#sala 73474

    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Nie Gru 07, 2014 11:08 pm

    ***
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Nie Gru 07, 2014 11:10 pm

    dobra, nie wiem, czy tamte sale sa wolne, wiec robie nowa. i kathy sobie tutaj lezała cała w gipsie... chociaż pewnie nie było tak źle i złamała sobie tylko żebra i potłukła się cała, ale na pewno narobiła wszystkim stracha. oprócz grace, bo ta wolała sobie randkować z victorem, zamiast odwiedzić bff w szpitalu. finn pewnie został przesłuchany, czy coś i robili dochodzenie, czy czasem on jej nie wypchnął. w ogóle jak tam suz i pandzia? bo przestałam czytać na tym, jak zawisła na rynnie xd oglada jakis kiepski program w tv.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Nie Gru 07, 2014 11:15 pm

    suzie została wyciągnięta na brzeg przez pandzię, no i suzie uciekła z płaczem bo się przestraszyła że pandora chciała ją zabić :p to tak w skrócie. aaron przyszedł do kathy z jej ulubionymi smakołykami, chciał jej poprawić humor! w końcu prowadził śledztwo co do finna. wszedł do jej pokoju, postawił koszyk z jedzeniem gdzieś na stoliku i sam usiadł na krześle - jak się czujesz kathy? - zapytał zatroskany.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Nie Gru 07, 2014 11:23 pm

    on to w ogóle śledztwo ze wszystkimi lorami prowadzi. musi pojmać w końcu romeo, co nie. i dixon musi pocieszyć suzkę, w takim razie! postanawiam, że po ty wypadku kathy staje się pogodnym dzieckiem, więc muszę znowu jej kolor zmienić. będzie musiała nauczyć się znowu cieszyć z kazdej głupoty i aaron będzie pierwszą osobą, która tego doświadczyć. - heej, co tu robisz? - zdziwiła się, bo niby mieli wchodzić tylko tutaj czlonkowie jej rodziny, dlatego na pewno nie wpuścili mordercy finna. zerknęła na smakołyki. - mmmm - zamruczała.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Nie Gru 07, 2014 11:27 pm

    przyskrzyni go w odpowiednim momencie, zabierze mu to szczęście z buzi xd uśmiechnął się do niej i pocałował ją w czoło - przyniosłem ci coś na pocieszenie, spisałem wszystko to co lubisz i kupiłem specjalnie dla ciebie. to co, zaczynamy wieczorną ucztę czy ci jeszcze nie wolno? - zapytał gładząc ją po dłoni. opiekowal sie nią niczym młodszą siostrzyczką, lubił kathy bo była urocza - przyszedłem bo chciałem zobaczyć czy wszystko z tobą w porządku słońce - puścił jej oczko - poza tym musiałem przesłuchać finna - wspomniał przy okazji. a co do suzki to oj musi musi!
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Nie Gru 07, 2014 11:42 pm

    ej, on dzisiaj sie dowiedzial, ze finn ma raka, wiec nie usmiecha sie tylko ryczy ol dej ol najt xd
    zaśmiała się krótko, bo zaraz ją brzuch rozbolał i pokiwała głową. - nie wiem, czy mi wolno, ale przecież jestem w szpitalu... uratują mnie. - wyszczerzyła się szeroko i patrzyła co tam wyjmuje z tego koszyka. nasluchała się ostatnio grace o aaronie, że jest taki super i powinna się nim zająć dlatego teraz patrzyła na niego jakoś inaczej. nie jak na podwładnego ojca tylko kogoś bliższego. poza tym on chyba też miał głębsze intencje, bo w przeciwnym wypadku po co miałby tu przyłazić? - żyję - powiedziała całkiem zadowolona i spuściła wzrok na wzmiankę o finnie. - jak on się ma? - bo pewnie musiał przeżyć traumę, skoro tak wyleciała z tego dachu.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Nie Gru 07, 2014 11:48 pm

