korytarz
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
korytarz
First topic message reminder :
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°201
Re: korytarz
mira wysłała mu dziś aż jednego smsa i uznała, że są umówieni xd chciała pojechać do londynu zjeść coś fancy, a nie tylko ruchać się u niego po kątach. dlatego widząc go za daleka już się awanturowała - ogłuchłeś czy oślepłeś? - burknęła niemiło na powitanie. uznała, że jedno z dwóch skoro nie odpisywał, a ona na niego czekała!
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°202
Re: korytarz
jemu tez znudzilo sie juz ruchanie po katach, ale nie mial zamiaru chodzic z nia na randki. dani wykorzystywala limit, a mira byla tylko do bzykania. celowo ja ignorowal. nie trafila na ludwiga w dobrym humorze, mial wazniejsze sprawy na glowie. - nie mam czasu - nie spojrzal nawet na nia tylko dalej gapil sie w telefon. nie wygladalo jakby mu sie spieszylo gdziekolwiek.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°203
Re: korytarz
głupia mira myślała, że skoro się nią zainteresował to oznaczało, że chce coś więcej. przecież byli taką wyśmienitą parą kiedyś! szkoda, że odkąd nie mogła tańczyć to pewnie miał ją za nic xd
haha, dani wyczerpywała limity dobrego zachowania ludwiga, chyba bardzo chciał ją zaliczyć xd
- dla mnie zawsze powinieneś mieć czas - powiedziała pewnie i stanowczo, nie chciała dać się zignorować, przecież zawsze była taka pewna siebie.... no może nie przy ludwigu, ale i tak się starała.
haha, dani wyczerpywała limity dobrego zachowania ludwiga, chyba bardzo chciał ją zaliczyć xd
- dla mnie zawsze powinieneś mieć czas - powiedziała pewnie i stanowczo, nie chciała dać się zignorować, przecież zawsze była taka pewna siebie.... no może nie przy ludwigu, ale i tak się starała.
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°204
Re: korytarz
tez uwazal, ze byli swietna para, ale nie mial zamiaru sie z nia pokazywac na powaznie. to by mu psulo reputacje.
za bardzo sie zaangazowal w dani i nie mogl teraz zrezygnowac. zmarnowalby swoj czas. a tak liczyl, ze czeka go nagroda za poswiecenie.
zasmial sie i spojrzal na nia z politowaniem. - cukiereczku.. chyba zle sie zrozumielismy - wyprostowal sie i dal krok w jej kierunku. chwycil dlonia jej twarz i scisnal troche za mocno, zblizajac sie jeszcze bardziej. wygladalo jakby chcial ja pocalowac, ale nie mial tego w planie. spojrzal na jej usta, a potem w jej oczy. - nie jestes warta mojego czasu, wstyd byloby mi sie pokazywac z taka ofiara losu - powiedzial powaznie, dalej patrzac jej gleboko w oczy. dala mu czego chcial, juz jej nie potrzebowal.
za bardzo sie zaangazowal w dani i nie mogl teraz zrezygnowac. zmarnowalby swoj czas. a tak liczyl, ze czeka go nagroda za poswiecenie.
zasmial sie i spojrzal na nia z politowaniem. - cukiereczku.. chyba zle sie zrozumielismy - wyprostowal sie i dal krok w jej kierunku. chwycil dlonia jej twarz i scisnal troche za mocno, zblizajac sie jeszcze bardziej. wygladalo jakby chcial ja pocalowac, ale nie mial tego w planie. spojrzal na jej usta, a potem w jej oczy. - nie jestes warta mojego czasu, wstyd byloby mi sie pokazywac z taka ofiara losu - powiedzial powaznie, dalej patrzac jej gleboko w oczy. dala mu czego chcial, juz jej nie potrzebowal.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°205
Re: korytarz
byli świetną parą dopóki mira była kimś, a teraz? teraz była nikim i nie była warta jego czasu. wspaniały facet xd dani była młoda i utalentowana to się nią interesował, szkoda że nie pójdzie mu z nią tak łatwo jak z mirą!
