i nie mówię, że mi się nie podobało, bo podobało mi się bardzo. - dodał jeszcze i zaśmiał się krótko. - ale to byłaby ciekawa odmiana. zresztą nie chodzi tylko o to, jak wyglądasz, tylko też jak grasz. och, już cię przejrzałem! myślisz, że to, jak wyglądasz, sprawi, że nieważne jak grasz! może wcale nie byłaś takim dobrym napastnikiem, tylko rozpraszałaś chłopaków na boisku? - wymyślił całą intrygę i znowu się roześmiał. - wylądujesz potem w serialu medycznym i też spędzisz pół życia w fartuchu. - zawyrokował.
- w takim już cię widziałem. - zauważył. - i nie mówię, że mi się nie podobało, bo podobało mi się bardzo. - dodał jeszcze i zaśmiał się krótko. - ale to byłaby ciekawa odmiana. zresztą nie chodzi tylko o to, jak wyglądasz, tylko też jak grasz. och, już cię przejrzałem! myślisz, że to, jak wyglądasz, sprawi, że nieważne jak grasz! może wcale nie byłaś takim dobrym napastnikiem, tylko rozpraszałaś chłopaków na boisku? - wymyślił całą intrygę i znowu się roześmiał. - wylądujesz potem w serialu medycznym i też spędzisz pół życia w fartuchu. - zawyrokował.
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°59
Re: stołówka
obiecuję, że jeśli bede chciała kogoś zabić to nie będzie to nikt bardzo związany z twoimi postaciami xd
walnęła nieznacznie piąstką w stolik - kurde, faktycznie mnie przejrzałeś! - zrobiła smutną minkę - w ogóle byłam kiepskim napastnikiem, tylko wiesz biegałam nago po boisku więc chłopcy byli tak rozproszeni i tak zapatrzeni że tylko dzięki temu strzelałam gole - roześmiała się słodko - ale w porządku, jeśli się tak upierasz to możemy kiedyś spróbować zagrać - pokiwała głową - ale musisz mi pożyczyć swój strój, bo niestety nie mam męskich ubrań w szafie - oznajmiła - tylko masz go wcześniej wyprać - wycelowała zaraz palec w jego kierunku i mu pogroziła. nie będzie przecież nosić śmierdzących ciuchów - hola, hola wcale nie mam zamiaru grać w serialach, co najwyżej w filmach - sprostowała go zaraz - choć najbardziej chciałabym się rozwijać pod względem teatru - pokiwała głową. tak, granie na żywo to było coś!
walnęła nieznacznie piąstką w stolik - kurde, faktycznie mnie przejrzałeś! - zrobiła smutną minkę - w ogóle byłam kiepskim napastnikiem, tylko wiesz biegałam nago po boisku więc chłopcy byli tak rozproszeni i tak zapatrzeni że tylko dzięki temu strzelałam gole - roześmiała się słodko - ale w porządku, jeśli się tak upierasz to możemy kiedyś spróbować zagrać - pokiwała głową - ale musisz mi pożyczyć swój strój, bo niestety nie mam męskich ubrań w szafie - oznajmiła - tylko masz go wcześniej wyprać - wycelowała zaraz palec w jego kierunku i mu pogroziła. nie będzie przecież nosić śmierdzących ciuchów - hola, hola wcale nie mam zamiaru grać w serialach, co najwyżej w filmach - sprostowała go zaraz - choć najbardziej chciałabym się rozwijać pod względem teatru - pokiwała głową. tak, granie na żywo to było coś!
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°60
Re: stołówka
to masz chyba mało opcji. xd poza tym nie masz się nikogo pozbywać, tylko dobijać do 15 jak ja!
- to dlatego nie chcesz mi pokazać jak grasz i nie wiesz, w co byś się ubrała! teraz wszystko składa się w jedną całość. - dalej się śmiał. nie wątpił, że mogła kiedyś rzeczywiście dobrze grać... no ale nie uwierzy, dopóki nie zobaczy! - w takim razie jesteśmy umówieni. chociaż teraz robi się coraz zimniej. - zauważył. jemu nie przeszkadzałoby bieganie w zimnie, ale nie wiadomo jak tam lidka, w końcu te kobietki takie delikatne. finn wolałby grać w filmach, a nie teatrze, ale co on tam wie, nigdy aktorem nie zostanie. - widzisz, dlatego to byłoby podwójnie złe, gdybyś wylądowała w serialu medycznym. - rozłożył ręce.
