the groove

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    the groove - Page 2 Empty the groove

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:32 pm

    First topic message reminder :

    the groove - Page 2 Table-Services


    Ostatnio zmieniony przez st. albans dnia Sro Cze 17, 2015 5:45 pm, w całości zmieniany 1 raz
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by elsa ayers Czw Paź 16, 2014 6:33 pm

    to u mnie w sumie od kilku dni dzień zaczyna się pięknie, a potem jak wychodzę z pracy zaczyna padać... ;x także zajebiście.
    nooo tam takie hity leciały xd ale w sumie chyba już wolę to niż disco polo...... może teksty nie są jakieś wybitnie ambitne, ale ostatnio to nigdzie nie są to co za różnica.
    no to raczej nie ulega wątpliwościom, że każdy chciał być tak zajebisty jak seba... problem w tym, że raczej nikt nie mógł. - no marudzenie. - wzruszyła lekko ramionami, jakby mówiła coś najbardziej oczywistego na świecie. - ugotowałeś obiad? - zdziwiła się. w sumie.... to pewnie nawet ona tego nie potrafiła. tak patrząc po facetach to jednak jeśli któryś to potrafi to naprawdę jest niezły wyczyn... także powinien być z tego jak najbardziej dumny. - ja? wystarczy, że jestem to chyba oczywiste... oświecam swoją urodą i swoim wdziękiem każdy kącik w którym się pojawię. nic więcej nie muszę.- stwierdziła pewnie.
    sebastian echer

    sebastian echer

    bruksela
    romanistyka
    sexy back!
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by sebastian echer Czw Paź 16, 2014 6:46 pm

    to fakt, nikt nie był tak zajebisty jak seba, no może prócz kenniego, ale on gdzieś w akcji zaginął to sorry! - tak, ugotowałem - wypiął się dumnie jak paw. a potem się uśmiechnął szeroko bo na prawdę był z tego niesamowicie dumny! - zrobiłem puree i gulasz i w ogóle jestem ekstra - z tej radości aż uniósł ręce ku górze, a potem chwycił kieliszek i po prostu sie napił - no jasne, oświecasz każdą imprezę swoją obecnością, nie chęcią do innych damskich konkurentek i wybrednością co do wyboru faceta - szturchnął ją przyjacielsko, a potem podał kieliszek - lepiej pij - zaproponował.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by elsa ayers Czw Paź 16, 2014 6:56 pm

    haha, racja. - no kurde... - mruknęła z podziwem. to jednak jest coś czego by się w życiu nie spodziewała to ją trochę zagiął i nawet nie wiedziała co mu powiedzieć. bo skoro był przekonany o swojej zajebistości to nie ma co mu jeszcze tego powtarzać. - jakich znów konkurentek? - uniosła brew. - uważasz, że ta dziewczyna na przykład.... - wskazała pewnie na jakąś tapeciarę, której było widać stringi przez sukienkę, która była stanowczo za mała - jest w stanie ze mną konkurować? że którakolwiek inna dziewczyna jest w stanie? - prychnęła, bo jakoś w to nie wierzyła. - i wcale nie jestem aż tak wybredna, ale przecież nie będę się kręciła koło byle kogo, bo jeszcze każdy sobie pomyśli, ze może się znaleźć w moim towarzystwie. - westchnęła jakby to było jej największe utrapienie w życiu
    sebastian echer

    sebastian echer

    bruksela
    romanistyka
    sexy back!
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by sebastian echer Czw Paź 16, 2014 7:13 pm

    przecież to było wiadomo, seba doskonale wiedział jaki jest zajebisty i sorry ale nawet elsa nie musiała mu tego mówić! chociaż wcale mu nie przeszkadzało jeśli to robiła. nie przeszkadzało mu kiedy robili to koledzy i jakieś lasie w łóżku też! skrzywił się widząc tą okropnie brzydką, wytapetowaną laskę, ze sztucznymi włosami i w ogóle - no weź nawet mi takich dinozaurów nie pokazuj, chcesz żebym miał koszmary? - skrzywił się i rozejrzał po sali - ale zobacz... - wskazał na inną całkiem ładną, zgrabną brunetkę która stała przy barze i flirtowała z jakimś gościem - ta wygląda całkiem przyjemnie i z chęcią bym ją przeleciał - on by z chęcią przeleciał praktycznie wszystko co się rusza więc to żadna nowość.
    elsa ayers

