psychiatryk

    romeo lore

    romeo lore

    st. albans
    filozofia
    syn betty i tylera
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty psychiatryk

    Pisanie by romeo lore Pią Paź 31, 2014 7:22 pm

    First topic message reminder :

    psychiatryk - Page 3 Tumblr_nb66884amd1titzlso1_500
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 26, 2014 10:05 pm

    szczególnych leków? pewnie jakieś narkotyki od seby kupiła i ją chciała naćpać ;x
    - skąd możesz cokolwiek o nim wiedzieć skoro nawet go nie znałaś? - naburmuszyła się, wstała i oparła się o parapet tuż przy oknie. na szczęście okno było okratowane to nie ucieknie! - nie chce spać, chce do domu - chciała się wyspać w swoim łóżku, a nie dzieląc pokój z jakąś schizofreniczką xd
    amanda lambert

    amanda lambert

    lyon
    -
    little cuckoo
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by amanda lambert Sro Lis 26, 2014 10:09 pm

    co ty z tym sebą dzisiaj xddd
    amanda podeszła do niej i przytuliła ją do siebie - wiem o tym, że chciałabyś już wrócić do domu, do mamy i do brata, ale w twoim stanie nie jest to możliwe. muszę poobserwować cię przez parę dni kochanie, a potem będziesz mogła wrócić gdzie tylko będziesz chciała - poinformowała ją - aggie, wiem że nie potrafię wyobrazić sobie co przeżyłaś i jak się czujesz, ale uwierz mi, że wyjdziesz z tego. masz dla kogo żyć, masz mamę, brata. oni cię kochają - zauważyła. odsunęła się od niej, pielęgniarka przyniosła leki.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Sro Lis 26, 2014 10:21 pm

    seba sie wszędzie przewija, ładny awek, typowa amandzia xd
    - to za długo, muszę wrócić na zajęcia - mamrotała kiedy amanda ją obejmowała - mam to gdzieś, chce franza!!!!!!!! - zaczęła piłować ryj, a potem się rozryczała dostała mnóstwo uspokajających leków i zasnęła na ramieniu amandy śliniąc jej przy tym fartuch, daj mi szarlot dla sophie teraz xd
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Sob Lis 29, 2014 10:33 pm

    pandora siedziała tu już chyba od dwóch tygodni, nie wiem, pogubiłam się w czasie! w każdym razie nic nie chciała mówić, przynajmniej był juz postęp i w ogóle się odzywała, na przykład do pielęgniarek, a nie upierała się przy swojej przysiędze milczenia. siedziała teraz na terapii i jak zawsze nie mówiła nic.
    amanda lambert

    amanda lambert

    lyon
    -
    little cuckoo
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by amanda lambert Sob Lis 29, 2014 10:36 pm

    amanda siedziała już trochę zmęczona dzisiejszym dniem, miała bardzo dużo pacjentów, którzy wymagali od niej sporo uwagi. amanda skrobała coś długopisem, opisując jej zachowanie podczas kolejnej sesji. niestety, rokowania dla niej nie były zbyt pozytywne skoro nie chciała współpracować. postanowiła, że dopóki się nie odezwie i dopóki nie będzie chciała czegokolwiek konkretnego powiedzieć to pandzia tu zostanie - może chcesz opowiedzieć mi o dzisiejszym dniu? jak go spędziłaś, jak się czujesz? - zagaiła.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Sob Lis 29, 2014 10:47 pm

    biedna pandora, chyba zostanie tu na wieki! w ogóle amanda powinna ją zdiagnozować z osobowością dwubiegunową, niechże w końcu ktoś wypowie to na głos po dwóch forkach!
    spojrzała na amandę po jej pytaniu i wywróciła oczami, dając jej do zrozumienia, że to najgłupsze pytanie na świecie. od kiedy tu trafiła, leżała tylko i gapiła się w sufit, ewentualnie czasem zajmowała się zawieraniem układów z innymi pacjentami, żeby zdobyć ich tabletki albo rozrysowywaniem planu zemsty na suzanne.
    amanda lambert

    amanda lambert

    lyon
    -
    little cuckoo
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by amanda lambert Sob Lis 29, 2014 10:51 pm

