st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    zoo - Page 4 Empty zoo

    Pisanie by st. albans Pią Paź 03, 2014 7:46 pm

    First topic message reminder :

    zoo - Page 4 380703
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by edie davenport Wto Lip 07, 2015 10:30 pm

    no oczywiście, że grałyśmy! kiedyś bree usilnie odganiała od niego potencjalne dziewczyny na wrotkowisku ;x złapała ją za ręce i odciągnęła od tej bramy - nie będziesz nigdzie się włamywać, to nie jest ani zabawne ani legalne. ty powinnaś teraz siedzieć w domu z rodziną, a nie włóczyć się po nocach i włamywać do budynków - ochrzaniła ją od razu. sama lekko się chwiała. zaczęła znów grzebać w torebce, bo zapomniała czego szukała.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by bridget kay Wto Lip 07, 2015 10:34 pm

    ojaaa, nie pamiętałam tego! rzeczywiście było coś takiego. tyle tych postaci, że już mi się miesza. ale spoko, ja pamiętałam grę wendy i oscara, więc ty pamiętałaś bree i caspra. xd
    - nie bądź taka sztywna. jak alfons! jesteście tacy sami. - zachichotała. - może wy powinniście być ze sobą. - zachichotała głośniej, chociaż to nie było zabawne wcale, bo prędzej by edie zabiła niż pozwoliła jej nawet przypadkiem dotknąć alfie'go. - włamywanie się jest zabawne! bliźniaki robią to cały czas. - przypomniała jej. szkoda tylko, że ich teraz nie było i nie mogli pomóc bree się dostać do zoo.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by edie davenport Wto Lip 07, 2015 10:38 pm

    - bliźniaków tutaj nie ma i nie będzie! - tupnęła nogą, bo jej się znowu zrobiło smutno. może to dlatego odcięła się od swoich przyjaciół ponownie, ograniczając spotkania z nimi do przypadkowych ewentualnie do jakichś imprez. może też dlatego uczyła się grać na innych instrumentach, takich, które nie wydawały się jej melancholijne i bez sensu. wzięła głęboki oddech - włamywanie się nie jest zabawne, bree, jesteś dorosła a dalej zachowujesz się jak małe dziecko - znalazła tą szminkę której potrzebowała, przy okazji wyciągnęła telefon, żeby zadzwonić po jej ojca - a daj mi ty święty spokój z facetami - wzruszyła ramionami. widzisz, uzupełniamy się xd
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by bridget kay Wto Lip 07, 2015 10:45 pm

    - cody będzie i mi pomoże. bo z wami to w ogóle nie można się bawić. - upierała się przy swoim, cały czas radosna jakby wypiła więcej od edie, a przecież była trzeźwiutka i w swoim typowym humorze. - jestem jeszcze w liceum, jestem jeszcze dzieciakiem. - wyrwała jej telefon, bo domyśliła się, co edie zamierza zrobić. - jeżeli po niego zadzwonisz, dostanę szlaban do końca życia, a nawet nic nie zrobiłam! - pisnęła. przecież bridget nigdy w życiu nie udałoby się włamać gdziekolwiek, skoro kompletnie nie potrafiła się do tego zabrać. próbowała być rebelką, ale wszystkie jej próby spalały na panewce. - ostatnio się zmieniłaś, edie. już prawie cię nie ma, a teraz nie zachowujesz się jakbyś była moją sojuszniczką. - zmarszczyła nosek i przyglądała się edie uważnie.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by edie davenport Wto Lip 07, 2015 10:50 pm

    - w jakim ty świecie żyjesz do jasnej cholery. matt i cody nie wyjechali na wakacje, oni wyjechali na zawsze. do belfastu. do matki. ja jestem pijana, ale nie aż tak, żeby nie wiedzieć jaka jest rzeczywistość. w kółko jedno i to samo, w kółko matt i cody, matt i cody, boże kochany ja mam już dość - wyrzuciła z siebie dosłownie wszystko na jednym wdechu - bo mam dość. po prostu mam dość. nie wiem czego, może wy za bardzo przypominacie mi o tych wszystkich przeżyciach, a może po prostu ja już wyrosłam z bycia dzieckiem - mruknęła - nie będę cię popierać w jakichś głupich akcjach, przykro mi - skrzyżowała łapki na cyckach - nie muszę też przebywać z wami dwadzieścia cztery godziny na dobę - stwierdziła oschle.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by bridget kay Wto Lip 07, 2015 10:53 pm

