brał prysznic, sesese.
#2 |theo & florian|
- Gość
- Gość
- Post n°326
Re: #2 |theo & florian|
Nie chciał na niego patrzeć ale kiedy otoczył go ramieniem przytulił się do niego. zadrżał z zimna i nadmiaru emocji, otarł policzki. - w jednej chwili straciłem was oboje.. to dla mnie zbyt wiele, rozumiesz kurwa! wolałbym, żeby wszystko wyszło na jaw niż uslyszeć o tym co zrobiłeś, florian. - wtulił twarz w jego ramię i załkał cicho. to były dla niego najtrudniejsze chwile w życiu. nigdy by się nie spodziewał, że miłosć przynosi tyle problemów!
- Gość
- Gość
- Post n°327
Re: #2 |theo & florian|
- och... theo. - westchnął smutno slysząc o tym, że wolałaby się ujawnić. florian nie był na to gotowy. nie kochał ophelii, to był fakt. chciał jedynie theo. ale był tchórzem, który boi się otoczenia, dlatego musiał z nią być. dla cholernych pozorów. - ciii... nie płacz, skarbie. - pocałował jego czubek głowy i wyłączył ręką gadżeta wodę. masował jego bok i przytulał naprawdę mocno. theo był w tej chwili taki biedny, smutny i malutki. kruchy! florian czuł się w tej chwili jeszcze bardziej męsko niż zwykle. - pierdolona woof woof... czułem się jak szmata robiąc temu świrowi loda. - jęknął. pierwszy jego lód w życiu był dla luca. smutne.
- Gość
- Gość
- Post n°328
Re: #2 |theo & florian|
Theo był załamany. nie wyobrażał sobie życia bez floriana teraz ale rene ciagle była dla niego ważna.a teraz nie dość że musiał ją od siebie odrzucić to jeszcze głupia woof kazała florianowi go zdradzić co podziałało na theo bardzo destrukcyjnie! przerzucil przez niego nogi by bardziej się przytulić. sam czuł się tak dziewczęco w tej chwili ale nie potrafił inaczej. mimo stwarzanych pozorów był bardzo wrażliwym chłopakiem. wtulił się w niego i przymknął powieki. - nienawidzę cię za to. - powiedział mu nie odrywając się jednak od niego bo był teraz zbyt ważną osobą w jego życiu!
- Gość
- Gość
- Post n°329
Re: #2 |theo & florian|
- nie ty jeden... ale bardziej nienawidzę dziwki woof woof. i ciebie, za tego dzieciaka. o ile jest twój. - westchnął, bo już nie miał na nic sił. miział ją po plecach, aż w końcu ułożył swoje łapsko na jego tyłku i delikatnie ścisnął. swoje usta za to przysunął do tych jego. i spokojnie! nie było tam żadnego plemnika luca, bo umył chyba z dziesięć razy swoje zęby po tym lodzie. drugą rękę wplótł w jego mokre włosy i pogłębiał pocałunek.
- Gość
- Gość
- Post n°330
Re: #2 |theo & florian|
westchnął ciężko i odwzajemnił florianowy pocałunek. nie mógł tego nie zrobić. tak bardzo za nim tęsknił przez ten cały dzień! Florian wyszedł z samego rana, zanim theo się obudził, a trzeba powiedzieć, że coraz bardziej się do niego przywiązywał i trudno mu było znieść cały dzień bez jego widoku. w szkole przynajmniej siedzieli obok siebie na zajęciach. - też nie chcę tego dziecka, florian ale jak jest moje nie moge być szczeniakiem. - westchnął kiedy się od niego oderwał.
- Gość
- Gość
- Post n°331
Re: #2 |theo & florian|
- niech je usunie. - bąknął zły, że nie dość, że przerywa taki fajny pocałunek to jeszcze żeby gadać o bękarcie. oparł swoje czoło o jego i dmuchnął mu w twarz. - nie przejmuj sie tym na razie. jakoś damy radę. chociaż... myślisz, że chciałaby mieć z tobą tego dzieciaka? wiesz... bacząc na okoliczności. - zagryzł wargę. bał sie nazwać ich relację. bo nie wiedział, co o tym sądzić. on traktował to wszystko na poważnie, ale theo mógł nie zdawać sobie sprawy z powagi sytuacji. florianowi zrobiło się zimno, ale miło bylo siedzieć tak blisko mokrego theo. gładził dłonią jego udo. pewnie wyszli spod tego prysznica i poszli spać na łóżko theo. mieli zamknięte drzwi na klucz, więc ten...
