• Napisz nowy temat
  • Odpowiedz do tematu

josephine

jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty josephine

Pisanie by jo wilson Nie Kwi 11, 2021 12:30 am

First topic message reminder :

josephine - Page 3 8452f08eb16524a42feabf15f4e3a122
tiffany bowman

tiffany bowman

st. albans
stomatologia
i should have been an unicorn
24

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by tiffany bowman Nie Cze 13, 2021 8:45 pm

hehe jak przyjadę to zagramy w bierki.
- ja też nie mogę tego rozgrywać, bo potem jako siostra mojego chłopaka wykorzystasz moje słowa przeciwko mnie. - stwierdziła. zrobiły muffiny i było fajnie, next!
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 9:57 pm

jo i nate byli dzisiaj na wystawie w londynie o której rozmawiali wcześniej! oglądali więc gryzonie! jo nawet chciała zaprosić leile, ale ta jej nie odpisała (pewnie nie wiedziała, że jest obrażona lub że wybiera powitanie teda!). nate odprowadził więc ją pod same drzwi. przekręciła klucz w zamku - może wejdziesz? - zaproponowała. miała homemade szarlotkę. wpisałam jej w karcie, ze piecze więc teraz będzie piekła xd
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 10:00 pm

dobrze, że zapoznałaś się z kartą, żeby jednak upewnić się co do tego, że postacie są zgodne z planem xd powinnam swoje przejrzeć i tego dopilnować.
- nie chcę się narzucać, już jest późno. - odpowiedział. na wystawie było bardzo fajnie, ale nie mógł przesadzać ze swoim wychodzeniem z domu. już i tak wyrobił normę na cały tydzień jadąc do londynu.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 10:08 pm

tchnęło mnie ze dwa razy raptem hehehehheehehe.
- jesteś pewien? - stanęła w drzwiach przygryzając dolną wargę - przywiozłam ci pamiątkę z meksyku - dodała zaraz. tak miło spędzili czas że wcale nie chciała jeszcze zostać sama!
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 10:15 pm

popatrzył na nią i właściwie to nie był pewien, bo spędził bardzo miło czas, a poza tym poczuł się samotny przez to, że leila go zdradziła xd więc teraz mógł całą swoją energię skupić właśnie na spędzaniu czasu z jo, która w dodatku była o tyle lepsza od leili, że go całowała.
- o niee, teraz tym bardziej nie mogę wejść, bo wyjdę na materialistę, który chce tylko dostać pamiątkę. - rozłożył ręce. a już prawie go przekonała!
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 10:25 pm

leila teraz cały czas spędzała z tobiasem pewnie. poza tym wrócił ted więc tym bardziej nate spadł na drugi, trzeci plan ups! jo też miała więcej czasu bo przecież wszystkie jej koleżanki miały chłopaków. tylko nie ona!
spojrzała na niego z uśmiechem i westchnęła - szukasz wymówek - stwierdziła - jeśli nie masz ochoty żeby wejść to po prostu powiedz, przecież się nie obrażę - jasne xd
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 10:31 pm

no to idealnie się dobrali! oboje porzuceni. chociaż jo miała więcej prospektów, a nate miał jedną przyjaciółkę i jak ona go olała to nie miał już nikogo.
- szukam wymówek, żeby nie wejść, ale tylko dlatego, że bardzo chcę wejść. - stwierdził, przekręcając głowę i przyglądając się jej. próbował być na swój dziwaczny sposób romantyczny xd
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 10:36 pm

nate sam zamykał sobie drogę na inne opcje więc to jego wina w sumie xd
przekręciła głowę zupełnie jak on i próbowała zrozumieć sens jego słów - skoro chcesz to nie powstrzymuj się - chwyciła go zaraz za rękę i pociągnęła do środka - załatwione, podjęłam tą decyzję za ciebie - zaśmiała się i ruszyła wgłąb mieszkania - mam nadzieję, że nie zniechęci cię wszechobecnie panujący rozgardiasz - jo najwyraźniej nie była mistrzem porządku, ale nic dziwnego skoro miała zawsze milion innych, ważniejszych zajęć. dobrze, że była ogarnięta w innych aspektach!
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 10:43 pm

teraz spotykał się z jo, więc wychodził do ludzi hehe.
- no dobra - dał się wprowadzić do środka. potrzebował, żeby inni podejmowali decyzje za niego, bo jemu samemu było dość ciężko i wiecznie walczył z samym sobą i nie wiedział czego chce. przynajmniej jak inni podejmowali za niego decyzje i go gdzieś wyciągali to mógł się przekonać, że życie ma mu jeszcze sporo do zaoferowania. - o, nie. jest bardzo przytulnie. - zapewnił ją. - masz jakieś pamiątki z afryki? - rozglądał się, żeby w tym rozgardiaszu znaleźć ukryte skarby.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 10:59 pm