    elsa ayers

    londyn
    muzykologia
    bitch
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by elsa ayers Czw Paź 16, 2014 7:22 pm

    wiadomo, że się nie obrażał słysząc jaki jest zajebisty. i w ogóle to sory ale idę spać bo ledwo żyję, także ten... elsa pewnie się obraziła kiedy pokazał jej tą ładną panienkę bo halo... powinien ją wychwalać a nie jakieś tam dziewczyny przy barze, które nie mogły się z nią równać, a że była przed okresem to była jeszcze bardziej drażliwa, więc bez słowa po prostu się zmyła i resztę imprezki miała w domu przy butelce wódki.
    sebastian echer

    sebastian echer

    bruksela
    romanistyka
    sexy back!
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by sebastian echer Czw Paź 16, 2014 7:31 pm

    a seba wyrwał tamtą dziunię i się z nią przespał.
    pa ewka!
    chachi mcadams

    chachi mcadams

    potatoland
    null
    ayeeeee!
    29

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by chachi mcadams Czw Lis 06, 2014 10:39 pm

    No ogółem to jak zawsze Czaczka nie miała co do roboty, bo wszystkich klientów już załatwiła, a w domu wiecznie siedzieć nie mogła bo dostawała nerwicy no, a poza tym ona taka postrzelona była że pewnie by sobie coś zrobiła nawet siedząc, więc bezpieczniejszym wyjściem byl wypad do the groove na jakiegoś małego drinka, może nawet kilku bo co się będzie, w końcu miała tydzień abstynencji, co i tak było bardzo długo jak na nią, o. Nie spodziewała się jednak, że pierwszą osobą która zobaczy w tym jakże cudownym miejscu, teraz bardzo znienawidzonym przez nią co by nie bylo, no ale nie spodziewała się tu widzieć masona. I to oczywiście musiał znaleźć się tuż obok niej.
    - Czego twoja pieprzona osoba szuka u mnie?
    Bąknęła, nie siląc się nawet na to żeby na niego spojrzeć.
    lester fitts

    lester fitts

    st. albans
    informatyka
    pan i władca
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by lester fitts Czw Lis 06, 2014 10:43 pm

    mason po średnio udanym spotkaniu z sophie stwierdził, ze szkoda wieczoru i idzie znaleźć porządną dupę. oczywiście nie była nią chachi, bo miał na nią wyjebane. była głupią pizdą, która pruła się do niego o byle gówna. nawet by nie zwrócił uwagi, że tu siedzi, gdyby nie otworzyła swojej jadaczki. wziął od barmana szklankę z whisky i posłał jej jednokącikowy uśmiech. - ciebie też miło spotkać - i usiadł obok, ale tyłem do baru, bo musiał obserwować całą resztę zgromadzenia. w czwartki imprezy nie były jakieś grube, więc nie liczył na nic szczególnego. kątem oka spojrzał na znajomą, bo dziś nawet nie wyglądała tak beznadziejnie jak zwykle. czasem żałował, że jest taka głupia, bo może nawet byłaby dobra w łóżku, ale miał swoje zasady, wiadomo.
    chachi mcadams

    chachi mcadams

    potatoland
    null
    ayeeeee!
    29

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by chachi mcadams Czw Lis 06, 2014 10:51 pm

