• Napisz nowy temat
  • Odpowiedz do tematu

market place

st. albans

st. albans

st. albans
god save the queen
we love our queen
109

market place - Page 2 Empty market place

Pisanie by st. albans Czw Mar 18, 2021 11:40 am

First topic message reminder :

market place - Page 2 Tumblr_ol8q3aQs8S1qljqu0o6_400
theo anderson

theo anderson

ottawa
fizyka
perfect imperfection
26

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by theo anderson Nie Maj 09, 2021 9:47 pm

w takim razie poproszę następną grę na słodko!
niedługo ktoś ode mnie się pewnie tam zjawi, bo to dramatyczne postacie są, albo coś sobie połamie któraś. maud już miała gips, dobry początek. pls, to był hit hitów, nie wiem skąd to wzięłam xd
- to jest mój skręt jo - odebrał go jej i w sumie wyciągnął z kieszeni kurtki nowego skręta i podał. - ostatnio jakoś przyszłaś do mnie na chatę i nic się nie stało - wytknął to jej również. - nie musisz się bać, że skończysz jak inne dziewczyny, bo to ci nie grozi - zaciągnął się własnym skrętem. - nie zamierzam cię całować - wzruszył ramionami. bo nie zamierzał. taka była prawda.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by jo wilson Nie Maj 09, 2021 9:52 pm

nie potrafie chyba xd
moje na razie wydają się bezpieczne, choć nie wiem na jak długo jednak. hahahhhaahha, to już chyba było apogeum dram!
dobrze, że miał drugiego skręta bo inaczej jo by się obraziła, ufff. chwyciła uradowana śmiesznego papieroska i odpaliła zaraz - nie chcesz sie dzielić jednym to nie - wytknęła w jego kierunku język - nie stało, ale zasnęłam na twojej kanapie, to na pewno był podstęp! - zaczęła zaraz tłumaczyć to niczym rasowy foliarz - och doprawdy? jestem za brzydka dla ciebie? - zapytała bez ogródek i zastanowienia - a co jakbym ja ciebie pocałowała? - rozważała pewnie różne scenariusze!
theo anderson

theo anderson

ottawa
fizyka
perfect imperfection
26

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by theo anderson Nie Maj 09, 2021 9:58 pm

poproszę na słodko!! i koniec xd
ja nie wiem do kiedy moje są bezpieczne i co mi jeszcze strzeli do głowy. mam wrażenie, że elki w moich rękach są pechowe. a weź, john się wtedy nią tak ładnie opiekował ;x
- nie, to był żaden podstęp jo. po prostu zasnęłaś na mojej kanapie a ja poszedłem do swojego pokoju, vicky pewnie w nocy miała niezłego zonka ale to mnie tam. najważniejsze jest to, że spałem osobno i ty osobno - nie w głowie mu było podrywanie jo! a tym bardziej, że traktował ją jako tylko kumpla do picia a nie dziewczynę, którą chciał przelecieć. spojrzał na nią skonsternowany - nie jesteś za brzydka. jesteś w moim typie jo. ale nie jesteś dziewczyną na jedną noc a ja nie chcę cię wykorzystywać, ok? nie dałabyś mi żyć - wytłumaczył jej ładnie i składnie. - nie wiem, a chciałabyś mnie pocałować? - na razie nie reagował na to co powiedziała zbyt entuzjastycznie.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by jo wilson Nie Maj 09, 2021 10:04 pm

jutro xdddddddddddddddddddddd
ciągle nie pamiętam he he, dobrze że pamiętam ze w ogóle miałam johna. bo ralfiego nie pamiętałam xd
- to była vicky?- pewnie w nocy obudziła się i widziała jakąś postać nad sobą, która klepała ją po tyłku i pytała czy żyje. w ciemności nie rozpoznała jej, a przypominam że się znały bo zieloni się znają - to dzikuska - podsumowała, pewnie vicky ją kiedyś ugryzła w ramach żartu xd - tyle komplementów - powiedziała teatralnie łapiąc się za serce choć tak na prawdę położyła dłonie na cyckach w okolicach serducha - nie dałabym ci żyć? masz mnie za wariatkę tak? - jo miała kompleksy po andersonie, sorry! - nie wiem, może? masz ładne usta - stwierdziła fakt.
theo anderson

theo anderson

ottawa
fizyka
perfect imperfection
26

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by theo anderson Nie Maj 09, 2021 10:11 pm