totalnie zdziwił ją tym śmiechem, był miły aż do teraz. zmarszczyła brwi i wyrwała się agresywnie z jego uścisku. najgorsze było to że jednocześnie ją to wkurzało i podniecało z przewagą tego pierwszego. chyba przyzwyczaiła się do tego że faceci obchodzili się z nią lepiej ostatnimi czasy. nawet tacy, z którymi łączył ją tylko seks. chociażby taki thomas xd przynajmniej zabierał ją na fancy kolacje! - jeśli chciałeś tylko seksu to trzeba było zapłacić dziwce - burknęła niezadowolona z jego szczerości - i ofiarą losu jest starzejący się tancerz, który myśli że jeszcze zawojuje świat, choć chyba tylko się łudzi - mówiła o nim, nie miała zamiaru odpuszczać.
totalnie zdziwił ją tym śmiechem, był miły aż do teraz. zmarszczyła brwi i wyrwała się agresywnie z jego uścisku. najgorsze było to że jednocześnie ją to wkurzało i podniecało z przewagą tego pierwszego. chyba przyzwyczaiła się do tego że faceci obchodzili się z nią lepiej ostatnimi czasy. nawet tacy, z którymi łączył ją tylko seks. chociażby taki thomas xd przynajmniej zabierał ją na fancy kolacje! - jeśli chciałeś tylko seksu to trzeba było zapłacić dziwce - burknęła niezadowolona z jego szczerości - i ofiarą losu jest starzejący się tancerz, który myśli że jeszcze zawojuje świat, choć chyba tylko się łudzi - mówiła o nim, nie miała zamiaru odpuszczać.
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°206
Re: korytarz
uwazal sie za mistrza, a mistrz nie mogl sie zadawac z byle kim. a mira od wypadku byla dla niego nikim. moze doceni mire jak dani mu nie da dupy xd
wiedziala jaki ludwig jest, mogla zostac przy thomasie i reszcie facetow, ktorzy ja szanowali. od niego szacunku nie dostanie. - nie mowilas, ze potrzebujesz pieniedzy - usmiechnal sie do niej, nie robiac sobie nic z jej zdenerwowania. to go tylko nakrecala, lubil byc dla niej niemily. - ludzisz sie ty wracajac na studia i myslac, ze cokolwiek w zyciu osiagniesz - nie urazila go swoim komentarzem. byl zbyt pewny siebie zeby przejmowac sie tym, ze nie dostrzegala jego doskonalosci. byl przekonany, ze udawala. inaczej nie wracalaby do niego. - chociaz to calkiem urocze, ze jeszcze sie starasz i nie poddajesz sie pomimo swojego beztalencia - skoro doznala kontuzji to nie byla taka dobra jak sie wydawalo.
wiedziala jaki ludwig jest, mogla zostac przy thomasie i reszcie facetow, ktorzy ja szanowali. od niego szacunku nie dostanie. - nie mowilas, ze potrzebujesz pieniedzy - usmiechnal sie do niej, nie robiac sobie nic z jej zdenerwowania. to go tylko nakrecala, lubil byc dla niej niemily. - ludzisz sie ty wracajac na studia i myslac, ze cokolwiek w zyciu osiagniesz - nie urazila go swoim komentarzem. byl zbyt pewny siebie zeby przejmowac sie tym, ze nie dostrzegala jego doskonalosci. byl przekonany, ze udawala. inaczej nie wracalaby do niego. - chociaz to calkiem urocze, ze jeszcze sie starasz i nie poddajesz sie pomimo swojego beztalencia - skoro doznala kontuzji to nie byla taka dobra jak sie wydawalo.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°207
Re: korytarz
przyleci do miry z podkulonym ogonem, nie wiadomo czy go przyjmie z powrotem. to będzie jego nauczka xd
trzeba było zostać, ale najwyraźniej ludwig przypomniał jej o dawnym i w jej mniemaniu lepszym życiu, którego już nie miało. to czyniło go takim smakowitym kąskiem.