- to dlatego nie chcesz mi pokazać jak grasz i nie wiesz, w co byś się ubrała! teraz wszystko składa się w jedną całość. - dalej się śmiał. nie wątpił, że mogła kiedyś rzeczywiście dobrze grać... no ale nie uwierzy, dopóki nie zobaczy! - w takim razie jesteśmy umówieni. chociaż teraz robi się coraz zimniej. - zauważył. jemu nie przeszkadzałoby bieganie w zimnie, ale nie wiadomo jak tam lidka, w końcu te kobietki takie delikatne. finn wolałby grać w filmach, a nie teatrze, ale co on tam wie, nigdy aktorem nie zostanie. - widzisz, dlatego to byłoby podwójnie złe, gdybyś wylądowała w serialu medycznym. - rozłożył ręce.
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°61
Re: stołówka
chciałabyś! xd
nie wiem czy lidka grała kiedyś dobrze, czy tylko jej się tak wydawało, czy może chłopcy ją utrzymywali w tym przekonaniu. wiem jedno, na pewno wyglądała na tym boisku dobrze! - ojej - zaśmiała się - przestraszyłeś się zimna? - walnęła go piąstką w ramię - bądź mężczyzną, trochę chłodu nikomu nie zaszkodzi - skąd miała wiedzieć, że bardziej chodziło o nią niż o niego. nie miała telepatycznych zdolności i nie czytała w myślach! - dlatego nigdy nie wyląduje w jakimkolwiek serialu więc nigdy więcej tego nie sugeruj - wyprostowała się momentalnie i wypięła cycki do przodu, he he.
nie wiem czy lidka grała kiedyś dobrze, czy tylko jej się tak wydawało, czy może chłopcy ją utrzymywali w tym przekonaniu. wiem jedno, na pewno wyglądała na tym boisku dobrze! - ojej - zaśmiała się - przestraszyłeś się zimna? - walnęła go piąstką w ramię - bądź mężczyzną, trochę chłodu nikomu nie zaszkodzi - skąd miała wiedzieć, że bardziej chodziło o nią niż o niego. nie miała telepatycznych zdolności i nie czytała w myślach! - dlatego nigdy nie wyląduje w jakimkolwiek serialu więc nigdy więcej tego nie sugeruj - wyprostowała się momentalnie i wypięła cycki do przodu, he he.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°62
Re: stołówka
chciałabym!
widzisz, czyli to prawda, że rozpraszała chłopców i dawali jej wygrać... niech myśli co chce! finn pewnie też byłby takim frajerem, że dałby jej wygrać. ;x jeszcze zależy, o co by grali, hihi!
- ja niczego się nie boję! - wypiął pierś do przodu. - raczej martwiłem się o ciebie. wiesz, jeżeli masz biegać nago po boisku, listopad nie jest najlepszą porą na takie zabawy. - zauważył z rozbawieniem. pewnie od razu wyobraźnia podsunęła mu ten obraz... i mu się oczywiście spodobał! - przepraszam, nigdy więcej, przysięgam. - uniósł ręce w geście poddania się.
widzisz, czyli to prawda, że rozpraszała chłopców i dawali jej wygrać... niech myśli co chce! finn pewnie też byłby takim frajerem, że dałby jej wygrać. ;x jeszcze zależy, o co by grali, hihi!
- ja niczego się nie boję! - wypiął pierś do przodu. - raczej martwiłem się o ciebie. wiesz, jeżeli masz biegać nago po boisku, listopad nie jest najlepszą porą na takie zabawy. - zauważył z rozbawieniem. pewnie od razu wyobraźnia podsunęła mu ten obraz... i mu się oczywiście spodobał! - przepraszam, nigdy więcej, przysięgam. - uniósł ręce w geście poddania się.