    - aha. pacjentka nie wykazuje żadnych postępów, diagnoza jest najprostsza dla mnie na świecie. jesteś aspołeczna, nieprzystosowana do życia dorosłego, wieczne dziecko dążące do perfekcji. często zmieniasz zdanie, masz jakby dwie osobowości. osobowość dwubiegunowa jak nic - napisała to wszystko sobie na kartce, wzdychając ciężko i mamrocząc pod nosem że pandora to chyba utknie tutaj na wieki ;x amanda jej nigdy stąd nie wypuści, a jak jej ucieknie to będzie ją szukała po caaałym mieście, żeby przypadkiem nie zabiła suzie xd
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Sob Lis 29, 2014 10:54 pm

    spoko, pandora raczej woli zabijać samą siebie niż innych, a i to nieszczególnie jej wychodzi.
    kiedy usłyszała diagnozę amandy, pierwszy raz podczas swojego pobytu w psychiatryku się ożywiła. zaczęła się najnormalniej na świecie śmiać. no dobra, może nie najnormalniej na świecie, skoro były w psychiatryku. jezu, jakis dzień sucharów mam dzisiaj. zaraz przestała się śmiać i spojrzała na amandę poważnie.
    - chuja wiesz. - podsumowała.
    amanda lambert

    amanda lambert

    lyon
    -
    little cuckoo
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by amanda lambert Sob Lis 29, 2014 11:00 pm

    - skoro chuja wiem to koniec na dzisiaj. od dzisiaj będziesz mieszkać w izolatce, wizyty będą dla ciebie ograniczone. z resztą do ciebie i tak nikt nie przychodzi prócz twojej przyjaciółki. nie chcesz żebym ci pomogła, no to trudno. spędzimy ze sobą uroczy czas pandoro horowitz - wstała zza biurka, wsunęła swoje notatki do jej dokumentacji medycznej. ograniczyła jej leki do minimum, nie chciała żeby znów się od czegoś uzależniła - proszę wyprowadzić pacjentkę - poleciła pielęgniarce.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Sob Lis 29, 2014 11:02 pm

    żal z amandy, bo james raz odwiedził pandorę! i w ogóle zepsułaś, bo już sobie obmyśliłam całą swoją własną psychoanalizę, którą panda miała jej przedstawić, byłaby znacznie bardziej dogłębna niż ta amandy, ale pewnie znowu złożyła przysięgę milczenia i zamknęli ją w izolatce ;x
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 30, 2014 9:56 pm

    dzień dobry, sympatycznie witam, ta noc będzie długa ;x
    aggie już szlag trafiał tutaj więc postanowiła kulturalnie opuścić ośrodek. nie wiedziała jednak jak do końca to zrobić więc szukała wspólnika. pewnie podpatrzyła jak wciskali wczoraj pandzię do izolatki i postanowiła że to właśnie ona jest godną wspólniczką do ucieczki! nie była jednak super włamywaczy i nie trzymała wytrychów w majtkach więc musiała użyć nieco bardziej konwencjonalnych sposobów. narobiła więc dzisiaj rabanu na dyżurze, że schizofreniczka z jej sali znowu się rzuca i wykorzystała to żeby zwinąć klucze pielęgniarce. teraz w pełnym rynsztunku otworzyła drzwi do izolatki i wleciała do sali jak poparzona. tyknęła paluchem rudowłosą - ej zwijamy się chodź! - odparła nieco zdygana.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Nie Lis 30, 2014 10:08 pm

    jutro rano mam lekarza i padam na twarz, ale okej, niech będzie, że ta noc będzie długa. ;x
    pandorę wcisnęli wczoraj do izolatki i od tego czasu, ku zaskoczeniu moim i wszystkich na pewno, chociaż nikt jej nie widział, przestała tylko leżeć i gapić się w sufit, tylko wpadła w epizod manii i chciała się wyżyć artystycznie, ale nie bardzo miała jak, więc porwała swoje szpitalne fatałaszki. jak będą uciekać, to pandzia z gołą dupą. ale kto by się przejmował?! kiedy aggie wpadła do niej, spojrzała na nią nieco podejrzliwie.
    - jesteś aniołem? - spytała całkiem sensownie przecież!
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 30, 2014 10:16 pm

    od razu zaczynasz marudzić, przypał!
    no to pewnie aggie zastała ją z gołą dupą i w normalnych okolicznościach bardzo by się zawstydziła, ale w tym momencie miała to w dupie właśnie. pociągnęła ją za rękę - załóżmy, że jestem....... chodź! - ponagliła ją - weź swoje rzeczy i chodź - zerknęła na drzwi, nikt się jeszcze w nich nie zjawił - o dwudziestej drugiej pielęgniarki siadają z pacjentami przed telewizorem i oglądają telenowelę, mamy jeszcze pół godziny żeby stąd zwiać - wyjaśniła. widać było na jej twarzy zdenerwowanie, nigdy takich rzeczy nie robiła!
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Nie Lis 30, 2014 10:24 pm

