starbucks
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°2
Re: starbucks
wyrwała się do londynu i teraz robiła foteczki swojej pumpkin spice latte na wszystkie social media.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°3
Re: starbucks
george też czekał na swoje zamówienie, jednak przy ladzie! patrzył jak leah cyka fotki z zaciekawieniem i niedowierzaniem jednocześnie. stwierdził pewnie, że jest głupia, ale ładna. mógłby ją przelecieć xd on nie musiał robić fotek, bo to jemu robili właśnie fotki skoro odwiedził takie miejsce dla plebsu.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°4
Re: starbucks
dobry random, dowód, że gilberty przyciągają książąt xd
zrobiło się faktycznie zamieszanie, ludzie cykali fotki i szeptali między sobą, więc myślała, że może trafiła na grupkę swoich fanów, ale nie! nikt się nią nie interesował, bo przy ladzie stał jaśnie książę. prychnęła pod nosem, ale uznała, że spotkanie z księciem to dobra szansa dla podbicia jej lajków, więc złapała swoją kawę i przeszła do księcia.
- cześć. czy byłbyś zainteresowany kolaboracją? - spytała od razu. ciekawe czy miała na myśli kolaborację w kręceniu nowej seks taśmy xd
zrobiło się faktycznie zamieszanie, ludzie cykali fotki i szeptali między sobą, więc myślała, że może trafiła na grupkę swoich fanów, ale nie! nikt się nią nie interesował, bo przy ladzie stał jaśnie książę. prychnęła pod nosem, ale uznała, że spotkanie z księciem to dobra szansa dla podbicia jej lajków, więc złapała swoją kawę i przeszła do księcia.
- cześć. czy byłbyś zainteresowany kolaboracją? - spytała od razu. ciekawe czy miała na myśli kolaborację w kręceniu nowej seks taśmy xd
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°5
Re: starbucks
hahaha, każdy ma jakieś fetysze xd
george musiał się uśmiechać na pokaz i nawet cyknąć kilka fotek z poddanymi skoro chcieli. nie robił tego chętnie, ale niestety musiał czasami spełnić tą powinność. pewnie ojciec go cisnął xd
zaśmiał się jak zuchwało podeszła blondynka - a dlaczego niby miałbym? - nawet się nie przywitał, uznał że i tak powinna powiedzieć do niego w bardziej oficjalny sposób.
george musiał się uśmiechać na pokaz i nawet cyknąć kilka fotek z poddanymi skoro chcieli. nie robił tego chętnie, ale niestety musiał czasami spełnić tą powinność. pewnie ojciec go cisnął xd
zaśmiał się jak zuchwało podeszła blondynka - a dlaczego niby miałbym? - nawet się nie przywitał, uznał że i tak powinna powiedzieć do niego w bardziej oficjalny sposób.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°6
Re: starbucks
powinna pewnie ustalić spotkanie z asystentką asystentki od public relations i mooooże ktoś wyżej by wysłuchał jej propozycji biznesowej przedstawionej na papierze, ale zamiast tego podeszła prosto do niego. nie przejmowała się etykietą krolewską, jej matka ruchała się z księciem monako i nie nauczyła jej dobrych manier.
- żeby podnieść sobie słupki w usa? wiesz, nie za bardzo cię tam lubią - poinformowała go niewzruszona.
- żeby podnieść sobie słupki w usa? wiesz, nie za bardzo cię tam lubią - poinformowała go niewzruszona.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°7
Re: starbucks
tak powinno być przy oficjalnym spotkaniu. może wtedy zwróciłby na nią uwagę łaskawie, a tak wydała mu się zwykłą plebejką. ładną, ale plebejką. ups! jej matka ruchała się z księciem monako więc jej nie obchodziła etykieta królewska. szkoda, że nie była dzieckiem alberta he he! - to urocze, ale wolałbym podnieść sobie słupki w kanadzie - zaśmiał się lekko niezbyt wzruszony jej propozycją.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°8
Re: starbucks
byłaby z niej okropna księżniczka! jej brat był synem alberta i to już wystarczyło. uważała go za sztywniaka. tym bardziej, że był od niej dwadziescia lat starszy xd
- a co, tam też cię nie lubią? - zaśmiała się. moje postacie zawsze takie niewzruszone na status george'a. miałyśmy zagrać peggy george, to przynajmniej ona odnosiłaby się do niego z należytym szacunkiem. - w kanadzie też mam dużo followersów - wyklikała na telefonie statystyki, żeby sprawdzić ile tysięcy kanadyjskich nastolatek ją obserwuje, więc mógł przy okazji zerknąć, że było ich całkiem sporo.
