taras

    avatar

    Go??
    Gość

    taras - Page 2 Empty taras

    Pisanie by Go?? Sob Mar 17, 2012 9:45 pm

    First topic message reminder :

    taras - Page 2 200901221357390.hpppTARRACE
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 9:28 pm

    Albert natomiast od razu ją zauważył. Uśmiechnął się nawet pod nosem widząc jak pali papierosy. Był już podpity, dlatego ruszył w jej kierunku. Inaczej w żadnym wypadku by nie podszedł, przecież też był obrażony. Szczególnie, że Antoinette wczoraj go uderzyła! - Księżniczce nie wypada palić. - Mruknął do niej gdy zaszedł ją od tyłu.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 9:35 pm

    przeszedł ją dreszcz, kiedy usłyszała jego parszywy głos! oczywiście od razu go rozpoznała. w końcu mówił do niej tak samo przez całe jej osiemnaście lat! odwróciła się zatem od razu do niego przodem! miała ochotę zgasić mu tego papierosa na twarzy, ale wszędzie tu byli jacyś ludzie. dlatego mocno sie zaciągnęła i dmuchnęła mu prosto w oczy. miała nadzieję, że tak je podrażni, że albert się popłacze. nie odzywała się, bo wiedziała że zacznie od razu krzyczeć, a nie mogła pozwolić sobie na skandal. w takich kłótniach i sprzeczkach wychodził jej włoski temperament!
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 9:44 pm

    Co ty masz z tymi Włochami ostatnio. xd
    Niestety, ale dym nie podziałał kompletnie na Alberta. No może jedynie lekko zaczerwieniły się mu oczy. Uśmiechnął się po chwili jednak i napił owego trunku, który trzymał w dłonie. - Antoinette, jesteś zdenerwowana, dlaczego? - Zapytał ironicznym głosem. Przecież doskonale wiedział, że to jego osoba doprowadzała ją do szału i zdawał sobie sprawę, że siostra w tej chwili ma ochotę go zabić.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 9:49 pm

    nie wiem! ale przypomniało mi się, że oni są nimi w połowie! no a włosi jednak są specyficzni. - nie jestem - zaprzeczyła ostrym tonem, ale zaraz zacisnęła wargi i przybliżyła się do niego by spojrzeć mu z jakimś wyzwaniem w oczy. - spieprzaj stąd - szepnęła praktycznie prosto do jego ust. stanęła nawet na palcach, bo albert za bardzo urósł, a ona akurat nie ubrała obcasów! albert wkurzył ją tym wyrzuceniem z domu. a już w ogóle swoim idiotycznym pocałunkiem, o którym to powiedziała jej barbra wczoraj przez smsa. - śmierdzisz - mruknęła przy okazji. sama też śmierdziała fajkami, ale tego przecież nie czuła xd
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 9:54 pm

    Roześmiał się jej bezczelnie w twarz. - Nigdzie się stąd nie ruszam siostrzyczko. Jestem gościem tego bankietu. - Rozłożył ręce w geście bezradności i uśmiechnął się czarująco w jej stronę. - A ty co tutaj robisz? Czyżbyś tu mieszkała? - Zapytał ironicznym głosem. Ale mu się chamstwo włączyło po alkoholu, był okropny. To zdecydowanie nie był zachowanie godne księcia.Ach i jedyne czym mógł śmierdzieć to alkohol, ale Antoinette chyba już przywykła co?
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 9:59 pm

    - nie powinno cię obchodzić, gdzie mieszkam i co robię. - mruknęła wbijając mu palucha w mostek, bo naprawdę zaczynał ją drażnić. okej! wkurzał ją od samego początku. nie rozumiała, co się między nimi zmieniło. naprawdę go uwielbiała wcześniej, a teraz coraz częściej się kłócili. przełknęła ślinę i podeszła do kosza na śmieci, gdzie zgasiła peta i wyrzuciła go przy okazji. patrzyła chwilę na osoby w środku sali, a później cicho westchnęła. - andrea? - zapytała zwracając twarz ku bratu.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:12 pm