    to finn ma raka ;o czemu elodie nic o tym nie wie!!!11!1!!
    - finn? w porządku. nic mu się nie stało, psycholog już przy nim siedzi i o tym rozmawiali przez jakieś dwie godziny. wydawał się jakiś wyjątkowo przybity - wzruszył ramionami. skąd do cholery miał wiedzieć, że finn jest chory. z resztą, nie interesowało go to. współczułby mu choroby ale nic więcej. aaron podzielił wszystko na porcje, żeby jej było łatwiej jeść. kathy była jedyną dziewczyną z którą nie spał i z którą uwielbiał się widywać. poza tym zawdzięczała mu życie! - słyszałem że w ciągu tygodnia masz wyjść, nie jest tak źle - zauważył.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Nie Gru 07, 2014 11:57 pm

    nie wiem xd kathy miała jako jedyna o tym wiedzieć, ale zanim jej powiedział wyskoczyła z dachu xd chyba czuła, o co chodzi xp
    - amanda? - zapytała z nadzieją, bo wiadomo, ze jest najlepsza, nawet jeśli kathy próbowała robić wszystko by popsuć jej renomę. kiedy ją uratował, bo nie pamiętam chyba? xd w każdym bądź razie wzięła jakąś czekoladkę i wsadziła zaraz do ust, by poczuć eksplozję smaków z rozpływającej się mlecznej czekolady. - mmmmmm... sto lat tego nie jadłam. - w ogóle sto lat nie jadła, przez cholerną depresję. trochę ironia, że próba samobójcza mogła ją tak odmienić. chyba zdała sobie z tego wszystkiego sprawę w powietrzu, gdy czuła chociaż przez chwilę jak to jest latać. uczucie nie do opisania. tak samo, jak ból, gdy w końcu zderzyła się z asfaltem, ze swoją szarą rzeczywistością. - poważnie? to super! mój ojciec chyba się na nie wkurzył. - przymknęła oczy, bo sama była trochę na siebie zła, że dokłada mu zmartwień i siwych włosów.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Pon Gru 08, 2014 12:01 am

    - amanda amanda. to najlepsza psychiatra w mieście, ma świetną renomę. współpracuje z policją od lat - wziął sobie kawałek czekolady od niej, smakowała mu. może podał jej kawałek pomarańczy, witaminy w jej sytuacji się również przydadzą. miała dosłowną eksplozję smaków. a gdyby chciała się napić to wziął jej ulubiony napój. jak on o nią dbał, słodko normalnie. uratował jej życie jak chciała rzucić się przy nim pod ciężarówkę jak dowiedziała się o śmierci matki. podejrzewam, że próbowałby ją również ściągnąć z dachu xd - nie przejmuj się, ojcem zajmę się ja. porozmawiałem już z nim, żeby się nie martwił. dasz radę kathy - pocałował ją w nos - może czegoś potrzebujesz? - zapytał
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Pon Gru 08, 2014 12:18 am

    aaaa! faktycznie. tak było. aaron bohater. pewnie nawet dlatego powinna mu się oddać. może teraz zacznie czuć się co do tego zobowiązana, skoro tak o nią dba. pokiwała głową. - nie jest zła - przyznała rację i przygladała się jego ciemnym oczom. wcześniej nie zwracała na nie uwagi, tak samo jak na jego lokowane włosy... wyglądał super ekstra w jakiejś koszuli i marynarce, bo raczej nie chodził we wdzianku brytyjskich policjantów, haha. - jesteś wspaniały, aaron. nie wiem, co byśmy wszyscy bez ciebie zrobili... - szepnęła łapiąc go za rękę i smyrając palcami po wierzchniej części dloni. wyczuła jednak, że chce już iść, dlatego cofnęła się bijąc w myślach, że co ona sobie wyobraża, jak to aaron, pewnie ma ją za gówniarę, dlatego to wszystko robi. - nie, już wszystko jest dobrze. mam wszystko, czego mi trzeba. - posłała mu uroczy uśmiech.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Pon Gru 08, 2014 12:26 am

    aaron złapał ją za rękę, dając jej znać że wcale nie zamierza dzisiaj nigdzie iść - najważniejsze, że nic ci się nie stało kathy. nie wiem jak mogłaś wyskoczyć przez to okno, chciałaś mnie zostawić tutaj samego? no i tatę? - pstryknął ją w nos. dla niego była kochaną, słodką dziewczyną, lubił ją i wcale nie uważał jej za dzieciaka. jej ojciec zaaprobował by go, w końcu wiedział że jest bardzo dobrym człowiekiem, policjantem - mogę spać dzisiaj z tobą? - zapytał
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Pon Gru 08, 2014 12:33 am

