korytarz
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
korytarz
First topic message reminder :
- arthur windsor
- londynkompozycja i teoria muzykilunatic22
- Post n°26
Re: korytarz
- nie szkodzi - usmiechnal sie lekko i puscil ja. odsunal sie od niej i znaczaco spojrzal na swojego ochroniarza, ktory wyprowadzil romy z budynku, a on poszedl grac, ale nie mogl sie na niczym skupic bo myslal o czerwonych policzkach romy.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°27
Re: korytarz
pewnie odwracała się jeszcze żeby na niego spojrzeć kiedy ochroniarz ją wyprowadzał próbując zapamiętać dokładnie jego tajemniczą twarz!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°28
Re: korytarz
skończył wykład i szedł korytarzem w tłumie ludzi.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°29
Re: korytarz
leila nie trudzila sie specjalnie by go szukac, ale dzis szczescie bylo po jej stronie. szla z naprzeciwka i ted od razu rzucil jej sie w oczy. - ty! - wskazala go palcem, po czym przyspieszyla by jej nie zwial. podeszla do niego i spoliczkowala go na przywitanie. - jak mogles sklamac tobiasowi, ze razem spalismy?! - warknela na niego zla.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°30
Re: korytarz
nie udało mu się schować w tłumie! domyślał się, że leila będzie wściekła, że powiedział tobiasowi o ich schadzce, ale nadal uważał, że dobrze zrobił i że nie powinni byli okłamywać tobiasa.
- przepraszam, zasługiwał, żeby wiedzieć o tym co zaszło. nie możemy udawać, ze to się nie stało - rozłożył ręce. ledwo pamietał co się wydarzyło, a leila wyraźnie wypierała to ze świadomości... ale i tak nie nazwałby tego kłamstwem!
- przepraszam, zasługiwał, żeby wiedzieć o tym co zaszło. nie możemy udawać, ze to się nie stało - rozłożył ręce. ledwo pamietał co się wydarzyło, a leila wyraźnie wypierała to ze świadomości... ale i tak nie nazwałby tego kłamstwem!
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°31
Re: korytarz
zacisnela piesci kiedy dalej trzymal sie przy swoim klamstwie i na dodatek probowal jej wmowic, ze to co rozgadywal stalo sie naprawde. - to sie dzialo tylko w twojej glowie - popukala go palcem w czolo. - nie wiem czy ci sie to przysnilo czy naprawde z kims spales, ale to na pewno nie bylam ja! - byla na niego coraz bardziej wsciekla!
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°32
Re: korytarz
westchnął i przesunął się lekko w bok, żeby nie tarasować korytarza i inni mieli jak przejść.
- nie musisz przybierać postawy obronnej. ja też uważam, że to nie powinno się wydarzyć. nie musisz udawać, że to się nie stało tylko po to, żeby mnie zniechęcić, bo uwierz mi, że ja niczego więcej od ciebie nie oczekuję... to byla chwila słabości. możemy się do tego przyznać, że upiliśmy się i straciliśmy rozsądek. - mówił łagodnie.
- nie musisz przybierać postawy obronnej. ja też uważam, że to nie powinno się wydarzyć. nie musisz udawać, że to się nie stało tylko po to, żeby mnie zniechęcić, bo uwierz mi, że ja niczego więcej od ciebie nie oczekuję... to byla chwila słabości. możemy się do tego przyznać, że upiliśmy się i straciliśmy rozsądek. - mówił łagodnie.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°33
Re: korytarz
czula jak krew sie w niej gotuje gdy sluchala tego co mowil. - jestes jakis chory! - pokrecila glowa z niedowierzaniem. - NIC MIEDZY NAMI NIE ZASZLO - przeliterowala mu to glosno i wyraznie. - nigdym bym nie zdradzila tobiasa, a ty swoimi klamstwami rujnujesz moj zwiazek! - z nerwow popchnela go na sciane. dobrze, ze sie przed tym najadla to miala sile na konfrontacje xd
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°34
Re: korytarz
aż się przestraszył kiedy mówiła do niego wielkimi literami. dobrze ją znał i widział, że jest najedzona i bojowa xd a to oznaczało, że była groźna! wpadł na ścianę i szybko się wyprostował, bo nie mogła nim jakaś dziewczyna pomiatać.
