gabinet doktor wendy

    avatar

    Go??
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty gabinet doktor wendy

    Pisanie by Go?? Pon Lut 20, 2012 3:34 pm

    First topic message reminder :

    Wcale nie doktor, ale tak każe do siebie mówic, by być bardziej seksi. Wendy siedziała przy swoim biureczku piłując paznokcie i przeglądając życie na gorąco.
    avatar

    Go??
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Go?? Wto Lut 21, 2012 4:57 pm

    Pewnie udławiła się jego spermą i umarła! Albo jednak nie, dzielnie wszystko połknęła, a potem przeklęła pod nosem, podnosząc się, by potem uszczypnąć Theo w polika, mówiąc coś o tym, że będzie musiał się jej odwdzięczyć, odepchnęła go na bok, każąc wkładać spodnie, co zakładam, że zrobił, a potem otworzyl drzwi Hollywoodowi, poprawiając swoje wdzianko, by nie witać go z wystającym stanikiem. A nie, nie nosila staników. - Badam ucznia, to coś ważnego? - Spytała rzeczowym głosem, oblizując swoje seksi wary.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:01 pm

    - tak długo! - śmierdziało mu seksem! śmierdziało u niej w gabinecie tak, jak u niego w sypialni od wiekow nie! co najwyżej w pokoju kenny'ego. ale on nie ruchał teraz, bo jest w żałobie.
    - co to za uczeń? - otworzył szerzej drzwi i zobaczył theodora bez koszulki. znali się doskonale! czesto u niego bywał w gabinecie! dlatego teraz zmrużył oczy i spojrzał na wendy.
    - ma pani śmietankę w kącik ust. - zachichotał i wziął jej to palcem! a jak spróbował to oczy mu zaszły mgłą! miał ochotę teraz wszystkich tu pozabijać!
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:06 pm

    Theo chował się za parawanem. Pewnie przywitał go uniesieniem dłoni jak przyszedł. Ogromnie się go bał! To taki straszny facet. Widział wkurzenie Hollywooda i chciał wyskoczyć przez okno razem z Wendy bo miał zamiar ją jeszcze przelecieć. ale zniknął całkiem za tym parawanem bawiąc się w harrego pottera i pewnie udawał że się teleportuje do pokoju.
    avatar

    Go??
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Go?? Wto Lut 21, 2012 5:10 pm

    - To.. Ten uczeń! - Machnęła ręką w stronę Theo, kryjącego się za parawanem jak krecik pod ziemią. Nie miała pojęcia, jak miał na nazwisko, ale uznala, że to sprawa drugorzędna. Sprzedała dyrektorowi szeroki uśmiech, by potem pogłaskać go po ramieniu. Zazwyczaj to na niego działało. Na tą śmietankę na moment zamarła, a potem skwitowała jego groźną minę śmiechem. - Wie pan co, śmietanka do kawy w kantynie skwasniała. To jakiś skandal!
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:12 pm

    - JOHNSON! - jęknął tak głośno, że już nie słyszał, co mówi wendy o tej śmietance, bo bębenki mu popękały. wycelował w niego paluchem.
    - ubieraj się! idziesz za mną. a pani... pani by się wstydziła. - pogroził jej paluchem strzepując z ramienia jej obrzydliwą rękę. nie dostanie wypłaty, stara jędza!
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:15 pm

    Theo miał ochotę płakać ze stresu i chciał błagać Wendy na kolanach by ta go nie oddawała w ręce tego psychola ale jednak coś mu się zdawało, że jak nie pójdzie to hollywood wytarga go za włosy. Spuścił głowę i zapiął spodnie, włożył koszulkę i stał bo miał nadzieję, że stary dyrektor zapomni że kazał mu ze sobą iść!
    avatar

    Go??
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Go?? Wto Lut 21, 2012 5:18 pm

    - Ale panie profesorze! Dyrektorze! Nie może pan go ode mnie zabierać w połowie badania! Muszę jeszcze zmierzyć chłopcu ciśnienie, zbadac wzrok.. - Wymieniała. Innych czynności związanych z bilansami nie znała. - Zresztą nie mam się czego wstydzić! Sprawdzałam, czy nie ma raka piersi.. - I raka prostaty, przy okazji. Poprawiła swój dekolt, by Hollywood mógł obczaić prawie całe jej cycki.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:21 pm

    - MOGĘ! - bo on mógł przecież wszystko. spojrzał z jeszcze wiekszym rozgoryczeniem na theo. bo im dłużej zwlekali jego złość rosła! co za gówniarz. co za... szmata. stwierdził, że rozważy czy nie zwolnić jej dyscyplinarnie. ale gdzie on znajdzie pielęgniarkę? sam zrobi kurs! oo. to jest myśl.
    - pośpiesz się johnson. - nie wiedział nawet który to z tych idiotów johnsonów, więc theo może wrobić alexa xd
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:24 pm

