tower bridge

    st. albans

    st. albans

    st. albans
    god save the queen
    we love our queen
    109

    tower bridge - Page 2 Empty tower bridge

    Pisanie by st. albans Wto Lut 14, 2012 11:00 pm

    First topic message reminder :

    tower bridge - Page 2 Tumblr_lzbrhwizB11qelq1qo1_1280_large
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:13 pm

    - nie wiem... - musiałaby sama przenieść się do tyłu albo jakoś pokombinować żeby ją tam położyć. po za tym teraz chciała ją mieć przy sobie. tarła jej plecki jakby było jej jeszcze zimno. chociaż kiedy wszystkie emocje z niej opadły to też było jej zimno! westchnęła w jej główkę i tuliła do siebie córkę. ich córkę! co cały czas siedziało jej w głowie. smyrała ją po plecach ciągle bo samą rose to odprężało.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:16 pm

    przez długi czas nie mówił nic, ale poleciała w radio piosenka. jakaś ich piosenka, wcale nie spokojna, tylko rockowa. może coś doorsów. w każdym bądź razie dziwnie mu się zrobiło, bo przy tej piosence głównie uprawiali seks i możliwe, że to właśnie słuchając tej muzyki, kiedy rose śpiewała dochodząc, spłodzili jasmine. przełknął slinę zerkając na córkę i wyciągnął do niej rękę, by samemu pogładzić jej głowę. po raz pierwszy ją w ogóle dotknął! o łał.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:21 pm

    rose słysząc tą piosenkę spojrzała w okno bo zrobiło sie jej ogromnie smutno. chciałaby być z nim razem. żeby byli rodziną. przynajmniej przypominali ja bardziej niż jest to teraz. oblizała wargi i oglądała krajobraz. nie chciała na niego patrzeć. bała się teraz swoich uczuć i ich nieobliczalności. pociągnęła nosem.czasem czuła że zmarnowała całe życie rodząc córeczkę, ale przychodził taki czas, że uważała się za idiotkę że mogła tak pomyśleć a jasmine była na pierwszym miejscu w jej życiorysie. i takich chwil było o wiele więcej. kiedy bezwarunkowo kochała ją całym serduszkiem. zepsutym, ale nalezącym do dziecka.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:27 pm

    kiedy ona patrzyła gdzieś tam, sam nie wiedział, czy faktycznie to pamięta. nie chciał o to pytać, bo tylko by się wydurnił. za to z głowy małej przesunął rękę na udo rose, po którym chwilę ją pomasował. nie z żadnym podtkstem tylko jakoś bardziej współczująco. on czasami leżąc w łożku, kiedy był sam w domu zastanawiał się, jakby to było gdyby sprzeciwił się rodzicom i spróbował żyć na własną kieszeń. ale wtedy pewnie klepałby słodką biedę, a do tego nie był stworzony. potrzebował luksusów.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:31 pm

    spojrzała na niego kiedy masował jej udo i westchnęła cicho. ona żałowała że chłopak nie sprzeciwił się rodzicom. oczywiście że by sobie poradzili. jej rodzice by jej pomogli. i tak jej pomagali mimo kasy od bruca. z tym że raczej nie widywali się z wnuczką. żałowała tego trochę. no ale co miała zrobić. była sama z jasmine. przymknęła oczy. - czasem żałuję że to się tak skończyło. - westchnęła cicho.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:33 pm

    - ja też - powiedział bez zastanowienia i zaraz momentalnie wycofał rękę, by mocno złapać za kierownicę. teraz pożałował zarówno tych słów, jak i tego że w ogóle ją zabrał. opierał głowę o zagłówek i gapił się za szybę, kiedy to wycieraczki pracowały, by zgarnąć całą wodę.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:38 pm

    nie skomentowała tego. nie sądziła też również żeby to oznaczało coś więcej. to tylko słowa. rose zdawała sobie z tego sprawę. bruce nie mógł zawieść rodziców. przygryzła wargę i ucałowała małą w czoło. zaczęła się przebudzać więc rose nachyliła się do jej uszka i zaczęła szeptać jej jakieś pioseneczki czy ulubione bajki jasmine żeby spała dalej.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Pon Cze 04, 2012 6:40 pm

    w takim razie odwiózł ją do tego domu i wrócił do siebie. miał jakiś dziwny humor przez to, ech.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:50 pm

    szli sobie tędy, bo wyrwali się na jakiś spacer bez babci clementine nad głową, która caly czas im truła dupy, łażąc za nimi i coś tam im gadając niemiłego pewnie. no i rodzina clementine była na jakiś uroczystościach w związku z jubileuszem królowej, więc louisa też wzięłi, żeby się przyzwyczajał. a teraz szli sobie w dwójkę, podjednym parasolem, bo padał lekki deszczyk.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 4:59 pm

    louis był przyzwyczajony do tego typu różnych uroczystości, może niekoniecznie do aż tak ważnych, jak u samej królowej elżbiety, ale chyba nawet mu w karcie pisałam, że jego zaletą jest to, że zna wszystkie rodziny królewskie świata.xd
    - wyobrażasz sobie siedzieć sześćdziesiąt lat na tronie?! - pewnie gadał o tym już od dłuższej chwili, rozmyślając nad tym, jak elżbietka wytrzymała tyle lat jako królowa.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:10 pm

