starbucks

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    starbucks - Page 9 Empty starbucks

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:11 pm

    First topic message reminder :

    starbucks - Page 9 HK_Starbucks_Coffee_in_Caine_Road
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by madeline cruz Pon Lip 27, 2015 8:39 pm

    była najmądrzejsza z rodziny, skoro przetrwała. z tą podmianką w szpitalu jest całkiem możliwe, chociaż vincent też czasami wykazywał szaleńcze geny. pewnie ją jakaś szalona niańka wychowywała podczas gdy rodzice się kłócili i rozwodzili. każdy by zwariował.
    - aż tak wielką? nawet ja nie mam takiej, kiedy... - zaczęła, ale urwała, bo sprawa bulimii była właściwie tajemnicą, więc nie mogła teraz jej ot tak wygadać. odchrząknęła. - to znaczy nie miałam takiej jak byłam w ciąży. - poprawiła się zaraz, dumna z tego, jak wybrnęła.
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by carly luddington Pon Lip 27, 2015 8:45 pm

    miała po prostu aktywny instynkt samozachowawczy ;x effie w to nie mieszaj, ona jej praktycznie nie wychowywała bo miała ważniejsze sprawy. matka numer jeden hehe.
    nie zwróciła nawet uwagi na ten jej podejrzany ton, bo miała większe problemy na glowie. dziś maddie nie była niestety numerem jeden i carly się nią niezbyt przejmowała - świetnie - prychnęła - a ja mam taką ochotę - dobrze, że nie dodała że ma taką ochotę bo jest w ciąży. wbiła agresywnie widelczyk w ciastko zupełnie jakby chciała je zabić xd
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by madeline cruz Pon Lip 27, 2015 8:48 pm

    madeline nie miała kontaktu z matką, a ty się dziwisz, że takie coś wyszło z effie. zaniedbała, to ma. to znaczy miała.
    - nie chcesz mi mówić to nie. myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami i że wiesz, że możesz na mnie zawsze liczyć, ale najwyraźniej wolisz się umartwiać sama nad swoim losem i potem marudzić, że nikt cię nie kocha i nikt cię nie chce wysłuchać i wesprzeć. potem nie mów, że nie próbowałam. - wkurzyła się xd
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by carly luddington Pon Lip 27, 2015 9:01 pm

    pewnie specjalnie upozorowała wypadek, a tak na prawdę chcieli mieć spokój od madeline xd
    carly to dopiero teraz miała humorki xd hormony zączeły jeszcze bardziej w niej buzowac jak maddie zaczęła się wkurzac. niech się jeszcze na carly obrazi xd dlatego walneła piąstką w stolik, który się zaczął trząść - jestem w ciąży! - warkneła na nią - dlatego wybacz, że nie jesteś dziś numerem jeden, a ja zamiast z tobą rozmawiać o ślubie mam zamiar zjeść ta stertę słodkości i roztyć się jak krowa skoro i tak za kilka miesięcy będę tak wyglądać - lamentowała.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by madeline cruz Pon Lip 27, 2015 9:05 pm

    to bardzo możliwa teoria! znasz effie i vincenta najlepiej, więc musi być prawdziwa.
    madeline zawsze się obraża o byle co, więc teraz powód był dobry jak każdy. wieści zaskoczyły ją i przez chwilę zaniemówiła, ale zaraz rozpromieniała.
    - carly, to cudownie! nie mów tak, jakby to była zła rzecz. też myślałam, że dla mnie to będzie koniec świata, a to był dopiero początek! będziesz miala cudowne małe maleństwo, które zaprzyjaźni się z moim maleństwem... będziesz patrzyła jak rośnie i uczy się kolorów i będziesz najszczęśliwsza na świecie! przecież masz świetnego męża, razem dacie sobie radę ze wszystkim. uwierz mi, wiem co mówię! - zachwycała się.
    carly luddington

    carly luddington

    st. albans
    -
    sexy mamma
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by carly luddington Pon Lip 27, 2015 9:10 pm

    przewróciła oczyskami. jej mózg jeszcze nie pływał w wielkiej mieszance hormonów wie nie zachwycała się tym tak jak wszyscy wkoło - nie chce mieć dzieci teraz, nie wiem czy chce w ogóle - burknęła, rzuciła kasę na stół i poszła bo wcale nie chciała słuchać jak to cudownie że będzie miała dziecko.
    madeline cruz

