brał prysznic, sesese.
#2 |theo & florian|
- Gość
- Gość
- Post n°376
Re: #2 |theo & florian|
haha, biedny florek. pewnie bolał go brzuch, bo stracił na luca dzisiaj tysiąc dwieście funtów! co za szczyn! kazał mu płacić za tą akcję z ashem i kennym, które w końcu i tak nie wypaliły. a gdyby mu nie zapłacił to rozgadałby wszystkim o tym lodzie. smuteczek. - fatalnie - prychnął i nakrył się cały kołdrą. wszystko go drażniło. nawet pachnący samą słodyczą theo. ;c
- Gość
- Gość
- Post n°377
Re: #2 |theo & florian|
Drażniły go zapachy? Może był w ciąży. <3
Ophelia w końcu postanowiła odwiedzić Floriana, pewnie nie odzywał się do niej po tej akcji z "Kocham Cię Florian"! Dlatego też była na niego trochę zła, w końcu wyznała mu miłość, a ten ją doszczętnie olał. Zapukała do pokoju, nie będzie się w końcu bezczelnie tam wbijać.
Ophelia w końcu postanowiła odwiedzić Floriana, pewnie nie odzywał się do niej po tej akcji z "Kocham Cię Florian"! Dlatego też była na niego trochę zła, w końcu wyznała mu miłość, a ten ją doszczętnie olał. Zapukała do pokoju, nie będzie się w końcu bezczelnie tam wbijać.
- Gość
- Gość
- Post n°378
Re: #2 |theo & florian|
okropne. a theo odchodził od zmysłów bo od rana florian nie chciał z nim rozmawiać! patrzył na niego smutno. - co jest skarbie. - szepnął nachylając się bardziej nad nim i pogładził go po udzie no ale po kołdrze co nie! kiedy usłyszał pukanie westchnął i poszedł otworzyć drzwi i skrzywił się kiedy zobaczył ophelię. - cześć? - mruknął pytająco bo nie chciał jej wpuszczać!
- Gość
- Gość
- Post n°379
Re: #2 |theo & florian|
może będzie miał wyrostek, o o o oooo!
- brzuszek mnie boli - wysapał spod tej kołdry. przy theo lubił zdrabniać, wiadomo. kiedy usłyszał pukanie wynurzył się i spojrzal w stronę drzwi. dobrze, że był w ogóle na swoim łóżku! w końcu to lepiej na niego działało to theo. ale po szkole chciał uwalić się na to bliższe. - kto to? - zapytal chrapliwie gapiąc się na zgrabny tyłek theo w jakiś jeansach. mógłby go schrupać, gdyby nie ten ból!
- brzuszek mnie boli - wysapał spod tej kołdry. przy theo lubił zdrabniać, wiadomo. kiedy usłyszał pukanie wynurzył się i spojrzal w stronę drzwi. dobrze, że był w ogóle na swoim łóżku! w końcu to lepiej na niego działało to theo. ale po szkole chciał uwalić się na to bliższe. - kto to? - zapytal chrapliwie gapiąc się na zgrabny tyłek theo w jakiś jeansach. mógłby go schrupać, gdyby nie ten ból!
- Gość
- Gość
- Post n°380
Re: #2 |theo & florian|
Ophelia zerknęła z pogardą na Theo. Pewnie już czytała o tym, że zrobił dziecko Rene. Jak w ogóle mógł być tak nie odpowiedzialny i ją olać. - Nie będę z tobą rozmawiać bo jeszcze zapłodnisz mnie wzrokiem i uciekniesz. - Prychnęła po czym wepchnęła się do środka i stanęła przed Florianem. - Cześć Louis. - Wymamrotała, hoho!
- Gość
- Gość
- Post n°381
Re: #2 |theo & florian|
ah. spojrzał na nią poirytowany kiedy zarzuciła mu coś takiego. źle na to reagował. - twoja dziewczyna. - mrukną wkurzony do floriana i usiadł na swoim łóżku bo nie miał zamiaru nigdzie iść. włożył na nos okulary i zaczął czytać nudną książkę na której się nie skupiał bo ważniejsze było to co robi ta głupia ruda dziewczyna z jego facetem!
- Gość
- Gość
- Post n°382
Re: #2 |theo & florian|
potarł swoje zmęczone oczy i uśmiechnął się mdło do ophelii. nie tyle z bólu, co dlatego, że tu w ogóle przylazła. i nie mów, że tak znowu ją olewał. pewnie spędzał z nią długie przerwy w szkole i pisali do siebie słodkie smsiki. w końcu florek musiał o nią dbać, by nie poszła sobie do jakiegoś innego! - umieram, ophelia. - jęknął i przesunął się na łóżku, by sobie usiadła. sam podniósł się do góry i zerknął na theo.
- Gość
- Gość
- Post n°383
Re: #2 |theo & florian|
Na pewno o nią nie dbał! A te słodkie smsy mógł sobie wsadzić w zadek, bo dalej jej nie kochał! ;cc Pewnie cierpiała bardzo i łkała po nocach. Usiadła w milczeniu na łóżku i zerknęła na Floriana. Sorki, ale Theo kompletnie olała, uznała go za ruchacza na potęgę i stwierdziła, że nie może się z nim zadawać! Jakby ona nie ruchała, ta. ;dd - Co Ci się dzieje? - Zapytała troskliwym głosem i w końcu uśmiechnęła się.
