ladies club
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°51
Re: ladies club
tak, ja też xd
- tak, dobry plan - zgodziła się z nią, skoro ta najwyraźniej bardzo dobrze wiedziała o co chodzi. bree pewnie w ogóle chciała iść na weterynarię, żeby patrzeć na puchate zwierzątka xd jak jej wręczą na interview ptasznika, to pewnie jej się odechce xd powinna rzeczywiście iść na media, bo przynajmniej mogłaby szpiegować gwiazdy, uczyć się jak pracują portale internetowe i gadać o filmach czy teledyskach. dostałaby pracę w buzzfeedzie xd zaśmiała się trochę nerwowo jak bridget zaczęła zwracać na siebie uwagę. pociągnęła ją za rękę i poszły jeszcze bliżej sceny, a ona sobie usiadła na jakimś krzesełku. zagapiła się na jakiegoś przystojniaka, który przed nimi wywijał. teraz powinien wejść majk ;x
- tak, dobry plan - zgodziła się z nią, skoro ta najwyraźniej bardzo dobrze wiedziała o co chodzi. bree pewnie w ogóle chciała iść na weterynarię, żeby patrzeć na puchate zwierzątka xd jak jej wręczą na interview ptasznika, to pewnie jej się odechce xd powinna rzeczywiście iść na media, bo przynajmniej mogłaby szpiegować gwiazdy, uczyć się jak pracują portale internetowe i gadać o filmach czy teledyskach. dostałaby pracę w buzzfeedzie xd zaśmiała się trochę nerwowo jak bridget zaczęła zwracać na siebie uwagę. pociągnęła ją za rękę i poszły jeszcze bliżej sceny, a ona sobie usiadła na jakimś krzesełku. zagapiła się na jakiegoś przystojniaka, który przed nimi wywijał. teraz powinien wejść majk ;x
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°52
Re: ladies club
joł.
wyszło tak że majk był dzisiaj akurat w pracy. i nawet nazbierał porządne tipy więc dzieki temu stwierdził że jest w stanie ogarnąć coś bajeranckiego dla rosalie, którą zadeklarował się naprawić! za chwile miał w sumie kończyć i to był jego ostatni występ więc stwierdził że pójdzie na całość, bo wyjątkowo dzisiejsze klientki nie miały twarzy jak ogry xd no i wywijał sobie gdzieś na samym końcu sceny, gdzie przebywalo najwiecej duperek, które piszczały jak oszalałe. no i w końcu przestał machać tyłkiem przed nosem i odwrócił się żeby puścić jakieś zadziorne oczko i puścił je allie i bree, ups.
wyszło tak że majk był dzisiaj akurat w pracy. i nawet nazbierał porządne tipy więc dzieki temu stwierdził że jest w stanie ogarnąć coś bajeranckiego dla rosalie, którą zadeklarował się naprawić! za chwile miał w sumie kończyć i to był jego ostatni występ więc stwierdził że pójdzie na całość, bo wyjątkowo dzisiejsze klientki nie miały twarzy jak ogry xd no i wywijał sobie gdzieś na samym końcu sceny, gdzie przebywalo najwiecej duperek, które piszczały jak oszalałe. no i w końcu przestał machać tyłkiem przed nosem i odwrócił się żeby puścić jakieś zadziorne oczko i puścił je allie i bree, ups.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°53
Re: ladies club
w sumie dwie psiapsiółki bridget były na weterynarii, więc pewnie dlatego chciała na to iść. nie dostanie się i będą dramki. praca w buzzfeedzie jest idealna dla bree! układałaby głupie quizy.
- obożetenjakipiękny! - zapiszczała i zaczęła rzucać banknoty w majka. był za daleko i było za ciemno i była pod zbyt dużym wrażeniem, by móc go rozpoznać z tego zdjęcia, które nakazała rosalie kiedyś zrobić ukradkiem.