- przepraszam, że mu powiedziałem bez konsultacji z tobą... masz prawo być zła - wymamrotał.
- przepraszam, że mu powiedziałem bez konsultacji z tobą... masz prawo być zła - wymamrotał.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°35
Re: korytarz
najedzona leila grozniejsza niz tobias xd
- mam prawo byc zla bo zmyslasz! - ciezko bylo jej zrozumiec dlaczego tak sie uparl. nie znala go od tej strony, ale najwyrazniej podobalo mu sie bycie klamca. - nie potrzebna w tym byla zadna konsultacja, bo to nigdy sie nie stalo. ile razy mam ci powtarzac zebys zrozumial! - zaczela dzgac go w klate palcem.
- mam prawo byc zla bo zmyslasz! - ciezko bylo jej zrozumiec dlaczego tak sie uparl. nie znala go od tej strony, ale najwyrazniej podobalo mu sie bycie klamca. - nie potrzebna w tym byla zadna konsultacja, bo to nigdy sie nie stalo. ile razy mam ci powtarzac zebys zrozumial! - zaczela dzgac go w klate palcem.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°36
Re: korytarz
tak!
- nienienie - potrząsnął głową patrząc teraz na swoje buty, bo faktycznie bał się leili w tym momencie. - nic nie zmyślam. to ty próbujesz mi wmówić, że to się nie wydarzyło. wiem, że byłem bardzo pijany, ale ty też byłaś bardzo pijana. pamiętam twój strój wandy leżący na ziemi... - zawiesił się chwilowo, próbując poukładać sobie skrawki wspomnień z tamtej nocy, które były bardzo zamglone. nie pamiętał twarzy dziewczyny w swoim łóżku, ale pamiętał jak ściągała z siebie strój wandy xd
- nienienie - potrząsnął głową patrząc teraz na swoje buty, bo faktycznie bał się leili w tym momencie. - nic nie zmyślam. to ty próbujesz mi wmówić, że to się nie wydarzyło. wiem, że byłem bardzo pijany, ale ty też byłaś bardzo pijana. pamiętam twój strój wandy leżący na ziemi... - zawiesił się chwilowo, próbując poukładać sobie skrawki wspomnień z tamtej nocy, które były bardzo zamglone. nie pamiętał twarzy dziewczyny w swoim łóżku, ale pamiętał jak ściągała z siebie strój wandy xd
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°37
Re: korytarz
- swietnie, teraz jeszcze probujesz mi wmowic, ze bylam pijana? - zapytala z niedowierzaniem. historia teda byla coraz bardziej ciekawsza. musial zasnac gdzies po pijaku i mu sie to wszystko przysnilo. - nie bylam jedyna dziewczyna przeprana za wande. pomysl mocniej! - chwycila go za koszulke i potrzasnela nim. miala nadzieje, ze wytrzasnie z niego te bzdury.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°38
Re: korytarz
latała mu głowa jak tak nim trzęsła.
- naprawdę mówisz, że to się nie wydarzyło? - prawie osunął się na ziemię, więc jednak dobrze, że go trzymała za koszulkę. potarł się po czole, też próbując pocieraniem dotrzeć do sedna sprawy jak w kryształowej kuli. myślał tak intensywnie, że nagle zaczęły do niego wracać jakieś skrawki wspomnień, skrzykliwy głos layli czy jej krótkie włosy. - o... mój... boże... czy ja naprawdę tak się pomyliłem? to niemożliwe... - wymamrotał do siebie.
- naprawdę mówisz, że to się nie wydarzyło? - prawie osunął się na ziemię, więc jednak dobrze, że go trzymała za koszulkę. potarł się po czole, też próbując pocieraniem dotrzeć do sedna sprawy jak w kryształowej kuli. myślał tak intensywnie, że nagle zaczęły do niego wracać jakieś skrawki wspomnień, skrzykliwy głos layli czy jej krótkie włosy. - o... mój... boże... czy ja naprawdę tak się pomyliłem? to niemożliwe... - wymamrotał do siebie.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°39
Re: korytarz
- to sie nie wydarzylo - zapewnila go po raz kolejny. wbila w niego wzrok i uwaznie mu sie przygladala gdy tak glowkowal. troche jej ulzylo kiedy w koncu zaczelo do niego dochodzic to, ze sie pomylil. - mozliwe. nie obchodzi mnie jak to zrobisz, ale masz jak najszybciej uswiadomic tobiasowi, ze to co mu powiedziales nie bylo prawda - warknela na niego i poszla sobie.