- Gość
- Gość
- Post n°332
Re: #2 |theo & florian|
Więc ten. Ophelia pewnie była znowu w klubie i znowu się spiła, ale nie wyrywała kolegów Floriana i wróciła wcześniej bo ją natchnęło i musiała odwiedzić tego gejka, który był jej chłopakiem swoją drogą. Dlatego też waliła w drzwi jak oszalała i bała się, że go nie zastanie, a wtedy byłby to cios w samo serce eh!
- Gość
- Gość
- Post n°333
Re: #2 |theo & florian|
florian zacmokał w powietrzu i akurat się przebudził. czuł w ustach włosy theo i szybko je wypluł. zmarszczył czoło i spojrzał w kierunku drzwi. zdziwił się, że ktoś się dobija. spojrzał smutno na theo, przy okazji jeszcze całując jego policzek. podszedł do drzwi i je odkluczył. - ophelia? - zdziwił się niesamowicie z jej obecności. przetarł oczy. - co tu robisz? która godzina? - mimo to pochylił się i musnął jej usta. znowu musiał grać florka, co to woli laski.
- Gość
- Gość
- Post n°334
Re: #2 |theo & florian|
Uśmiechnęła się słodko widząc jego pedalską buźkę, po czym zmrużyła oczy czując ciepło jego warg. Szkoda, że nie wiedziała iż te wargi kilkanaście sekund wcześniej muskały Theo, eh! - Wróciłam właśnie z klubu i nie mogłam się powstrzymać, musiałam Ciebie odwiedzić. - Wyjęczała nerwowo. Och, miała dla niego takie cudowne wieści i nie chodziło jej o żadną ciąże czy coś! W ogól była szczęśliwa i cała w skowronkach, pewnie nigdy jej takiej nie widział!
- Gość
- Gość
- Post n°335
Re: #2 |theo & florian|
- i jak się bawiłaś? - zapytał z lekkim uśmiechem, bo mu się udzielił jej optymizm. spojrzał przez ramię na theo i przysunął swój palec do ust. - theo śpi i się ostro wkurzy, jak będziemy głośno. dlatego mów szeptem, okej? - poprosił ją obejmując ramieniem i wprowadzjąc do środka. dzisiaj robił pierwszego loda w życiu i był trochę podekscytowany z tego powodu, ale nic jej nie powie. całe szczęście, że nigdy nie ścielił łóżka. więc to jego nie wyglądało, jakby go nie używał od kilku dni.
- Gość
- Gość
- Post n°336
Re: #2 |theo & florian|
- Było w porządku. - Mówiła cicho, zgodnie z nakazem Floriana, a potem wzruszyła ramionami. - Ale wolałaby, gdybyś ty tam był. Wyjaśniła prędziutko i skradła mu kolejny pocałunek, bo stęskniła się za jego ustami. - Co robiłeś dziś? - Zapytała w końcu. - Nie odzywałeś się cały dzień. - Dodała jeszcze z wyrzutem, po czy usiadła na jego łóżku, a swoje szpilki rzuciła gdzieś w kąt, stopy ją bolały od tego chodzenia!
- Gość
- Gość
- Post n°337
Re: #2 |theo & florian|
- wybacz, nie mam głowy do imprez. - westchnął poprawiając swoje bokserki. nie był pewien, czy ophelia chce u niego spać. ale przecież nie wygodni jej w środku nocy ze swojego pokoju... w zasadzie to z pokoju jego i jego faceta. ale o tym nie musiała wiedzieć. to w końcu jedynie szczegół! wyjął z szafy jakąś koszulkę i jej podał. - przepraszam. musiałem kilka rzeczy załatwić - usiadł obok niej i uśmiechnął się lekko. - renesme jest w ciąży i trochę się pojebało - szepnął.