    skołowało ją to i aż spojrzała na niego pytająco wzrokiem, ale nie zamierzała go teraz puszczać, skoro się tak zaczął uzewnętrzniać i złapał go mocniej za dloń i smyrała po niej. - z dachu... wyskoczyłam z dachu - przypomniała mu delikatnie z lekkim uśmiechem. miała pewnie gdzieś w kąciku jeszcze tą czekoladę, którą czuła ale chyba braklo jej koordynacji albo nie sięgała tam językiem, bo spróbowała raz czy dwa. nieważne. - nie wiem... rety, nie wiem, co mi strzeliło do głowy. nigdy więcej już tak nie zrobię! - zapewniła go praktycznie ze łzami w oczach, bo faktycznie nie chciałaby tego powtórzyć. teraz zrozumiała, że musi spelniać swoje marzenia, zająć się domem, siostra, ojcem.. żyć tak jakby chciała tego mama, a nie martwić się wszystkim, mieć w dupie i być we wiecznej żałobie. - co? - aż przełknęła ślinę. - jasne... nie krepuj się. - odparła po chwili zastanawiając się, po co mu to. i czy czasem nie podniecają go bandaże i nie będzie się do niej dobierał. nawet rzuciła ukradkiem wzrokiem na niespecjalnie wyglądającą kanapę, na ktorej pewnie jest niewygodnie. ale sam tego chciał.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Pon Gru 08, 2014 12:39 am

    wytarł jej kawałek czekolady z kącika ust, potem trochę jej spróbował. położył się obok niej, objął ją ramieniem i pocałował w czoło - mam nadzieję, bo nie wytrzymałbym tutaj sam, byłoby nudno. kto by mnie rozśmieszał swoimi głupkowatymi żartami jak przychodzisz do ojca do pracy, co? - zaśmiał się. nie chciał żeby cokolwiek się jej stało, to stał się opiekuńczy i troskliwy. niczym starszy brat, albo nie. starszym bratem to on nie może być xd - nie przejmuj sie finnem. ma dobrą opiekę. pójdzie do swojej dziewczyny, odpocznie trochę. ty też powinnaś - zauważył.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Pon Gru 08, 2014 12:53 am

    pewnie musiał ją przesuwać, przez co biedną wszystko znowu zaczęło bolec. ok, wcale nie. dostała pewnie morfiny dla konia i wszystko było ekstra. kto wie, czy to nie przez to tak się zmieniła i teraz będzie narkomanką, bo nie da sobie rady bez morfiny xd dobra, wcale nie. nie umiem grać takimi postaciami, wiadomo co stało się z jewell, którą seba zerżnął na śmierć. zarumieniła się pewnie spuszczając wzrok, bo przyjemnie się jej zrobiło. do tego stopnia, że wtuliła się jakoś bardziej w niego. albo przynajmniej oparła policzkiem o coś tam jego, bo nie wiem, czy mogłaby na boku leżeć, raczej nie. - mi też by na pewno tego brakowało - nie mogła uwierzyć, że teraz jej tego nie brakowało. to znaczy jak miała depresję. bo to przecież było super w tym, że chodziła do pracy do ojca. mogła pogapić się na aarona wypisującego jakieś papiery, główkującego nad sprawami i gawędzącego z nią o pierdołach. dopiero teraz do niej doszło, że byli sobie przeznaczeni! haha, heca by była, jakby on miał ją za siorkę, a ta idiotka w nim bujała xd chciała mu się zapytać o jakiego finna mu chodzi, bo kompletnie wyleciał jej z głowy i tylko się usmiechnęła. - pewnie masz racje. da sobie radę. - smyrała go przez spodnie po udku.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Pon Gru 08, 2014 12:58 am

