sala #1

- szedlem sobie i nagle poczulem noz w swoim brzuchu - wzruszyl ramionami. sam za bardzo nie pamietal calej sytuacji. archie byl pechowy najwyrazniej, ech. nie dosc, ze to nie powinno mu sie przytrafic to jeszcze ten czubek mial maske. napewno go znajda. moze sobie wkrecic xd chociaz nie wiem czy byl w stanie wierzyc w takie konspiracje xd chyba, ze gabriel mu da ku temu powod! - dzieki - usmiechnal sie lekko. wymienil jej jacka, vicky, liama, olivie pewnie tez. windsorowie tez by mieli pozwolenie na odwiedziny, ale ich to na pewno nie obchodzilo xd

- właśnie o tym mówię! to nie powinno się wydarzyć! - odparła bojowo. ciekawe czy jak tatuś peggy dowie się o tym wszystkim to też nie wynajmie ochroniarzy dla swoich córeczek. w końcu on jako polityk też mógł stać się celem ataków. to nic, że atak na archie'go był totalnie randomowy. szkoda, że gabriel nie wykrzykiwał ostatnio, że archie jest dla niego martwy i że wbił mu nóż w plecy, więc on mu się odwdzięczy tym samym xd zapisała wszystkich i pokazała mu jeszcze listę do akceptacji. peggy i george powinni spotkać się przy łożu archie'go i połączyć się w swojej trosce i rozpocząć otp romans zapowiadany od pokoleń xddd

- kazdemu moglo sie przydarzyc - wzruszyl ramionami. ciekawe czy peggy by nadal myslala tak samo gdyby za nia lazili obcy faceci. zmarnowana okazja z gabrielem xd pogadali jeszcze troche, a potem archie usnal ze zmeczenia. george by na pewno sie przejal losem kuzyna xd

vicky miała wyrzuty sumienia, że obraziła się na niego, a potem trafił do szpitala! próbowała dostać się tam od razu, ale nikt absolutnie nie chciał jej wpuścić! dopiero po jakimś czasie dostała info, że może odwiedzić archiego. pewnie była na jakiś treningu z piłki nożnej i jak tylko zauważyła smsa to zwiała z treningu tak jak stała żeby się do niego dostać. przybiegła tutaj zziajana, lekko ubrudzona, w swoim słodkim piłkarskim stroju. tym razem ochrona go wpuściła, a ona stanęła w drzwiach patrząc na niego i łapiąc oddech!

archie sobie za to slodko spal bo co innego mial do roboty. to poruszenie go obudzilo wiec nie musiala dlugo czekac az sie ocknie. odworcil glowe w jej strone I usmiechnal sie od razu. milo bylo ja widziec! troche bal sie, ze nie bedzie chciala przyjsc, ale mial nadzieje, ze w koncu ja zobaczy. - czesc - powiedzial zachrypnietym glosem. pewnie mial seksi morning voice hehe

na szczęście dla vicky zawsze był seksi!
nie chciała go obudzić, jednak chciała też bardzo go zobaczyć. pewnie się zamartwiała bo jednak był jej w jakiś sposób bliski! nie tylko chodziło o tracenie dziewictwa xd prawie się rozryczała widząc że jest w jednym kawałku, ale wiadomo że tego się wstydziła dlatego mruknęła szybko - zamknij się - zaśmiała się krótko. tak, to była jej forma powitania w takich momentach. ruszyła w stronę jego łóżka i po prostu wskoczyła obok niego i mocno go przytuliła.

szkoda, ze o tym nie wiedzial bo na pewno by to wykorzystal!
- ladnie wygladasz - skomplementowal jej stroj. byl calkiem uroczy. zasmial sie gdy kazala mu sie zamknac I przytulil ja gdy znalazla sie obok niego. lezeli tak chwile w ciszy. bylo mu bardzo milo bo stestknil sie za nia! - moge juz gadac? - zapytal z rozbawieniem.

jasne, archie i wykorzystywanie xd
jak już wystarczająco go powąchała i przypomniało się jej jak miło pachnie i jakim jest fajnym gościem to spojrzała na niego z niedowierzaniem - ładnie? - vicky raczej nie określała swoich strojów jako ładne - raczej jak ja - czyli trochę jak chłopczyca xd - możesz - pokiwała głową - ale najpierw ja - dodała zaraz - głupio mi, że zachowywałam się jak zołza, przepraszam - miała wyrzuty sumienia bo był w szpitalu.

hehe w sumie to nie w jego stylu xd
- ladnie - powtorzyl. dawno jej nie widzial I pewnie dlatego wydawalo mu sie, ze ladnie wyglada umorusana blotem w stroju pilkarskim xd - w porzadku - usmiechnal sie. - nie bardzo jednak rozumiem dlaczego sie na mnie obrazilas - spojrzal na nia, czekajac az mu wyjasni o co jej chodzilo.