    - nie wiem - zamrugała oczami- w ogóle sobie siebie nie wyobrażam takiej starej i pomarszczonej... - bo ona jedynie to widziała u królowej i jak tak na nią patrzyła, to nie chciała być stara. - poza tym sama nie wiem, nie chciałabym chyba żeby wszyscy śledzili każdy mój krok przez całe moje życie - ceniła sobie prywatność i w ogóle nie lubiła epatować swoją arystokracją, więc to zrozumiałe ;d
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:15 pm

    - na razie ci to nie grozi! - zauważył, chociaż sam też bał się starości i zmarszczek i już teraz wklepywał sobie jakieś kremy w twarz, nic dziwnego, że ludzie mieli go za geja... - a poza tym każdy twój krok ma wpływ na cały kraj. - dodał. chociaż królowa pełni chyba tylko funkcje reprezentacyjne i nie ma zadnego wpływu na rządzenie... no ale to zawsze głowa państwa, więc tytuł zobowiązuje. - czyli mówisz, że nie chciałabyś być królową? - podsumował z szerokim uśmiechem.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:27 pm

    właśnie, dobrze, że mi przypomniałaś! to szli sobie pod tą parasolką, a clementine żeby nie zmoczyć swojego klasycznego trenczu od burberry wtulała się w jego ramię, chowając się pod parasolem, pod którym znowu nie było tak dużo miejsca. skoro był gejem, to chyba nie mógł sobie nic pomyśleć! roześmiala się uroczo - i całe szczęście. ale też całe życie nie będę młoda... nie, chyba nie. - uśmiechnęła się do niego, bo był taki fajny! zawsze chciała mieć przyjaciela geja, a teraz przyszło jej mieć nawet narzeczonego geja. jak w jakimś durnym filmie! - a ty chcialbyś być królem? - zapaytała, bo jego zdanie też chciała znać!
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:44 pm

    a on się pewnie cieszył, że clementine się do niego przekonała i że sporo rozmawiali i nawet się do niego przytulała. pewnie biedak zaczął się w niej zakochiwać i cieszył się, że jest jej narzeczonym i się tak dobrze dogadują.
    - królowa i tak przeżyje nas wszystkich. - stwierdził, bo ona chyba rzeczywiście jest wieczna, sześćdziesiąt lat na tronie, te wszystkie zdjęcia ze wszystkimi możliwymi prezydentami stanów.... - nieee... prędzej księciem. a ty chciałabyś być księżniczką? - spytał, specjalnie wkraczając na ten temat, bo ciągle jeszcze nie udało mu się wyciągnąć z niej informacji o albercie, a skoro zaczynał się w niej zakochiwać, to wolał wiedzieć, co to za historia ją łączy z jego kuzynem!
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 5:55 pm

    biedna, nawet o to go nie podejrzewała, skoro miał być gejem... szkoda, że już nie rozmawiała z antinette tak to by ją o to wypytała... - masz rację - pokiwała głową z uśmiechem. - książę louis {blablabla, jak on się tam nazywa, nie chce mi się sprawdzać}. brzmi bardzo ładnie - zauważyła, chociaż książe-gej, nie była pewna czy by to przeszło. zawsze mogła się poświęcić i udawać tą jego żonę. ale wtedy nie mogłaby być z albertem, bo raczej związek w ukryciu nie wchodził w jego sytuacji w grę. - księżniczką? - przyjrzała mu się uważnie, bo zauważyła, że patrzył na nią teraz jakoś inaczej. - no jeżeli ty miałbyś być księciem, a ja twoją żoną, to musiałabym nią być - zaśmiała się cicho, chociaż jej myśli krążyły przy albercie.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:01 pm

    on ma takie dziwne nazwisko, że ja sama nie wiem, jak ono brzmi bez sprawdzania, czekaj.... descoureaux albo jakoś jeszcze inaczej.
    - no taaak, ale tak naprawdę nie jestem księciem. - stwierdził oczywistą oczywistość, marszcząc przy tym czoło i wyraźnie się zastanawiając nad tym, co powiedzieć. nie chciał na nią naciskać i specjalnie poruszać tematu alberta, ale zgadywał, że i ona o nim teraz myśli. - to byłoby możliwe tylko, gdyby moi rodzice byli tak staroświeccy, że nie dość, że arażowaliby mi małżeństwo, to jeszcze z moją własną kuzynką. - zaśmiał się krótko, że niby ot tak powiedział żarcik.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:14 pm