liczę na to xd
a weź się. ale nadal uważam, że elka i john to nasza najlepsza parka była ever. udali nam się! biedny ralfi...
- vicky. ja nie wstawałem w nocy - wzruszył ramionami. nie klepałby jej po tyłku, co to to nie! miał do niej jakiś tam minimalny szacunek. do innych dziewczyn najwyraźniej nie miał, skoro lądowały u niego na jedną noc a potem wywalał je ze swojego łóżka raz na zawsze, żeby ich nie spotkać nigdy już. dlatego unikał niektórych klubów w mieście. - nie, nie to miałem na myśli. po prostu nie chciałbym cię zranić - westchnął - jesteś za dobra na to, żeby przespać się z tobą raz i cię wywalić z domu jeszcze tej samej nocy - poprawił kurtkę. - usta powiadasz. no dzięki, twoje też są niczego sobie - pstryknął ją palcami w nos.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by jo wilson Nie Maj 09, 2021 10:18 pm

postaram sie ok? xd
może i tak, ja uważam że nina i leo też dawali radę xd
pewnie tyłek ją potem bolał i myślała, że to theo ją tak urządził heheehehe. ale nie przyznała się mu do tego, bo był wziął ją za dziwaczkę. chociaż trochę była chyba? - czyli masz w sobie jakieś pokłady empatii wobec dziewczyn, wiedziałam - zaklaskała dumnie w dłonie - to bardzo miłe co mówisz - uznała to za komplement skoro nie była dziewczyną na jeden raz. choć w sumie z chloe sypiał regularnie i nie musiał jej unikać - tak sądzisz? - uniosła brew i zrobiła krok w jego stronę trzymając jointa w ustach właśnie - czyli oboje mamy ładne usta - podsumowała. co ta jo xd
theo anderson

theo anderson

ottawa
fizyka
perfect imperfection
26

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by theo anderson Nie Maj 09, 2021 10:22 pm

postaraj się, lofciam.
awww nina i leo! właśnie, musimy kiedyś zagrać wilczkiem i faye, tatusiem leosiem i córusią!
victoria była jak widać nieokrzesana skoro biła jo! biedny tyłek jo, później dziewczyna myślała, że to theo się do niej przystawiał a tu nie! - mam. odkryłem je całkiem przypadkowo, kiedy to zaprosiłaś mnie na randkę, która nie skończyła się typowym wykopaniem koleżanki za drzwi - westchnął cicho. spoglądał na to co wyprawia. - tak właśnie sadzę. jak chcesz, mogę cię pocałować na próbę, ale tylko dlatego że tego chcesz i w ramach eksperymentu! nic więcej, żadnego zaciągania do łóżka i takich tam - uniósł ręce w obronnym geście.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by jo wilson Nie Maj 09, 2021 10:30 pm

postaram halo xd
hahahaa, musimy, to bedzie drama xd
vicky była nieokrzesana, czy nikt tego nie dostrzegł jeszcze? rasowa dzikuska, ale w sumie lubie ją xd
- czyli teoretycznie zmieniłam cię na lepsze? - zapytała patrząc na niego. zmiany theo chciała uznać za swój osobisty triumf, a potem opowiedzieć o nim tiffy! - okej - wyjęła jointa z ust - możemy się tak umówić, całujemy się na próbę, dlatego że ja chcę, nie ty i w ramach eksperymentu - wymusiła to na nim xd nie pierwsza rzecz którą na nim wymusiła w sumie.
theo anderson

theo anderson

ottawa
fizyka
perfect imperfection
26

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by theo anderson Nie Maj 09, 2021 10:37 pm

dam ci za to kolejny fun fact czy coś xd
wtedy to będzie zaskoczenie, że leoś jednak ma dziecko z niną, ehehhehe. zmienię jej nazwisko xddd
- tak, dokładnie tak, niech tak będzie - zbliżył się do niej, żeby za chwilę się nad nią nachylić i ją pocałować. prawdopodobnie wyglądało to mega komicznie, że taki wielkolud musiał się tak nad nią garbić, ale nie miał wyboru! przeprowadzali eksperyment. na początku pocałunek nie był jakiś szczególny, ale potem się postarał chłopak i sprawił, że był bardziej ekscytujący dla jo. może nie fajerwerki i takie tam, ale dał radę. po wszystkim odsunął się od niej - i jak? może być? - zapytał gładząc ją po policzku.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by jo wilson Nie Maj 09, 2021 10:43 pm