    - cody tu studiuje i tu wróci! - krzyknęła, bo sama się zdenerwowała, że edie jej próbuje wmawiać coś, czego bridget była pewna. matt może i sobie wyjechał na zawsze i to była powszechna wiedza, ale cody miał zamiar wrócić. wystrzeliła w jej stronę palec wskazujący. - nie wyżywaj się na nas przez to, że nie możesz się wyżyć na matt'cie. nie unikaj nas dlatego, że chciałabyś unikać jego. nie jesteśmy nim. - mówiła do rzeczy pierwszy raz w życiu. złapała edie za ramiona. - tęsknię za tobą tak bardzo, edie! - jęknęła i po prostu ją przytuliła.
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by edie davenport Wto Lip 07, 2015 10:57 pm

    - wszystko mi jedno, może sobie wracać gdzie tylko chce. szczerze, to mnie to jakoś zbytnio w tym momencie nie interesuje - wymamrotała wtulona w jej ramię. po jej policzkach popłynęło kilka łez, nie mogła przecież płakać, a tu proszę. skończyło się jak zwykle. widocznie nie wiedziała jak przenieść i zostawić uczucia do matta na uczucia do swoich przyjaciół - widocznie każdy z nas potrzebuje czasu. też za tobą tęsknię - złapała ją za policzki - zamówimy taksówkę i pojedziemy do domu, tak? nic głupiego nie zrobisz, tak? - pocałowała ją w czoło.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by bridget kay Wto Lip 07, 2015 10:59 pm

    - przestań, edie, przestań - gładziła ją po plecach i już sama edie mogła sobie interpretować jak chciała i przestawać gadać na bogu ducha winnego cody'ego albo przestawać płakać albo przestawać unikać paczki albo co tam jeszcze tylko chciała. - to ty robisz najgłupsze rzeczy na świecie. - wymamrotała, bo według bridget porzucanie przyjaciół było właśnie takim czynem!
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by edie davenport Wto Lip 07, 2015 11:04 pm

    - dacie radę beze mnie przez krótki czas, bo zamierzam na trochę zniknąć w otchłaniach muzyki - zaśmiała się wycierając zaraz łzy z policzków - dzwonię po taksówkę - wybrała numer jaki miała zapisany. odkleiła się od bree, chciałam napisać że od zoe xd i stanęła gdzieś niedaleko.
    bridget kay

    bridget kay

    st. albans
    za głupia na studia
    #girlonline
    26

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by bridget kay Wto Lip 07, 2015 11:08 pm

    - nigdzie nie znikasz, a jeśli znikasz, to masz mi wysyłać codziennie snapy. - pouczyła ją. zaraz podjechała taksówka i bridget wbiła do edie na noc, czy tego chciała czy nie. zauważyła okazję spędzenia czasu z edie i ją wykorzystała. next?
    edie davenport

    edie davenport

    sydney
    jazz i muzyka estradowa
    she fucked up. again.
    30

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by edie davenport Wto Lip 07, 2015 11:09 pm

    tak właśnie było, next!
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 6:51 pm

    przyszła do zoo wraz ze swoją całą świtą i oglądała aktualnie węże.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Sie 06, 2015 6:56 pm

    musiałam relki posprawdzać xd masz daniela, żeby się kumplował z księżniczką i się cieszył! przyszedł do zoo razem z całą grupą ludzi z wymiany, bo ostatnio organizował jakiś koncert w ramach międzynarodowej wymiany czy czegoś takiego, to może nadal ona trwała i teraz wszyscy oglądali zoo i się jarali zwierzątkami, które w zoo na całym świecie były takie same. weszli właśnie grupą do pomieszczenia z wężami i nagle w sali rozległ się hałas rozmów w kilku różnych językach.
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 7:02 pm

    a ja jeszcze nią nie grałam to masz xd malin to zaczęło przeszkadzać, bo chciała być sam na sam z wężami widocznie. skrzywiła się niezadowolona, słysząc między innymi swój własny język. jej panie z ochrony próbowały wyprosić grupę, ale im się nie udalo, to sama księżniczka musiała zainterweniować. zauważyła daniela i rozpromieniona ruszyła do niego - och cześć danielu - zwróciła się do niego po imieniu - moglibyście być troszeczkę ciszej? - zapytała nieśmiało. w ogóle widzę, że nie ogarniasz rodziny carden xdd
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Sie 06, 2015 7:12 pm