    madeline cruz

    boston
    wychowuje annie
    a sama jest niedojrzała
    28

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by madeline cruz Pon Lip 27, 2015 9:11 pm

    madeline chciała wyskoczyć za nią, ale zawołali jej imię i musiała odebrać kawę i wracać z nią do blaise'a.
    brooklyn harrington

    brooklyn harrington

    genewa
    kardiologia
    skurczybyk
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by brooklyn harrington Wto Lip 28, 2015 6:31 pm

    dawno nie grałam brooklynem, to czas na niego. przyszedł na kawę, bo miał bardzo dużo na głowie i nie ogarniał świata. usiadł gdzieś z boku i czytał gazetę.
    aloise amsberg

    aloise amsberg

    amsterdam
    polityka zagraniczna
    rojals
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by aloise amsberg Wto Lip 28, 2015 6:37 pm

    Alojzy zastanawiał się czy bezpiecznie jest w ogóle wychodzić z mieszkania po ostatnim spotkaniu z astrid ale zaryzykował i przyszedł na swoją ulubioną kawę. z Brooklynem na pewno się znali więc kiedy go zobaczył od razu podbił. - siema. - przywitał się i usiadł obok.
    brooklyn harrington

    brooklyn harrington

    genewa
    kardiologia
    skurczybyk
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by brooklyn harrington Wto Lip 28, 2015 6:41 pm

    pewnie, że się znali. łączyła ich w końcu astrid, która była wyjątkowo upierdliwa jak się przyczepiła. dobrze, że nie poprosiła brooklyna żeby z nią poszedł na bal, miał z nią spokój. i tak się z resztą wszyscy razem spotkają, skoro brooklyn i aloise idą. uniósł wzrok znad gazety, odłożył ją na bok - o siema - przywitał się też bo nie jest w końcu chamem xd - jak tam? garniak na bal wybrany? - zapytał.
    aloise amsberg

    aloise amsberg

    amsterdam
    polityka zagraniczna
    rojals
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by aloise amsberg Wto Lip 28, 2015 6:53 pm

    psuje mi się explorer ;x pewnie nawet się przyjaźnili bo w tych sferach nawet Alojzy musi mieć osoby, którym może ufać.... każdemu przydaje się przyjaciel xd - taaaa. - pokiwał głową. - nawet sukienka dla astrid jest wybrana, nie uwierzysz ile kazała mi za nią zapłacić. - mruknął bo pewnie już opowiadał o tej całej sytuacji Brooklynowi, żeby ten się nie zdziwił, że ten jest dla astrid taki miły i pewnie już go prosił, żeby też nie był dla niej zbyt chamski bo inaczej będzie musiał ją bronić przed nim ;x
    brooklyn harrington

    brooklyn harrington

    genewa
    kardiologia
    skurczybyk
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by brooklyn harrington Wto Lip 28, 2015 6:56 pm

    oh nie! ;c explorer taki wredny ;c musieli się przyjaźnić, bo brooklyn należał do osób z poważnej elity. chciał zostać kardiologiem, miał kupę kasy i lubił się widywać z odpowiednimi ludźmi. z takim księciem na przykład też. no tak, musieli pójść na pewien układ, żeby astrid nie przyprawiła im sporych kłopotów - jak dobrze, że ja idę sam, nie muszę płacić za żadne kiecki, ani nie muszę dobierać krawatów do ich dodatków. współczuję stary, astrid bywa okropnie uciążliwa - poklepał go po ramieniu - będę grzeczny, obiecuję - zaśmiał się z niego.
    aloise amsberg

    aloise amsberg

    amsterdam
    polityka zagraniczna
    rojals
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by aloise amsberg Wto Lip 28, 2015 7:23 pm

    alojzy tez się kumpluje z księciem, to nie ma znaczenia, że przespał się z aggie.... kiedyś raz mu się zdarzyło ;x - ciesz się, że na ciebie nic nie wynalazła.... ale lepiej się strzeż bo nigdy nic nie wiadomo. - zmarszczył nosek. bo astrid czai się wszędzie! - no ja mam nadzieję, bo nie zdziwiłbym się jakby kazała mi ci przywalić, a tego bym nie chciał. - pokręcił głową i napił się kawy.
    brooklyn harrington