    wcale nie, po prostu komentuję to, co napisałaś!
    pandorze wielokrotnie zdarzało się uciekać ze szpitali, choć nigdy z psychiatrycznego... pewnie dlatego, że nigdy w nim nie była! z izolatki sama by nie dała rady uciec, ale niespodziewanie pojawiła się pomoc w postaci aggie. co za szczęście! ruda nie mogła nie skorzystać, kimkolwiek ruda by nie była.
    - nie mam żadnych rzeczy i skoro mamy mało czasu, to nie gadaj, tylko uciekamy! - zauważyła. skradły się na korytarz i pandora podążała cały czas na paluszkach za aggie, wierząc, że ta ma jakiś plan. w końcu to ona chciała uciekać i wciągnęła w to horowitz!
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 30, 2014 10:31 pm

    jasne......... zaraz napiszesz że idziesz spać ;x
    to pandzia miała chociaż jakiekolwiek doświadczenie, bo aggie szła totalnie na żywioł! jednak cały dzień przygotowywała ten jakże błyskotliwy plan. miały zamiar się skradać, chować i wyjść tylnymi drzwiami, a potem udać się do domów - dobra! - i pobiegły korytarzem w stronę klatki schodowej, przy której aggie mruknęła - na klatce na pewno jest cieć, trzeba sprawdzić czy jest na dole czy na górze i odwrócić jego uwagę, nie wiem włączyć alarm przeciwpożarowy czy coś w tym stylu - wyjaśniała otwierając drzwi na klatkę i spojrzała w górę, słyszał dochodzące stamtąd kroki - dobra jest na górze, mamy przewagę - odetchnęła z ulgą - gdzie jest ten cholerny guzik od alarmu? - rozglądała się zdenerwowana.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Nie Lis 30, 2014 10:46 pm

    trochę mam ochotę. xd
    pandora i tak całkowicie oddała się w ręce aggie! stwierdziła chyba, że już jej nic na tym świecie nie pozostało, więc może podążać za jakąś nieznajomą z wariatkowa. gorzej już być nie mogło! nie była tak zdenerwowana jak aggie, wręcz przeciwnie, była całkiem zadowolona z obrotu spraw i nawet, gdyby zaraz je złapali i wsadzili do izolatki na wieczność, i tak by się cieszyła, że chwilowo przeżyły jakąś przygodę. podczas gdy aggie nerwowo szukała guzika od alarmu, pandora walnęła w niego i od razu zaczął wyć i z góry zaczęła padać woda.
    - o ten guzik ci chodziło? - spytała i zachichotała przez ten deszcz pod dachem i zaczęła tańczyć i obracać się w strumieniach.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 30, 2014 10:52 pm

    żal!
    przyglądała się wielce zdziwiona pandzie. wiedziała,że jest lekko stuknięta bo inaczej by jej tu nie było. ale że aż tak? przecież nikt nawet lekko stuknięty podczas ucieczki nie zaczynał tańczyć! - co ty robisz! - skarciła ją zaraz i chwyciła za rękę. zbiegły na sam parter, a właściwie aggie ciągnęła rudą więc się nieźle zmęczyła. dotarły więc do wyjścia awaryjnego i aggie od razu pociągnęła za klamkę. na szczęście było otwarte! odetchnęła z ulgą wychodząc na zewnątrz - teraz musimy tylko przejść przez ogrodzenie i jesteśmy wolne! - krzyczała niczym więzień przy ucieczce z alcatraz.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Nie Lis 30, 2014 10:57 pm

    - tańczę w deeeeeeszczu! - wyjaśniła jej, ale aggie już ją złapała i pociągnęła w dół, stąd to przedłużone "eeee", wywołane pociągnięciem, mhm. musisz to sobie wyobrazić w głowie tak super jak ja. kiedy już wyszły na zewnątrz, pandora aż zerknęła znowu na te drzwi, zza których dopiero co wyszły. - to było zaskakujące łatwe. aż za łatwe. - stwierdziła. sądziła, że pewnie coś musi pójść nie tak. wychyliła głowę z powrotem za drzwi, żeby sprawdzić, czy nie czyha na nie żadne niebezpieczeństwo. pewnie czyhało takie, że opóźniała całą akcję. - szkoda, że nie pada. - zagadała jeszcze aggie, bo podobało jej się to tańczenie w deszczu, które zostało brutalnie przerwane przez partnerkę w zbrodni.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 30, 2014 11:10 pm

    aggie nie przejmowała się tym, że to było łatwe. po prostu skupiła sie na przejściu przez płot - jesteś jakaś nienormalna? - burknęła w jej kierunku lekko poirytowana - nie mamy teraz czasu na pogawędki - pociągnęła ją w stronę płotu - no właź! - pewnie ją podsadziła bo pandzia była kurduplem i potrzebowała jej pomocy. a kiedy zawiesiła się na ogrodzeniu to i aggie zwinnie się wspięła i mknęła ku wolności! alarm już przestał wyć więc miały mało czasu bo personel na pewno zaczął sprawdzać stan pacjentów.
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Nie Lis 30, 2014 11:22 pm