    ech, tyle postaci, a nimi nie grasz! wstyd! grupa może nawet rozpoznała w niej księżniczkę. w końcu nie byli to byle jacy turyści, tylko jacyś reprezentanci studenckiej ligi onz, interesowali się dyplomacją i polityką! daniel na pewno urósł w ich oczach, kiedy go zagadała, w dodatku po imieniu.
    - cześć malin! wybacz, wszyscy są podekscytowani zwiedzaniem st. albans. kto by pomyślał! roześmiał się, bo nadal pozostawał w dobrym humorze. na pewno zaraz zarządził, żeby wszyscy byli odrobinę ciszej. - może chciałabyś do nas dołączyć? po zoo idziemy na najlepsze pierogis w mieście. - kocham jak w amerykańskich filmach mówią pierogis w liczbie mnogiej xd nie moja wina, że cardenowie nie stosują zasad kardashianów!
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 7:17 pm

    dlatego właśnie chciałam nią zagrać! wszyscy nagle chcieli uścisnąć jej dłoń i zrobić sobie z nią zdjęcie, bo przecież oni należeli do takiej grupy osób, że wiedzieli, że to jest właśnie księżniczka belgii. spojrzała na swoją świtę, akurat dziewczyna, która organizowała wypad malin do zoo, bo bez niej nigdzie się nie ruszała to lekko się skrzywiła - widzę właśnie. tak dużo ludzi, jeszcze przestraszycie te małe, niewinne zwierzątka! - zachichotała, spoglądając na jednego z węży - pierogis? a co to jest? - zapytała. nie wiedziała. w końcu pochodziła z królewskiego rodu to jak mogła wiedzieć xd nawet nie wiedziałaś ile elka ma lat xddd
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Sie 06, 2015 7:23 pm

    prawidłowo! kocham jej imię, tak jak brooklyna hahaha.
    - przepraszam za nich. - próbował jakoś uspokoić grupkę i zapewniał, że będą mieli okazję poznać malin później, a teraz nie mają jej przeszkadzać. daniel jaki przywódca. - na pewno jesteśmy spokojniejsi niż dzieci. - poinformował ją wesoło, bo rozwydrzone dzieciaki szalały po całym zoo. ostatnio jak byłam w zoo, to zaobserwowałam, że tam chodzą tylko rodziny z małymi dzieciakami albo pary na randki xd - to tradycyjne polskie danie. nie miałaś jeszcze okazji spróbować? koniecznie musisz! teraz już na pewno z nami idziesz. postanowione! - zarządził. tym bardziej, że obiecał już swojej ekipie, że poznają księżniczkę xd wiedziałam, ale i tak myślalam, że mia jest młodsza!
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 7:30 pm

    bardzo piękne imię jak na księżniczkę! aww!
    - nie szkodzi, nie szkodzi. ważne, że się uspokoili i nie drażnią już żadnego małego kochanego zwierzaczka - złożyła dłonie i uśmiechnęła się do niego szeroko. poprawiła swój kapelusz, który nosiła zawsze jak wychodziła na jakieś przechadzki, żeby nikt jej nie przeszkadzał. - polskie danie powiadasz? nigdy nie byłam w polsce, powinnam tam kiedyś jechać wraz ze swoim ojcem. on kiedyś tam był, mówił, że polacy są znani z tego, że strasznie dużo piją - zachichotała, jej świta też się śmiała wraz z nią - a co to jest? jakieś ciastko? to się je na zimno czy na ciepło? - dopytywała podekscytowana. bo kylie w rzeczywistości jest młodsza od kendall xd powinnaś zrobić kardasziankę, khloe się została tylko, byłoby dopełnienie xd
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Sie 06, 2015 7:35 pm

    malinowa księżniczka hehe.
    - nie nazwałbym tak węża. - roześmiał się zaskoczony jej słowami. danielowi podobały się żubry i tego typu dostojne zwierzęta, a nie tam węże. - mamy wśród naszej grupy wielu obcokrajowców, polaka też. jeśli chcesz, możesz się przekonać, czy rzeczywiście tak dużo piją. - dalej się śmiał, ach ten zabawowy daniel. musiał być czarujący i rozgadany, skoro rozmawiał z księżniczką. - na ciepło. można to jeść na słodko albo na słono, jest całe mnóstwo smaków farszów. musisz się sama przekonać! - uparł się. dlatego mówię, że myślałam, że u cardenek też leci wiek jak u kardashianek! ech. nie lubię kardashianek, sorka xd
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 7:42 pm

