basen

nie bardzo potrafiła jeździć na nartach więc zamiast kompromitować się na stoku to postanowiła popływać. przepłynęła dwie długości basenu i postanowiła odpocząć opierając się o krawędź basenu i obserwując ludzi.

Marcus byl przekonany ze sie upokorzy jesli pojdzie na narty wiec rowniez trzymal sie zdala od takich atrakcji. rozejrzal sie w poszukiwaniu kogos interesujacego I wypadlo na regine. - czesc - zagadal do niej u usiadl obok zeby zamoczyc nogi.

nie chciał więcej upokorzeń xd
obstawiam, że znali się pobieżnie skoro regina była dość blisko z andersonem. pewnie byli na 'czesc' i tyle. albo regina go pamiętała, a on jej wcale! też tak mogło być - hejka - zazwyczaj nikt do niej nie podchodził więc czuła się dziwnie. patrzyła na niego z dołu - podasz mi? - poprosiła wskazując na ręcznik. bała się chodzić roznegliżowana przy jakimś chłopaku tak blisko więc wychodząc od razu chciała się opatulić ręcznikiem.

juz wystarczajaco przeszedl xd
Marcus ja kojarzyl, ale zupelnie zapomnial skad. to bylo w jego stylu! - juz idziesz? - spojrzal w kierunku recznika, ale wcale sie nie ruszyl zeby go jej podac. nie widzial za wiele, ale to my wystarczylo. jeszcze sie nie zdazyl napatrzyc.

będzie miał traumy hehehehe xd
to było totalnie w jego stylu. znał tylu ludzie że mu się mieszało. regina nie miała aż tylu znajomych! dlatego pamiętała każdego - chciałabym - spojrzała na niego wyczekująco, bo bardzo chciała ten ręcznik. marcusowi musi wystarczyć widok dziewczyny w stroju kąpielowym bo ruchać nie może, biedak! - pomożesz mi? - zapytała licząc, że jednak jest dobrym chłopakiem.

zaden Hurd nie da sie pokonac traumie xd
to ze byla zamknieta w sobie wcale nie pomagalo w zapamietaniu jej. dopiero kiedy byla w stroju kapielowym zwrocila na siebie uwage. - dopiero przyszedlem, mialem nadzieje ze posiedzimy tu razem troche - odpowiedzial tak jakby ja znal. nie spieszylo mu sie z Pomoca.

mają mocną psychikę xd
nie pomagało, ale ona lubiła być na uboczu i nie w centrum uwagi. to jej brat uwielbiał być w centrum uwagi, ona była dodatkiem i tak było jej okej!
- dlaczego chcesz siedzieć ze mną? - zapytała mrużąc oczy z podejrzliwości. wcześniej nawet nie podchodził do niej na imprezach!

tak xd
- dlaczego nie? - odpowiedzial pytaniem na jej pytanie. nie przyzna sie przeciez, ze sie mu nudzilo, a ona byla wystarczajaco ladna zeby ja zagadal. - pomyslalem, ze moze warto sie poznac lepiej - wymyslil I wskoczyl do basenu. po recznik bedzie musiala sama isc, ups.

na pewno nie po ojcu, może po dziadku xd
- dlaczego tak? - uporczywie odpowiadała pytaniem, a na jego pytanie. odwróciła głowę kiedy wskoczył i ją ochlapał. faktycznie nici z pomocy - i jaki jest twój pomysł na poznanie się lepiej? - ciągle była podejrzliwa - sprawdzimy kto szybciej pływa, czy może kto wytrzyma dłużej pod wodą? - zaproponowała.

raczej tak xd
- kazdego kto chce sie z toba zapoznac tak wypytujesz? - zasmial sie. nic dziwnego, ze nie miala znajomych xd zamyslil sie zeby sprobowac wymyslic cos dzieki czemu bedzie mogl lepiej przyjrzec sie jej cyckom. jej pomysly nie bardzo mu sie podobaly. przy plywaniu nic nie zobaczy. - to drugie - chlapnal ja woda.

- nie wypytuję - odparła nieco niepewnie widząc jak marcus się niecierpliwi - po prostu ustalam fakty - bo nie rozumiała dlaczego nagle chciał z nią przebywać. nie przyszło jej do głowy, że to przez cycki xd
- myslisz, że wygrasz? - rozesmiała się. nie czując jego złych intencji zanurkowała. pewnie widziała jego nogi i bokserki pod wodą hehe.

