kiosk
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
kiosk
First topic message reminder :
- niall horan
- mullingarkognitywistykanialler30
- Post n°76
Re: kiosk
no bo niall nie jest gotowy! a lułi po prostu chciałby go zgwałcić ;cccc zachichotał kiedy go gilgotała, dobrze że mu zwieracze nie puściły i nie obsikał sie, ani bąka nie puścił he he - to chodźmy do mnie co? - zaproponował - mojego współlokatora i tak nie ma bo umówił się na jakąś imprezę... znowu - westchnął, bo wcale się mu nie podobało że lułi tak czesto imprezował - może być wino, wino i czipsy, to wszystko co mogę zaproponować - zaśmiał się. pewnie byli jak takie słodkie rodzeństwo, bo niall nigdy nie dobrał sie do jej majtek.
- hazel poesy
- amsterdamliteratura angielskasłodziaczek30
- Post n°77
Re: kiosk
a czy ja mówię że od razu chciałby się na niego rzucać?! nie! najpierw musi coś między nimi zaiskrzyć, taka prawda a nawet się nie staramy o to obie xdd właśnie, trzeba to zmienić, koniecznie... tak samo było z elodie i finnem xd dobra, ale hazel złapała go za rękę i poszli do niego zacznę.
- lea gordon
- sztokholmprawoevil queen32
- Post n°78
Re: kiosk
wracała z jakiegoś spotkania i kupowała sobie fajki.
- max brandt
- luxemburg-bitch i'm too fab for you33
- Post n°79
Re: kiosk
maxowi widocznie też zabrakło fajek i zapalniczki, a bardzo chciało mu się palić. wpadł prosto na leę, której nie zauważył bo było ciemno. potrącił ją lekko ramieniem i od razu przeprosił. później zorientowal się, że to ona i wymamrotał pod nosem - ee, cześć - położył dłoń na swoim karku speszony.
- lea gordon
- sztokholmprawoevil queen32
- Post n°80
Re: kiosk
lea bardzo nie lubiła jak ktoś nie patrzył jak chodzi. - patrz do cholery gdzie stawiasz nogi! - warknęła nie orientując się kto na nią wpadł, dopiero kiedy się odwróciła no i usłyszała jego głos to wiedziała, że to max. - cześć. - mruknęła odwracając się z powrotem i płacąc za wszystko. czuła się dość niezręcznie w tym momencie i nawet nie wiedziała co ma mówić.
- max brandt
- luxemburg-bitch i'm too fab for you33
- Post n°81
Re: kiosk
dobra, wszystko niby było w porządku, no ale przekroczyli pewną granicę, której przyjaciele nigdy nie powinni przekraczać. max nie odzywał się przez dobrą chwilę, zapalił papierosa i przyglądał się ulatującemu dymowi. zaciągnął się papierosem i wypuścił kilka kółeczek - no cześć lea. przepraszam, nie chciałem cię potrącić - wzruszył ramionami.
- lea gordon
- sztokholmprawoevil queen32
- Post n°82
Re: kiosk
lea miała nadzieję, że niedługo ta napięta sytuacja jakoś im przejdzie bo jednak lubiła maxa i nie chciała, żeby reszta ich życia przebiegła w tak niefajnych warunkach. - myślałam, że to jakiś przypadkowy człowiek. - wzruszyła ramionami jakby wiedziała, że to on to pewnie by się na niego nie wydarła jednak. z drugiej strony jakby zauważyła z daleka, ze idzie to pewnie by gdzieś uciekła... - co tam? - zapytała niepewnie.
- max brandt
- luxemburg-bitch i'm too fab for you33
- Post n°83
Re: kiosk
będzie musiało minąć trochę czasu zanim przejdą z tym do porządku dziennego. muszą chwilę pobyć sami, żeby im przeszła ta niezręczność w rozmowie. max wiedział, że dobrze się bawili, ale zabawa miała swoje konsekwencje. uśmiechnął się do niej - wszystko w porządku, wiesz jak to bywa, dużo pracy - machnął ręką - a u ciebie? co u ciebie? - dopytywał jakby mu na tym naprawdę zależało.
- lea gordon
- sztokholmprawoevil queen32
- Post n°84
Re: kiosk
znając leę to pewnie dużo czasu będzie musiało minąć xd albo porozmawia z kimś i może jej przejdzie. z tym, że raczej nie otaczała się gronem wiernych i gotowych do pomocy przyjaciół... - no tak... na pewno jesteś zapracowany. - skinęła głową i z tego wszystkiego odpaliła sobie papierosa. wypuściła dym trochę się przy tym odstresowując i wzruszyła ramionami. - u mnie chyba nic sie nie zmieniło. - stwierdziła spokojnie.