    kolorek jej nawet pasuje xd
    - węże są jednymi z najbardziej dostojnych zwierząt na świecie. są przepiękne! - miała ochotę jednego pogłaskać, ale nie mogła bo leżały sobie w spokoju za szybą. widocznie malin odkryła swoją drugą naturę. kupi sobie węża i będzie go wszędzie nosiła ze sobą xd może to odstraszy natrętów w jej przypadku. ten koleś z polski się od razu wychylił, to zagadała do niego radośnie. przywitała się i w ogóle uściskała go, że miło go widzieć xd taka miła z niej księżniczka - och to chętnie spróbuję czegoś nowego danielu! - klasnęła w dłonie zadowolona - a gdzie jest twoja ukochana rudowłosa piękność? - zapytała rozglądając się za debbie. ona sama miała takie lekko rudawe włosy ;x
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Sie 06, 2015 7:48 pm

    aww.
    - może powinnaś sobie sprawić jednego do pokoju. - zaproponował całkiem serio. będzie już wiedział co podarować księżniczce w prezencie. malin na pewno jasno świeciła w towarzystwie, nie tylko z powodu swojej księżniczkości, ale ogólnie dlatego, że była sympatyczna. daniel dzięki temu też od razu podniósł swoją rangę. teraz już wierzyli w jego historie balu u królowej xd - zapraszamy! na pewno ci zasmakują. - zapewniał ją dalej. w ogóle dopiero teraz ogarnęłam, że ona tak oficjalnie mówi cały czas xd to już daniel jest bardziej wyluzowany w tym towarzystwie. - pracuje, ale może dołączy do nas wieczorem. - poinformował ją od razu, bo może z debbie też się lubiły.
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 7:55 pm

    dzisiaj tak słodko xd
    oczywiście, że z debbie się lubiły. ona kochała debbie, bo była dla niej taka miła. potrafiły spędzić całe godziny na rozmowach o głupotach. nie gadały oczywiście o pracy, bo to nuda jak cholera. - szkoda, ona jak zwykle pracuje. powinieneś ją kiedyś gdzieś zabrać, bo wykończysz tą małą biedną kruszynkę - zaczęła się rozżalać nad losem biedaczki debbie. jakby nie patrzeć debbie jest najbardziej tragiczną moją postacią na forum. nie ma rodziców, jej brat wyjechał, siostra popełniła samobójstwo a ona sama została zgwałcona ;c - to cudownie, idziemy na pierogis! idziemy idziemy - złapała daniela za łapkę i wyprowadziła go z wiwarium.
    daniel roosevelt

    daniel roosevelt

    st. albans
    prawo
    pracoholik
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by daniel roosevelt Czw Sie 06, 2015 8:00 pm

    daniel cieszył się, że debbie i malin się ze sobą dogadują, bo dzięki temu pozostawali wszyscy w świetnych stosunkach i rooseveltowie mieli szansę na wizytę na belgijskim dworze.
    - niedługo wyjeżdżamy na wakacje, więc musi się napracować na zapas. - zapewniał ją. musimy ich wysłać na to kos jakoś kiedyś. myślę, że jakby tak rozpisać losy niektórych postaci, to okazałoby się, że jest wiele tragicznych... tu wszyscy są tragiczni w sumie, ech! tragiczni albo wariaci xd ale racja, z twoich debbie miała najcięższe życie. zasługiwała na szczęśliwe zakończenie. poszli i nie wiem czy gramy nimi dalej na pierogach czy next xd
    malin van hoven

    malin van hoven

    antwerpia
    -
    princess of drama
    32

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by malin van hoven Czw Sie 06, 2015 8:04 pm

    dlatego mówię, z moich, bo z innych to by się znalazła taka aggie na przykład! razem z connorem ;x poszli na te pierogis, bawili się świetnie i debbie dołączyła! neeeext zacznij xd
    joy lancaster

    joy lancaster

    tutejsza
    socjologia
    mystery
    28

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by joy lancaster Sro Sie 12, 2015 7:38 pm

    jeśli ktoś się zastanawiał co jeszcze joy robiła w swoim życiu to znam jedną z odpowiedzi. pracowała rekreacyjnie w zoo i opiekowała się tam zwierzętami. to nic że nie studiowała niczego związanego z biologią, bo po co? ważne że lubiła koale i takie tam. teraz karmiła pingwiny na ich wybiegu, aww.

    Sponsored content

    zoo - Page 4 Empty Re: zoo

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 10:49 am