    Kiedy tylko się odwrócił nie mogła powstrzymać się od pokazania mu środkowego palca, bo co on sobie myślał. Sam był zwykłym zarozumialcem, który myślał że jest taki wspaniały, phi daleko mu do takiego. Na dodatek miał na twarzy jakąś gąsiennice zamiast zarostu, lepiej by było dla niego samego jak i dla świata gdyby to zgolił. Widząc ten jakże symaptyczny uśmiech, zatrzepotała rzęsami, uśmiechając się nadzwyczaj słodko. Sama zamówiła sobie jakiś mocniejszy trunek bo miała naprawdę dosyć spotkań z idiotami, ale najwidoczniej nie było jej dane od nich odpocząć.
    - wybacz, nie rozumiem Twojego szczekania?
    Puściła mu oko, przy okazji wysyłając buziaka w powietrzu. Aż żal, że na świecie tacy ludzie są, no tylko spojrzeć na niego.
    lester fitts

    lester fitts

    st. albans
    informatyka
    pan i władca
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by lester fitts Czw Lis 06, 2014 10:58 pm

    pewnie by się zaśmiał, jakby wiedział o czym ona myśli, bo od razu by stwierdził, że na niego leci. a wiadomo, ze kto się czubi ten się lubi. mason pewnie wcale by jej tak nie hejtował, gdyby była dla niego milsza albo przynajmniej powiedziałaby mu o co jej chodzi. pewnie to wszystko zazdrość! że jeździ dobrą furą, mieszka w zajebistym domu, jest mądry, przystojny i... nie może go mieć. albo po prostu była zraniona przez życie, dlatego wyżywała się na innych. po nim wszystko spływało jak po kaczce dlatego tylko uśmiechnął się do niej miło. - to szkoda, ale nic nie straciłaś. - najwyraźniej nie lubiła jak inni byli dla niej mili. zresztą nie wiedział, po co do niego gada jak tak go nie trawi. napił się tej whisky i mieszał ją w szklance. znowu odwrócił od niej wzrok, pewnie bojąc się że zaraz go zamieni w słup soli albo jakiś kamień. wyglądała na taką czarownicę trochę, nie da się ukryć.
    chachi mcadams

    chachi mcadams

    potatoland
    null
    ayeeeee!
    29

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by chachi mcadams Czw Lis 06, 2014 11:06 pm

    No bo on taki przystojny i w ogóle, ale tylko w realnym życiu go ubóstwiam, czaczka go nienawidzi i ten opis poważnie nie miał tak zabrzmieć, bo nawet by na niego nie poleciała jakby był ostatnim mężczyzną na świecie, prędzej by go zabila, bo by z nim nie wytrzymała, yolo. Oj tam od razu ona wszystkiemu winna, wcale go aż tak bardzo nie hejtuje no i na bank nie zazdrości mu żadnej z tych rzeczy, więc również by się zaśmiała, nawet trochę zbyt glośno gdyby tak na głos wymienił te wszystkie rzeczy. Wzruszyłam jedynie ramionami, wychylając za jednym zamachem całą szklaneczkę jakiegoś naprawdę dobrego alkoholu i zaraz poprosiła o następną.
    - Jak strasznie sie cieszę z tego powodu, Wolfe.
    Nie to, że nie lubiła, ale jak hejty to hejty, o. A gada bo nie ma do kogo, tylko on siedzi obok. Takich mocy jeszcze póki co nie ma, ale karate jakieś taekwondo to na nim może poćwiczyć, nie obraziłaby się. Zaraz tam czarownica, była podła, ale żeby zaraz ją od czarownicy wyzywać.


