psychiatryk

    romeo lore

    romeo lore

    st. albans
    filozofia
    syn betty i tylera
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty psychiatryk

    Pisanie by romeo lore Pią Paź 31, 2014 7:22 pm

    First topic message reminder :

    psychiatryk - Page 4 Tumblr_nb66884amd1titzlso1_500
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 12:14 am

    - twoja matka wciąż przysyła mi kartki na święta. kochana kobieta, ale ktoś powinien jej powiedzieć, żeby przestała to robić. - oznajmiła równie beztrosko jak wcześniej, ostatni raz się zaciągając i gasząc papierosa o śmietnik. też by myślała, że connor już dawno umarł, gdyby mafia nie zwaliłaby czarnej roboty na nią. dzięki temu nie tylko wiedziała, że ten jeszcze żyje, ale mogła i zadecydować, na jak długo. - przykro mi z powodu twojego brata i miasta. - dodała, zerkając na connora. niestety na jej widok nie dostał zawału i nie umarł sam z siebie. to by ułatwiło robotę!
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 12:18 am

    niestety, ona pewnie żałowała że nie padł jej trupem. ale connor po prostu był zdziwiony. drżącymi rękoma zapalił sobie papierosa, skoro już ona wcześniej paliła nie zaproponował jej nowego bo nie. miała swoją paczkę! - oczywiście, przekażę mamie żeby już ci nie przysyłała tych kartek. ona cię uwielbiała - podrapał się po policzku nerwowo - taa. dziękuję. moja matka ma stanowczo za długi język... - pociągnął nosem - to co cię tutaj w ogóle sprowadza do tej dziury? nie latasz już po świecie? - zapytał.
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 12:28 am

    georgina była przygotowana na to spotkanie, więc pozostawała ostoją spokoju. pewnie gdyby role się odwróciły, to ona padłaby tu trupem albo była temu bliska. patrzyła mu na dłonie, kiedy odpalał papierosa.
    - taaak, zdecydowanie ma za długi język. - zaśmiała się, bo sama zaczęła latać po świecie dopiero po ich rozstaniu, więc pewnie wszystko przekazywała mu jego matka, która lubiła wysyłać kartki na święta, a potem jeszcze zadzwonić i upewnić się, że kartka doszła, a gigi żyje. - uwierzyłbyś, gdybym powiedziała, że martwiłam się o ciebie? - spytała z lekkim uśmieszkiem.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 12:33 am

    zaśmiał się - ty się o mnie martwiłaś? od kiedy ty się o mnie martwisz? nie widzieliśmy się, hm.. ile to już minęło? więcej niż pięć lat a ty dalej się o mnie martwisz... to ciekawa historia gigi - uśmiechnął się do niej - znając ciebie, poznałaś przystojnego bruneta, masz dwójkę dzieci ale i tak go zdradzasz z młodym dziewiętnastolatkiem, zgadłem? - zaśmiał się znów. uwielbiał czasem żartować z gigi i z jej stylu bycia. nie wierzył, że jego pierwsza prawdziwa miłość przed nim teraz stoi i z nim gada - to co cię tutaj sprowadza tak na serio? - zapytał poważnie.
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 12:38 am

    - naprawdę mnie nie doceniasz, connor. - potrząsnęła głową, śmiejąc się perliście z jego wymysłów. ach, gdyby tylko wiedział jaka jest prawda! wtedy już żadnemu z nich nie byłoby do śmiechu. - skoro mi nie wierzysz, to straciłeś już swoją szansę i ci nie powiem. - stwierdziła i nawet dotknęła lekko dłonią jego klaty. może chciała wybadać, gdzie powinna strzelać, hehe. - ale naprawdę dobrze cię widzieć, connor. całego. - zadarła nosek i przekręciła głowę, żeby mu się przyjrzeć. kiedy się rozstawali tę parę lat temu, naprawdę myślała, że już nigdy go nie zobaczy, bo ten umrze w pierwszej lepszej potyczce.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 12:41 am