    pocałował ją w czoło, nie będzie całował jej od razu w usta bo to tak nie wypada. poza tym muszą wskoczyć na jeszcze wyższy level znajomości, tak czy inaczej było miło. aaron lubił jak kathy mu przeszkadzała, rzucała w niego żelkami, ciasteczkami, żartowała z jego wyglądu i niekiedy zafowania technologicznego. przejechał palcami po jej ramieniu - oj kathy kathy. będę cię odwiedzał codziennie albo jak tylko będę mógł po służbie. ktoś w końcu musi ci dotrzymywać towarzystwa żeby ci nie było smutno sam na sam z amandą - zaśmiał się - powinniśmy już iść spać - mruknął niezadowolony - dobrze, że pielęgniarki nie są upierdliwe i nie będą się czepiać że tu jestem - był uroczy. ziewnął w dłoń - zaśpiewać ci kołysankę? - zapytał szeptem.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Pon Gru 08, 2014 1:08 am

    boże, wychodziła na naprawdę dziecinną, skoro taki syf im na posterunku robiła. pewnie wtedy jej ojciec ją zamykał w celi. w ogóle czuję, że oni mieli prawdziwy 13 posterunek tam, haha. - wpadaj kiedy chcesz - powiedziała zadowolona, że będzie miała takiego gościa tutaj. chociaż pewnie wolałaby jednak wstać na równe nogi i popędzić do domu, spać we własnym łóżku i opowiedzieć o wszystkim grace. - jesteś policjantem, możesz wszystko - przypomniała go szybciutko i rozczuliła jego propozycją. - a umiesz śpiewać? jasne, że chcę. - przymknęła już oczy i była gotowa na jego anielski głosik. pewnie fałszował ;c
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Pon Gru 08, 2014 1:11 am

    był romantykiem, napisałam ormantykiem to brzmi zabawniej xd wyśpiewał jej kołysankę szeptem do uszka, pogadali jeszcze a potem się pospali ;x
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Pon Gru 08, 2014 1:14 am

    a rano już go nie było, tak samo jako jak tego koszyka i w ogóle, to sobie pomyślala, że miała jakieś fantasmagorie przez leki i sobie to wyśniła, więc trochę się jej głupio zrobiło, że śniła o kumplu ojca z pracy ale później miała badania to o wszystkim zapomniała.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Wto Gru 09, 2014 9:40 pm

    siedział u niej jak co wieczór i gadali o głupotach. przynosił jej czekoladki, kwiatki, był dżentelmenem. zostawał na noc jeżeli mu pozwalała, ale spał na tej niewygodnej kanapie żeby się wyspała chociaż raz w życiu xd - lekarze mówią, że już niedługo, tylko jeszcze muszą cię poobserwować. kathy, tak w ogóle rozmawiałem dzisiaj z twoim ojcem - zaczął spokojnym tonem.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Wto Gru 09, 2014 9:45 pm

    teraz pewnie grali w scrabble, żeby było jeszcze słodziej i kathy go ogrywała, bo aaron to debil i nie zna tylu słów co ona. zmarszczyła jednak nos na wzmiankę o ojcu. - o czym? - zapytała przechylając głowę i zastanawiając się nad tym, co teraz powinna ułożyc. przy okazji obserwowała aarona, który słodko wyglądał główkując nad grą i często też przyglądała się jego męskim, delikatnym dłoniom, które z chęcią poczułaby na swoim ciele. i musi jutro wyjść albo w czwartek rano najpóźniej z tego szpitala, najlepiej.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Wto Gru 09, 2014 9:51 pm

    aaron był trochę oszołomiony szpitalem i widocznie nie mógł sobie przypomnieć aż tylu słów. poza tym, siedziała przed nim śliczna kathy z którą spędzał bardzo dużo czasu, lubił ją, a no i oczywiście miał na nią ochotę. przygryzł wargę zamyślony, bo zaczął coś mówić ale zapomniał. podrapał się po głowie i mu się w koncu przypomniało co chciał powiedzieć - a tak ojciec. powiedział mi, że chętnie zrobiłby mnie swoją prawą ręką z tym, że do moich obowiązków należałoby też pilnowanie ciebie. taki prywatny ochroniarz - wzruszył ramionami - zaproponował mi też wyjazd na kurs na miesiąc... ale odmówilem - powiedział szybko.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Wto Gru 09, 2014 9:58 pm