    Ostatnio zmieniony przez chachi mcadams dnia Czw Lis 06, 2014 11:07 pm, w całości zmieniany 1 raz (Reason for editing : ...)
    lester fitts

    lester fitts

    st. albans
    informatyka
    pan i władca
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by lester fitts Czw Lis 06, 2014 11:16 pm

    haha! jaki on biedny, jakby go laska zlała! nie wiem, czy umiał sztuki walki. raczej zwyczajnie napieprzał się zwykle jak facet. to znaczy nie. w sumie wątpię, czy się bił. raczej nie miał potrzeby, a wcześniej to bili jego faceci z drużyny piłkarskiej w szkole, bo był odludkiem. co zrobić! ważne, że teraz się wyrobił i jest spoko gościem, który ma laski na pęczki, kasy jak lodu na antarktydzie i wszystko co można sobie tylko wyobrazić. zmierzwił włosy i wychylił whisky do końca. - baw się dobrze - odstawił szklankę na bar, dołożył do tego jakiś banknot o dużym nominale, bo lubił szpanować kasą i najzwyczajniej w świecie wyszedł, bo ja spadam na razie. jak będziesz później to najwyżej kogoś innego ci podrzucę, narka szparka.
    chachi mcadams

    chachi mcadams

    potatoland
    null
    ayeeeee!
    29

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by chachi mcadams Czw Lis 06, 2014 11:18 pm

    A potem się czaczka spiła i zabrała,jakiegoś fagasa z fajnym tyłkiem do domu arr
    No to najwyżej jutro bo dzisiaj mnie nie bedzie co za los, adios.
    tessa alighieri

    tessa alighieri

    werona
    rzeźba
    sinner
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by tessa alighieri Pią Lis 07, 2014 7:59 pm

    we wszystkich tematach ostatnie posty są twoje gejmerko.
    tessa bawiła się wyśmienicie, właśnie całowała się z jakimś gościem, który wcześniej postawił jej trzy drinki. musiał być bogaty, co określiła najwidoczniej po zegarku i dobrze skrojonym garniturze. pewnie jej koleżanki się na nią wkurzyły bo jej zostawiła, cóż tak to jest jak się jest najładniejszą w stadzie koleżanek.
    paul hewson

    paul hewson

    belfast
    ekonomia
    irolek
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by paul hewson Pią Lis 07, 2014 8:02 pm

    hahahhahahaha, co zrobić xd
    wcale nie miał garniaka, ani kupy forsy ale faktycznie postawił jej te 3 drinki i teraz macał po tyłku na samym środku parkietu.
    tessa alighieri

    tessa alighieri

    werona
    rzeźba
    sinner
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by tessa alighieri Pią Lis 07, 2014 8:06 pm

    czemu zawsze wszystko obracasz w postach? jesteś straszna xd
    nie, wcale nie była puszczalska, ależ skądże. wcale nie poleciała na gościa dlatego, że postawił jej trzy drinki................ chociaż w sumie nie, ją też było stać na alkohol. pewnie poleciała na niego bo przed wejściem pobił jakiegoś gościa więc pomyślała że ma dużo blizn skoro się tak bije, a ona lubiła okaleczonych życiowo badassów. po chwili jednak chwyciła jego ręce i przesunęła z tyłka na biodra - hej, hej grzeczniej - zaśmiała się.
    paul hewson

    paul hewson

    belfast
    ekonomia
    irolek
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by paul hewson Pią Lis 07, 2014 8:14 pm

    :c
    - przecież nic złego nie robię, kicia - i przysunął wary do jej szyjki, którą zaczął pieścić swoim jęzorem obślizgłym. wydawała mu się łatwa, więc jakoś specjalnie się nie patyczkował i myślał, że zaraz zaciągnie ją do męskiego kibla, gdzie mu obciągnie. przypomniało mi się, jak kiedyś lilka obciągnęła mojemu gostkowi, on to nagrał i ją chyba szantażował, czy nie wiem o co chodziło. haha.
    tessa alighieri

    tessa alighieri

    werona
    rzeźba
    sinner
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by tessa alighieri Pią Lis 07, 2014 8:20 pm

    uroczy ten twój paul, nie ma co!
    może i była szmatą, ale miała klasę zupełnie jak matka! i nie obciągała w kiblach tylko na łąkach, pastwiskach i w prywatnych domach xd miałam poprzednio taką co obciągała wszędzie, ale nie pamiętam jak się nazywała ;x już miała coś powiedzieć, ale ten szaleniec zaczął ją muskać po szyi więc tylko ciężko westchnęła i włożyła rączki pod jego koszulkę, pewnie drapała go pazurkami po plecach.
    paul hewson

