brał prysznic, sesese.
#2 |theo & florian|
- Gość
- Gość
- Post n°576
Re: #2 |theo & florian|
westchnął. - niech ci będzie, florian. jesteś takim aniołkiem podczas snu jakich mało na tym świecie. - powiedział ze zrezygnowaniem bo i tak miał swoje zdanie. kiedyś go nagra i mu puści to! a jak się pokłócą będzie włączaś na odtwarzanie ciągłe i będzie zasypiać przy dziwięku jego chrapania i patrząc jak się wieci na łóżku.. - nie martw się o to. mam notatki. - pokręcił głową. - tylko nic z nich jeszcze nie rozumiem. - bo pisał dość automatycznie, nawet jeśli miał w głowie wyłączoną funkcję myślenia i skupiania się na nauce.
- Gość
- Gość
- Post n°577
Re: #2 |theo & florian|
o jezu xd jaki czubek z theo by wtedy wyszedł! florian za to miał ze sobą chyba milion szkiców theo, bo jego fotograficzna pamięć pozwalała na odtwarzanie theo na papierze. a że w paryżu nie miał swoich pędzli, a nie chciało mu się latać po sklepach i ich szukać to zadowalał się zbyt twardymi ołówkami i papierem ksero. - pewnie pisałeś co drugie słowo to dlatego nic nie czaisz - uwalił się obok niego i podał mu jedną szklankę. - oglądamy jakiś film dla gejków?
- Gość
- Gość
- Post n°578
Re: #2 |theo & florian|
on i tak jest czubkiem, więc sory. theo za to patrzył się na ich jakąś wspólną fotografię na której się wygłupiali i byli ogromnie szczęśliwi. niestety nie miał takich zdolności manualnych jak florian i nie potrafił malować. - wcale nie. - oburzył się, że florian nie dowierza jego podzielności uwagi. a był mistrzem w tym xd - nie oglądam nic z tobą bo znasz wszystkie filmy świata na pamięć już i ciągle mi mówisz co będzie dalej, a ja tego nie lubię. - mruknął.
- Gość
- Gość
- Post n°579
Re: #2 |theo & florian|
- jasne. - dźgnął go w bok i napił się kilka łyczków tego drinka. bardziej słodkiego niż mocnego. bo ostatnio lubił własnie takie. oj ten florek. - nie przesadzaj! mam kilka nowych francuskich komedii romantycznych. to coś włączę. - ostawił szklankę i klepnął go w udo. co go obchodzi, że theo nie lubi, jak florek wzrusza się przed jakąś smutnawą sceną. trudno! jak go kocha to ze wszystkimi skazami. on go kocha, mimo że ma dzieciaka z jakąś dziwką. włączył jakiś film ale nie o gejkach i wtulił się w jego bok, a że był zmęczony to usnął.
- Gość
- Gość
- Post n°580
Re: #2 |theo & florian|
przyszedł, ryzykując, że zastanie theo i floriana w jakiejś dziwnej sytuacji, ale szczerze to mu to już było obojętne, tzn. w tym momencie. musiał pogadać z bratem, na temat minnie, która go ostatnio nieźle wkurzyła! i nawet nie wiedział, że wylądowała w szpitalu:c zapukał i jednak poczekał na jakieś proszę, bo jakby jednak florian tam był...
- Gość
- Gość
- Post n°581
Re: #2 |theo & florian|
floriana nie było a theo właśnie wybierał się do szpitala do rene bo jednak wtedy kiedy mu minnie o tym powiedziała to go nie bylo tam bo musiał odrwagować i jak chyba wtedy pisałam poszedł zamordować jakiegoś kotka czy wiewiórkę w lesie żeby było mu lepiej. kiedy usłyszał pukanie wkurzył się trochę no i zdziwił bo ludzie wcale chętnie do nich nie przychodzili xd otworzył i zobaczył alexa to się zdziwił. - cześć?- mruknął wpuszczając go do środka. pewnie bbył juz zjarany bo tyle się działo ostatnio!