- max brandt
- luxemburg-bitch i'm too fab for you33
- Post n°85
Re: kiosk
biedna lea, nie ma wcale przyjaciółek a z jedynym przyjacielem którego ma to się przespała. nie ma z kim pogadać, bo przecież z alfim o tym nie będzie nawijać xd nie dość, że to był jego kumpel też, to na dodatek jej były facet a teraz jeden z przyszłych wrogów. nie musieli się o nic martwić dopóki nie wyjdzie wszystko na jaw przy plotkach. pokiwał w zrozumieniu głową - giełda przynosi dużo życiowych niespodzianek - stwierdził - hm... odprowadzić cię gdzieś? - zaproponował.
- lea gordon
- sztokholmprawoevil queen32
- Post n°86
Re: kiosk
z tego co kojarzę, to miała gio i teraz line, ale w sumie nie jestem pewna, czy któraś z nich się nadaje do tak poważnych rozmów jak te o sypianiu z przyjaciółmi xd ale pewnie i tak zaryzykuje, bo co innego ma zrobić. jak z maxem przecież nie będzie o tym rozmawiać. i tak wszystko wyjdzie na jaw. co nie zmienia faktu, że to za bardzo nie pogorszy ich sytuacji xd - tak? - uniosła brew. dla niej giełda była niezrozumiała i w ogóle strasznie nudna, ale skoro max tak mówił.. może coś w tym było. - ee... w sumie to idę do domu. - mruknęła zaciągając się znów.
- max brandt
- luxemburg-bitch i'm too fab for you33
- Post n°87
Re: kiosk
to faktycznie, ma kogoś do rozmowy, nie jest już taką biedną opuszczoną leą. max i lea i tak będą musieli o tym poważnie pogadać, nie dzisiaj, ale kiedyś na pewno. każde z nich potrzebowało czasu na przemyślenia, a nie tak z przypadku będą się spotykać i na spontanie o tym gadać. potrzebowali argumentów do rozmowy, cóż - dobrze, w takim razie odprowadzę cię do domu. nie będę wchodził, bo nie ma na to czasu, jestem dzisiaj styrany. wpadnę najwyżej kiedy indziej - zaproponował.
- lea gordon
- sztokholmprawoevil queen32
- Post n°88
Re: kiosk
lea trochę odetchnęła z ulgą, że nie chciał wchodzić na górę. więc odprowadził ją po drodze gadali o jakiś głupotach i było jeszcze bardziej niezręcznie niż przy kiosku. ktoś inny! zacznij ;d
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°89
Re: kiosk
kupowała fajki. z rosalie nie widziała się trzysta lat, ale nawet nie zauwazyła tego. była zbyt zajęta byciem zakochaną hehe.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°90
Re: kiosk
wyprowadzała peach i dostała ochotę na soczek, więc podeszła do kiosku. pies pewnie zaczął zaraz skakać na gigi, bo cieszyła się zawsze ze wszystkiego. - cześć - uśmiechnęła się i odciągnęła peach.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°91
Re: kiosk
zmierzyła wzrokiem psa, bo nie lubiła zwierząt i wcale nie zamierzała go głaskać. zaraz przeniosła wzrok na rosalie.
- hej. twój pies mnie atakuje. - poinformowała ją od razu. zapłaciła za fajki i odpaliła jedną. zaproponowała poczęstowanie się allie.
- hej. twój pies mnie atakuje. - poinformowała ją od razu. zapłaciła za fajki i odpaliła jedną. zaproponowała poczęstowanie się allie.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°92
Re: kiosk
jak do niej przychodziła pewnie allie musiała zamykać psa w łazience, żeby się do niej nie łaziła, skoro tak jej przeszkadzały zwierzaki ;x - chciała się tylko przywitać - pogłaskała ją jak gigi wcale nie miała zamiaru. pokręciła głową. już jej ostatnio wystarczy wrażeń, nie miała ochoty próbować innych rzeczy, które potencjalnie mogą zniszczyć jej życie.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°93
Re: kiosk
peach pewnie lizała ją po twarzy i wskakiwała jej na plecy, a tego gigi nie mogła wytrzymać. wolała, kiedy trzymały się od niej na dystans.
- no cześć. - kiwnęła w stronę psa bez większych uczuć. skoro przelała wszystkie uczucia na williama, to na innych ludzi czy inne stworzonka miała ich jeszcze mniej niż zwykle. wzruszyła ramionami i schowała paczkę do torebki. - dawno cię nie widziałam. - stwierdziła.