- ted cavendish
- londyndyplomacjamr soppy feelings22
- Post n°40
Re: korytarz
- przepraszamprzepraszamprzepraszam! - podążył za nią, ale zniknęła jak we mgle pewnie xd ted za to nie mógł uwierzyć w to, że tak się pomylił i jeszcze namieszał w ich związku. zasługiwał na wpierdol za te poczynania bardziej niż za to jakby naprawdę przespał sie z leilą.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°41
Re: korytarz
wybiegła z sali szybko bo leciała na koło młodych dyplomatów. próbowała wypróbować nowy grafik peggy!
- victor west
- belfastnawigacjahighway to hell24
- Post n°42
Re: korytarz
wpadła wprost w ramiona victora, który został asystentem jakiejś swojej nowej profesorki i teraz latał wszędzie po uczelni za jej rzeczami - uważaj - zaśmiał się bo znowu się spotykali.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°43
Re: korytarz
victor jak męska odmiana peggy xd musi znaleźć swoją zieloną, szaloną połówkę xd
pewnie kartkowała swój notes i nie zauważyła nawet kiedy wpadła w czyjeś ramiona - przepraszam! - połozyła pewnie dłonie na jego klacie nieco wcześniej żeby zamortyzować zderzenie i tak już zostały. zaraz jednak otworzyła zmrużone oczy i zdała sobie sprawę, że to przystojniak z kawiarni! - to nie było specjalnie! - oznajmiła czerwieniąc się i odpychając lekko od niego.
pewnie kartkowała swój notes i nie zauważyła nawet kiedy wpadła w czyjeś ramiona - przepraszam! - połozyła pewnie dłonie na jego klacie nieco wcześniej żeby zamortyzować zderzenie i tak już zostały. zaraz jednak otworzyła zmrużone oczy i zdała sobie sprawę, że to przystojniak z kawiarni! - to nie było specjalnie! - oznajmiła czerwieniąc się i odpychając lekko od niego.
- victor west
- belfastnawigacjahighway to hell24
- Post n°44
Re: korytarz
hehe, on raczej się nie nadaje do związków xd
uśmiechnął się widząc, że się rumieni na jego widok - ależ nic się nie stało nieznajoma z kawiarni - rzucił swobodnie - nic się przecież takiego nie stało. biegnij dalej, tylko uważaj na to co się dzieje, bo możesz nie trafić na tak miłego gościa jak ja następnym razem - zauważył zadowolony.
uśmiechnął się widząc, że się rumieni na jego widok - ależ nic się nie stało nieznajoma z kawiarni - rzucił swobodnie - nic się przecież takiego nie stało. biegnij dalej, tylko uważaj na to co się dzieje, bo możesz nie trafić na tak miłego gościa jak ja następnym razem - zauważył zadowolony.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°45
Re: korytarz
zobaczymy xd
- romy - odparła kiedy nazwał ją nieznajomą z kawiarni. pewnie liczyła na to, ze pozna jego imię. pomimo że miała chłopaka i tak widząc przystojniaków robiło się jej gorąco - och - poprawiła swoje poczochrane włosy. zanotowała w głowie że uważa się za miłego! - normalnie nie wpadam raczej na ludzi - wyjaśniła. co zabrzmiało co najmniej tak jakby wpadła na niego specjalnie xd
- romy - odparła kiedy nazwał ją nieznajomą z kawiarni. pewnie liczyła na to, ze pozna jego imię. pomimo że miała chłopaka i tak widząc przystojniaków robiło się jej gorąco - och - poprawiła swoje poczochrane włosy. zanotowała w głowie że uważa się za miłego! - normalnie nie wpadam raczej na ludzi - wyjaśniła. co zabrzmiało co najmniej tak jakby wpadła na niego specjalnie xd
- victor west
- belfastnawigacjahighway to hell24
- Post n°46
Re: korytarz
no to zobaczymy xd
- miło mi cię poznać romy. victor - przedstawił się kulturalnie, bo każdą dziewczynę szanował, bez względu na okoliczności. był mimo wszystko ogarniętym dżentelmenem. zaśmiał się na jej słowa, wyglądała na całkiem uroczą osóbkę - tak? w takim razie zrobiłaś to specjalnie, tak? - zapytał z uśmieszkiem na ustach - romy to skrót od jakiego imienia? pytam z czystej ciekawości - zagaił rozmowę tak w ramach rozluźnienia atmosfery.