    brooklyn harrington

    genewa
    kardiologia
    skurczybyk
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by brooklyn harrington Wto Lip 28, 2015 7:29 pm

    no trudno, ale był przynajmniej blisko księcia! westchnął słysząc jego słowa - weź mi nawet nie mów. ona tylko szuka okazji do tego gdzie by tutaj znaleźć bogacza. może jak będzie na tym balu, to załapie się na jednego z bogaczy i będziemy obaj mieli z nią w końcu spokój - życzył tego sobie i jemu. co prawda, kochał kiedyś astrid i byli najważniejszą parą na uczelni ale to przeszłość ;x - nie, nie wywołujmy skandalu na balu, nienienie - pokręcił głową. napił się kawy, właściwie to ją dopił.
    aloise amsberg

    aloise amsberg

    amsterdam
    polityka zagraniczna
    rojals
    31

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by aloise amsberg Wto Lip 28, 2015 7:33 pm

    - też życzę sobie tego, żeby sobie tam kogoś znalazła. najlepiej z jakiś krajów, gdzie wyjedzie i nie będziemy musieli jej oglądać. - zmarszczył nosek bo już nie mógł na nią patrzeć odkąd przygotowywali się do tego balu.- przecież ona w jeden dzień wydała więcej moich pieniędzy niż ja przez cały tydzień. - jęknął. nie, żeby mu brakowało teraz przez to ale mimo wszsystko. - zgadza się nie chcemy. - pokiwał głową. pogadali jeszcze i co... rozeszli się bo ja się muszę szykować do pracy ;x
    harper carden

    harper carden

    las vegas
    sexy mama
    queen of the drama
    33

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by harper carden Pią Sie 14, 2015 9:12 pm

    udało jej się wyrwać z domu samej, więc poszła na zakupy. nie kupiła jednak nic specjalnego i musiała się pocieszyć czymś słodkim. stała w kolejce i pisała smsy z mią, żeby ją namówić na wyjście do klubu. do elki pewnie też pisała, ale ta zajęta była ruchaniem johna ;x
    victor strange

    victor strange

    nottingham
    -
    dr strange
    40

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by victor strange Pią Sie 14, 2015 9:20 pm

    pewnie ruchali się jak królik ;x victor za to już dawno powinien skończyć pracę, ale nieoczekiwanie musiał zostać i wykonać jakąś operację, a ze był niezastąpiony to tylko on mógł to zrobić! dlatego dopiero wracał. postanowił wypić jednak coś ciepłego zanim dotrze do domu dlatego wstąpił tutaj. pewnie harper tak się zajęła pisaniem tych smsów że nie zauważyła, że blokowała kolejkę dlatego victor popukał ją w ramię i wskazał na kasę - twoja kolej - uśmiechnał się.
    harper carden

    harper carden

    las vegas
    sexy mama
    queen of the drama
    33

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by harper carden Pią Sie 14, 2015 9:26 pm

    pewnie tak było właśnie. była trochę poirytowana, że mia jak zwykle wymyśla milion wymówek, żeby tylko z nią nie iść do klubu. szukała innych numerów i zastanawiała się do kogo zadzwonić, ale wychodzi na to, że sama będzie musiała wymyślić sobie zajęcie. mruknęła coś pod nosem gdy ją zaczął ktoś dotykać i odwróciła się do victora. - wybacz, zagapiłam się - uśmiechnęła się, bo jednak był całkiem przystojny. co innego gdyby to był jakiś brzydal. podeszła do kasy i zaczęła płacić za swoje zamówienie.
    victor strange

    victor strange

    nottingham
    -
    dr strange
    40

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by victor strange Pią Sie 14, 2015 9:33 pm

    hiddleston jest najpiekniejszy na świecie zaraz po eddim. ech, moja fascynacja chudymi angilkami dalej trwa. ja po prostu powinnam tam mieszkać. niech se dzieci do klubu weźmie;x john juz elki nie wypuści na imprezy dlatego harper sie bedzie wkurwiać ;xxx pewnie zapomniała telefonu bo go przy kasie zostawiła, a że victor to dżentelem wiec zaraz chwycił telefon i pobiegł za harper - chyba coś ważnego zajmuje ci głowę - zasmiał się. bo skoro zapomniała telefonu to musiała mysleć o ratowaniu świata albo coś xd
    harper carden