- no cześć. - kiwnęła w stronę psa bez większych uczuć. skoro przelała wszystkie uczucia na williama, to na innych ludzi czy inne stworzonka miała ich jeszcze mniej niż zwykle. wzruszyła ramionami i schowała paczkę do torebki. - dawno cię nie widziałam. - stwierdziła.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°94
Re: kiosk
allie dziwnie się dzisiaj przy niej trochę czuła. zwykle nie była dla niej aż taka oschła, a teraz miała wrażenie, że gigi nie koniecznie cieszy się z ich przypadkowego spotkania. od razu zaczęła się zastanawiać co takiego zrobiła i czy już jej nie lubi. - tak jakoś wyszło - uśmiechnęła się lekko. z jednej strony się cieszyła, bo gdyby przez leki i jej gadała takie bzdury jak alfonsowi i majkowi, to pewnie miałaby jej dosyć. - co słychać?
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°95
Re: kiosk
gigi już nie miała interesu w szukaniu koleżanek do picia, skoro całe wieczory spędzała z williamem. nie był jej nikt inny potrzebny. smutne! powinna wiedzieć, że musi się teraz trzymać bliżej allie, bo aggie i debbie też się solidaryzują, żeby iść z nią na wojnę. gigi czasem i tak miała dosyć paplaniny rosalie, czy z lekami czy bez xd
- och, no wiesz. - zaśmiała się. - nie mogłoby być lepiej. - odparła beztrosko i zaciągnęła się papierosem. nawet nie spytała co u allie ;x
- och, no wiesz. - zaśmiała się. - nie mogłoby być lepiej. - odparła beztrosko i zaciągnęła się papierosem. nawet nie spytała co u allie ;x
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°96
Re: kiosk
bardzo przykre! jak się pokłóci z williamem, to wtedy będzie sobie towarzystwa ;x może nawet lepiej, że rosalie teraz większość czasu i tak spędzała z majkiem, więc też nie czuła aż takiej potrzeby, żeby się socjalizować. szczególnie teraz po wycieczce do szpitala. jakby zadawała jej takie pytania jak alfiemu to od razu by od niej uciekła xd - to dobrze - powiedziała dalej się nieśmiało uśmiechając, po czym spojrzała na psa i zaczęła jej tarmosić loczki na łbie.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°97
Re: kiosk
nie wiem czy allie będzie odpowiednim towarzystwem, skoro chcą nasłać na nią majka... ach te dramki. gigi własnie by nie uciekła! głupia allie chciała oglądać porno z alfonsem zamiast pójść od razu do specjalistki, która by jej życia nauczyła. chwilę tak stały jak głupie.
- no, a co u ciebie? - spytała w końcu, wypuszczając dym.
- no, a co u ciebie? - spytała w końcu, wypuszczając dym.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°98
Re: kiosk
nie chciała z nim oglądać, ale jak jej kazał, to wyszukała sobie filmik z ciekawości. i tak by do niej nie przyszła, bo by była zajęta kręceniem własnego pornola z willem xd kto ją nasyła na majka? - też raczej nie mogę narzekać - wzruszyła ramionami. zamachała ręką, bo gigi dmuchała jej tym dymem prosto w twarz.
- aurora kirichenko
- petersburgcharakteryzacja scenicznawho's that girl32
- Post n°99
Re: kiosk
pokazaliby jej na żywo co i jak, gdzie co trzeba włożyć, co trzeba dotknąć, ja wszystko zrobić. od razu by wiedziała jak to wygląda! no aggie i debbie knują przeciw niej! jak one dwie się zjednoczyły, to znaczy, że sprawa jest poważna.
- taak? a co się dzieje? - zainteresowała się nawet. pewnie nie chciała, żeby rosalie miała lepiej od niej xd
- taak? a co się dzieje? - zainteresowała się nawet. pewnie nie chciała, żeby rosalie miała lepiej od niej xd
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°100
Re: kiosk
nawet majk jej tyle nie pokazał! nic nie myśli, mogła rzeczywiście od razu z takimi sprawami walić do niej, a nie do alfonsa, który nic jej w ogóle nie chciał powiedzieć albo majka, ktory też się trochę krępował. - dosyć dużo dziwnych rzeczy - zamyśliła się, zastanawiając się nad tym czy jej opowiedzieć. zaraz jednak się przekonała, bo przecież się przyjaźniły. - uczę się seksu - wyszeptała, podchodząc do niej bliżej.
|
|