    a to miałam prawo nie wiedzieć! - no wiem, ale.....jakbyś chciał zawsze możemy poudawać, że jesteś - tak sobie powiedziała, bo nie wiedziała w sumie co powiedzieć, wszystko przez tego alberta, który chodził jej po głowie. zaciągnęła go do barierki i stanęli na chwilę, by popatrzeć na rozciągający się stamtąd widok, nie wiem czy na big bena, bo nie byłam w londynie, ale na pewno coś fajnego tam widzieli. a clementine lubiła patrzeć na to miasto i napawała się każdą chwilą ta spędzoną. nawet ten lekki deszczyk jej nie przeszkadzał. i jezu, w końcu zrozumiałam o co mu chodziło z tą kuzynką xd - och, no tak, racja - trochę głupio się poczuła, ale w sumie skąd miał wiedzieć, że się nie lubi z antoinette.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:22 pm

    no tak, dlatego się nie dziwię, że nie znasz. pewnie nawet clementine nie pamiętała tego nazwiska. może nawet louis miał z tym problemy!
    - czemu, wolałabyś być żoną księcia, niż arystokraty? - wypalił głupio, zaraz żałując swoich słów, bo oboje wiedzieli, co tak naprawdę miał na myśli. zmarszczył czoło i podrapał się po nim, wyglądając przy tym bardzo bezradnie. - zresztą nieważne, nawet nie wiadomo, czy zostaniesz moją żoną. - odwrócił wzrok na ten ładny widoczek, cokolwiek by to nie było i wpatrywał się teraz w jeden punkt, byle nie patrzeć na clementine.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:30 pm

    właśnie! spojrzała na niego z przerażeniem pomieszanym z oburzeniem i przyglądała mu się tak chwilę, kiedy wpatrywał się w rzekę czy coś tam. przełknęła ślinę, kurczowo trzymając się tej barierki czy co tam mieli. - louis, o co ci chodzi? - zapytała, bo wolała wyjaśnić to teraz niż później rozmyślać o co mu mogło chodzić. - no tak... - przyglądała mu się cały czas, przez chwilę miała wrażenie, jakby on rzeczywiście chciał tego ślubu...
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:34 pm

    czuł jej wzrok na sobie, przez który był jeszcze bardziej spłoszony i było mu jeszcze bardziej głupio, że tak powiedział.
    - o nic. rozmawialiśmy o książętach, więc się spytałem. - wzruszył ramionami, udając, że to nic takiego, bo nie potrafił jej zapytać wprost o alberta. może nawet nie chciał znać prawdy! zacisnął ręce na barierce, dalej patrząc przed siebie. i on miał chyba więcej powodów, żeby chcieć tego ślubu, niż żeby go nie chcieć. jego zdaniem nigdy nie udałoby mu się samemu znaleźć takiej żony jak clementine. to aranżowanie ślubu było dla niego trochę przysługą.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:37 pm

    - też tak uważam, ale miałam wrażenie, że chodziło ci o coś innego - zerknęła na niego kątem oka, bo teraz też gapiła się na rozciągający się przed nimi krajobraz. wkurzyła się teraz trochę na niego, a jednocześnie chciało jej się płakać z powodu alberta. i tak, clementine pewnie podejrzewała, że mógł chcieć tego ślubu, żeby ukryć swoje prawdziwe ja.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:46 pm

    westchnął cicho i chwilę nic nie mówił, gapiąc się dalej przed siebie.
    - po prostu wiem, że wolałabyś brać ślub z albertem, a nie ze mną, to chyba żadna tajemnica. - odparł w końcu i nawet zebrał się w sobie, żeby na nią zerknąć. jaka domyślna clementine. xdd
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:49 pm

    spojrzała na niego i zmierzyła go wzrokiem, mrużąc oczy i zaciskając dłoń na barierce. - tajemnica? boże, louis o czym ty mówisz? - zapytała i wyglądała pewnie jakby zaraz miała zemdleć. bo teraz myślała, ze wszyscy o tym wiedzą, a przecież nie powinno tak być! - poza tym.. to niemożliwe - dodała, zaciskając usta.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:55 pm

    - o tym, że spotykałaś się z albertem i to przez niego płakałaś tego wieczoru, kiedy się poznaliśmy. - powiedział łagodnie, mierzwiąc swoje włosy i przyglądając się jej. wyglądała teraz naprawdę blado. - czy... czy on ci coś zrobił? - spytał niepewnie, bo aż przestraszył się jej reakcji.
    avatar

    Gość
    Gość

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Gość Wto Cze 05, 2012 6:58 pm

    odeszła od niego na krok, odwracając plecami i wzięła parę głębokich deszczowo-orzeźwiających oddechów, po czym wróciła do louisa, ale wcale lepiej nie wyglądała. - nic mi nie zrobił.... zresztą nie chcesz wiedzieć - westchnęła, nie zwracając uwagi na deszcz padający na jej śliczne, długie, rozpuszczone(!) włosy.

    Sponsored content

    tower bridge - Page 2 Empty Re: tower bridge

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 4:24 am