    jak widać, żył i miał się dobrze. psychicznie gorzej, ale fizycznie był sprawny. chodził na siłownię, miał kaloryfer, nie był zapuszczony. umiał się bić, nie dawał się jakimś chłystkom. jedyne co to broń go powalała. kiedy się zbliżyła, poczuł od razu jej perfumy. jego ulubione. musiała robić to specjalnie! nie mógł się jej oprzeć, nie w tej chwili - tak? to też się cieszę w takim razie że cię widzę. może się przejdziemy? - zaproponował - musisz koniecznie opowiedzieć mi co u ciebie - zaproponował jej nawet swoje ramię. jezu, gdyby wiedział że to kolejna osoba która chce go zabić ;c
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 12:54 am

    gigi też miała się dobrze, wręcz bardzo dobrze, dopóki nie odnalazła ją mafia, każąca jej wrócić do przyszłości. wcale nie było jej łatwo stawić czoła mężowi po tym wszystkim, co razem przeżyli. tym bardziej było jej ciężko ze świadomością, że powinna go zabić, by uratować siostrę, ale musiała się jednocześnie zastanowić, kto był dla niej ważniejszy...
    - podróżuję, żyję z dnia na dzień. widziałam tyle świata, ile mi się nigdy nie śniło! - zaczęła mu opowiadać. złapała go pod ramię, ależ oczywiście. chętnie się nim jeszcze pobawi, zanim go nie zabije. suka. ;x ale przynajmniej nie zamierzała go zabijać dzisiaj. musiała wybadać teren, przygotować się na to. przecież to nie było takie proste! nigdy nikogo nie zabiła. i brzydziła się connora, że on to robił... - a co z tobą? jak wylądowałeś tutaj? - zainteresowała się.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 1:00 am

    jakby się tak zastanowić można uratować i jej siostrę i connora! przecież to bardzo proste upozorować jego śmierć, kto by się skapnął że go wcale nie zabiła i że to na przykład nie jego kości nie przyniosłaby im w worku! no kto, mafia przecież nie ma czasu na badania genetyczne xd jakie teorie mi się w ogóle włączyły... connor zgasił dopalonego papierosa - ja? skończyłem tutaj architekturę, moja siostra też chciała tutaj studiować. franz w sumie przyjechał zaraz za nami, ale skończył jak skończył. nic ciekawego - wzruszył ramionami - a jak tam twoje rodzeństwo? - zapytał. ej ona go nie może zabić ;x tak nie będzie xd
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 1:05 am

    gigi była za głupia, nie wiedziała, że może tak zrobić! zresztą póki co posłusznie przewoziła informacje dla mafii w walizkach na różne krańce świata. z tą śmiercią connora wyskoczyli ostatnio, chyba żeby sprawdzić jej lojalność. sama jeszcze nie wiedziała co zrobi. wcale nie chciała go zabijać, ale obiecali, że wypuszczą jej siostrę! była zdesperowana. i halo, nie zabiję ci postaci bez twojej zgody! zresztą u mnie to abel jest od zabijania.
    - no tak, no tak, właściwie twoja mama i tak wszystko mi opowiedziała, ale chciałam to usłyszeć od ciebie. - zaśmiała się znowu. - ach, wiesz, tyle ich jest, że nie ma co nawet zaczynać opowiadać... - machnęła dłonią z rozbawieniem. pewnie od czasu ich rozstania jeszcze się jakiś braciszek dodatkowo urodził. - naprawdę dobrze wyglądasz, connor. - dodała. chyba była trochę zaskoczona, że nie jeździł na wózku i nie miał blizny na całą twarz.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 1:11 am