- a co, tam też cię nie lubią? - zaśmiała się. moje postacie zawsze takie niewzruszone na status george'a. miałyśmy zagrać peggy george, to przynajmniej ona odnosiłaby się do niego z należytym szacunkiem. - w kanadzie też mam dużo followersów - wyklikała na telefonie statystyki, żeby sprawdzić ile tysięcy kanadyjskich nastolatek ją obserwuje, więc mógł przy okazji zerknąć, że było ich całkiem sporo.
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°9
Re: starbucks
albert też był sztywniakiem więc w sumie nic dziwnego, że jego syn też był!
- wolę zyskiwać serca kanadyjczyków niż przygłupich amerykanów - bo najwyraźniej george miał ich za przygłupów. mały nacjonalista he he. musimy zagrać peggy george, ona bedzie nad nim skakać i to będzie mu się podobało. szkoda, że archie nie będzie aprobował.
- umów się na spotkanie, tu stoi mój asystent - wskazał na ignacego - nie załatwiam takich spraw w miejscu, gdzie nawet nie dają dobrej kawy - tylko napój kawopodobny he he.
- wolę zyskiwać serca kanadyjczyków niż przygłupich amerykanów - bo najwyraźniej george miał ich za przygłupów. mały nacjonalista he he. musimy zagrać peggy george, ona bedzie nad nim skakać i to będzie mu się podobało. szkoda, że archie nie będzie aprobował.
- umów się na spotkanie, tu stoi mój asystent - wskazał na ignacego - nie załatwiam takich spraw w miejscu, gdzie nawet nie dają dobrej kawy - tylko napój kawopodobny he he.
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°10
Re: starbucks
za bardzo chciał się podlizać tatusiowi.
nie mógł jej obrazić, bo była półamerykanką, bardziej francuzką z serca, która wychowywała się częściowo w hollywood. tak czy inaczej wiadomo, że francuzi i anglicy też się nie lubią, więc lepiej nie wchodzić w te dyskusje.
- czasem poparcie najgłupszych ludzi daje najwięcej - zaśmiała się, bo george nie doceniał mocy głupich amerykanów. spojrzała na asystenta i wywróciła oczami, bo wiedziała co oznacza takie zbywanie. - jasne - zaszczebiotała - ale najpierw chyba nie odmówisz mi wspólnego zdjęcia? - postanowiła go podejść inaczej. skoro widziała przed chwilą, że cykał sobie fotki z poddanymi!
nie mógł jej obrazić, bo była półamerykanką, bardziej francuzką z serca, która wychowywała się częściowo w hollywood. tak czy inaczej wiadomo, że francuzi i anglicy też się nie lubią, więc lepiej nie wchodzić w te dyskusje.
- czasem poparcie najgłupszych ludzi daje najwięcej - zaśmiała się, bo george nie doceniał mocy głupich amerykanów. spojrzała na asystenta i wywróciła oczami, bo wiedziała co oznacza takie zbywanie. - jasne - zaszczebiotała - ale najpierw chyba nie odmówisz mi wspólnego zdjęcia? - postanowiła go podejść inaczej. skoro widziała przed chwilą, że cykał sobie fotki z poddanymi!
- george windsor
- londynbrakprince of people's hearts28
- Post n°11
Re: starbucks
albo tatuś był jego autorytetem!
czyli mała szansa, że on ją polubi, a ona jego. kiepsko zapowiada się ta współpraca... - taaa - zmrużył oczy - nie sądzę - odebrał swoją kawę i spojrzał na zegarek - nie mam czasu - spojrzał na jej telefon, a potem wyminął ją i sobie poszedł. ciekawe czy od razu go znienawidzi xd
czyli mała szansa, że on ją polubi, a ona jego. kiepsko zapowiada się ta współpraca... - taaa - zmrużył oczy - nie sądzę - odebrał swoją kawę i spojrzał na zegarek - nie mam czasu - spojrzał na jej telefon, a potem wyminął ją i sobie poszedł. ciekawe czy od razu go znienawidzi xd
- leah gilbert
- nicea/hollywoodmarketingfamous for nothing22
- Post n°12
Re: starbucks
wkurzyła się, że nią wzgardził i zaczęła wypisywać w internetach, że poznała księcia george'a i jest chamem xd
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°13
Re: starbucks
potrzebował kawy bo czekał go jeszcze powrót motorem do albans więc tutaj czekał aż wywołają jego imię!