- prędzej sprzedałabym dusze diabłu niż wzięła od ciebie złamany grosz - oczywiście była prawie zawsze spłukana i żyła od wypłaty do wypłaty pracując w dwóch miejscach i próbując jeszcze ogarnąć studia, ale nie powiedziała tego na głos. ludwig pewnie wiedział, że nie pochodziła ze zbyt bogatego domu skoro do szkoły baletowej dostała się dzięki talentowi i stypendium - w twoich oczach wszyscy oprócz ciebie są beztalenciem - udawała, że nie ruszyły ja te słowa, choć w środku wszystko się jej wywracało - każda dziewczyna, na którą spojrzysz będzie ode mnie wiedziała jaki na prawdę jesteś - groziła mu. dobrze, że nie wiedziała, że młodzi chłopcy też są zagrożeni xd
trzeba było zostać, ale najwyraźniej ludwig przypomniał jej o dawnym i w jej mniemaniu lepszym życiu, którego już nie miało. to czyniło go takim smakowitym kąskiem.
- prędzej sprzedałabym dusze diabłu niż wzięła od ciebie złamany grosz - oczywiście była prawie zawsze spłukana i żyła od wypłaty do wypłaty pracując w dwóch miejscach i próbując jeszcze ogarnąć studia, ale nie powiedziała tego na głos. ludwig pewnie wiedział, że nie pochodziła ze zbyt bogatego domu skoro do szkoły baletowej dostała się dzięki talentowi i stypendium - w twoich oczach wszyscy oprócz ciebie są beztalenciem - udawała, że nie ruszyły ja te słowa, choć w środku wszystko się jej wywracało - każda dziewczyna, na którą spojrzysz będzie ode mnie wiedziała jaki na prawdę jesteś - groziła mu. dobrze, że nie wiedziała, że młodzi chłopcy też są zagrożeni xd
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°208
Re: korytarz
byl zbyt dumny zeby do niej przyleciec z podkulonym ogonem xd wolalby sie pogodzic z brakiem seksu. dobry moment zeby przerzucic sie na chlopcow xd
- szkoda, moze gdybys zmienila profesje to udaloby ci sie cos osiagnac - byla dobra w lozku wiec tu akurat nie mial watpliwosci, ze by jej dobrze placili. - to prawda - nie ukrywal, ze uwaza sie za lepszego niz wszyscy. pracowal na to ciezko. oczywiscie nie tak ciezko jak ci ktorzy byli mniej uprzywilejowani, ale nie widzial swojego privilege. rozbawila go swoimi grozbami i az sie rozesmial. - juz sie boje - wytarl lezke ze smiechu. - podziwiam twoja pewnosc siebie i to, ze myslisz, ze twoje slowa maja jakakolwiek moc - nie bal sie jej.
- szkoda, moze gdybys zmienila profesje to udaloby ci sie cos osiagnac - byla dobra w lozku wiec tu akurat nie mial watpliwosci, ze by jej dobrze placili. - to prawda - nie ukrywal, ze uwaza sie za lepszego niz wszyscy. pracowal na to ciezko. oczywiscie nie tak ciezko jak ci ktorzy byli mniej uprzywilejowani, ale nie widzial swojego privilege. rozbawila go swoimi grozbami i az sie rozesmial. - juz sie boje - wytarl lezke ze smiechu. - podziwiam twoja pewnosc siebie i to, ze myslisz, ze twoje slowa maja jakakolwiek moc - nie bal sie jej.