- Gość
- Gość
- Post n°582
Re: #2 |theo & florian|
a no, czytałam to z tym kotkiem :c - cześć - mruknął i władował się tam do środka, miał jakąs zmarnowaną minę. bo minnie nadal się nie odzywała, a on teraz nie chciał się w sumie narzucać, jak mu tak nagadała ostatnio... - jesteś sam? - zapytał, bo wolał się upewnić czy zaraz jakiś florian nie wyjdzie w samym ręczniku albo co gorsza bez!
- Gość
- Gość
- Post n°583
Re: #2 |theo & florian|
pokiwał głową i zamknął za nim drzwi. widział, że mu jest źle to się dodatkowo zmartwił. usiadł na łóżko naprzeciwko bo nie sądził by alex był gotów siedzieć obok niego xd ale to szanował. w sumie zdziwił się że ten przyszedł z własnej nieprzymuszonej woli do niego. podrapał się po czubku nosa. - co jest? - zapytał go przyglądając mu się uważnie.
- Gość
- Gość
- Post n°584
Re: #2 |theo & florian|
chyba już mu powoli przechodziło, może się już przyzwyczaił, bo nawet nie myślał o tym, by nie podchodzić za blisko do theo, w związku z tym, że był gejem. - minnie - mruknął smętnie, gapiac się w podłogę, a potem spojrzał na brata, jak w lustro, skoro siedział na przeciwko. - nie wiem, co z nią. nie odpisywała na moje smsy, a potem spotkałem ją w klubie z jakimś gostkiem, który dotykał jej piersi i trochę się potem pożarliśmy. a teraz żadne z nas się nie odzywa.... - westchnął, bo naprawdę nie chciał się teraz jej narzucać, tak sobie wbił to do glupiego łba.
- Gość
- Gość
- Post n°585
Re: #2 |theo & florian|
westchnął cicho i podrapał się po głowie zastanawiając się nad tym wszystkim. - ostatnio chyba ma dużo problemów. - przełknął ślinę. - bo rene jest w szpitalu i... - zatrzymał mu się głos i nie mówił nic przez chwilę.- straciła dziecko... i minnie to chyba mocno przeżywa. - nie mocniej niż on co prawda... też na razie nie wiedział, że jest w szpitalu ale pewnie się dowie. albo alexowi to przeciez napisze lily ah.. zapomniałam ;3 - na pewno jej niedługo przejdzie, alex. wiesz jaka ona jest... nieujarzmiona.
- Gość
- Gość
- Post n°586
Re: #2 |theo & florian|
sorysorysory, jadłam sobie jeszcze obiad.
słuchał uważnie, tego co mówi theo i trochę się zdziwił, chyba, ze minnie w tej kłótni mu powiedziała o tej rene, chociaż on pewnie i tak potem za dużo nie pamiętał, zwłaszcza, że był wkurzony i połowa z tego, co mówiła minnie do niego nie docierała. - kurcze.... nie wiedziałem! to teraz trochę rozumiem... - mruknął, spoglądając na przybitego teraz trochę brata. gdyby siedział obok niego to by go objął, tak po bratersku oczywiście xd ale że był na tym drugim łóżku, to stwierdził, że to jednak mógłby sobie coś pomyśleć, jakby się teraz specjalnie przesiadł,aha xd i wtedy dostał smsa od lily. - o kurwa.............. - mruknął nie wierząc w to co napisała i musiał parę razy przeczytać tą wiadomość.
słuchał uważnie, tego co mówi theo i trochę się zdziwił, chyba, ze minnie w tej kłótni mu powiedziała o tej rene, chociaż on pewnie i tak potem za dużo nie pamiętał, zwłaszcza, że był wkurzony i połowa z tego, co mówiła minnie do niego nie docierała. - kurcze.... nie wiedziałem! to teraz trochę rozumiem... - mruknął, spoglądając na przybitego teraz trochę brata. gdyby siedział obok niego to by go objął, tak po bratersku oczywiście xd ale że był na tym drugim łóżku, to stwierdził, że to jednak mógłby sobie coś pomyśleć, jakby się teraz specjalnie przesiadł,aha xd i wtedy dostał smsa od lily. - o kurwa.............. - mruknął nie wierząc w to co napisała i musiał parę razy przeczytać tą wiadomość.