    a tylko byś spróbowała zabić connora xd connor jest święty, nikt go nie zabije, on zawsze zmartwychwstaje ;x
    usmiechnął się do niej - dzięki. ty też jesteś niczego sobie. chociaż może od tamtego czasu trochę urosłaś, nie jesteś już takim dzieciakiem jak byłaś. masz większy biust i biodra, jesteś ładną dziewczyną - pocałował ją w czółko - czyli jesteś sama obecnie, tak? jak zwykle wolny duch, który nikogo nie szuka na stałe... jak się poznaliśmy też taka byłaś. ale potem o dziwo zgodziłaś się za mnie wyjść, pamiętam że byłem cholernie zaskoczony kiedy przyjęłaś moje zaręczyny - zaśmiał się - stare dobre czasy - objął ją ramieniem.
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 1:18 am

    wcale nie próbuję. to nie moja wina, że moja postać dostała taką misję. xd
    - ej! nigdy nie byłam dzieciakiem! - szturchnęła go aż, bo nie będzie tu takich bzdur opowiadać. wiadomo, że się zmieniła, stała się bardziej kobieca, ale zawsze udawała, że taka jest. odkąd tylko wyjechała z domu, nie chciała być tylko małomiasteczkową dziewczynką, chciała podbijać świat. - nie powinieneś był być zaskoczony. było warto wtedy porzucić dotychczasowy styl życia. - zauważyła z rozbawieniem. spojrzała na niego kątem oka. - zresztą kto to mówi. wielki pan niebezpieczny. - śmiała się dalej. czuła się wyjątkowo dobrze i swobodnie w jego towarzystwie. tak, jakby rozwód nigdy nie nastąpił. no, bo właściwie tak było.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 1:23 am

    ale ona tylko o tym wie, jeszcze mu nie powiedziała że się nie rozwiedli! potarł ręką jej ramię. pierwszy raz od rozstania z sophie miał dobry humor i to tylko dlatego, że spotkał się z byłą, właściwie to jeszcze obecną żoną. podrapał się po ogolonym policzku, powinna mu się zapalić czerwona lampka, że nie powinien jej tykać, że ona jest tutaj z jakiegoś powodu, że przecież kocha sophie a nie ją, ale mu się nie zapaliła. będzie cierpiał oj będzie cierpiał za swoje xd - dwa lata małżeństwa powiem ci, to był niezły wynik jak na nas! śliczną miałaś sukienkę, pamiętam że ci ją potem podarłem, ale wcale się na mnie na to nie wydarłaś - rozmarzył się - a w ogóle, wiesz, że zostałem w końcu tym architektem? - powiedział rozbawiony.
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 1:33 am

    no taaak, jeszcze mu nie powiedziała. będzie udawać, że właśnie po to tu przyjechała. lepszy taki powód niż inny. xd najpierw go jeszcze uwiedzie i w ogóle pokrzyżuje szyki sobie w zdobywaniu rozwodu i zabijaniu connora i prowadzeniu normalnego życia. nic dobrego z jej przyjazdu nie wyniknie! nawet nie wiedziała, że istnieje jakaś sophie. u niej nie było nikogo, nie pokochała nikogo od czasu connora. trochę się bała oddać komukolwiek swoje serce i wolała szaleć. zresztą była jeszcze młoda i miała ku temu prawo.
    - teraz, jak o tym mówisz, trochę szkoda mi sukienki. - zażartowała. cały czas się śmiała. pewnie chodziło o sukienkę z gifka. ;x - dwa lata to wcale nie tak długo jak na nas. - puściła mu oczko. byli szaleni, zakochani... może musiało się to tak szybko skończyć i nie miało prawo trwać dalej. - ciekawe co by było, gdybyśmy nigdy się nie rozstali... - zamyśliła się. o tym, że został architektem, z pewnością wiedziała od teściowej. - gratulacje! jestem dumna, że ci się udało. - przyznała. w końcu kto by pomyślał, że mu się uda! ona też coś tam studiowała, ale najwyraźniej to nie było dla niej.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 1:40 am