- czy to az takie wazne? - nadal nie rozumial po co ten wywiad. dobrze, ze mu nie stanal czy cos. wtedy od razu jego intencje by sie wydaly xd - dokladnie tak mysle - powiedzial z rozbawieniem. nawet nie zdazyl sie przygotowac a on juz byla pod woda. sam zaraz zanurkowal I ucieszyl sie ze swojego wyboru bo teraz widzial jej cialo dokladniej.

faktycznie dobrze, że mu nie stanął. regina nie miała aż takiego doświadczenia z intymnością. miała tylko jednego chłopaka z którym straciła dziewictwo i uprawiała seks. zdecydowanie nie była doświadczona!
patrzyła na niego chwilę kiedy zanurkował, a potem odwróciła się i popłynęła kawałek wynurzając się za chwilę - po prostu nie rozumiem dlaczego nagle chcesz się poznać - wytłumaczyła przygładzając swoje mokre włosy. wcześniej podpierała ściany na imprezach i nie chciał się poznać xd biedna regina, nie rozumiała kontekstu.

przynajmniej dala mu okazje na obejrzenie jej tylka. wynurzyl sie I przetarl twarz. - masz racje, moze faktycznie nie powinienem probowac - znudzila mu sie rozmowa na ten temat. wyskoczyl z basenu I chwycil rekcznik, o ktory go prosila. - fajny stroj - usmiechnal sie glupkowato I podal jej recznik, po czym poszedl sobie.

zawstydziła się jego komplementem i szybko opatuliła się ręcznikiem, a potem uciekła speszona!

zwinął butelkę zza baru i teraz polewał sobie do szklanki whisky i moczył nogi w basenie!

przyszła popływać bo nie mogła tracić czasu. wskoczyła więc do basenu i relaksowała się robiąc to co lubi najbardziej.

skoro tak się obnażała to nico mimo wszystko na nią patrzył i obserwował każdy ruch. pewnie i tak nikogo tu nie było więc była najciekawszym na czym mógł zawiesić oko. był trochę podpity więc może trochę zbyt nachalnie się gapił jednak!

pewnie byli sam na sam teraz, bo reszta albo siedziała w pokojach i piła albo już dawno porozwalali się po jakichś restauracjach czy innych wygodnych miejscówkach. czuła na sobie jego wzrok, zauważyła go więc podpłynęła do niego - nicholas joyce, co za niespodzianka - przywitała się z nim - mam do ciebie prośbę - nie wiedziała jak ma zacząć, jak zwykle.

albo panikowali xd
nico cały czas pił albo jarał żeby jednak nie panikowac hehehe. niestety nie potrafił ograniczyć patrzenia na nią. jej ciało zdecydowanie było najciekawsze tutaj! nawet jej nie poprawił kiedy nazwała go 'nicholas' nie wypadało! - pani ishida - uśmiechnął się kiedy podpłynęła - w czym mogę pomóc? - zapytał - myślę, że zamówienie taksówki tym razem nieosiągalne - nawiazał do ich ostatniego, przypadkowego spotkania.

ona miała inne rozrywki niż panikowanie. dlatego właśnie pływała albo biegała po hotelu sprawdzając czy wszyscy studenci są na miejscu! to ciekawe że jej nie poprawiał - umawialiśmy się, że jesteśmy poza uczelnią na ty - zauważyła - więc, nico... - odchrząknęła niezręcznie - ja rozumiem wszystko, ale czy mógłbyś przestać się na mnie tak bardzo pożądliwie patrzeć? jestem jednak twoją wykładowczynią! - musiała go zbesztać na dzień dobry xd pewnie go to podjara.

no tak, bo maya kochała studentów xd
- tak, maya - poprawił się od razu skoro faktycznie miał mówić na 'ty' - na prawdę tak to wygladało? - zaśmiał się głupawo na swoją obronę - po prostu obserwowałem cię, nic więcej - kłamał jak z nut bo jasne że gapił się na jej tyłek i nie tylko. zamiast docenić jego wzrokowy komplement to go beształa, ech!

maya bardzo kochała studentów xd żeby tylko któregoś nie pokochała za bardzo!
- tak, naprawdę to tak wyglądało. doceniam to, że mogę ci się podobać, jednak wszystko ma swoje granice nicholas - uśmiechnęła się - to jak, mogę liczyć na ciebie? - zapytała wyciągając się z basenu i siadając sobie obok niego. nachyliła się lekko nad nim - co pijesz? - wskazała na butelkę która stała niedaleko.

oby!
- wolę nico - nie wytrzymał jednak i zwrócił jej uwagę - poza tym nie sądzę żebym patrzeniem przekroczył jakakolwiek granicę - on miał swoje zdanie! poza tym był już podpity więc chętniej je wyrażał - i nie możesz oczekiwać pokazując się tak - wskazał na jej ciało w kostiumie kąpielowym - że ktoś nie będzie patrzył już odwracał wzrok - więc nie odwrócił też wzroku kiedy się pochyliła w jego kierunku - whisky - chwycił butelkę i jej zaprezentował - masz ochotę? - zapytał.