- miło mi cię poznać romy. victor - przedstawił się kulturalnie, bo każdą dziewczynę szanował, bez względu na okoliczności. był mimo wszystko ogarniętym dżentelmenem. zaśmiał się na jej słowa, wyglądała na całkiem uroczą osóbkę - tak? w takim razie zrobiłaś to specjalnie, tak? - zapytał z uśmieszkiem na ustach - romy to skrót od jakiego imienia? pytam z czystej ciekawości - zagaił rozmowę tak w ramach rozluźnienia atmosfery.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind21
- Post n°47
Re: korytarz
he he.
odnotowała kolejną rzecz jeśli chodzi o chłopaka. czyli jego imię. pewnie będzie go teraz szukać na social mediach i obczajać xd
- specjalnie? - zestresowała się przyciskając do siebie notes - to nie porozumienie - pokiwała głową cała speszona. pomiędzy szumami w uszach usłyszała jego pytanie - romina - wydusiła z siebie. pewnie wcale nie lubiła swojego imienia, dlatego kazała na siebie mówić romy. ale była tak zamotana więc wypaliła to do niego - muszę iść - odparła trzęsąc się jak galareta myśląc że victor uważa, że na niego leci (choć totalnie leciała). pospiesznie uciekła na koło młodych dyplomatek!
nie gramy next bo zaraz idę!
odnotowała kolejną rzecz jeśli chodzi o chłopaka. czyli jego imię. pewnie będzie go teraz szukać na social mediach i obczajać xd
- specjalnie? - zestresowała się przyciskając do siebie notes - to nie porozumienie - pokiwała głową cała speszona. pomiędzy szumami w uszach usłyszała jego pytanie - romina - wydusiła z siebie. pewnie wcale nie lubiła swojego imienia, dlatego kazała na siebie mówić romy. ale była tak zamotana więc wypaliła to do niego - muszę iść - odparła trzęsąc się jak galareta myśląc że victor uważa, że na niego leci (choć totalnie leciała). pospiesznie uciekła na koło młodych dyplomatek!
nie gramy next bo zaraz idę!
- victor west
- belfastnawigacjahighway to hell24
- Post n°48
Re: korytarz
nawet nie mam zamiaru ci proponować next bo zaraz sama idę, koniec urlopu dla mnie xd
mam 24 postaci. na 24 postacie, 23 nie nadają się do żadnego związku, pozdrawiam xd
- masz bardzo ładne imię romino! - zawołał jeszcze za nią, skoro tak bardzo spieszyła się na koło dyplomatek. poszedł robić swoje.
mam 24 postaci. na 24 postacie, 23 nie nadają się do żadnego związku, pozdrawiam xd
- masz bardzo ładne imię romino! - zawołał jeszcze za nią, skoro tak bardzo spieszyła się na koło dyplomatek. poszedł robić swoje.
- thomas conway
- Surreyliteratura powszechnasugar daddy42
- Post n°49
Re: korytarz
szedl tedy przegladajac jakies papiery.
- hanna haworth
- weston-super-marekosmonautykahanka skakanka24
- Post n°50
Re: korytarz
polowała na niego! kręciła się w okolicy już parę razy, ale nie trafiała na niego. pewnie przed nią uciekał! teraz go zauważyła i zaszła mu drogę.
- możemy porozmawiać? - nawet się nie przywitała, bo nie wiedziała czy ma mówić do niego 'dzień dobry' czy 'cześć' czy 'przepraszam szanownego pana'.
- możemy porozmawiać? - nawet się nie przywitała, bo nie wiedziała czy ma mówić do niego 'dzień dobry' czy 'cześć' czy 'przepraszam szanownego pana'.
|
|