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°63
Re: stołówka
jakby biegała po boisku i podskakiwałyby jej cycki to na pewno dawałby jej wygrywać, taki frajer!
zmrużyła oczy - no dobrze, dobrze - poklepała go po ramieniu - przykładny z ciebie samiec alfa, ale na pewno czegoś się boisz - zlustrowała go wzrokiem - węże? pająki? żaby? ciemność? ciasne pomieszczenia? wysokość? a może aichmofobia? - to ostatnio najfajniejsza fobia o jakiej czytałam xd w każdym bądź razie lidka przepytywała go dokładnie - chciałbyś żebym biegała nago - dźgnęła go w brzuch - ale tak nie będzie, pożyczę ciuchy od ciebie - upierała sie przy swoim.
zmrużyła oczy - no dobrze, dobrze - poklepała go po ramieniu - przykładny z ciebie samiec alfa, ale na pewno czegoś się boisz - zlustrowała go wzrokiem - węże? pająki? żaby? ciemność? ciasne pomieszczenia? wysokość? a może aichmofobia? - to ostatnio najfajniejsza fobia o jakiej czytałam xd w każdym bądź razie lidka przepytywała go dokładnie - chciałbyś żebym biegała nago - dźgnęła go w brzuch - ale tak nie będzie, pożyczę ciuchy od ciebie - upierała sie przy swoim.
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°64
Re: stołówka
śmiał się i kręcił głową, kiedy po kolei wymieniała różne fobie.
- nie rób mi żadnej psychoanalizy, kto tu studiował psychologię, ja czy ty? - zaśmiał się znowu, to znaczy dalej się śmiał. - musisz zaakceptować to, że zadajesz się z kimś nieustraszonym. - dodał jak gdyby nigdy nic. rzeczywiście nie bał się żadnej z tych rzeczy, które wymieniła. może naprawdę nie bał się niczego. no, oprócz szpitali. nawrotu nowotworu. i śmierci. ale to przecież nic. - eee, wiesz cooo, chyba jednak mi się odechciało grać. - zażartował i od razu zrobił unik, bo skoro już go dźgała w brzuch, to na takie wieści na pewno będzie chciała mu jakąś krzywdę zrobić.
- nie rób mi żadnej psychoanalizy, kto tu studiował psychologię, ja czy ty? - zaśmiał się znowu, to znaczy dalej się śmiał. - musisz zaakceptować to, że zadajesz się z kimś nieustraszonym. - dodał jak gdyby nigdy nic. rzeczywiście nie bał się żadnej z tych rzeczy, które wymieniła. może naprawdę nie bał się niczego. no, oprócz szpitali. nawrotu nowotworu. i śmierci. ale to przecież nic. - eee, wiesz cooo, chyba jednak mi się odechciało grać. - zażartował i od razu zrobił unik, bo skoro już go dźgała w brzuch, to na takie wieści na pewno będzie chciała mu jakąś krzywdę zrobić.
- lydia scavo
- filadelfiaaktorstwogwiazda29
- Post n°65
Re: stołówka
- to w zamian za moją psychoanalizę ty możesz szybko zanalizować mnie - zafalowała brewkami - no, czekam, co powiesz? - patrzyła na niego zaciekawiona - nikt nie jest nieustraszony - stwierdziła, bo nawet ona się czegoś bała, choć uchodziła raczej za nieustraszoną dziewczynę! - co!? - oburzyła się i fakt znów chciała go dźgnąć ale uciekł jej - chciałeś tylko zobaczyć mnie nago, wiesz co! - udała obrażoną i odwróciła się do niego plecami. ale cały czas się uśmiechała, czego nie mógł zobaczyć!
