ławki
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
ławki
First topic message reminder :
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°26
Re: ławki
marcus na pewno szedł w ślady brata i trafiał do aresztu. na posterunku robili już zakłady czy marcus przebije andersona ilością wizyt xd przynajmniej bracia hurd dostarczali im jakiejś rozrywki .
- to już wolałbym się włamać do rozlewni wódki. w sumie... niegłupi pomysł. - zaczął to już rozkminiać, bo brzmiało całkiem nieźle. trzeba tylko znaleźć rozlewnię wódki.
- to już wolałbym się włamać do rozlewni wódki. w sumie... niegłupi pomysł. - zaczął to już rozkminiać, bo brzmiało całkiem nieźle. trzeba tylko znaleźć rozlewnię wódki.
- marcus hurd
- edynburgmechanikabad apple23
- Post n°27
Re: ławki
dzieki nim ich biznes sie krecil xd marcus byl mlodszy, ale pewnie dosyc dobrze mu szlo gonienie andersona.
- o! to mi sie podoba - pochwalil pomysl brata. juz sobie zaczal wyobrazac ile wodki by mieli dla siebie. zrobilby takie zapasy, ze nie musialby juz nigdy wydawac kasy. no moze to przesada, ale przynajmniej na miesiac by mu wystarczylo.
- o! to mi sie podoba - pochwalil pomysl brata. juz sobie zaczal wyobrazac ile wodki by mieli dla siebie. zrobilby takie zapasy, ze nie musialby juz nigdy wydawac kasy. no moze to przesada, ale przynajmniej na miesiac by mu wystarczylo.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°28
Re: ławki
uczeń przerośnie mistrza i anderson będzie dumny. danielle nie bardzo xd
zaczęli planować włamanie do rozlewni wódki, spalili do końca blanta, a potem poszli każdy do siebie spać, bo i tak nie mieli siły na podbijanie świata dzisiaj.
zaczęli planować włamanie do rozlewni wódki, spalili do końca blanta, a potem poszli każdy do siebie spać, bo i tak nie mieli siły na podbijanie świata dzisiaj.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°29
Re: ławki
siedział na ławce z papierosem w buzi próbując szkicować to co przed sobą widział.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°30
Re: ławki
przechodził tędy z psami (typowo). w pierwszej chwili zastanawiał się czy nie zacząć znowu unikać patricka i chować się, żeby go nie zauważył (bo to do tej pory tak dobrze mu wychodziło), ale lilo wyrwała się i pociągnęła w jego stronę. a skoro psiak już zaczął wąchać buty patricka, to równie dobrze nejt mógł podejść bliżej.
- cześć. przepraszam za lilo, nie chcemy ci przeszkadzać. - lilo już probowała mu wleźć na kolana i wyżebrać jakiś przysmak, przez co szybko dołączył do niej stitch.
- cześć. przepraszam za lilo, nie chcemy ci przeszkadzać. - lilo już probowała mu wleźć na kolana i wyżebrać jakiś przysmak, przez co szybko dołączył do niej stitch.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°31
Re: ławki
pewnie psy nejta uwielbiały patricka i pomimo tego, że nie byli już razem to psy nadal ochoczo do niego podbiegały.
zamknął zaraz notatnik żeby przypadkiem mu go nie obśliniły i kiedy w końcu lilo wskoczyła mu na kolana to od razu zaczął ją głaskać - nic sie nie stało, wiem że mnie uwielbiają - zaśmiał się krótko. korciło go żeby powiedzieć: 'wiem, że mnie uwielbiacie', ale nejt chyba nie miał ostatnio nastroju na takie żarty.
zamknął zaraz notatnik żeby przypadkiem mu go nie obśliniły i kiedy w końcu lilo wskoczyła mu na kolana to od razu zaczął ją głaskać - nic sie nie stało, wiem że mnie uwielbiają - zaśmiał się krótko. korciło go żeby powiedzieć: 'wiem, że mnie uwielbiacie', ale nejt chyba nie miał ostatnio nastroju na takie żarty.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°32
Re: ławki
uśmiechnął się nawet z czułością kiedy patrick głaskał lilo i tak słodko wyglądali. szybko musiał doprowadzić się do porządku i nie rozczulać się nad tym obrazkiem.
- więc co u ciebie? - spytał głupio, bo od czasu ich ostatniego spotkania (oraz spotkania elle!) nie miał już pojęcia na czym stoją i najbezpieczniejsza wydawała mu się rozmowa o pogodzie. przy okazji zastanawiał się czy patrick zamierza mu powiedzieć o rudej.
- więc co u ciebie? - spytał głupio, bo od czasu ich ostatniego spotkania (oraz spotkania elle!) nie miał już pojęcia na czym stoją i najbezpieczniejsza wydawała mu się rozmowa o pogodzie. przy okazji zastanawiał się czy patrick zamierza mu powiedzieć o rudej.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°33
Re: ławki
no tak, wszystkie dobre obrazy i wspomnienia nejt od razu odrzucał żeby przypadkiem nie mieć za czym tęsknić jak będzie umierał. ten to ma podejście.
- nic nowego - wzruszył ramionami. bo w zasadzie tak było. nie miał zamiaru mu mówić o rudej, bo nie czuł się w obowiązku żeby z czegokolwiek się wyspowiadać - twoje psy ciągle mnie lubią - stwierdził odkładając lilo na ziemię i wstając po to żeby zaraz stanąć na przeciwko nejta. pewnie chciał odprowadzić jego psa do niego.