- Gość
- Gość
- Post n°587
Re: #2 |theo & florian|
spoko spoko.
nie powiedziała z tego co ja czytałam xd - no widzisz. - mruknął bo samemu theo było z tym trudniej niż komukolwiek innemu. no może tylko mniej niż rene. westchnął. - co jest? - zapytał przesiadając się obok niego bo ten wyglądał na zaszokowanego, co najmniej! i się zmartwił, że może minnie zerwała z nim przez smsa chociaż to nie byloby w jej stylu.
nie powiedziała z tego co ja czytałam xd - no widzisz. - mruknął bo samemu theo było z tym trudniej niż komukolwiek innemu. no może tylko mniej niż rene. westchnął. - co jest? - zapytał przesiadając się obok niego bo ten wyglądał na zaszokowanego, co najmniej! i się zmartwił, że może minnie zerwała z nim przez smsa chociaż to nie byloby w jej stylu.
- Gość
- Gość
- Post n°588
Re: #2 |theo & florian|
haha, no to ok xd ojaaaaaa, jakby tak z nim zerwała to poszedłby rzucić się z najbliższego mostu, no albo wiaduktu, bo tu chyba nie mieli mostu xd - muszę jechać do szpitala! - zerwał się natychmiast, rzucając mu telefon i już szedł do drzwi, ale liczę, że theo go jakoś zatrzyma, bo minnie nie ma :c eee nie, jest xd ale nie wiem czy chce ze mną grać xd
- Gość
- Gość
- Post n°589
Re: #2 |theo & florian|
theo sam miał jechać do szpitala więc ten.. - STOP! - krzyknął na niego i przeczytał wiadomość po czym sam się przestraszył. - no kurwa! - bo jeszcze tego mu brakowało. westchnął i pokręcił głową. - no to jedźmy. - mruknał i ubrał kurtkę i polecieli, nie chce mi się chyba nimi grać;x
- Gość
- Gość
- Post n°590
Re: #2 |theo & florian|
to pobiegli, pewnie rzeczywiście na nogach, w tym deszczu, bo pewnie padało, chociaż szpital był daleko. to gramy dalej czy nie?;d
- Gość
- Gość
- Post n°592
Re: #2 |theo & florian|
akurat leżeli na łóżku, a w zasadzie to nie do końca leżeli. florian był na górze, wiesz jak. theo musiał mieć podkurczone nogi i tak dalej. - uh uh uh! - sapał aż w końcu pochylil się do niego i pocałował jego usta. - kocham cię... i zaraz dojdę! - jęknął rozanielony, bo było mu tak wspaniale z jego boskim theo.
- Gość
- Gość
- Post n°593
Re: #2 |theo & florian|
o matko xd biedny philippe xd przyszedł do floriana, bo ostatnio czuł się samotny, już nawet nie pamiętam, kiedy nim ostatnio grałam. a chyba wtedy co go roztrzaskał jean o scianę! całe szczęście wyszedł z tego bez szwanku, może coś mu się poprzestawiało w głowie i stwierdził, że bycie gejem to nie jest koniec świata. zapukał więc i położył dłoń na klamce, ale nie nacisnął jej. coś go powstrzymało, pewnie jęki zza owych drzwi. podsłuchiwał teraz z ciekawoscią.
- Gość
- Gość
- Post n°594
Re: #2 |theo & florian|
- teeż cię koochaam. - wymruczał mu do ucha i musnął jego usta. Odkąd florian wrócił było im tak cudownie razem. przynajmniej dla theo! w sumie ciągle byli razem, florian często go przytulał i w ogóle. idealnie!