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°14
Re: starbucks
zoe wróciła niedawno do londynu, bo już musiała się przygotować na poniedziałek, zostawiając leilę w dobrych rękach kylie i tobiasa. weszła do starbaksa po kawę i zauważyła że patrick tu jest. podeszła do niego zadowolona i uściskała na przywitanie - hej chłopaku! - pocałowała go w oba policzki.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°15
Re: starbucks
pewnie wymieniali się opieką nad leilą xd
stał przy jednym z wysokich barowych stołów i czytał książkę. kątem oka zobaczył jednak zoe machającą od wejścia. uśmiechnął się na jej widok i odwzajemnił uścisk - cześć dziewczyno! - odparł podobnie jak ona - mieszkasz niedaleko? - pewnie wiedział od nejta xd
stał przy jednym z wysokich barowych stołów i czytał książkę. kątem oka zobaczył jednak zoe machającą od wejścia. uśmiechnął się na jej widok i odwzajemnił uścisk - cześć dziewczyno! - odparł podobnie jak ona - mieszkasz niedaleko? - pewnie wiedział od nejta xd
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°16
Re: starbucks
na pewno tak było xd co drugi dzień miała zoe xd
- a i owszem, mieszkam, potwierdzam - pokiwała głową rozbawiona. złożyła swoje zamówienie i wróciła do niego. spojrzała na tą książkę - co ciekawego czytasz? - zapytała zainteresowana. ona czytała sporo różnych rzeczy i szukała czegoś nowego, co ją może zainteresuje - dopiero wróciłam od leili - uśmiechnęła się.
- a i owszem, mieszkam, potwierdzam - pokiwała głową rozbawiona. złożyła swoje zamówienie i wróciła do niego. spojrzała na tą książkę - co ciekawego czytasz? - zapytała zainteresowana. ona czytała sporo różnych rzeczy i szukała czegoś nowego, co ją może zainteresuje - dopiero wróciłam od leili - uśmiechnęła się.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°17
Re: starbucks
- masz duże mieszkanie? - dopytywał. sam planował przeprowadzkę wkrótce. orientował się za ile, gdzie, jak i tak dalej! - twoje w st. albans stoi puste? - w sumie mógł mieszkać w mieszkaniu po niej w albans. może dałaby dobre warunki wynajmu. w końcu bowmanowie nie strzelali pieniędzmi z tyłka xd - 'zniewalająca moc kultury' - pokazał okładkę esejów filozoficzno-kulturalnych. mam to wydanie, ale nie dotrwałam do końca xd - jak się ma leila? - zapytał. ostatnio jak ją widział było średnio!
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°18
Re: starbucks
- spore, znaczy jest gdzie na pewno spać i co robić, można się w nim na pewno poganiać - uśmiechnęła się do niego. lubiła swoje mieszkanie, już nie czuła się w nim aż tak super samotna - tak, stoi. nadal nikt się po nie nie zgłosił, a oferuję wręcz doskonałe warunki wynajmu. nie dość, że jest blisko do przystanków autobusowych, do kolejki, to jeszcze do kawiarni miałam blisko - podrapała się po policzku - eee, aha. nie znam się na tym - ja tym bardziej nie wiem co to jest xddd ale ja jestem ignorantką najwyraźniej xddddd - lepiej. ostatnio byłyśmy razem w supermarkecie, zrobiłyśmy nawet zakupy! dziewczyna naprawdę robi postępy - zapewniła go - zrobiłam jej zapas ciasteczek i makaronu z serem, wczoraj spędziliśmy przyjemny wieczór z tobiasem. było fajnie - poprawiła swoją czapkę na głowie.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°19
Re: starbucks
- musisz mnie kiedyś zaprosić i oprowadzić - szturchnął ją lekko łokciem - albo mnie i nate'a - choć wiedział, że ten niechętnie wybierał się w podróże do londynu! co między innymi tak go stopowało przed wynajęciem mieszkania tutaj. i dlatego decydował się jednak na st. albans - mógłbym kiedyś wpaść i zobaczyć twoje stare kąty? szukam czegoś - zapytał - na pewno będę lokatorem idealnym - zapewnił lekko śmiejąc się - takie tam, nudy dla kinomaniaków zapaleńców - wyjaśnił i schował książkę do plecaka żeby nie przynudzać - to brzmi jak wielkie postępy faktycznie - potwierdził. on też widział wielki potencjał w postępach leili.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°20