    harper carden

    las vegas
    sexy mama
    queen of the drama
    33

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by harper carden Pią Sie 14, 2015 9:40 pm

    to sie przeprowadź. tu jest chudych anglików od groma, więc będziesz w siódmym niebie. żaden pewnie nie jest aż tak fajny jak eddie czy tom, ale to zawsze coś. możesz jechać do londynu i ich próbować znaleźć. przynajmniej zajęcie będziesz miała. pokłóci się z nią jak się będzie tak słuchać johna ;x spojrzała na niego i odetchnęła z ulgą. - jestem taka zalatana, że o wszystkim zapominam - wyznała mu. - dziękuję, uratowałeś mnie - zaśmiała się i wzięła od niego telefon.
    victor strange

    victor strange

    nottingham
    -
    dr strange
    40

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by victor strange Pią Sie 14, 2015 10:04 pm

    na pewno bym znalazła takiego który by mi odpowiadał. ale masz racje powinnam na ich polować w londynie bo to moje przeznaczenie. harper jak chce rozporządzać życiem elki, żal! - mogę być twoim bohaterem na dzisiaj - stwierdził śmejąc się przy tym uroczo - jest jeszcze coś w czym mogę ci pomóc? - zapytał. on był stworzony do pomagania innym.
    harper carden

    harper carden

    las vegas
    sexy mama
    queen of the drama
    33

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by harper carden Pią Sie 14, 2015 10:11 pm

    w końcu pewnie tak, ale większość chudych anglików to dresy albo hipsterzy. ja ci tam kibicuje i trzymam kciuki, żebyś znalazła hiddlesona albo redmayna. albo przynajmniej kogoś podobnego ;x harper nie chce rozporządzać jej życiem, ale czas dla siostry powinna mieć! a ona akurat ma ochotę bawić się w klubie, więc elka powinna iść razem z nią, a nie udawać kurę domową. - zawsze chciałam mieć swojego bohatera - stwierdziła rozbawiona. - mógłbyś dotrzymać mi towarzystwa jeżeli nigdzie ci się nie śpieszy - wymyśliła. wcale by nie pogardziła spędzeniem wieczoru z nim.
    victor strange

    victor strange

    nottingham
    -
    dr strange
    40

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by victor strange Pią Sie 14, 2015 10:17 pm

    dresy off, ale hipsterzy w ostateczności ujdą! elka nie była kurą domową tylko żyła w normalnym związku w przeciwieństwie do harper której zostały tylko dzieci - jasne, nie ma problemu - zaraz doskoczył po herbatę którą zamówił i usiadł na przeciwko niej. nie żeby powinien spać skoro jutro też czeka go dzień w pracy, ale pewnie miał nockę to mógł sobie pofolgować. poza tym z tego co pamietam to wpisywałam mu w karcie że wcale spać nie lubił ;x - victor - uścisnął jej zaraz dłoń bo chciał się kulturalnie przedstawić.
    harper carden

    harper carden

    las vegas
    sexy mama
    queen of the drama
    33

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by harper carden Pią Sie 14, 2015 10:24 pm

    lepszy hipster niż dres, ech. dwa lata temu miałam na kursie takiego całkiem ładnego chudego anglika. może by ci się spodobał hehe. może i była w normalnym związku, ale harper nie podobało się to, że ją ignorowała! a tak się czuła gdy ktoś nie robił tego co chciała. miała pewnie uraz po ethanie i się bała, że każdy po kolei ją zostawi. było jej na rękę, że się zgodził. nie mogła iść z nikim na podryw do klubu, to chociaż posiedzi sobie w kawiarni i odpocznie od dzieci. - harper - uścisnęła jego dłoń. - no więc victor. opowiedz mi może coś o sobie? - upiła łyka jakiegoś szejka.
    victor strange

    victor strange

    nottingham
    -
    dr strange
    40

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by victor strange Pią Sie 14, 2015 10:33 pm

    oczywiście, że tak. dresów nie znosze ;x kto wie, może by i się spodobał. chcił już jej opowiadać o sobie, ale jego pager zapiszczał i musiał wracać do pracy. to pewnie aggie coś świrowało w mózgu! podziękował za towarzystwo i uciekl do szpitala gdzie spał w dyżurce ;x

    Sponsored content

    starbucks - Page 9 Empty Re: starbucks

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 3:02 pm