    -  jestem aspołeczna, nieprzystosowana do życia dorosłego, wieczne dziecko dążące do perfekcji. często zmieniam zdanie, mam jakby dwie osobowości. - zacytowała jej dokładne słowa amandy z wczoraj, najwyraźniej ani trochę nie przejmując się tym, że według aggie nie miały czasu na pogawędki. mi się wydaje, że pandzia była wysoka i aggie mi wygląda na kurdupla. xd ale przeszły, pandora też jakoś podołała. kiedy było już po wszystkim, podniosła rękę do góry. - przybij piątkę! - zawołała radośnie, skoro się uwolniły. dopiero wtedy przyjrzała się aggie dokładniej. - hej, ty jesteś siostrą franza. - oznajmiła całkiem dumnie.
    aggie holtzman

    aggie holtzman

    berlin
    mechatronika
    grown up now?
    29

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aggie holtzman Nie Lis 30, 2014 11:30 pm

    nie ważne, pewnie obie były kurduplami. ale aggie miała manię wielkości dlatego próbowała pomóc pandzi. oddaliły się trochę i na prawdę ucieszyła się, że zwiały. nie musiała brać leków, słuchać pocieszeń amandy i jęków jej współlokatorki. na wspomnienie o franzu posmutniała - nie, nie jestem - odparła pośpiesznie i rozejrzała się po ulicy, na szczęście było pusto - tutaj się rozstajemy - odparła całkiem serio - żegnaj wspólniczko - zasalutowała i uciekła płacząc przy tym bo przypomniało jej się ciało brata. możesz mi dać kogoś innego chyba że idziesz spać xd
    pandora horowitz

    pandora horowitz

    z szafy
    rzeźba
    ćpunka-wariatka
    30

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by pandora horowitz Nie Lis 30, 2014 11:35 pm

    - szkoda, miałam przekazać jego siostrze wiadomość. - wzruszyła ramionami. trudno, aggie nie dowie się, że pandora jest teraz medium i rozmawia z duchami. xd - miło było. - pokłoniła się jakby była w teatrze. ta salutuje, druga się kłania, no parodia. odwróciła się na pięcie i poszła gdzieś, kto wie gdzie! pewnie się zabijać, haha. dawaj johna. xd
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Sob Gru 27, 2014 11:52 pm

    connor wyszedł z psychiatryka bo odwiedził tutaj jakiegoś swojego przyjaciela, który nie miał się najlepiej. sam się miał ochotę tam położyć, bo wszystko było do dupy ;x
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 12:07 am

    georgina przybyła dzisiaj do miasta, kiedy okazało się, że wszyscy, którzy utknęli w schronie, wychodzili już na powierzchnię. miała nadzieję spotkać connora i rzeczywiście wyśledziła go, kiedy akurat wchodził do ponurego budynku, z którego tabliczki wyczytała, że jest szpitalem psychiatrycznym. dziwny wybór jak dla niej, ale postanowiła poczekać i skonfrontować się z mężusiem. paliła właśnie kolejnego papierosa, kiedy connor wreszcie zaszczycił ją swoją obecnością.
    - no proszę. nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła na własne oczy. - powiedziała jak gdyby nigdy nic, wydmuchując dym papierosowy prosto na niego.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 12:10 am

    connor najpierw nie zobaczył nic przez ten dym bo zaczęły go szczypać oczy ale kiedy już to minęło, to zobaczył swoją żonkę! tego widoku się kompletnie nie spodziewał - gigi? skąd ty tutaj w ogóle się wzięłaś?! co ty robisz w st. albans i to o tej porze? - zapytał wielce zdziwiony. myślał, że po pierwsze ma przywidzenia a po drugie że gigi już dawno umarła xd nie kontaktowała się z nim sto lat a teraz ją nagle zobaczył. nie wiedział co ma powiedzieć. wcisnął ręce do kieszeni.

    Sponsored content

    psychiatryk - Page 3 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 06, 2024 11:54 am