    Przed chwilą jeszcze pisałaś że wiedział, że to Theo bo często był w jego gabinecie, więc pozdro.... Jęknął cicho i przechodząc obok Wendy szepnął jej cichutko że on ją znajdzie i dokończą. A potem poszedł z hollywoodem jak musiał.
    avatar

    Go??
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Go?? Wto Lut 21, 2012 5:26 pm

    Pewnie na odchodne cichaczem klepnęła Theosiowy tyłek, bo był całkiem seksowny i usiadła z powrotem przy swoim biureczku, by zrobić jakąś krzyżówkę. Nie, żeby umiała...
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Wto Lut 21, 2012 5:28 pm

    wiedział, że to johnson xd
    - Z PANIĄ POROZMAWIAM PÓŹNIEJ! - warknął przez ramię i poszedł z theo do gabinetu. zacznij.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:11 pm

    szukał tu czegoś na ból nosa, bo miał rozwalony przez ophelię. co za suka! przewracał jej wszystkie leki i w ogóle. ale bylo po angielsku to nic nie rozumiał! ech.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:21 pm

    a filip przypałętał się na ten cały rozpierdol, bo nie mógł spać przez te hałasy w mieście, pewnie wszystkie dzieciaki szły jakimś pochodem pod jego kamienicą... i przyszedł tu z tym tłumem i zranił się w łapkę, jakimś odłamkiem szkła, dlatego przyszedł tutaj w poszukiwaniu jakiś bandaży czy coś. - ojezu! - mruknął na widok floriana i już nawet zrobił krok do tyłu, ale pewnie florian go zobaczył i chyba głupio było uciekać.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:26 pm

    to on jednak mieszka w kamienicy a nie w akademiku? xd - florian jestem - burknął i spojrzał na niego. zajebiście. teraz philippe zobaczy go w takim stanie! - patrz co mi ta dziwka zrobiła.......... - mruknął wkurzony na ophelię i wskazał paluchem swój nos. grzebał dalej w lekach nie przejmując się sytuacją jaka była między nimi w paryżu. teraz pulsowało mu wszystko z bólu i miał wszystkiego dość!
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:33 pm

    nie wiem gdzie mieszka xd myślałam, że w kamienicy, skoro spotykali się u diany!
    aż się wzdrygnął kiedy zobaczył jego nos, ale w przeciwieństwie do lei, nie bał się widoku krwi, ba! miał nawet ukończony kurs pierwszej pomocy, jakby to jeszcze mialo coś do rozwalonego nosa... ale potrafił to jakoś opatrzyć, może powinien się zastanowić nad medycyną. najlepiej nad zostaniem psychiatrą. - jaka dziwka? - zapytał, bo skąd miał wiedzieć, ze chodzi o ofelię. - mogę ci to opatrzyć.. mam kurs pierwszej pomocy - mruknął, bo brzmiało to tak fachowo i sięgnął po jakąś buteleczkę z wodą utlenioną czy jakieś inne rzeczy, bo ja się na tym nie znam w ogóle.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:40 pm

    a ja, że skoro sie u niej spotkali to mieszka w akademiku xdxdxd na liście w akademiku go nie ma. więc pewnie ma mieszkanie. ale burżuj! psychiatra to jest to! xd - ophelia, kurwa! kontaktujesz, czy już się zjarałeś? - przyjrzał mu się, ale philippe chyba nigdy w życiu nie miał nawet wódki w ustach, a co dopiero jakiegoś skręta! - tylko żeby nie bolało! - mruknął i usiadł na krześle albo leżance. może nawet położył się i zamknął oczy. udawał śpiącą królewnę xd
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:49 pm

    dobra, ja już nie wiem, bo nic tutaj nie ogarniam xd a to co napisałam nie ma sensu, ale cóż xd no to wystarczy, że philippe go pocałuje i od razu ozdrowieje! a tak na serio to nic mu nie powiedział, bo nie kojarzył laski. chociaż może trochę z opowiadań florka albo jego fejsa, bo wczoraj prześledził całego do samego początku, więc znał cały jego życiorys na pamieć. - ok, spokojnie, będę delikatny - zapewnił go i tak też było. nie moglo być inaczej! jakoś go tam opatrzył xd dotknął jakimś wacikiem nasączonym wodą tych ranek i był baaaardzo delikatny. - jak będzie szczypało, to mów - powiedział prawie szeptem, klękając przed nim jak przed jakimś bogiem, ale tak mu się lepiej to wszystko robiło.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:55 pm