- mira agolli
- tirana-boys only want love if it's torture28
- Post n°209
Re: korytarz
haha faktycznie dobry moment żeby szukać bezbronnych chłopców xd
wiedziała, że dobrze się rucha, ale to że uznał ją za dziwkę czy tam odnalezienie się w zawodzie dziwko zabolało ją na tyle, że dostał z liścia, ups - jeszcze się przekonasz że mają - spojrzała na jego krocze - jak ty i twój malutki przyjaciel nie poczujecie co to znaczy posucha - nazwała jego penisa małym, a potem odwróciła się na pięcie i uciekła. nie chciała żeby zobaczył, że było jej przykro i że było to wypisane na jej twarzy!
wiedziała, że dobrze się rucha, ale to że uznał ją za dziwkę czy tam odnalezienie się w zawodzie dziwko zabolało ją na tyle, że dostał z liścia, ups - jeszcze się przekonasz że mają - spojrzała na jego krocze - jak ty i twój malutki przyjaciel nie poczujecie co to znaczy posucha - nazwała jego penisa małym, a potem odwróciła się na pięcie i uciekła. nie chciała żeby zobaczył, że było jej przykro i że było to wypisane na jej twarzy!
- ludwig abrams
- Londynbaletmistrz28
- Post n°210
Re: korytarz
pomacal sie po policzku, ale nadal sie usmiechal. czul satysfakcje z tego, ze wyprowadzil ja z rownowagi. nie przejal sie jej grozbami i wrocil do swoich zajec jak gdyby nigdy nic.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°211
Re: korytarz
zauważyła z daleka nejta, który stał na korytarzu i podeszła uwieszając mu się na szyi - cześć, wyglądasz kwitnąco! - komplementowała go. już dostała info, że wrócił do patricka więc nie oczekiwała niczego więcej poza miłymi relacjami!
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°212
Re: korytarz
poczuł się niekomfortowo, bo jednak nie lubił takiego jawnego okazywania uczuć, szczególnie od dziewczyn, które nie były jego narzeczonym xd
- cześć - zabrał jej rękę, dając jasno do zrozumienia, że nie życzy sobie dotykania. - jo, bardzo cię lubię i szanuję, ale nie możemy tego więcej robić - od razu się tłumaczył. zapomniał, że pocztą pantoflową mogła się już wszystkiego dowiedzieć.
- cześć - zabrał jej rękę, dając jasno do zrozumienia, że nie życzy sobie dotykania. - jo, bardzo cię lubię i szanuję, ale nie możemy tego więcej robić - od razu się tłumaczył. zapomniał, że pocztą pantoflową mogła się już wszystkiego dowiedzieć.
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°213
Re: korytarz
jo po prostu się cieszyła na jego widok, a on już to inaczej odczytywał xd chujek!
- masz na myśli rozmawiania czy migdalenia się? - zapytała wprost nie obrażona jego reakcję bo domyslała się o co chodzi - czy to dlatego, że od dwóch tygodni nocujesz u patricka i nie dajecie tiffany spać? - zaśmiała się. miała informacje z pierwszej ręki xd
- masz na myśli rozmawiania czy migdalenia się? - zapytała wprost nie obrażona jego reakcję bo domyslała się o co chodzi - czy to dlatego, że od dwóch tygodni nocujesz u patricka i nie dajecie tiffany spać? - zaśmiała się. miała informacje z pierwszej ręki xd
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°214
Re: korytarz
myślał, że już chciała się na niego rzucać publicznie xd
- możemy rozmawiać... - zaczął się niepewnie tłumaczyć, ale na szczęście jo ruszyła z odsieczą. a mogła go trochę powkręcać, żeby patrzeć, jak się stresuje. - przepraszam, czy powinienem był ci o tym wcześniej powiedzieć? - podrapał się po policzku. nie był pewny jakie są zasady friends with benefits xd
- możemy rozmawiać... - zaczął się niepewnie tłumaczyć, ale na szczęście jo ruszyła z odsieczą. a mogła go trochę powkręcać, żeby patrzeć, jak się stresuje. - przepraszam, czy powinienem był ci o tym wcześniej powiedzieć? - podrapał się po policzku. nie był pewny jakie są zasady friends with benefits xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°215
Re: korytarz
chciała się rzucać żeby przywitać, ale w żadnym innym celu skoro tiffy już ją ostrzegła!