    paul hewson

    belfast
    ekonomia
    irolek
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by paul hewson Pią Lis 07, 2014 8:25 pm

    no a co! jak każdy mój słodziaczek. O BOŻE. zapomniałam, że ona jest od ofermy. ja też nie pamiętam, kto z twoich obciągał wszędzie xd smutek. pewnie effie, dziwka szmata. od razu wrócili do normalnych zachowań i najwyraźniej lasia wcale nie miała nic przeciwko, dlatego przyciągnął ją bliżej siebie, tak ze mogła spokojnie wyczuć zawartość jego gaci na udzie i smyrnął językiem jej ucho. - idziemy do ciebie? - bo może wolała zaprosić go do siebie niż obciągnąć mu w kiblu.
    tessa alighieri

    tessa alighieri

    werona
    rzeźba
    sinner
    31

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by tessa alighieri Pią Lis 07, 2014 8:32 pm

    jak mogłaś zapomnieć!!!!!!! to nie była effie, effie była kochana! pffpfpf, vincent to szmata co najwyżej. dobra zwodziła go jeszcze trochę, ale jednak się nie puknęli bo "przypadkiem" zwiała mu do domu. ja jednak idę bo jakaś zmęczona jestem.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by lea gordon Nie Lis 09, 2014 1:21 pm

    jak zacznie wymyślać intrygi to aż strach się bać! na miejscu jego siostry lea na pewno by się bała. lea z lysette chyba się nie lubią... ale w sumie to nie ogarniam, że tak cię zaskoczę.
    - no nie wiem... może dlatego, że książki i bale nie dają największej ilości rozrywki? - roześmiała się wzruszając lekko ramionami. jak dla niej to z pewnością było wiele ciekawszych rzeczy do robienia. na przykład rozwalanie życia wrogom czy chodzenie na zakupy... już każda, najnudniejsza impreza była fajniejsza od balów, na których czasem i lea się pojawiała. jakby wiedziała, że gilbert nie pije to może by go nie zaprosiła, ale nie wiedziała takich rzeczy. no i jak będzie go musiała ciągnąć do domu to z pewnością nie będzie jej do śmiechu. pewnie po drodze odstawili te wszystkie jej rzeczy bo przecież dlaczego mieliby je targać do klubu.... usiedli sobie w jakiejś loży i zamówili drinki. - byłam wczoraj na wybitnie nudnej sztuce... - wymruczała i podała mu jakiś tam jej tytuł. - widziałeś to? - zapytała.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by gilbert casiraghi Nie Lis 09, 2014 1:27 pm

    jeżeli odziedziczył w genach zdolność do intryg po rodzicach, to rzeczywiście strach się bać... zaskoczyłaś mnie bardzo! aż nie wiem co z tym faktem zrobić teraz.
    na pewno się upierał, że jemu tam się książki i bale podobają i wiadomo, że każdy ma inne postrzeganie rozrywki i relaksu i nie ma co dyskutować, bo nigdy nie dojdą do konsensusu. kiedy odstawili torby, gilbert na pewno od razu przygładził włosy i przywrócił do wcześniejszego porządku, bo myślał o tym od momentu, w którym mu je potargała. dobra, wymyśliłam, że gilbert postanowił nie przyznawać się do swojej abstynencji i zamówić drinka, żeby zaimponować lei, bo w innym przypadku na pewno uznałaby go za skonczonego nudziarza, ha!
    - taaak, zdecydowanie nie jest to sztuka najwyższych lotów. czemu w ogóle się na to wybrałaś? sam opis zwiastował porażkę. - zaśmiał się. on poszedł na to, bo pewnie chodził na wszystko, i to po parę razy.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by lea gordon Nie Lis 09, 2014 1:35 pm