    Uśmiechnął się znów. - Oczywiście, że mnie to bardzo obchodzi, jesteśmy rodziną. - Wzruszył ramionami i wybuchnął śmiechem. Tak na prawdę to gówno go to obchodziło od momentu kiedy Tośka wzięła stronę Baśki, tej dziwki która po raz kolejny złamała mu serce. Na prawdę nie mógł zrozumieć decyzji siostry. Pewnie zamyślił się na chwilę i popijał szkocką, kiedy z zamyśleń wyrwał go głos Antoinette. - Hm? - Zerknął na nią pytająco.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:18 pm

    przymknęła oczy i nie była pewna, czy naprawdę lepiej go nie zabić. ale był jej bratem, a jej serio brakowało jego dobrych rad (które nie zawsze były takie dobre), czułych słów i tego, że może się do niego przytulić. kłótnie ją męczyły, a ta aktualna nawet zabijała od środka. nie miała na nich ochoty, nawet na spotkania z lennim. rozmasowała sobie skroń i podeszła do niego. - przykro mi, że dowiedziałeś się w ten sposób. barbra jest głupia. - stwierdziła poważnie i położyła mu dłoń na ramieniu. nawet przeszła jej złość na clementine! trochę jej współczuła, bo teraz stanie się pacynką w rękach alberta.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:23 pm

    /hahahahahaha, znam ten hotel xdddddddddddd
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:24 pm

    No jemu też brakowało jego małej siostrzyczki. Ale nie mógł jej darować tego, że ukrywała przed nim tak okropną tajemnicę! To było ponad jego siły. W rodzinie oczekiwało się lojalności, a Antoinette go zawiodła. Westchnął widząc uspokojoną siostrę i sam nieco się ogarnął. Wypił whisky do końca po czym odstawił pustą szklankę na pierwszy lepszy stolik i zerknął na Tośkę. - Nie chcę nawet słyszeć jednego słowa o Baśce. - Wytłumaczył jej jasno i klarownie. Nie chciał o niej rozmawiać, nie chciał jej widzieć. Chciał o niej zapomnieć i wymazać ją z pamięci. A Clementine nie była jednak taka biedna, bo teraz częściej będzie widywała Alberta.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:33 pm

    przecież on nie wiedział, że antoinette wiedziała! ani o tym, że jej pomagała. chyba, że i to ta mała suczka clementine mu powiedziała! i jasne, że będzie biedna. bo już się w nim zakochała a on ją tylko skrzywdzi i wykorzysta! zupełnie tak, jak ona to robi z lennim. oni faktycznie są rodzeństwem! zacisnęła usta i skinęła mu głową. - w porządku. - mruknęła. nie miała nawet zamiaru o niej rozmawiać. czasami była wielką egoistką! a już zwłaszcza jeśli chodzi o jej rodzinę. wtedy faktycznie wybierała ją, a nie przyjaciół. dlatego też, kiedy barbra zdradziła alberta, ta opowiedziała się po stronie brata. zerknęła w jego oczy i zaraz objęła jego pas, by wtulić swoją buzię w jego tors.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:42 pm

    Wiedział, pewnie Clementine mu powiedziała, albo Tośka wczoraj przez przypadek się dowiedziała! Wcale nie miał zamiaru jej wykorzystać, chyba że całkiem nieświadomie, bo on nie lubił z reguły krzywdzić kobiet. Nie licząc Baśki, ale ta najpierw sama wyrządziła mu wielką krzywdę! - Och, Antoinette. - Mruknął kiedy się do niego przytuliła. Po czym westchnął i objął ją jeszcze mocniej, też się za nią bardzo stęsknił. Ale niech nie liczy na to, że pozwoli jej wrócić na mieszkanie. Co to, to nie!
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:45 pm

    nie miała takiego zamiaru! nigdy by nawet o to nie zapytała. a albert chyba był zbyt dumny, by zmieniać swoje zdanie. więc nawet nie liczyła, że jej to zaproponuje. sama musiała tu wynając dwa apartamenty. jeden dla siebie, a drugi na swoje ubrania i buty. bo niestety nie mieli specjalnie dużych tych pokoi. - nienawidzę się kłócić z tobą przez moje koleżanki - wymruczała i czuła, że znowu wszystko wraca do normy. w pewnym sensie czuła się z nim związana jakąś pępowiną czy czymś takim! był tu jej jedyną rodziną, no i był bliższy jej niż rodzona matka. pogładziła jego plecy i zaraz odsunęła się od niego, bo ludzie mieli różne pomysły i jeszcze wzięliby ich za złoczyńców dopuszczających się kazirodztwa!
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 10:52 pm