- dobrze, to oznacza że nadal po trzynastej we wtorki będziemy mogli jeść razem lunch na stołówce - nie miała zamiaru z tego rezygnowac. musiała się otaczać dużą ilością ludzi na uczelni żeby nie gapić się na thomasa jak przechodził.
- nie musiałeś, bo tiffany cie wyręczyła - zrzuciła wszystko na koleżankę xd to nic, że to jo teraz go krępowała.
- dobrze, to oznacza że nadal po trzynastej we wtorki będziemy mogli jeść razem lunch na stołówce - nie miała zamiaru z tego rezygnowac. musiała się otaczać dużą ilością ludzi na uczelni żeby nie gapić się na thomasa jak przechodził.
- nie musiałeś, bo tiffany cie wyręczyła - zrzuciła wszystko na koleżankę xd to nic, że to jo teraz go krępowała.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°216
Re: korytarz
nate wszystkie nazbyt wylewne okazywanie sympatii traktował z podejrzliwością.
- może nawet dołączyć do nas leila - zaproponował, bo on już się z nią pogodził i skoro nie bzykał jej przyjaciółki, to mogli wszyscy spotykać się w trójkę xd wcale nie będzie niezręcznie. - więc wszyscy już wiedzą? - spytał. wszyscy jego znajomi, czyli jo xd jeszcze powinien poinformować darcy, że koniec ze schadzkami, obrotny, to teraz miał odkręcać xd
- może nawet dołączyć do nas leila - zaproponował, bo on już się z nią pogodził i skoro nie bzykał jej przyjaciółki, to mogli wszyscy spotykać się w trójkę xd wcale nie będzie niezręcznie. - więc wszyscy już wiedzą? - spytał. wszyscy jego znajomi, czyli jo xd jeszcze powinien poinformować darcy, że koniec ze schadzkami, obrotny, to teraz miał odkręcać xd
- jo wilson
- aberdeenmikrobiologiamentalna kura25
- Post n°217
Re: korytarz
nie wiedział, że zielone takie po prostu były xd
- no może - nie wiem czy jo już się pogodziła z leilą w domyśle, ale jeśli nie to były na dobrej drodze skoro zniknęły wszystkie potencjalne niesnaski wokół.
- na pewno wszyscy w domu patricka - zaśmiała się. pewnie akurat wyszedł patrick z sali bo na niego czekał nate więc jo zrobiła coś w stylu 'uuuuuu' bo jednak brat tiffy był przystojny, a potem pobiegła dalej na inne zajęcia. nate ruchacz teraz musi wszystko odkręcić. ciekawe czy patrick gadał z khai, ups.
- no może - nie wiem czy jo już się pogodziła z leilą w domyśle, ale jeśli nie to były na dobrej drodze skoro zniknęły wszystkie potencjalne niesnaski wokół.
- na pewno wszyscy w domu patricka - zaśmiała się. pewnie akurat wyszedł patrick z sali bo na niego czekał nate więc jo zrobiła coś w stylu 'uuuuuu' bo jednak brat tiffy był przystojny, a potem pobiegła dalej na inne zajęcia. nate ruchacz teraz musi wszystko odkręcić. ciekawe czy patrick gadał z khai, ups.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°218
Re: korytarz
przyjaźnił się z zielonymi, ale nadal nie mógł się przyzwyczaić.
zawstydził się, że tak reagowała na niego i patricka, ale jednocześnie cieszył się, że pozostali dobrymi znajomymi i że tym razem nie wyszedł na chujka po przespaniu się z nią xd
zawstydził się, że tak reagowała na niego i patricka, ale jednocześnie cieszył się, że pozostali dobrymi znajomymi i że tym razem nie wyszedł na chujka po przespaniu się z nią xd
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°219
Re: korytarz
wychodził z zajęć i wpadł wprost na silasa, z ktorym nie widział sie jakiś czas. tym bardziej teraz kiedy z rafe spędzali dużo czasu razem - cześć - przywitał sie troche niezręcznie.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan27
- Post n°220
Re: korytarz
prawie upuscil ksiazki, ale dal rade.