    złapał się swoich włosów, ale kiedy mocniej zaszczypało syknął. - kurwa! miało być delikatnie.. - pewnie mówił do niego po francusku, więc brzmiało to jakoś czule i romantycznie. przynajmniej w jego mniemaniu. walnął go w potylicę, kiedy przesadził i za głęboko mu tego wacika wsadził. - ja jebie! wybacz, stary. ale boli. kurwa! może jest złamany? - zaniepokoił się.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Pią Kwi 13, 2012 11:59 pm

    pokręcił głową, bo on już nie potrafił robic tego bardziej delikatnie, rzucił zakrwawionego wacika na jakiś stół. - nie wiem, sprawdzę - to, ale z niego specjalista od ran, skoro najpierw nie sprawdził czy nie jest złamany. w każdym razie nachylił się nad nim i popatrzył na ten jego nos, zerkając przez chwilę w jego oczy, ale dosłownie przez ułamek sekundy.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Sob Kwi 14, 2012 12:04 am

    on patrzył głownie w jego oczy. ale ze względu na to, żeby coś z nich wyczytać. st. albans to nie paryż. tutaj miał theo i był pewien, że to jego kocha. poza tym miał wątpliwości co do orientacji philippa. jak dla niego mógł być nawet hetero, tylko niech go wyleczy. a to ci dobre! lekarz philippe, który potrzebował jeszcze więcej pomocy niż cała reszta. oczywiście medycznej. - i co? - zapytał lekko drżącym głosem, jakby od diagnozy zależało całe jego życie.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Sob Kwi 14, 2012 12:09 am

    nie mógł się teraz przy nim skupić, mając przed sobą jego śliczne oczęta. wiec nawet pewnie nie potrafił rozpoznać czy nos jest złamany czy nie.... ale z niego marny lekarz. - nie jest złamany - powiedział, przełykajac głośno ślinę. czuł jakieś dziwne napięcie między nimi, szkoda, że szło to tylko w jedną stronę xd
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Sob Kwi 14, 2012 12:11 am

    wcześniej szło w drugą stronę. to znaczy od florka do filipa. ale on go nie chciał. co za kretyn! a miał taka okazję by stracić wtedy cnotę. - to co się tak smutasz? - poklepał go po ramieniu i wyjął z kieszeni paczkę fajek, ale zamiast fajek miał tak skręty z najlepszej marihuany, którą kupował w lasku bulońskim w paryżu. - chcesz, filip? - wyciągnął w jego stronę. jak nie będzie chciał to się zjara sam. przynajmniej zapomni o nosie.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Sob Kwi 14, 2012 12:21 am

    co za niefart. - ja się smutam? - zamrugał oczami, żeby wyzbyć się z siebie tego smutku, który niby zauważył florian - wydaje ci się - uśmiechnął się nawet, ale wymuszał na sobie ten uśmiech. chyba zdał sobie sprawę, że florian już go nie chce! a może to był tylko głupi żart z jego strony... - daj - mruknął i wziął od niego skręta i czekał aż mu go podpali, bo on pewnie nie nosil czegoś takiego jak zapalniczka.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Sob Kwi 14, 2012 12:24 am

    patrzył na niego jak sobie wsuwa tego skręta do ust. nie dawał nikomu swojej zapalniczki, więc musiał mu go odpalić. przybliżył się do niego, bo szkoda mu bylo gazu, więc podpalili sobie jednocześnie te skręty! zakopciło na początku i florek uśmiechnął się do kumpla. - zaraz będzie wesoło, filipek! - poklepał go po ramieniu i znowu usiadł na tej leżance. - zamknij drzwi. na klucz. - polecił mu, bo nie chciał by jakieś zjeby się tu napatoczyły i zabrały im trawę.
    avatar

    Gość
    Gość

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Gość Sob Kwi 14, 2012 12:34 am

    pewnie pierwszy raz w życiu palił skręta, bo z niego taki grzeczny chłopiec jest! ale zmusiły go do tego obecna sytuacja i ogólnie ta życiowa sytuacja też. wstał i automatycznie poszedł zamknąć drzwi, chociaż kompletnie nie wiedział po co. dziwnie mu smakował ten dżoint, bo papierosy palił, ale nie narzekał, bo i tak było mu obojętne. usiadł obok niego i wcale nie było mu weselej... pewnie złapie jeszcze większego doła xd

    Sponsored content

    gabinet doktor wendy - Page 2 Empty Re: gabinet doktor wendy

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pią Maj 10, 2024 8:57 pm