do ludzia xd w liczbie pojedynczej!
pewnie chciał żeby inni podejmowali za niego decyzję bo w razie jakiejś wpadki mógł zrzucić na nich konsekwencje. cwaniak!
rozpięła guzik koszul bo był jej ciepło, a skoro była w domu to mogła sobie pozwolić na większe rozluźnienie - kilka - wskazała ręką na półkę z jakimiś plemiennymi figurkami i kilkoma ręcznie malowanymi wazonami które przywiozła z podróży - masz ochotę na coś do picia? - zapytała znikając na chwilę w drugim pokoju. zaraz wróciła z ładnie zapakowanym prezentem z podróży dla nejta. a w nim była marynarka a'la mariachi którą jo dorwała na jakimś fajnym meksykańskim bazarku - dla ciebie - wcisnęła mu w ręce.
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 11:11 pm

małe kroczki!
przyglądał się tym figurkom, chociaż nie uszło jego uwadze, że rozpięła guziczek.
- wow, te rzeczy też wyglądają jak z jakiejś wystawy. - podsumował, bo dla niego to wszystko było fascynujące i egzotyczne. - chętnie napiję się wody. jeśli to nie problem. - sama go wciągnęła do środka, ale nie chciał się narzucać. - dla mnie? naprawdę, nie trzeba było... - skoro już miał paczuszkę w rękach, to równie dobrze mógł ją otworzyć. przesunął jakieś manatki na kanapie jo i zrobił sobie trochę miejsca, żeby usiąść i zaraz otworzył prezent. uśmiechnął się na widok marynarki, chociaż nie wyglądało to na coś co kiedykolwiek mu się przyda. - dziękuję. będę w niej teraz wszędzie chodzić. - odpowiedział mimo wszystko i nawet ją na siebie nałożył. pasowała! - i jak? - zaprezentował jej się.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 11:16 pm

to prawda, już był na koncercie z valentino!
pewnie jo była zbieraczką i miała tutaj tyle figurek że całe jej mieszkanie mogło być jakąś egzotyczną wystawą z jej podróży czy coś!
jasne, marynarka kompletnie nieprzydatna w takiej formie, mógł sobie ją powiesić na ścianie lub używać jako kostium podczas halloween. ale jednak jo się spodobała i dlatego sprezentowała ją nejtowi! kiedy otwierał prezent ruszyła do kuchni żeby nalać mu wody, a sama pewnie nalała sobie odrobinę białego, schłodzonego wina. postawiła i kieliszek i szklankę na stoliku, a potem położyła dłonie na jego ramionach i przyjrzała mu się - wyglądasz super, wszystkie meksykańskie wieczory w st. albans są twoje - zaśmiała się.
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 11:22 pm

nie z własnej woli.
prezent dobry jak każdy inny, nejt wszystko uznałby za nieprzydatne xd
- to niedobrze, jeszcze ktoś będzie ode mnie oczekiwać śpiewania i grania na gitarze. - na wszelki wypadek ściągnął z siebie marynarkę, żeby nikt teraz nie uznał go za prawdziwego mariachi i nie oczekiwał od niego występów. złożył marynarkę w kosteczkę i odłożył na bok, a sam sięgnął po szklankę z wodą. - więc zgaduję, że dobrze się bawiłaś w meksyku? - uśmiechnął się. - afryka, ameryka południowa... niedługo zaliczysz wszystkie kontynenty. - zauważył.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 11:29 pm

niby tak!
mogła kupić kubek, kubki zawsze były przydatne w mniejszym lub większym stopniu!
- och, nie wiem czy marynarka do czegoś zobowiązuje - zaśmiała się widząc jak perfekcyjnie składał marynarkę - mogłam dokupić gitarę, wtedy byłby cały zestaw i wtedy oczekiwania mogłyby wzrosnąć - zażartowała i chwyciła kieliszek wina, upiła trochę - było przyjemnie - nie licząc kłótni z tiffy, która doprowadziła ją do płaczu, ale nie miała zamiaru mu o tym wspominać - właściwie to zaliczyłam już wszystkie - pochwaliła się. jo dużo podróżowała!
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 11:35 pm