- czesc - usmiechnal sie. nie wyczul jeszcze niezrecznosci. przynajmniej nie z tego samego powodu co silsas. co najwyzej bylo mu glupio, ze bzykal sie charlotte kiedy oni flirtowali. nie wiedzial, ze to juz nie aktualne.
- czesc - usmiechnal sie. nie wyczul jeszcze niezrecznosci. przynajmniej nie z tego samego powodu co silsas. co najwyzej bylo mu glupio, ze bzykal sie charlotte kiedy oni flirtowali. nie wiedzial, ze to juz nie aktualne.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°221
Re: korytarz
na szczęście sam też zdążył bzyknąć rafe xd
- duzo książek - wskazał i poprawił mu je zeby nie wypadły. dbał o niego xd mimo wszystko go lubił, był dobrym kolegą! - wracasz z wykładów? ja mam jeszcze jeden - próbował skierować rozmowę w neutralne tereny.
- duzo książek - wskazał i poprawił mu je zeby nie wypadły. dbał o niego xd mimo wszystko go lubił, był dobrym kolegą! - wracasz z wykładów? ja mam jeszcze jeden - próbował skierować rozmowę w neutralne tereny.
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan27
- Post n°222
Re: korytarz
niepotrzebnie sie zle z tym czul xd
- chce byc przygotowany - zasmial sie. nie mial duzo znajomych, a teraz kiedy sam sie spotykal z rafe to mial wiecej czasu, ktory musial zajac. - szkoda, moglibysmy isc na kawe - nie podjal casualowego tematu.
- chce byc przygotowany - zasmial sie. nie mial duzo znajomych, a teraz kiedy sam sie spotykal z rafe to mial wiecej czasu, ktory musial zajac. - szkoda, moglibysmy isc na kawe - nie podjal casualowego tematu.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°223
Re: korytarz
tak xd
- jak zawsze pilny - pewnie zdarzało im sie też uczyć razem. to znaczy sam ze swoich rzeczy, a silas ze swoich. idealne spotkanie introwertyków - no... kawa, może innym razem? - próbował rzucić dość neutralną odpowiedź - mam chłopaka - wypalił zaraz bo jednak nie potrafił kłamać - to znaczy zszedłem się z moim eks - doprecyzował. silas widział jaki rafe był niemiły xd
- jak zawsze pilny - pewnie zdarzało im sie też uczyć razem. to znaczy sam ze swoich rzeczy, a silas ze swoich. idealne spotkanie introwertyków - no... kawa, może innym razem? - próbował rzucić dość neutralną odpowiedź - mam chłopaka - wypalił zaraz bo jednak nie potrafił kłamać - to znaczy zszedłem się z moim eks - doprecyzował. silas widział jaki rafe był niemiły xd
- silas darcy
- kentaktorstwothe orphan27
- Post n°224
Re: korytarz
- nastepnym razem - usmiechnal sie. - okej.. gratulacje - speszyl sie i nie wiedzial jak zareagowac. bylo mu glupio i teraz myslal, ze za bardzo sie narzucal. - nie bede ci przeszkadzal, nie chce zebys sie spoznil - udawal, ze go to nie ruszylo, ale czul, ze musial uciec. co tez zrobil.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°225
Re: korytarz
- nie o to mi chodziło.... - chciał się wytłumaczyć, ale nie zdążył bo silas zwiał!
|
|