    - nie wiem co by było gdybyśmy się nie rozstali. może teraz mielibyśmy już dziecko na koncie, bylibyśmy po studiach, każde miałoby własną karierę i tkwilibyśmy razem do końca życia gdzieś na karaibach albo w innych ciepłych miejscach, pławiąc się w luksusach - pokiwał głową - tak by się nasza znajomość skończyła. ale postanowiliśmy się rozstać, ja w międzyczasie skończyłem studia, zakochałem się w kimś, byłem w związku... takie to życie jest przewrotne - westchnął. gdyby tylko wiedział, że dalej jest żonaty to by chyba teraz nie rozwijał takich wizji. to było tylko takie głupie gadanie przy wspomnieniach - gigi, fajnie że przyjechałaś - powiedział zadowolony - poprawił mi się humor przy tobie - stwierdził.
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 1:45 am

    - może to i lepiej, że się rozstaliśmy. pewnie nigdy nie zaczęłabym podróżować, gdybym musiała zajmować się dzieckiem i sprzątaniem naszego wspólnego domu. - zaśmiała się, choć trochę zebrało im się tu na sentymenty i specjalnie żartowała, żeby przypadkiem nie przywiązywać się do connora czy swojego wyobrażenia o nim znowu. - tak to jest z tymi związkami, zmieniają cię, kończą się, zaczynają się kolejne... - zauważyła, nie przejmując sie za bardzo, że był zakochany w kimś innym. minęło przecież wiele lat, miał do tego prawo. - ja też się cieszę, że przyjechałam i że rozmawiamy jak cywilizowani ludzie. - powiedziała uradowana i przygryzła wargę. nie mogła mu teraz psuć humoru i zdradzać prawdziwy powód przyjazdu. to znaczy udawany prawdziwy powód przyjazdu. to znaczy papiery rozwodowe.
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 1:50 am

    poklepał ją po ramieniu - tak, to była dobra decyzja. ja nigdy nie przyjechałbym tutaj, nie zarobił bym tylu pieniędzy na projektowaniu domów, moja siostra nie zaczęłaby interesować się budowaniem rakiet i innych takich.. chociaż.. franz nadal by żył a aggie nie wylądowałaby nigdy w psychiatryku po tym wszystkim - westchnął - przepraszam, to takie głupoty. dobra, tak czy inaczej koniecznie musimy się kiedyś wybrać na kolację. ja stawiam! nie wymigasz się - powiedział zadowolony. co za cham z niego, żonę zaprasza na kolację a sophie tam cierpi ;c
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 1:57 am

    - a co z twoim drugim życiem, connor? - weszła mu gdzieś tam w słowo, zaskakująco poważnie i zdecydowanie. patrzyła na niego w ten sposób, że wiedział, że nie mógł jej skłamać, bo ona od razu by to rozpoznała. na tyle go znała. zresztą biorąc pod uwagę powód ich rozstania, miała prawo o to wszystko spytać. - chętnie spotkam się z tobą na kolacji. musimy korzystać, póki jestem w mieście. - posłała mu jednokącikowy uśmiech, chociaż dobrze wiemy, że nie wyjedzie bez odpowiedniego wykorzystania tego czasu względem connora...
    connor holtzman

    connor holtzman

    berlin
    -
    i don't care
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by connor holtzman Nie Gru 28, 2014 2:03 am

    - z moim drugim życiem? masz na myśli mafię? odszedłem od niej. zabili mojego ojca, zabili mojego brata, chcieli zamordować mnie ale ja przeżyłem. nic ciekawego się ostatnio nie wydarzyło. nie szukam już zemsty bo to nie jest mi potrzebne - wzruszył ramionami - a co, dlaczego w ogóle pytasz? - najlepsze było w tym wszystkim, że wcale nic nie wiedział bo był zbyt mały żeby mieć wiedzę o tych największych bossach.
    aurora kirichenko

    aurora kirichenko

    petersburg
    charakteryzacja sceniczna
    who's that girl
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by aurora kirichenko Nie Gru 28, 2014 2:10 am