Re: starbucks
- przecież oboje wiemy, że nate to do mnie nie zawita. nigdy nie zapomnę jego smutnych oczu jak mu powiedziałam, że wyprowadzam się do londynu, myślałam, że się przy mnie popłacze... - westchnęła, bo to nadal doskonale pamiętała i trochę jej było przykro, że nie mogła się realizować bo nate czegoś wiecznie chciał. trzymał się kurczowo jej i patricka, no i jeszcze leili a jakby mu pouciekali, to by się źle to skończyło - jasne, oczywiście że tak. ale uprzedzam, że mieszkanie wymaga zmian, bo tam są babskie elementy - zauważyła - ale niewielkich, zobaczysz. spodoba ci się. ale w sumie, mogę dać ci adres i klucze i możesz tam sam pójść bez oprowadzania, ja dopiero będę w albans we wtorek bo tak się umówiłam z leilą i omówimy szczegóły dobra? - zaproponowała - jestem prostą cukierniczką - rozłożyła bezradnie dłonie - zgadza się! dziewczyna robi się coraz bardziej otwarta - poklepała go po ramieniu.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°21
Re: starbucks
- może kiedyś się zdecyduje - próbował go bronić, ale sam dobrze wiedział, że tak pewnie się nie stanie! nate niechętnie dostosowywał się do jakichkolwiek zmian, o co zresztą ostatnio się kłócili więc w zasadzie patrick był dość na bieżąco! - nie potrzebuję dużo - zaśmiał się na te 'babskie elementy'. jemu to nie przeszkadzało, to był tylko jakiś tam wynajem. byleby miał swoje książki i winyle xd - okej, zrobię sam rekonesans - zgodził się na taki układ - nie ujmuj sobie prosta cukierniczko - powiedział rozbawiony. wtedy też zawołali go po kawę, którą wypił dość szybko. dostał pewnie od niej klucze i wskoczył na motor, ale niestety w trasie miał nieszczęśliwy wypadek i trafił do szpitala w albans w fatalnym stanie! miał nawet uraz głowy i musieli go operować! aura śmierci nejta się sprawdziła!
nie zaczynam next bo zaraz znikam na trochę i nie wiem czy wrócę.
nie zaczynam next bo zaraz znikam na trochę i nie wiem czy wrócę.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°22
Re: starbucks
bowmanowie nie mieli szczęścia w życiu najwyraźniej xd zoe kiedy się dowiedziała o wypadku od razu pojechała do szpitala, modląc się żeby przeżył. tak samo felix zapewne z tiffy siedzieli jak na szpilkach. biedna ta rodzina, ojoj.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze24
- Post n°23
Re: starbucks
wyciagnal peggy do londyny i teraz marnowal jej cenny czas bo nie mogl sie zdecydowac czy woli zamowic to co zawsze czy sprobowac czegos nowego.
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss22
- Post n°24
Re: starbucks
to faktycznie marnotrawstwo czasu! jednym okiem patrzyła na telefon i wysyłała maile, żeby chociaż coś produktywnego robić.
- może zamów sobie dwie rzeczy i jak posmakujesz to zadecydujesz co wolisz? a drugie oddasz temu bezdomnemu, który się kręcił przed wejściem - wymyśliła. miał kasę to mógł nią szastać w starbucksie.
- może zamów sobie dwie rzeczy i jak posmakujesz to zadecydujesz co wolisz? a drugie oddasz temu bezdomnemu, który się kręcił przed wejściem - wymyśliła. miał kasę to mógł nią szastać w starbucksie.
- archie holtzman
- LAarchitektura wnetrzprawie ksiaze24
- Post n°25
Re: starbucks
- to troche ohydne jesli tego posmakuje i potem mu to oddam - marudzil na jej pomysl, ktory byl dobry, ale nie bez wad. - moze zamkne oczy i wybiore to co pokaze - powiedzial z rozbawieniem i zaczal machac reka.
|
|