- Gość
- Gość
- Post n°595
Re: #2 |theo & florian|
i często się ruchali! zatrzymał się w nim i spojrzał na drzwi. zmrużył oczy i zaraz wysunął się z niego. - kurwa... a kogo to niesie... - szepnął, ale złośliwym tonem. ucałował theo w czubek nosa. - spławię i kontynuujemy. - otarł pot z czoła i zarzucił na zadek bokserki. ale dalej mu stał... właśnie. oglądał wczoraj film z xavierem i on miał taką akcję xd w sensie walił sobie i ktoś pukał do drzwi xd starał się ochłonąć i zaraz otworzył drzwi philippowi. popatrzył na niego jak na kretyna. nic nie powiedział, bo aktualnie go tu nie chciał xd
- Gość
- Gość
- Post n°596
Re: #2 |theo & florian|
dobra, pewnie przyszedł sprawdzić czy wrócił z tej francji i czy żyje, bo chyba od tamtego momentu, co go wyrzucił z domu sie nie widzieli. - cześć, florian - wymruczał swoim seksi głosikiem. albo powiedział normalnym tonem raczej. - przeszkadzam? - zapytał, drapiac się z tyłu głowy. mimowolnie jego wzrok zjechał na bokserki floriana, bo coś go tam przykuło. ale zaraz spojrzał na jego twarz, z lekkim przerażeniem w oczach, bo poczuł jakieś dziwne podniecenie. też mu pewnie stanął od razu.
- Gość
- Gość
- Post n°597
Re: #2 |theo & florian|
theo westchnął i przykrył się kołdrą tylko bo sądził, że florian rzeczywiście szybko tego kogoś spławi. miał nadzieję, że to minnie na przykład która to doskonale zrozumie, ale usłyszał męski głos, więc szybko zarzucił na siebie bokserki i stanął za plecami floriana mrużąc oczy i mierząc philippa wzrokiem.
- Gość
- Gość
- Post n°598
Re: #2 |theo & florian|
theo zazdrośnik ;3
- trochę przeszkadzasz - burknął do niego, ale zaraz poczuł oddech theo na swojej łopatce. dlatego też przerzucił mu przez plecy rękę i przytulił do siebie. - ale skoro przyszedłeś to możesz się z nami czegoś napić. - oparł skroń o skroń theo. nie kryli się już wcale ze swoim gejostwem, bo po co? kochali się takimi jakimi są xd
- trochę przeszkadzasz - burknął do niego, ale zaraz poczuł oddech theo na swojej łopatce. dlatego też przerzucił mu przez plecy rękę i przytulił do siebie. - ale skoro przyszedłeś to możesz się z nami czegoś napić. - oparł skroń o skroń theo. nie kryli się już wcale ze swoim gejostwem, bo po co? kochali się takimi jakimi są xd
- Gość
- Gość
- Post n°599
Re: #2 |theo & florian|
chyba się trochę speszył, kiedy ich tak razem zobaczył. poza tym widział, że theo nie jest do niego pokojowo nastawiony, jakby co najmniej miał mu odbić floriana. ale przecież nie odmówi florianowi - spoko. ale jeżeli jesteście zajęci to mogę iść - nie no strasznie dziwnie się czuł w ich towarzystwie, przez co pewnie gapił się dziwnie na theo, znaczy on mógł tak to odczuwać. - ty pewnie jesteś theo? philippe - podał mu rękę, bo chyba się nie znali.
- Gość
- Gość
- Post n°600
Re: #2 |theo & florian|
przytulił się do pleców floriana i ciągle przyglądał się philippowi wcale nie przychylnie. ale wyciągnął do niego dłoń bo nie wypada nie. - theo. - przedstawił się i uścisnął mu dłoń. specjalnie trochę za mocno bo zbyt nachalnie patrzył się na floriana. - nie no skąd... - powiedział z nutką sarkazmu w głosie. - napijmy się. - bo wiedział, że na trzeźwo nie zniesie jego obecności w tym pokoju. od razu poleciał robić drinki sobie jakąś siekierę pewnie żeby się szybko nawalić.
|
|