    - bo opowiadasz mi o swoim życiu tak, jakby ten wątek nigdy nie miał miejsca. a przecież oboje wiemy, że bez tego opowieść jest niepełna. - wzruszyła ramionami. pytała co słychać i chciała się dowiedzieć wszystkiego. nie tylko jako jego przyszła zabójczyni, ale też jako jego dawna miłość. pogadali jeszcze trochę o jakiś głupotach, o tym, jakie budynki connor zaprojektował i jakie kraje gigi odwiedziła i rozeszli się, uprzednio umawiając na kolację.
    dexter debuchy

    dexter debuchy

    paryż
    prawo
    przeżywa drugą młodość
    40

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by dexter debuchy Nie Sty 11, 2015 9:19 pm

    przyszedł pogadać z amandą, bo chciał ustalić pewne rzeczy przez odwiedzinami u charlotte. jak ją przekonać do zmiany trybu życia czy coś tam. dexter nie umiał rozmawiać z kobietami, a już na pewno nie z własną siostrą.
    dixon scavo

    dixon scavo

    filadelfia
    fizyka atomowa
    doktorant z usa
    33

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by dixon scavo Nie Sty 11, 2015 9:25 pm

    dixon akurat pomagał przy jakichś robótkach w ogródku czy coś. szedł z jakimiś wielkimi widłami, bo niby go opanowali ostatnio, ale zauważył dextera, ktróego twarz wyglądała jak ryj jakiegoś kozła, osła czy innego stwora z rogami, wydawał mu się diabłem, więc się na niego zamachnął, pewnie wbijając mu te widły w szyję, czy inne trzewia. pewnie go nie zabił, ale jednak atak był! no i dixona wzięli do izolatki ;c
    dexter debuchy

    dexter debuchy

    paryż
    prawo
    przeżywa drugą młodość
    40

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by dexter debuchy Nie Sty 11, 2015 9:28 pm

    trafił do szpitala i ciekawe, kto teraz pierwszy kogo odwiedzi w sali, on charlotte czy ona jego...
    amanda lambert

    amanda lambert

    lyon
    -
    little cuckoo
    34

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by amanda lambert Nie Sty 18, 2015 9:44 pm

    amanda miała dzisiaj dyżur specjalny, z którego nie mogła się urwać. pracowała nad szczególną metodą badania mózgu schizofreników. była w trakcie obserwacji dixona, którzy chciał ją zamordować. ona miała przy sobie goryli, którzy ją ochraniali. maltretowała go zastrzykami i sprawdzała jak na nie reaguje. od czasu do czasu porażała prądem i wciskała mu tabletki.
    dixon scavo

    dixon scavo

    filadelfia
    fizyka atomowa
    doktorant z usa
    33

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by dixon scavo Nie Sty 18, 2015 9:49 pm

    boże. to dixon w sumie nie miał tu nic do gadania. lezał na jakimś łóżku i podawali mu elektrowstrząsy, bo nikt się nim nie przejmował tutaj a amanda robiła, co chciała ; c później nagrają o nim film i dostanie nobla, chociaż coś. next.
    psychiatryk - Page 4 600full-a-beautiful-mind-poster
    suzanne bellard

    suzanne bellard

    ny
    romanistyka
    fotografka
    32

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by suzanne bellard Pon Sty 19, 2015 9:31 pm

    przyszła do dixa, bo chciała w sumie z nim zerwać ale nie wiedziała jak ma to zrobić. usiadła sobie gdzieś na krzesełku i piłowała paznokcie, okej xd

    Sponsored content

    psychiatryk - Page 4 Empty Re: psychiatryk

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -

      Obecny czas to Pon Maj 06, 2024 10:02 pm