- obożetenjakipiękny! - zapiszczała i zaczęła rzucać banknoty w majka. był za daleko i było za ciemno i była pod zbyt dużym wrażeniem, by móc go rozpoznać z tego zdjęcia, które nakazała rosalie kiedyś zrobić ukradkiem.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°54
Re: ladies club
nie ma to jak wybierać kierunek studiów pod przyjaciółki xd z którymi nawet by się pewnie za często i tak nie widziała na uczelni. też by układała quizy w stylu "jesteś frytką z mcdonalda czy kfc".
odwróciła się w stronę, w którą rzucała kasę. z początku też go nie poznała, ale wstała, żeby lepiej widzieć. i wtedy on im puścił oczko, a ona zrobiła się cała blada. szybko zakryła dłońmi twarz. - to mike! - odwróciła się do bree i zaczęła nią potrząsać.
odwróciła się w stronę, w którą rzucała kasę. z początku też go nie poznała, ale wstała, żeby lepiej widzieć. i wtedy on im puścił oczko, a ona zrobiła się cała blada. szybko zakryła dłońmi twarz. - to mike! - odwróciła się do bree i zaczęła nią potrząsać.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°55
Re: ladies club
słodka buźka rosalie wyróżniała się pośród tego tłumu. nawet głupota na twarzy bree się wyróżniała. więc od razu je ogarnął. szczególnie allie, na widok której się trochę speszył, ale musiał kontynuować bo to była jego praca. praca za którą zarabiał dużo i nie chciał być zwolniony! dlatego gibał się tam w dziwnych i niecenzuralnych pozach przed jakiś czas zadowalając niespełnione mężatki i napalone rozwódki. aż w końcu kiedy uzbierał odpowiednią ilość hajsu w gaciach i szef zarządził koniec występu to uciekł. pewnie jego szef ogłosił jeszcze przez mikrofon, że medżik majk powróci jutro. biedak teraz wstydził się za kulisami i ścierał z siebie olejek i brokat xd
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°56
Re: ladies club
robienie tego typu quizów to też za duża filozofia dla bree. ona robiłaby raczej takie "który sławny chris jest ci przeznaczony na podstawie twojego znaku zodiaku".
obrażam się za głupotę na twarzy bree... zresztą właśnie, one miały na sobie tyle make upu, że świeciły się brokatem bardziej niż on.
- taak! magic mike! jak z filmu! - chichotała zadowolona. - też jest najlepszy w klubie, jak w filmie. - klaskała zachwycona. nie jej wina, że rosaliowy majk miał na imię jak bohater filmu o striptizerach, który dopiero co oglądały.
obrażam się za głupotę na twarzy bree... zresztą właśnie, one miały na sobie tyle make upu, że świeciły się brokatem bardziej niż on.
- taak! magic mike! jak z filmu! - chichotała zadowolona. - też jest najlepszy w klubie, jak w filmie. - klaskała zachwycona. nie jej wina, że rosaliowy majk miał na imię jak bohater filmu o striptizerach, który dopiero co oglądały.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°57
Re: ladies club
pewnie dlatego tak błyszczały, że wszyscy od razu je widzieli xd
najgorsze dla niej było chyba to, że nie mogła oderwać wzroku od jego tyłka. zrobiło się jej trochę słabo, więc usiadła z powrotem, żeby jej nie korciło i nie przyglądała mu się tak. - to jest ten mike - dalej ją ciągnęła za rękę. - ten mój mike - powtórzyła, bo bridget chyba nie ogaraniała z tego podniecenia jeszcze bardziej. nie mogła usiedzieć na tym krzesełku, więc z powrotem wstała. - idę to toalety - poinformowała bree i poleciała szukać kibelka. szkoda tylko, że wszystko jej się pomyliła i wpadła prosto do przebieralni. stanęła jak wryta i próbowała tym razem nie zemdleć jak wtedy gdy zobaczyła majka z gigi.