dobra waluta przetargowa!
hahahahaha, mnie dziwiło że leo nie miał dziecka z nina, ale w sumie nic dziwnego że uciekła od nieudczanika xd
jak już ustalili warunki umowy i theo się nad nią pochylił to poczuła delikatny dreszczyk. zazwyczaj całowała się z takimi chłopakami z sąsiedztwa, a theo był dla niej o wiele bardziej dorosły aniżeli jej koledzy. jak tylko pogłębił pocałunek to ją aż zmroziło z podekscytowania i na pewno oddała mu ten pocałunek bo po tylu dziewczynach robił to profesjonalnie i zawodowo. kiedy się odsunął pewnie na chwile się speszyła, ale zaraz odchrząknęła i oblizała usta - ładne usta, świetnie całują, potwierdzam - pokiwała głową.
theo anderson

theo anderson

ottawa
fizyka
perfect imperfection
26

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by theo anderson Nie Maj 09, 2021 10:49 pm

zaskoczę cię paroma faktami z życia naszych postaci xd
uciekła bo była głupia a potem już trochę przypałowo było uciekać od kolesia, który cię wkręcił w luksusowe życie xd a tu taka niespodzianka, nie dziwota, że faye odstawała od rodzeństwa, skoro była leosiowa.
zauważył to, że ją speszył! był z siebie dumny, ale oczywiście tego nie okazywał. dziewczyna nie zasługiwała na to, żeby ją wyśmiewać czy oszukiwać. miał w sobie te minimalne pokłady człowieczeństwa wobec niej. - mhm, twoje usta też dobrze całują, są miękkie i wprost stworzone żeby je całować - pocałował ją w kącik ust. - odprowadzę cię do domu - zaproponował.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by jo wilson Nie Maj 09, 2021 10:51 pm

w to nie wątpię!
za dobrze było jej w luksusie dlatego nie uciekała. taka to była nina. a faye biedna odstawała jak pierdoła xd
dobrze, że jej tego nie wytknął bo nigdy więcej by się z nim nie spotkała już - w tamtą stronę - wskazała i theo faktycznie ją odprowadził. ale już sie nie całowali!
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 8:41 pm

wracała z drinków z koleżankami i była troszeczkę pijana. właśnie zatrzymała się, żeby ściągnąć buty i ruszyć na bosaka przez siebie, bo jak zwykle szpilki ją dobijały!
francois joyce

francois joyce

paryż
prawo
troublemaker
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by francois joyce Sob Cze 12, 2021 8:46 pm

franek za to właśnie szedł sobie na spokojnie ze spotkania z ojcem, bo najwyraźniej potrzebowali sobie coś jeszcze wyjaśnić. wpadł prosto na annie, bo się zagapił w telefon - a kogóż my tu mamy? - przyjrzał się jej.
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 8:50 pm

kiedy ktoś na nią wpadł, wyprostowała się razem z obcasami w ręce.
- och, to ty. znowu przyłapujesz mnie na kłótni z moimi butami. - zaśmiała się i zaprezentowała trzymane szpilki. od razu na wstępie była dla franka wyjątkowo miła. nie byli jeszcze na calkowicie normalnych stosunkach, ale była trochę zawiana, a to sprzyjało relacjom.
francois joyce

francois joyce

paryż
prawo
troublemaker
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by francois joyce Sob Cze 12, 2021 8:52 pm

- okeeeej - nie wiedział czy ma się śmiać czy zastanawiać nad tym czy wszystko z annie było w porządku, ale poczuł od niej alkohol więc szybko zrozumiał, że była po prostu pijana - urocza jesteś mimo wszystko, nawet jak jesteś lekko podpita. wracasz do domu? - zapytał zapalając sobie papierosa.
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 8:55 pm

- ja jestem urocza? - wskazała na siebie z powątpiewaniem. - bywałam nazywana różnymi przymiotnikami, ale nigdy urocza. - stwierdziła. przynajmniej odkąd pamiętała, bo jak była mała to oczywiście była szalenie urocza i wszyscy tak o niej mówili, szczególnie w komentarzach na instagramie jej matki xd - może tak, może nie. - uznała, że nie musi się przed nim z niczego tłumaczyć. - daj fajkę - zamiast wziąć nową to zabrała mu z ust tę, którą ledwo co odpalił.
francois joyce

francois joyce

paryż
prawo
troublemaker
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by francois joyce Sob Cze 12, 2021 8:58 pm