    no chyba tak.... szczególnie jak odziedziczył większość po baśce... xd no przypuszczam, że cię zaskoczyłam... trudno nie być zaskoczonym w takim momencie.
    no chyba tak, każdy lubi coś innego ale jednak dla lei to było cholernie nudne. ileż można, prawda? przecież tam nie dzieje się nic ciekawego... gdyby wiedziała, że tak strasznie go to będzie prześladowało, to może i by tego nie zrobiła... ale tylko może, bo w sumie to pewnie i tak miała jakiś taki odruch. lubiła rozczochrywać włosy facetom. pewnie jakby nie zamówił drinka to tak.... xd albo uznałaby, że jest dla niego za wcześnie na picie, ale raczej to pierwsze.
    - sama nie wiem. - zaśmiała się i upiła łyk drinka, którego jej podali. - pewnie dlatego, że nie miałam co ze sobą zrobić, trochę się nudziłam i postanowiłam wyjść do teatru a to jedyne co tutaj grają, nie mam pojęcia dlaczego nie postanowiłam pojechać do londynu. - pokręciła głową.- widziałeś tutaj w st albans jakąś dobrą sztukę? - zapytała, bo zastanawiała się czy to nie jest tak, że tutaj same denne rzeczy grają.
    gilbert casiraghi

    gilbert casiraghi

    monako
    prawo, reżyseria i psychologia
    książęcy bękart
    34

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by gilbert casiraghi Nie Lis 09, 2014 1:43 pm

    coś tam z rodziców musiał w sobie mieć, skoro przez większość czasu wcale ich nie przypomina. "ewka: szokuje od 2010". czy tam od ilu lat my się znamy....
    wszystko, co robi gilbert, musiało być dla lei dziwne i nudne, a on cały czas udawał kogoś, kim nie jest. tu drinka zamówił, tu nie przyznawał się, że męczą go rozczochrane włosy, tu opowiadał o książkach i balach, które uznawała za najnudniejszą rzecz na świecie. to przykre, raz się zrobi porządnego człowieka na postać, a wszyscy mają go za odmieńca. koniec z normalnymi postaciami.xd
    - właśnie zawsze chodzę do londynu. tutaj byłem w teatrze dwa razy, pierwszą sztukę omówiliśmy, drugiej tytułu nawet nie zapamiętałem... - przyłożył szklankę do ust, udając, że bierze łyka drinka, taki spryciarz. - chociaż wydaje mi się, że tutejsi studenci teatralnych kierunków coś właśnie szykują, na pewno się wybiorę zobaczyć. - oznajmił. w końcu sam skończył reżyserię i kiedyś to on przygotowywał takie spektakle.
    lea gordon

    lea gordon

    sztokholm
    prawo
    evil queen
    32

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by lea gordon Nie Lis 09, 2014 1:51 pm

    w takim razie to coś z rodziców na pewno wszystkich zaszokuje, jak okaże się, że gilbert nie jest taki milusi jakby się wszystkim mogło wydawać xd hyhy.
    całkiem możliwe.... chociaż i tak go lubiła. pomimo jego małych dziwactw! naprawdę. aż samej mi w to trudno uwierzyć, ale naprawdę go lubiła. bo ona to raczej trzymała się od ludzi z daleka, znaczy.... nie, że z daleka ale udawała, że ich lubiła. tak naprawdę to wcale tak nie było xd hahaha, tutaj normalne postaci nie są możliwe!
    udawał, że pije... spryciarz! ale prędzej czy później będzie się musiał napić, bo ogarnie, że wcale tak naprawdę tego nie robi i wtedy na pewno uzna go za wariata. - chętnie przejdę się razem z tobą. - powiedziała unosząc kącik ust. - no chyba, że znajdziesz sobie kogoś lepszego.... - dodała. spryciula go teraz wybadywała czy ma kogoś na oku! bo wiadomo, że lepszej partii od niej nie znajdzie.

    Sponsored content

    the groove - Page 2 Empty Re: the groove

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pią Kwi 26, 2024 10:33 am