najgorsze dla niej było chyba to, że nie mogła oderwać wzroku od jego tyłka. zrobiło się jej trochę słabo, więc usiadła z powrotem, żeby jej nie korciło i nie przyglądała mu się tak. - to jest ten mike - dalej ją ciągnęła za rękę. - ten mój mike - powtórzyła, bo bridget chyba nie ogaraniała z tego podniecenia jeszcze bardziej. nie mogła usiedzieć na tym krzesełku, więc z powrotem wstała. - idę to toalety - poinformowała bree i poleciała szukać kibelka. szkoda tylko, że wszystko jej się pomyliła i wpadła prosto do przebieralni. stanęła jak wryta i próbowała tym razem nie zemdleć jak wtedy gdy zobaczyła majka z gigi.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°58
Re: ladies club
nie obrażaj się, to szczera prawda! xd
majk akurat zdjął z siebie strój seksownego policjanta i wkładał swoje własne ciuchy kiedy do przebieralni wpadła zdezorientowana allie. wszystkie męskie oczy zwróciły się ku niej ;x majk szybko ruszył w jej stronę. chwycił ją za ramiona i wycofał stamtąd - allie... - mruknął i wycofał ją a tyle daleko, że wpadli na bree. uniósł brew i zerknął na nią - cześć - przywitał się.
majk akurat zdjął z siebie strój seksownego policjanta i wkładał swoje własne ciuchy kiedy do przebieralni wpadła zdezorientowana allie. wszystkie męskie oczy zwróciły się ku niej ;x majk szybko ruszył w jej stronę. chwycił ją za ramiona i wycofał stamtąd - allie... - mruknął i wycofał ją a tyle daleko, że wpadli na bree. uniósł brew i zerknął na nią - cześć - przywitał się.
- bridget kay
- st. albansza głupia na studia#girlonline27
- Post n°59
Re: ladies club
- nie mówiłaś, że twój mike jest striptizerem! - zdziwiła się. no dobra, racja, biła z niej głupota xd może i wpadli na bree, ale zaraz odciągnął ją od nich tatko kay, który zainstalował jej gps w telefonie i od razu znalazł i wyciągnął stamtąd, grożąc szlabanem do końca życia i opaską na nodze, żeby nigdy już nie uciekła.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°60
Re: ladies club
- bo nie wiedziałam o tym! - jęknęła zanim jej zwiała. co było bardzo złą decyzją, której od razu pożałowała. zrobiła się tak czerwona, że nawet przez tyle warstw mejkapu było do widać. nawet nie protestowała kiedy majk ją chwycił i wyprowadził, tylko posłusznie się wycofała. do tego jeszcze tata bree je wyśledził, więc już w ogóle była zupełnie zdezorientowana i tylko się gapiła na majka.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°61
Re: ladies club
majk widział wszystko nawet pod tą grubą warstwą mejkapu! brawo tatko kay! jak alfons się dowie o tym że tutaj były to da popalić i bree i allie! majk uniósł brew slysząc słowa bree zanim wyszła - twój majk? - zaśmiał się, bo bardzo go to rozbawiło. w przeciwieństwie do allie nie czuł się skrępowany.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°62
Re: ladies club
allie znała kilka sposobów na przekonanie go, żeby nie krzyczał tak bardzo, więc na pewno to wykorzysta. zrobiło się jej jeszcze bardziej głupio gdy to usłyszał, więc spuściła wzrok i ukryła twarz w dłoniach. - no wiesz, tu jest dużo majków, a ja ciebie znam, więc tak powiedziała - podniosła trochę niepewnie głowę.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°63
Re: ladies club
tym razem jej się nie uda, szczególnie że bree jest też w to wciągnięta he he!
- w porządku - zaśmiał się - nie mam nic przeciwko - przyznał. pewnie wiele dupeczek tutaj nazywało go 'swoim majkiem' i o nim fantazjowały. nic dziwnego, z takim kaloryferem? xd - nigdy bym cię nie podejrzewał o to że przyjdziesz do takiego miejsca - stwierdził rozbawiony tym dziwnym spotkaniem.
- w porządku - zaśmiał się - nie mam nic przeciwko - przyznał. pewnie wiele dupeczek tutaj nazywało go 'swoim majkiem' i o nim fantazjowały. nic dziwnego, z takim kaloryferem? xd - nigdy bym cię nie podejrzewał o to że przyjdziesz do takiego miejsca - stwierdził rozbawiony tym dziwnym spotkaniem.