- annie - nie zdążył jednak niczego więcej powiedzieć, bo mu już zabrała papierosa i musiał odpalić drugiego - mhm, no tak. ja za to zmierzam do domu. właściwie to sorry, że na ciebie wpadłem, nie chciałem - przyznał się, bo faktycznie się zagapił - jesteś urocza bo jesteś słodko pijana - pstryknął ją palcami w nos.
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 9:05 pm

- już o tym zapomniałam - machnęła ręką, bo francois podczas ich znajomości wywoływał większe problemy niż wpadanie na nią xd także tym razem się nie przejęła i nie zamierzała się denerwować. francois taki ostrożny, że ją przepraszał na wszelki wypadek, żeby to nie zepsuło znowu ich relacji. - wcale nie jestem pijana. to było tylko kilka drinków! wciąż mogę zrobić jaskółkę. - zaczęła mu prezentować, chociaż trochę się chwiała.
francois joyce

francois joyce

paryż
prawo
troublemaker
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by francois joyce Sob Cze 12, 2021 9:09 pm

złapał ją za rękę, bo o mało co nie wybiła sobie zębów - może jednak jesteś pijana annie. wystarczy tej zabawy - wyprostował ją, żeby niczego złego sobie nie zrobiła - mam nadzieję, że trafisz sama do domu - martwił się trochę, że jakiś koleś ją zaczepi gorszy od niego i że jej coś zrobi! nie był przecież totalnie bez serca.
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 9:11 pm

- aww, przejmujesz się mną, to całkiem słodkie. - stwierdziła z chichotem i przekręciła głowę, żeby mu się przyjrzeć, a nawet przejechała dłonią wzdłuż jego żuchwy. dalej paliła tego jego papierosa i się nim nie dzieliła. franek zachowywał się jak jej starszy brat, ale przecież nim nie był. ani starszym ani bratem xd
francois joyce

francois joyce

paryż
prawo
troublemaker
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by francois joyce Sob Cze 12, 2021 9:15 pm

akurat po spotkaniu z ojcem tak mu się udzieliło, bo rozmawiali tylko o rodzinie i o tym czy przyjmie jego nazwisko, więc trochę poczuwał się za nią odpowiedzialny jakby był jej bratem. nie spodziewał się tego, że zacznie go uwodzić - zupełnie jak ty - posłał jej śliczny uśmiech. dobrze, że był przystojny, to mogła na niego polecieć - więc, jakieś dalsze plany na wieczór? - zapytał miziając ją po ramieniu.
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 9:19 pm

annie ciągle nie postrzegała go jako swojego brata, no i nie wracała ze spotkania z rodziną, więc nie miała żadnych granic jeśli o to chodzi! wcale nie chciała go uwodzić, była po prostu pijana i jakoś tak ją naszło na bycie kokietką dla pierwszego chłopaka, który się nawinął, a że był to francois to jest problem xd
- a co, masz jakieś propozycje? - zaczęła bawić się jego włosami, bo tak jej się podobało. zrobiła się mocno dotykalska po alkoholu.
francois joyce

francois joyce

paryż
prawo
troublemaker
25

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by francois joyce Sob Cze 12, 2021 9:22 pm

no proszę proszę, ktoś tu przeszedł z darcia ryja na macanie się z największym wrogiem! zbliżył się do niej i położył dłoń na jej talii - a może i mam jakieś propozycje. na przykład drinki u mnie, co ty na to? - zaproponował jej to na trzeźwo, wykorzystując fakt, że leciala na niego po pijaku. nieładnie franek, tak się nie robi! ale cóż począć, jak ona sama go zaczepiała.
annie cruz

annie cruz

st. albans
śpiewa
i kill relationships for art
29

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by annie cruz Sob Cze 12, 2021 9:26 pm

francois już ostatnio przestał być jej największym wrogiem, więc miała prawo go macać xd hehe dobra logika. skoro francois był trzeźwy to powinien wiedzieć, że to nie jest dobry pomysł, ale jak typowy facet myślał swoim wackiem, ech.
- nieładnie, chcesz mnie upić? - popatrzyła na niego niewinnie, bo ciągle obstawiała przy tym, że wcale nie była pijana, mimo że jej zachowanie wskazywało na co innego. - to chodźmy. możesz mnie zanieść. - wskazała na swoje bose stopy.

Sponsored content

market place - Page 2 Empty Re: market place

Pisanie by Sponsored content

  • Napisz nowy temat
  • Odpowiedz do tematu

Obecny czas to Wto Maj 14, 2024 1:34 am