    roześmiała się, bo znała na tyle swojego ojca, żeby wiedzieć, że nie zrobiłby czegoś takiego. to znaczy nie robiłby z niego ochroniarza, ani tym bardziej prawej ręki, bo już nie raz mówił o aaronie, że to dobry dzieciak, ale jeszcze trochę porywczy. już by predzej uwierzyła w to, że go polecił komuś innemu albo że sam rezygnuje i idzie pracować jako ochroniarz w supermarkecie. jej ojciec, nie aaron. no ale wiadomo, śmierć żony, głupota dzieci potrafiły złamać nawet największego twardziela. - nie kłam, wcale tak nie powiedział. pewnie ci narzekał, że jestem idiotką i same ze mną problemy - westchnęła stukając palcem w planszę. - twoja kolej, komisarzu eklund. - czy nie wiem jaki ta mógł mieć stopień, ani nawet nie wiem jakie są do wyboru xd
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Wto Gru 09, 2014 10:04 pm

    - nie kłamię, serio z ręką na sercu ci tak powiadam ja inspektor policji aaron ekund - zasalutował jej nawet zaraz po tym jak przysięgał z ręką na sercu że mówił prawdę. ułożył jakieś pierwsze lepsze słowo, które oczywiście miało sens i które zebrało dużo punktów. podrapał się po głowie - twój ojciec chce po prostu żebyś była bezpieczna. ale nie martw się, jeżeli nie chcesz mnie za prywatnego ochroniarza to mi to po prostu powiedz, najwyżej twój ojciec poprosi kogoś innego o to - machnął ręką. wziął sobie jabłko bo zgłodniał od tego myślenia.
    kathy smith

    kathy smith

    st. albans
    zoofizjoterapia
    śmieszek
    31

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by kathy smith Wto Gru 09, 2014 10:09 pm

    wydęła usta zdziwiona, że mu tak dobrze poszło i przez to zaczęła jeszcze bardziej główkować nad tym wszystkim, żeby nie zostać w tyle za nim. ale ta rozmowa jej w tym przeszkadzala, bo dziwiło ją to bardzo. - dziwne to... i co? będziesz za mną wszędzie łaził? - zapytała lekko oschle, chociaż w głębi duszy jej się to bardzo podobało! będzie miała się kim chwalić na dzielni, tym bardziej, że nawet polubiła z nim rozmawiać i czuła się, jak prawdziwa dorosła, a nie dzieciak z podstawówki. no i aaron patrzył na nią jakoś inaczej, niż ci wszyscy jej koledzy, którzy myśleli, że kathy ma siusiaka tak jak oni i była dla nich facetem. - nawet na randki z facetami i w ogóle? - skrzyzowała ręce na piersi, przy okazji podnosząc je bardziej, a że nie miała stanika bo by się niewygodnie jej tak leżało to wiadomo. suty na wierzch. - nie zgadzam się na żadnego ochroniarza. nie mam 5 lat, bez jaj... nie powinieneś ścigać złodziei czy coś? - zaczęła pakować swoje literki do woreczka.
    aaron eklund

    aaron eklund

    sztokholm
    -
    kryminolog
    34

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by aaron eklund Wto Gru 09, 2014 10:13 pm

    - może i powinienem, ale pan każe to sługa musi kathy - wzruszył ramionami - czyli nie chcesz ochroniarza, dobra powiem to twojemu tacie. ale nie będzie to miła rozmowa. on się o ciebie strasznie martwi a zauważył że mamy dobry kontakt to przynajmniej będę miał na ciebie oko - westchnął - kathy, ale dzisiaj też mogę z tobą zostać? czy mnie wywalasz jak ta gruba ruda pielęgniarka wczoraj? - zapytał. pewnie, ze widział kathy zupełnie inaczej niż wszyscy, bo on z nia rozmawiał, znał każdy jej problem. był z nią kiedy zmarła jej matka, uratowal ją przed ciężarówką. była dla niego pełnowartościową dziewczyną! - to w co teraz gramy? - zapytał zajadając się jabłkiem.

    Sponsored content

    #sala 73474 Empty Re: #sala 73474

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Czw Maj 02, 2024 1:04 am