- Gość
- Gość
- Post n°338
Re: #2 |theo & florian|
Przebrała się pewnie powoli w tą koszulkę. I to całkiem wolno jej szło bo w końcu była podpita. I oczywiście, że mała zamiar tutaj spać, sorki jednak nie będą dziś spać razem, jaka szkoda! Ręce opadły jej w geście bezradności kiedy usłyszała nowiny. - Jak to w ciąży? O boże... - Mruknęła. Ona już dawno jechałaby do jakiejś kliniki i usunęła to dziecko. Na szczęście brała tabletki i nie musiała się tym martwić. Spojrzała błogim wzrokiem na Floriana, och.
- Gość
- Gość
- Post n°339
Re: #2 |theo & florian|
- i w sumie nie wiadomo, czy ojcem nie jest hollywood. - wzruszył ramionami i położył się do tego łożka. obczaił jeszcze jej cycki ukradkiem i sprawdzał kątem oka, czy theo ich nie podgląda. jednak nie chciał mu podpaść, po tym lodzie zrobionego lucowi. w ogóle oni są wspaniali, że mówią sobie nawet o woof woof. takie kochane gejki ;3 - no ale nieważne. - ziewnął przykrywając się kołdrą. chyba nie liczyła na seks xp
- Gość
- Gość
- Post n°340
Re: #2 |theo & florian|
Skrzywiła się nieco słysząc o Kenny'm. Będzie musiała z nim porozmawiać w najbliższym czasie, bo generalnie tęskniła za jego parszywą mordą! Pewnie zagapiła się na niego, a potem zaczęła miziać dłonią jego policzek. - Kocham Cię Florian. - Wymruczała w końcu to co chciała już powiedzieć od kilku di i w momencie zasnęła wtulona w niego bo przecież była pijana, A po pijaku ludzie mówią prawdę, czekam na jego reakcję i idę pa!
- Gość
- Gość
- Post n°341
Re: #2 |theo & florian|
wgięło go w łóżko i nie powiedział nic tylko udawał, że śpi. a tak serio to nie mogł zasnąć, bo tęsknil za theo, mimo, że spał po drugiej stronie pokoju.
- Gość
- Gość
- Post n°342
Re: #2 |theo & florian|
Wszyscy się go czepiali! a on nie wiedział co robić. unikał wszystkich jak tylko mógł. z florianem też raczej nie rozmawiał. odmrukiwał mu tylko jakimiś półsłówkami. siedział na łóżku i pił wódkę. rozwiązywał też jakieś zadania na kolejny sprawdzian czy kartkówkę, ale raczej marnie mu to szło. chciał chociaż udawać. poprawiał co chwila okulary i drapał się po klacie długopisem. w pewnej chwili zapomniał go odwrócić i cały się porysował ale się nie zorientował.
- Gość
- Gość
- Post n°343
Re: #2 |theo & florian|
florian akurat wrocił z basenu, na którym nie mógł za długo wytrzymać, bo było tam za dużo rozebranych facetów. tym bardziej po basenie pod prysznicem nie mógł się skupić. teraz leciał na każdego faceta! było mu z tym kiepsko. biedaczek. wszedł do pokoju i westchnął. - cześć, misiek. - powiedział żałośnie, bo widział, że dalej mu nie jest z tym dobrze. z jednej strony strasznie mu współczuł, a z drugiej naprawdę cieszył się, że tak wyszło. zamknął drzwi na klucz i pocałował go w policzek. - brudas jesteś. - powiedział przesuwając palcami po jego klacie. sam śmierdział chlorem...
- Gość
- Gość
- Post n°344
Re: #2 |theo & florian|
uniósł na niego wzrok i westchnął kiedy dostał od niego buziaka. spojrzał zaraz na swoją klatę i wzruszył ramionami. odłożył butelkę na bok i uniósł znów wzrok na niego. - cześć. - odpowiedział chłodno, a może raczej bardziej zmartwiony. oblizał usta i przesunął się by florian mógł obok niego usiąść. oparł skroń o jego ramię i przymknął oczy. - wszyscy mnie nienawidzą florian. - jęknął miziając go po kolanku. - nikt nie wie co przechodzę a wszyscy na mnie naskakują za rene. - położył tułów na łóżku a nogi zwisały jakby siedział, wiesz! zakrył dłońmi twarz.