w stylu marcusa!
archie jeszcze nie wiedział jaki ma gust co do kobiet i które w czym ładnie wyglądają dlatego wydawało mu się, że vicky wygląda ładnie xd już sobie to wyobrażam jak zestawi sobie leah i vicky!
podniosła się siadając po turecku na jego łóżku i pstrykając kostkami w palcach u dłoni ze zdenerwowania. ivy zasugerowała jej szczerość, a że nie miała innej osoby z którą mogłaby porozmawiać to uznała to za dobrą radę - nie powinieneś robić tego z summer tylko ze mną - powiedziała na jednym wydechu patrząc w pościel xd

to na pewno!
moze lubil ja tak dlatego, ze mu zachowaniem przypominala kolesia xd Leah to na pewno bedzie ciekawe doswiadczenie. summer tez nie byla az tak kobieca.
zatkalo go I nie byl w stanie niczego powiedziec przez chwile. musial sobie wszystko w glowie przeanalizowac by sie upewnic czy na pewno dobrze zrozumial co powiedziala. - nie wiedzialem, ze bylabys chetna - pochylil sie tak by zlapac jej wzrok.

vicky będzie zazdrosna o leah i bedzie miała metamorfozę jak w 'cała ona' xdddddddddddddddd
nie musiała na niego patrzeć żeby widzieć jak niezręczna atmosfera powstała i że go zatkało. zasłoniła twarz dłońmi kiedy próbował na nią spojrzeć bo teraz była strasznie czerwona ze wstydu - byłabym - przytaknęła mu - to znaczy byłam, nie ważne - teraz już żałowała że jednak nie ugryzła się w język.

hahahah archie jednak bedzie wolal ja jako chlopczyce xd
- nie wiedzialem.. - wymamrotal choc bylo to dosyc oczywiste. przeniosl wzrok na sciane bo nie bardzo wiedzial co ma teraz zrobic. gdyby byl swiadomy tego, ze sie jej podoba to nie robilby tego z summer. chociaz z drugiej strony nie chcial by bylo niezrecznie jesli seks z dziewczyna by sie mu nie spodobal. jeszcze by pomyslala, ze to jej wina. a summer sama eksperymentowala wiec wydawala sie idealna opcja na pierwszy raz. - juz nie jestes? - zapytal w koncu, zerkajac na nia. musial sie upewnic czy przegapil swoja szanse xd

ona siebie też xd
no jasne, że było oczywiste. archie chyba jednak był ślepy na dziewczęce zaloty i dostrzegał tylko te chłopięce. choć zloty w wykonaniu vicky to za duze słowa. raczej miała myślożyczenia! vicky uważała, że seks z takim fajnym chłopakiem jak on na pewno byłby super. z drugiej strony była dziewicą, nie miała o tym pojęcia. słysząc jego pytanie zdjęła dłonie z twarzy i patrzyła na niego speszona - może, nie wiem - wzruszyła ramionami - mam za sobą najgorszy pierwszy raz ever - wyznała mu.

zealots vicky chyba nie mozna nazwac zalotami. oprocz tego, ze go pocalowala to nie zrobila nic przez co moglby sie domyslic. a potem bylo jej glupio wiec myslal, ze sie jej nie podobalo. nie umial jej czytac w myslach. - och - chcial ja juz pogladzic po kolanku, ale cofnal reke. nie chcial jej dotykac w taki sposob bo nie wiedzial czy nie miala teraz jakiegos wstretu do facetow. - przykro mi - westchnal.

dlatego to nie były zaloty, tylko myślożyczenia xd nawet kusić chłopaków nie potrafiła. co najwyżej jak sie rozebrała to wtedy lecieli na jej ciało xd
zaczęła machać nerwowo rękoma - nieważne! byłam pijana i to było bardzo głupie z mojej strony, ale stało się - zakończyła ten temat nie chcąc opowiadać archiemu że w zasadzie leżała jak deska bo nie wiedziała co robić, a marcus zajął się resztą xd - cieszę się, że nic poważnego ci sie nie stało - przyznała w końcu z usmiechem na ustach. wkrótce będą mogli wrócić do wspólnego picia tequili!

jakby sie przed nim rozebrala to moze by zrozumial wiadomosc xd albo by ja zaczal ubierac bo by pomyslal, ze sie za bardzo spila xd. nie wykorzystalby jej gdyby nie byla trzezwa. summer to co innego bo ona przynajmniej mowila na glos co mysli xd
pokiwal glowa I nie kontynuowal tematu. - tez sie ciesze - zasmial sie. - chcesz zobaczyc? - nie czekal na jej odpowiedz I juz podniosl koszulke by sie jej pochwalic swoimi pamiatkami.