- Gość
- Gość
- Post n°384
Re: #2 |theo & florian|
kiedy usłyszał, że florian umiera natychmiast podniósł wzrok znad książki zastanawiając się o co chodzi. sam się przestraszył ogromnie! zaraz jednak żeby nie wzbudzać podejrzeń znów wgapiał sie w literki i co jakiś czas przewracał strony, żeby nie było. wkurzył się, że tu przyszła! chciał pogadać z florianem a ona jak gdyby nigdy nic mu go zabrała!
- Gość
- Gość
- Post n°385
Re: #2 |theo & florian|
- nie wiem - jęknął układając głowę na jej kolanach i gładził ją po udzie gapiąc się na przystojnego theo, który w okularach wyglądał jak rasowy kujonek. ale taki z okładki jakiejś gazety, bo był przystojny i miał naprawdę świetne włosy. może nie aż tak gęste jak te florianowe, ale mógł zająć zaraz za nim szanowne drugie miejsce. - brzuch mnie nakurwia od rana. nawet zwolniłem się z kilku lekcji, zapytaj theo, jak zwijałem się na matmie - mruknął chcąc iść na to drugie łóżko i pocałować theo, ale przecież nie mógł. dlatego zacisnął powieki, podkurczając nogi do brzucha.
- Gość
- Gość
- Post n°386
Re: #2 |theo & florian|
A ona pogładziła go czule po policzku. Jak mogła!? Uśmiechnęła się blado słysząc jego tragiczną historię i przygładziła swoją spódniczkę. - Mogłeś dać znać. - Stwierdziła i wzruszyła ramionami. - Przyniosłabym Ci jakieś leki, zrobiła coś lekkostrawnego do jedzenia czy coś. - Ewentualnie podałaby wódkę z pieprzem, to podobno bardzo dobre na chory żołądek. Szkoda, że ona nie była tak seksowna dla niego. Musiałaby waginę zamienić, na penisa. ;c
- Gość
- Gość
- Post n°387
Re: #2 |theo & florian|
to by nie wystarczyło. musiałaby być theo, żeby być dla niego seksowna. theo za to kiedy słuchał jego opowieści robiło się bardziej smutno, bo nie sądził, że aż tak go bolało! przewrócił znów kartkę i mruknął coś pod nosem niby odnośnie książki, ale tak naprawdę były to jakieś przekleństwa pod adresem ophelii! kiedy na nich spojrzał florian akurat zwijał się z bólu i zrobiło mu się tak cholernie przykro! nie wiedział jak ma mu pomóc! najchętniej poleciałby do niego i pomasował mu brzuszek licząc że to mu coś da!
- Gość
- Gość
- Post n°388
Re: #2 |theo & florian|
- bez przesady, jestem facetem a nie jakąś ciotą. dam sobie radę, skarbie. - prychnął udając obrażonego tą troską. w ogóle dziwnie naturalnie mu przeszło przez gardło, że nie jest ciotą. ale oboje z theo wiedzieli jaka jest prawda. niestety przy ophelii zakładał swoją męską gębę i udawał dawnego siebie. - chociaż to jedzenie byłoby dobre - zaśmiał się i wstał na równe nogi. wtedy theo marudził co pod nosem, jakby był zły. sam przecież też wolałby spędzać z nim czas. ale nie mógłby tak wyrzucić opheli za drzwi. - chcecie czegoś do picia, czy coś? - poprawił swoje czarne slipy na tyłku.
- Gość
- Gość
- Post n°389
Re: #2 |theo & florian|
- Nie uważam Cię za ciotę, po prostu zwyczajnie się troszczę. - Odparła spokojnym tonem, po czym wzruszyła ramionami i zerknęła na Theo, który mruczał coś pod nosem. Ale on jej działał na nerwy! Nie wiedziała jakim cudem przyjaźni się Florianem. Haha, szkoda że nie znała całej prawdy! - Przyjdź w najbliższym czasie do mnie to ugotuję Ci coś dobrego. - Uśmiechnęła się słodko i podrapała po zadartym nosku. - Nie dzięki, przyszłam tutaj do Ciebie, a nie żeby napić się herbaty. - Wyjaśniła.
- Gość
- Gość
- Post n°390
Re: #2 |theo & florian|
Powtarzał po ophelii zdania żeby ją przedrzeźniać bo naprawdę go irytowała tą troską o floriana!i wcale nie mruczał tych jej słów tak cicho. z pewnością go słyszała. ale był zły! to on powinien przy nim siedzieć! to na jego udach powinna spoczywać jego głowa z bujną czuprynką i to on powinien mu szeptać do ucha, że wszystko na pewno się jakoś ułoży. powinni snuć plany dotyczące wyjazdu na święta i tak dalej. prychnął kiedy powiedziała, że przyszła do niego a nie dla herbaty, był innego zdania! na pewno twierdził, że ophelii doskwiera bieda dlatego przyszła do nich.