- Gość
- Gość
- Post n°345
Re: #2 |theo & florian|
spojrzał na niego i westchnął. - nie przejmuj się, idiotami, theo. ja ciebie uwielbiam, przecież wiesz. olej wszystkich! od kiedy się nimi w ogóle tak zamartwiasz - prychnął. w końcu theo kiedyś po prostu dawał takim delikwentom w twarz! albo wzruszał ramionami i szedł na imprezę. - cholera, theo. nie bądź, kurwa, ciotą. - wskoczył na niego okrakiem i pochylił do jego ust. - jak mam ci poprawić huuumoooreeek? - cmoknął jego obojczyk.
- Gość
- Gość
- Post n°346
Re: #2 |theo & florian|
pokręcił głową. - nie mogę, florian nie mogę! bo zostanę sam! - mruknął smutno. ściągnął okulary i je odłożył. przygryzł wargę kiedy na niego wskoczył. - powiedzmy wszystkim, florian. - jęknął przytulając się do jego klaty mocno. - zróbmy to! Proszę cię, zostaw tą cholerną Ophelię i bądź ze mną. - pociągnął nosem przewracając ich na bok i przytulając się mocno. - Nie chce być z nikim innym już. Chce być z tobą, bez żadnych przykrywek. Przytulać cię na przerwach i szeptać ci do ucha czułe słówka, chce by to wszystko było normalne! - po każdym z policzków spłynęła mu łezka więc schował twarz w jego klacie.
- Gość
- Gość
- Post n°347
Re: #2 |theo & florian|
florian uśmiechał się do niego szeroko, ale zbladł kiedy ten zaczął ryczeć. no i od jego słów. - głupoty pierdolisz, theo. wtedy dopiero wszyscy nas, kurwa, znienawidzą. już nie będzie normalnie. pamiętasz rok temu? był taki jeden chłopak w drugiej klasie. ujawnił się i co? musiał dwa tygodnie wyjechać, bo go tak męczyli. - odsunął się od niego, jakby był trędowaty i usiadł pochylając się dosyć bardzo, aż w końcu jęknął. - theo, kurwa, nie. - powiedział poważnie, chociaż serce mu się krajało ;c
- Gość
- Gość
- Post n°348
Re: #2 |theo & florian|
Spojrzał na niego kiedy się od niego odsunął. - Ty też mnie też zostawiasz?! Wiesz co Florian jeb się! jeb się z tą swoją laską! - warknął zrezygnowany i zrzucił go z łóżka. - Nienawidzę cię!!!!!!!!
- Gość
- Gość
- Post n°349
Re: #2 |theo & florian|
zatoczył się na ścianę i westchnął. - nie zostawiam cię, idioto. ale nie rozumiesz konsekwencji. nie chcę się z nią jebać! - stanął przed nim i założył ręce na swoich biodrach. przełknął ślinę. - chcę się jebać z tobą, kurwa! ale nie mam zamiaru być pośmiewiskiem dla całej pierdolonej szkoły, bo chcesz się przytulać na przerwach! puknij się w ten głupi łeb. uwielbiam cię, theo. ale bez jedbanej przesady. - prychnął.
- Gość
- Gość
- Post n°350
Re: #2 |theo & florian|
- gówno prawda! wszyscy macie mnie głęboko w dupie! wszyscy uważacie się za lepszych ode mnie bo nikt nie był w takiej sytuacji jak ja! co miałem zrobić! musiałem ją zostawić! a oni tego nie rozumieją! i nie zrozumieją bo nie moge kurwa nic powiedzieć! to nie ciebie każdy nienawidzi florian za to że zostawiłeś ciężarną laskę! nawet tego nie chciałem! ale jak tylko zrobię coś nie tak ta suka wszystko powie! wszyscy kurwa będą wiedzieć! - rzucił zeszytem w ścianę naprzeciwko siebie. wpadł w jakiś szał, był zły na wszystko, smutny, miał pewnie silną depresję!
|
|