albo pocztówkę, nie zajmowała dużo miejsca.
- to byłaby przesada. - zmarszczył czoło, bo bał się, że naprawdę byłaby skłonna zakupić mu taki podarunek następnym razem. - marynarka jest świetna. dzięki. - uśmiechnął się do niej. nie wiedział jeszcze co zrobi z tą marynarką, no ale przynajmniej będzie mógł udawać, że jest światowy i że ma szalone życie skoro ma w posiadaniu marynarkę z meksyku. - naprawdę? - zdziwił się. - antarktydę też? - dopytał od razu.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Sob Cze 19, 2021 11:45 pm

pocztówki trzeba magazynować, ja nie lubie xd nie mam syndromu chomika już!
- wiem - wyjaśniła szybko bo chyba nie załapał jej żarcików - nie mam w planie robić z ciebie mariachi - wyjaśniła klepiąc go po ramieniu. po za tym nejt udający mariachi to mogłoby być coś bardzo niezręcznego! - tak, byliśmy tam w ramach projektu badawczego - pokiwała głową i zaraz pokazała mu płatek śniegu z bieguna południowego, w takiej formie w jakiej leonard przywiózł penny w teorii wielkiego podrywu. światowa dziewczyna!
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Sob Cze 19, 2021 11:59 pm

ja lubię pocztówki właśnie! i breloczki. ale tylko z miejsc, które sama odwiedziłam. kupuję sobie po jednej i starczy. mój tata za to uznał, że skoro tak robię to przywozi mi te takie książki-pocztówki z miejsc, które on odwiedza i nie mam przez to miejsca, ech.
- to dobrze, bo nie chciałbym cię zawieść. - uśmiechnął się z ulgą. jakby próbowała robić z niego mariachi to musieliby przestać sie spotykać, bo nejt nie potrzebował takich ludzi i takich stresów w swoim życiu. - wow - patrzył jak zaczarowany na ten płatek śniegu. - tam chciałbym pojechać... - westchnął tęsknie.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Nie Cze 20, 2021 12:06 am

ja kupuje magnesy ale tylko dlatego że da się je zawiesić na lodówce i nie zajmują zbędnego miejsca. mój chłopak to straszny chomik, nie znoszę tego xd
- nie zawodzisz - przytaknęła szybko próbując dodać mu pewności siebie, bo zauważyła już dawno że tego mu brakuje. ale faktem było że na razie nie zawiódł jej za bardzo (hehehehehheeheheh już niedługo) - ja bym nie chciała - odparła patrząc na ten płatek śniegu - jest zimno i nieprzyjemnie, tu jest o wiele lepiej - popatrzyła na niego przez to szkiełko w którym był płatek śniegu i uśmiechnęła się, a potem przybliżyła się i pocałowała oplatając ręce wokół jego szyi - dobrze, że jednak postanowiłeś wejść - przyznała odrywając się od niego.
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Nie Cze 20, 2021 12:13 am

ja jestem sentymentalnym chomikiem xd
- tobie łatwo mówić skoro już tam byłaś. - stwierdził. nie kręciły go wyjazdy do acapulco, ale rejs na antarktydę to już inna sprawa. pomarzyć sobie mógł, i tak nigdzie się nie wybierze. oddał jej pocałunek, który tym razem nie był zaskakujący, tylko wyczekiwany! wiedział, że to się stanie jak tylko przekroczył próg jej mieszkania. - też się cieszę, to była dobra decyzja. - decyzja jo, ale zawsze xd przyglądał się jej jak była tak blisko i delikatnie przejechał wierzchem dłoni po jej twarzy, po czym to on ją pocałował.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Nie Cze 20, 2021 12:22 am

dogadałabyś się z moim chłopakiem który pokazałby ci kolekcję biletów kinowych/biletów z podróży na przykład xd
- byłam i stwierdzam że jest tu przyjemniej - zaśmiała się. skoro tam była to faktycznie mogła tak stwierdzić. jasne, ze to było wyczekiwane! jo tak miło spędziła dziś z nim czas że wręcz miała ochotę w nagrodę że był taki dzielny dać mu buziaka! to zabawne, bo w przypadku theo bardzo wstydziła się pocałunków bo uważała, ze ten wykorzysta to przeciwko niej! - musisz częściej odważać się na takie decyzje - wymamrotała to mu prawie w usta, a kiedy ją pocałował położyła swoją dłoń na jego. zaraz jednak jej dłonie powędrowały na jego lędźwie, tuż pod koszulkę.
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Nie Cze 20, 2021 12:33 am