- Gość
- Gość
- Post n°391
Re: #2 |theo & florian|
- och. ale herbaty możesz się chyba napić, co? - zapytał z lekkim uśmiechem. ból trochę ustał, bo nie był taki nieustanny, a raczej jakiś pulsujący, czy cos podobnego. spojrzał na theo, kiedy marudził pod nosem. - a ty? chcesz się czegoś napić, s... - chciał powiedzieć skarbie, ale w odpowiedzniej chwili się powstrzymał - ...kurwielu? - dokończył łapiąc za czajnik i maszerując z nim do łazienki. fajnie wyglądał w samych, czarnych gaciach.
- Gość
- Gość
- Post n°392
Re: #2 |theo & florian|
no theo się podobał. podniósł wzrok znad książki. - nie przemęczaj się idioto. - warknął w jego stronę. było mu tak smutno! że musiał tak do niego mówić a po za tym, że nie może go przytulić i że jest tu ophelia!! najchętniej by ją wyrzucił za drzwi. siedział z poirytowaną miną.
- Gość
- Gość
- Post n°393
Re: #2 |theo & florian|
prychnął cicho i pewnie zrobil tą herbatkę. poprzytulał się jeszcze z ophelią, ale ona stwierdziła, że musi lecieć pouczyć się na jakiś sprawdzian, więc znowu zostali sami. florian zamknął za nią drzwi na klucz i obejmując swój kubek w dłoniach ruszył do theo. zabrał mu tą książkę z rąk i odłożył na bok. - chyba już mnie nie boli - zrobił sobie herbatę miętową. poza tym zapomniał o lucu, bo za dużo miał stresów związanych z przebywaniem z ophelią i nim w jednym pokoju.
- Gość
- Gość
- Post n°394
Re: #2 |theo & florian|
- super.- mruknął spoglądając na niego znad okularów, bo zabrał mu książkę a najchętniej dalej by udawał, że czyta i że go nic nie interesuje.
- Gość
- Gość
- Post n°395
Re: #2 |theo & florian|
pewnie na pożegnanie pocałował ophelię w usta, bo nalegała. więc miał na nich trochę jej obleśnego błyszczyka. florian zmarszczył nos na jego obojętność. - nie obrażaj się jak jakaś panienka, johnson. - prychnął przesuwając go na tym łóżku, by ułożyć się obok niego, a później jeszcze przerzucić przez jego ciała swoją nogę i rękę.
- Gość
- Gość
- Post n°396
Re: #2 |theo & florian|
no i na to był najbardziej zły! że ją calował. - wkurwiłem się! - prychnął. - całowałeś ją florian. - prychnął i zmarszczył nos zabawnie. ale objął go i ciężko westchnął. - to jest chore. nie mogę na nią patrzeć jak się do ciebie zbliża florian, po prostu nie mogę! najchętniej bym jej w ogóle nie wpuścił! - jęknął smutnym głosem.
- Gość
- Gość
- Post n°397
Re: #2 |theo & florian|
- dziwne, gdybym jej nie całował, skoro jesteśmy parą, hm? - westchnął udręczony, tak jak ja jestem przesłuchaniem kilku piosenek tego czegoś. - mam z nią zerwać, theo? tego chcesz? - przełknął ślinę. nie był pewien, czy dałby radę to zrobić. więc pewnie zacząłby jej dokuczać, by sama to zrobiła czy coś podobnego. - przepraszam, że musiałeś na to patrzeć. - pogładził go po sutku.
- Gość
- Gość
- Post n°398
Re: #2 |theo & florian|
- tak jasne. - pokiwał głową z westchnięciem. miał rację! przecież któryś z nich musiał mieć dziewczynę a skoro theo jej nie mógł mieć bo woof by wszystko wygadała to spadło to na floriana! pogładził go po plecach. - naprawdę ci lepiej? martwię sie florian. - powiedział cicho.
- Gość
- Gość
- Post n°399
Re: #2 |theo & florian|
- tak. ale i tak możesz mi wycałować brzuszek albo go miziać. - zaśmiał się do jego szyi, w którą chwilę dmuchał, by w końcu złożyć na niej delikatny pocałunek. - jesteś od niej ładniejszy. i w ogóle mnie nie podnieca. mam nadzieję, że spadnie jej libido i nic nie będzie ode mnie chciała z tych rzeczy. - westchnął udręczony swoim marnym losem i przesunął się z głową niżej do jego sutka, którego pocałował.
- Gość
- Gość
- Post n°400
Re: #2 |theo & florian|
zaśmiał się cicho. - to daj. - zamruczał i przewrócił go na plecki po czym zaczął muskać jego brzuch całkiem delikatnie. chciał wycałować każdy jego milimetr, i naprawdę mocno wierzył, że mu to pomoże! więc robił to dokładnie i z ogromną czułością! kiedy skończył podniósł się i pocałował jego usta. - wiesz, że cię kocham bardzo, nie? - wymruczał gładząc go po policzku.
|
|