- finn lore
- vancouverszuka drogi w życiunie ma nogi34
- Post n°66
Re: stołówka
- nie studiowałem tej psychologii znowu aż tak długo. - zaśmiał się. ostatnio widziałam jaką super analizę amanda zrobiła sebastianowi. xd i sorka, ale nie mozesz wszystkich naokoło prosić o psychoanalizy swoich postaci! - a jednak! widzisz, nie doceniasz mnie. - stwierdził z powagą i udawanym smuteczkiem. - to ty zaczęłaś! - upierał się przy swoim i śmiał się, mimo że była obrażona i się od niego odwróciła. oczywiście, że chciał ją zobaczyć nago! spojrzał na zegarek. - zaraz zaczynają się zajęcia. - zauważył z westchnięciem. wziął swoją tacę i plecak, obszedł stolik naokoło, żeby dać lidce buziaka w usta. - do zobaczenia, mała. - posłał jej seksowny uśmiech, żeby myślała o nim cały dzień i się rozeszli. chcę chybaaaaa astrid john albo kogoś takiego, nie wiem, tessę też możesz dać, ale zacznij.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°67
Re: stołówka
zajadał się klopsikami w przerwie między zajęciami.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°68
Re: stołówka
ralf szedł z gorącą super na tacy i potknął się tuż przy dżudzie rozlewając mu wszystko na spodnie ;xxx
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°69
Re: stołówka
miał sobie coś złamać, a nie oparzyć penisa i to w dodatku przez fajtłapowactwo kogoś innego.
- aa! aa! - zawołał i podskoczył cały. tańczył teraz wokół własnej osi i wpadał na ludzi, cały czas sycząc i zaciskając zęby.
- aa! aa! - zawołał i podskoczył cały. tańczył teraz wokół własnej osi i wpadał na ludzi, cały czas sycząc i zaciskając zęby.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°70
Re: stołówka
sorry!
pewnie wszyscy się czymś upaćkali jak tak skakał i potrącał ludzi! wkurzyli się więc zaczęła się wojna na jedzenie i teraz wszyscy rzucali się klopsami w stołówce. jak zwierzęta! a ralf schował się pod stołem.
pewnie wszyscy się czymś upaćkali jak tak skakał i potrącał ludzi! wkurzyli się więc zaczęła się wojna na jedzenie i teraz wszyscy rzucali się klopsami w stołówce. jak zwierzęta! a ralf schował się pod stołem.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°71
Re: stołówka
- ratunku!!! - krzyczał do boga w niebiosach kiedy wszyscy wokół obrzucali go jedzeniem! oczywiście, że wszystko trafiało w niego. w końcu postanowił uciec, ale zaplątał się i przewrócił, lądując twarzą naprzeciw ralfiego. - to przez ciebie! to ty to zacząłeś! - wskazał na niego paluchem. jak daniel się dowie co ralf wyczynia, nie będzie zadowolony!
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°72
Re: stołówka
biedny ralf był super zdezorientowany. przecież specjalnie nie wylał na niego zupy! on nic nigdy nie robił specjalnie, tylko wszystko przypadkiem ech! - nie prawda! nic nie zrobiłem! - zaczął się wymigiwać i czołgać przez stołówkę do wyjścia żeby go nikt nie trafił.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°73
Re: stołówka
- musisz to zakończyć! - złapał ralfiego za nogę, gdy ten zaczął uciekać. sam jude został zdeptany przez stado studenciaków, bo był tak bardzo pokryty jedzeniem, że wszyscy myśleli, że jest tylko resztkami leżącymi na podłodze. - ał, ał, ał - jęczał tylko.
- ralphie davenport
- sydneydyplomacja europejskawreck it ralph(ie)29
- Post n°74
Re: stołówka
jakimś cudem ralf miał skok adrenaliny i wyciągnął dżuda stamtąd za nogę. bohater normalnie! - jesteś cały? - westchnął opierając się o drzwi stołówki. tam pewnie dalej trwała wojna.
- jude hurd
- paryżlotnictwo i kosmonautykaniezdara28
- Post n°75
Re: stołówka
jude z pewnością miał ralfa za bohatera i teraz to on będzie czuł przed nim respekt, a nie odwrotnie.
- przeżyliśmy wojnę! wojnę! - potrząsnął ralfiego i zsunął się plecami po ścianie, żeby usiąść oparty na podłodze. zostawił na ścianie jedzeniowy ślad niczym ślimak.
- przeżyliśmy wojnę! wojnę! - potrząsnął ralfiego i zsunął się plecami po ścianie, żeby usiąść oparty na podłodze. zostawił na ścianie jedzeniowy ślad niczym ślimak.
|
|