hehe też mam takie rzeczy, chociaż już robiłam porządki i wywalałam większość takich rzeczy.
- w takim razie muszę zaufać twojemu osądowi. - on znał antarktydę tylko z programów przyrodniczych i jo była pierwszą osobą, którą znał, która naprawdę tam byla. był trochę zawiedziony, że nie zachwycała się nią, ale z drugiej strony jeśli nie było tak super to nie musiał żałować, że sam nigdy tam nie pojedzie! - chyba tak - przytaknął, ale już zajmował się całowaniem jej, a nie gadaniem czy myśleniem o tym, że w swoim życiu zazwyczaj podejmował decyzje, żeby unikać takich sytuacji. teraz przekonywał się, że było warto wyjść czasem ze swojej strefy komfortu. gdy jej dłonie powędrowały pod jego koszulkę tooo... powinien się wycofać, ale poczuł się jak zelektryzowany i zamiast przerywać ściągnął z siebie tę koszulkę. to był odruch! jego ciało tego potrzebowało, dawno nie był w takiej sytuacji!
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Nie Cze 20, 2021 12:47 am

u niego ten etap jeszcze nie nastąpił!
jo odwiedziła tyle miejsc że był zblazowana i biegun południowy nie wywarł na niego wielkiego wrażenia. pewnie tyłek jej tam zmarzł!
jo też już nie gadała i nie zajmowała go swoimi żarcikami. robiła to przez cały wypad na wystawę przecież! nie spodziewała się że zareaguje tak stanowczo na jej dotyk. takie pewne ruchy nie były w jego stylu... spojrzała na jego nagie ciało od pasa w górę i sama pod wpływem impulsu zdjęła z siebie koszulę ukazując mu piersi w jasny, gładkim biustonoszu.
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Nie Cze 20, 2021 12:54 am

może potrzebuje przeprowadzki. to zawsze motywator.
chwilę przyglądali się sobie bez koszulek, ale zaraz znów rzucili się na ciebie z pocałunkami, tym razem już zdecydowanie pewniejszymi i bardziej łapczywymi. nejt sam nie wiedział co go naszło, no ale nie zastanawiał się nad tym, poza tym ja wiem co go naszło: myślał wackiem. nagle oderwał się od niej, wstał, ale wcale nie po to, żeby sobie pójść, tylko złapał ją za rękę i zaprowadził te dwa kroki dalej do jej łóżka.
- mhm, przepraszam, zazwyczaj tego nie robię - wymruczał jej do ucha kiedy już rzucił ją na łóżko i sam się na nią wdrapał. - naprawdę cię lubię - dodał patrząc jej w oczy.
jo wilson

jo wilson

aberdeen
mikrobiologia
mentalna kura
25

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by jo wilson Nie Cze 20, 2021 1:00 am

już się przeprowadziliśmy, wziął wszystko xd
jo pewnie badała czy podobał się jej bez koszulki, ale jednak podobał skoro sama się przed nim rozebrała! nie wiem jakim cudem miała taki rozstrzal że podobał się jej i nejt i theo i thomas i nawet spala z jake'iem... byli diametralnie różni a jednak było coś co ja musiało w tym pociągać. nie licząc jake'a to była alkoholowa wpadka xd podobał się jej ten bardziej pewny nate i kiedy wylądowała na łóżku pod nim odparła niepewnie (co było dziwne jak na nią ale najwyraźniej tutaj ja zdominował) - ja ciebie też lubię - przyznała z uśmiechem na buzi i zaraz pocałowała go przesuwając dłonie na zapięcie stanika sugerując że powinien je rozpiąć.
nate berube

nate berube

st. albans
zarządzanie
dobry chłopak, ale chujek
23

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by nate berube Nie Cze 20, 2021 1:08 am

to do skutku xd
jo faktycznie się nie ograniczała i nie miała jednego typu. powinna potem napisać jakiś przewodnik po facetach i zadecydować który typ jest najlepszy. nate w sumie też miał rozstrzał skoro podobali mu się jo i patrick xd skoro przyznała, że go lubi to nie czuł się winny za to, że tak się na nią rzucił. majstrował chwilę przy staniku, ale wcale nie długo, normalną ilość czasu, nie był jak benek! nawet jeśli już dawno temu nie miał kontaktu ze stanikami, a tym bardziej z nagimi cyckami, które od razu zaczął pieścić. teraz już zdecydowanie nie żałował, że wszedł do jej mieszkania hehe.

Sponsored content

josephine - Page 3 Empty Re: josephine

Pisanie by Sponsored content

  • Napisz nowy temat
  • Odpowiedz do tematu

Obecny czas to Nie Maj 19, 2024 5:21 pm