w przeciwieństwie do marcusa, który wykorzystał ją jak była pijana xd marcus chujek! xd
jak podniósł koszulkę to trochę się podjarała. może nie wiedziała o tym, ale kręcili ją faceci z bliznami! spojrzała na jego pamiątki, a potem nawet dotknęła delikatnie zaciekawiona - bardzo bolało? boli? - zapytała z ciekawości - i że niby będzie teraz wyrywał na blizny? - zaśmiała się.

od razu chujek xd sama chciala! gdyby nie lezala pod nim jak kloda to moze by sie lepiej bawila.
kolejny plus dla archiego. jednak oplacalo sie zostac napadnietym xd - bolalo na poczatku, teraz juz troche mniej - spojrzal na jej dlon, ktora dotykala jego ciala. - jasne, ze tak. podoba ci sie? - zasmial sie. moze bedzie chcial akurat ja wyrwac na te blizny xd

nie każda może się wić jak porno gwiazda xd
może częściej powinien wdawać się w bójki bo laski na to lecą. niech to przemyśli! - jesteś bardzo dzielny, dostałeś taką naklejkę od pielęgniarki z napisem 'dzielny pacjent'? mogę ci załatwić - zaproponowała. pewnie wolałaby jakiś striptiz, a ona mu proponowała naklejki - chyba tak - nie wiedziała czy ją to kręci - gdyby cię nie znała to wyobrażałabym sobie że jesteś jakimś niegrzecznym chłopcem - jednak go znała i wiedziała że tak nie jest xd

przyzwyczail sie do marthy I teraz od kazdej laski oczekiwal takich umiejetnosci xd
szkoda, ze nie wiedzial tego predzej bo z nowa ochrona to raczej nie bedzie za latwe. pewnie harry mu nawet zalatwil Dobermany wiec nikt juz sie nie dostanie na jego posesje bez ich wiedzy. - nie dostalem - powiedzial z udawanym zawiedzeniem. - zawsze mozemy udawac, ze tak jest - zasmial sie.

zbyt wysokie oczekiwania miał!
ha ha, pewnie chodził z tymi dobermanami na spacer. musiał wyglądać komicznie xd - przyniosę ci cały słoik tych naklejek - obiecała. obklei mu całą chatę tym xd w sumie lepiej że naklejkami 'dzielny pacjent' aniżeli 'karny kutas'! - no nie wiem, wolę tego archiego - wskazała na jego twarzy - jest taki towarzyski, miły, opiekuńczy - zaczęła wymieniać jego zalety - nie wiem czy archie bad boy jest taki fajny - pokazała mu język.

haha pewnie tak xd
- dziekuje, jestes najlepsza - zasmial sie. na pewno sie ucieszy jak zobaczy sciane w naklejkach. usmiechnal sie gdy wymieniala jego zalety. - tylko tyle? - zapytal z rozbawieniem gdy przestala. - archie bad boy zabralby cie na przejazdzke motorem - wymyslil. w sumie to nawet nie wiedzial jak sie zachowywali bad boys bo rzeczywiscie my bylo do tego daleko.

cóż, teraz może się tylko spodziewać tego, że vicky sama albo z summer wykleją mu pokój, dom tymi naklejkami. tak, dojrzała do tego żeby też pogodzić się z summer!
- nie tylko - wzięła na poważnie jego pytanie i zaczęła wyliczać na palcach - potrafisz bardzo dobrze pocieszać, doskonale przytulasz, nie upijasz się szybko, dobrze tańczysz - wymieniała tak jeszcze chwile łapiąc się na tym że wyglądało to tak jakby miała na jego punkcie obsesję xd - archie bad boy musiałby najpierw potrafić jeździć na motorze - zauważyła rozbawiona. nie widziała go nigdy na motorze więc wątpiła w jego mozliwości!

wow! archie sie poswieci dla wyzszego celu by mogly zrobic cos wspolnie. I tak sam tego potem nie bedzie sprzatal xd
usmiechal sie jeszcze szerzej gdy kontynuowala wymienianie jego zalet. nie mial tak wielkiego ego jak reszta ksiazat wiec bardzo milo mu bylo slyszec, ze vicky tak o nim mysli. - przestan bo sie zarumienie - zazartowal sobie. - skad wiesz, ze nie umiem? - uniosl w gore jedna brew. - w takim razie bad archie przewiozlby cie swoim autem I poswolilby trzymac ci nogi na dashboardzie - powiedzial z rozbawieniem. moglby jej zaproponowac jazde bez pasow, ale to byl za niebezpieczne.