    Uśmiechnął się momentalnie kiedy pomyślał o jej koleżankach. To był w ogóle zły i chory pomysł, że Antoinette zeswatała go z Baśką, bo teraz były same problemy. Barbra okazała się niewdzięczną i niewierną dziwką, która co krok łamała książęce serce. A najgorsze było to, że Albert zamiast oderwać się od tego towarzystwa zaczął dostawiać się do drugiej przyjaciółki siostry, Clementine. - Już się nie będziemy kłócić przez tak błahe powody. - Wymamrotał. Tak Baska była teraz dla niego błahym, praktycznie nie istniejącym problemem.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 11:09 pm

    spojrzała gdzieś w dal i w końcu kiwnęła głową. odczytała to doskonale. powodem, a zwłaszcza błahym, była właśnie barbra. momentami antoinette żałowała tego swatania. a później jeszcze jego powrotu do niej! sam tego chciał. ona przecież nienawidziła swego czasu baśki bardziej niż on. zerknęła na niego. - albert? - teraz zwróciła się do niego jego bardziej lubianym imieniem, gryzła chwilę wargę, aż odważyła się znowu zabrać głos. - chyba nie chcesz postąpić z clementine tak samo jak ja z lennim? - bo chyba jedynie albert znał ją na tyle, by wiedzieć, że nie traktuje lenniego poważnie i jest tylko odskocznią od bólu serca po stracie andrew/
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 11:12 pm

    Pstryknął palcami. - Wiedziałem! - Powiedział nieco głośniej. - Wcześniej nie chciałaś się przyznać, że Lenny to jedynie odskocznia, ale ja wiedziałem, że tak jest. Od początku Ci to mówiłem, a ty mnie ciągle zbywałaś. - Był zadowolony, że był tak dobrym obserwatorem i wywnioskował to wcześniej bez pomocy Antoinette. A potem spuścił głowę i oblizał wargi. - Po prostu ją lubię tyle. To nic poważnego. - Przynajmniej na razie, haha. Próbował jednak jakoś się tłumaczyć. Zastanawiał się czy siostra wie o jego pocałunku z Clementine.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 11:26 pm

    przewróciła oczami. - to nie do końca tak jak mówisz, bo naprawdę go lubię. ale to nie jest wielka miłość i nigdy nią nie będzie. - powiedziała dość surowo. mimo wszystko była z lennim, bo był dla niej miły, czuły i umiał się zachować. do andrew nigdy nie wróci. ale zawsze będzie za nim tęsknić i zawsze będzie go kochać. była tego pewna. - wiem, że to nic poważnego - mruknęła i westchnęła cicho. - nic poważnego dla ciebie, albert. ale nie dla niej. nie powinieneś dawać jej do zrozumienia, że coś może z tego być, skoro to nieprawda. - dotknęła jego ramienia.
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 11:32 pm

    Wzruszył ramionami. - Ja sam nie wiem czy nie wyjdzie z tego coś poważnego. - Stwierdził beztroskim głosem. - Muszę iść, jutro do pracy. - Mruknął i uciekł. Też raczej idę, pa!
    avatar

    Gość
    Gość

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2012 11:34 pm

    wróciła do apartamentu, zatem i poszła spać!

    Sponsored content

    taras - Page 2 Empty Re: taras

    Pisanie by Sponsored content

      Similar topics

      -
      » taras
      » taras
      » taras
      » taras
      » taras

      Obecny czas to Pią Maj 17, 2024 5:44 am