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°64
Re: ladies club
zobaczymy jeszcze!
objęła się ramionami, bo czuła się zagubiona w tym momencie. alkohol zupełnie w tym jej w dodatku nie pomagał. - to był głupi pomysł - ze stresu aż jej trochę zachrypł głos, więc zaraz odchrząknęła. - nie mówiłeś, że tu pracujesz - odważyła się spojrzeć na jego buzię.
objęła się ramionami, bo czuła się zagubiona w tym momencie. alkohol zupełnie w tym jej w dodatku nie pomagał. - to był głupi pomysł - ze stresu aż jej trochę zachrypł głos, więc zaraz odchrząknęła. - nie mówiłeś, że tu pracujesz - odważyła się spojrzeć na jego buzię.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°65
Re: ladies club
patrzył z uśmiechem na taką zagubioną allie. miał ochotę ją w tym momencie przytulić i obronić przed wszystkimi niedorzecznymi sprawami tego świata, ale z drugiej strony blokowała go ta zagubiona mina. czuł że była tym wszystkim zaskoczona - nigdy nie pytałaś o to - stwierdził w odpowiedzi na to co powiedziała i taka była prawda!
- rosalie berube
- stoke-on-trentweterynariasłodziak29
- Post n°66
Re: ladies club
sama nie była pewna jak się zachować teraz, a co dopiero jakby ją przytulił. - muszę iść - powiedziała tylko i uciekła stamtąd jak najdalej. czyli do siebie.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°67
Re: ladies club
wywijał sobie tutaj i się podniecał się gołymi klatami.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°68
Re: ladies club
majk akurat kończył zmianę. przybijał piąteczki ze wszystkimi ziomkami, a potem siadł przy barze bo miał w planie wypić jeszcze drinka.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°69
Re: ladies club
wiadomo, że cały czas obserwował majka najbardziej, więc wyczaił, że poszedł do baru. poprawił sobie włosy i koszulkę, po czym podskoczył do niego. - cześć majk - powiedział radośnie. - dałeś czadu - zachichotał, bo był już dosyć pijany.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°70
Re: ladies club
przewrócił oczyskami słysząc jego głos. zastanawiał się czy ten go nie śledzi skoro ostatnio ciągle na siebie wpadają i to niby 'przypadkiem' - dzięki corny - odwrócił się do niego i uśmiechnął - znowu się spotykamy - zauważył.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°71
Re: ladies club
jasne, że przypadkiem. to że wyczaił kiedy pracuje to też zupełny przypadek. - tak, dawno się nie widzieliśmy, więc teraz nadrabiamy - roześmiał się i napił swojego drinka, po czym do niego dosiadł się. - co słychać? - zagapił się na niego.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°72
Re: ladies club
corny taki stalker! - to prawda - zaśmiał się. było trochę niezręcznie szczególnie że jakiś czas temu chodzili za rączkę i bawili się w zakochaną parę ale cóż xd - wszystko w porządku, jak widać - uśmiechnął się - a co u ciebie? co robisz aktualnie? - chodziło mu o pracę, może chciał się dopytać czy kogoś ma, kto wie.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°73
Re: ladies club
jemu brakowało tego chodzenia za rączkę, bo przynajmniej był tak w niego zapatrzony, że nie przejmował się, że ktoś ich może zobaczyć. a teraz na każdym kroku się krył. no w sumie może nie na każdym skoro pod osłoną nocy postanowił wpaść stalkować majka xd - studiuję, wiesz jak jest - zachichotał i machnął ręką. - nic się nie zmieniłeś - powrócił do niego i pogłaskał go uradowany po klacie.
- mike whittemore
- cardiffstriptizologiamedżik majk32
- Post n°74
Re: ladies club
był w nim tak samo mocno zakochany jak rosalie teraz awww. szkoda że nie bedziesz mogła skonfrontować allie i corniego xd - no tak - zaśmiał się kiwając głową. obracał szklankę z drinkiem w rączkach a kiedy corny go zaczął macać to chwycił jego rękę i spojrzał na niego - przestań, wiesz że już tego nie robię - mruknął.
- cornelius mahony
- rushdenmarketingso gay31
- Post n°75
Re: ladies club
uroczo, aww. wielka szkoda.. wtedy allie by już w ogóle się speszyła i nie wiedziała co robić. westchnął gdy mu przeszkodził macanie go. - czego nie robisz? - zapytał, waląc głupa. bo przecież nie wiedział zupełnie o co mu chodzi ;x
|
|