- nic nowego - wzruszył ramionami. bo w zasadzie tak było. nie miał zamiaru mu mówić o rudej, bo nie czuł się w obowiązku żeby z czegokolwiek się wyspowiadać - twoje psy ciągle mnie lubią - stwierdził odkładając lilo na ziemię i wstając po to żeby zaraz stanąć na przeciwko nejta. pewnie chciał odprowadzić jego psa do niego.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°34
Re: ławki
xd dokładnie. po co się cieszyć życiem skoro kiedyś się umrze i to wszystko nie będzie miało znaczenia!
- tak, zauważyłem. - uśmiechnął się lekko, bo psy były centrum jego wszechświata, więc o nich akurat mógł rozmawiać i przy nich czuł się dobrze. zawiesił więc wzrok chwilowo na lilo, pozwalając niezręcznej ciszy znów między nimi zapaść. - więc miałem ostatnio interesującą rozmowę z elle roosevelt. - odezwał się w końcu, dosłownie kiedy myślał sobie 'o czym by tu powiedzieć... nie mów tylko nic o elle'. brawo nejt, dobrze poszło.
- tak, zauważyłem. - uśmiechnął się lekko, bo psy były centrum jego wszechświata, więc o nich akurat mógł rozmawiać i przy nich czuł się dobrze. zawiesił więc wzrok chwilowo na lilo, pozwalając niezręcznej ciszy znów między nimi zapaść. - więc miałem ostatnio interesującą rozmowę z elle roosevelt. - odezwał się w końcu, dosłownie kiedy myślał sobie 'o czym by tu powiedzieć... nie mów tylko nic o elle'. brawo nejt, dobrze poszło.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°35
Re: ławki
a inni próbowali mu przywrócić chęć do zycia i kompletnie tego nie doceniał.
myślał, że dalej będą kontynuować temat psów skoro nejt lubił tak o nich opowiadać, ale zamiast tego usłyszał imię: 'elle' i trochę mina mu zrzedła. choć na chwilkę tylko bo nie mógł dać tego poznać po sobie, szczególnie jemu! - mhm, o czym? - zapytał jak gdyby nigdy nic. grał poker fejsem xd
myślał, że dalej będą kontynuować temat psów skoro nejt lubił tak o nich opowiadać, ale zamiast tego usłyszał imię: 'elle' i trochę mina mu zrzedła. choć na chwilkę tylko bo nie mógł dać tego poznać po sobie, szczególnie jemu! - mhm, o czym? - zapytał jak gdyby nigdy nic. grał poker fejsem xd
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°36
Re: ławki
źle się to kończyło dla niego.
- o tobie. - odpowiedział, bo skoro powiedział 'a' to trzeba było powiedzieć 'b'. poczuł się niekomfortowo, że sam zaczął ten temat i że nigdy nie mogli z patrickiem normalnie o niczym porozmawiać, więc przykucnął, żeby pomiziać stitcha za uszkiem i nie musieć być na jednym poziomie z patrickiem.
- o tobie. - odpowiedział, bo skoro powiedział 'a' to trzeba było powiedzieć 'b'. poczuł się niekomfortowo, że sam zaczął ten temat i że nigdy nie mogli z patrickiem normalnie o niczym porozmawiać, więc przykucnął, żeby pomiziać stitcha za uszkiem i nie musieć być na jednym poziomie z patrickiem.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°37
Re: ławki
ech!
troche go zmroziło kiedy to usłyszał. nawet chciał zapalić kolejnego petka kiedy to usłyszał, ale z szacunku dla zdrowia nejta tego nie zrobił - może jednak to rozwiniesz? - zaproponował. bo tak lakoniczne wypowiedzi sprawiały że nie bardzo miał się do czego odnieść.
damn you elle!
troche go zmroziło kiedy to usłyszał. nawet chciał zapalić kolejnego petka kiedy to usłyszał, ale z szacunku dla zdrowia nejta tego nie zrobił - może jednak to rozwiniesz? - zaproponował. bo tak lakoniczne wypowiedzi sprawiały że nie bardzo miał się do czego odnieść.
damn you elle!
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°38
Re: ławki
- a może ty to rozwiniesz? - zadarł głowę z dołu, żeby na niego jednak spojrzeć. nawet on wiedział, że rozmowa w taki sposób nie miała sensu, więc znów się wyprostował. - bo szczerze mówiąc, to ja jestem tutaj tym jedynym, który nie wie o co chodzi. - rozłożył ręce. zaczepiła go jakaś obca dziewczyna, która wiedziała kim on jest i opowiadała mu o jakiś rzeczach, o których on nie miał pojęcia.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°39
Re: ławki
przewrócił oczami słysząc że nejt nie chce tłumaczyć o co chodzi - to moja przyjaciółka okej? - przeczesał nerwowo dłonią swoje włosy - doszło między nami do czegoś i chyba ją zraniłem - wow, potrafił się jednak uzewnętrzniać a nie mówić enigmami. brawo patrick! - czy to na prawdę takie ważne? - nie widział sensu tej rozmowy.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°40
Re: ławki
właściwie to się zdziwił, że patrick go nie zbył półsłówkami tylko naprawdę coś mu powiedział o elle.
- po prostu nie życzę sobie być wciągany w jakieś wasze sprawy. - odparł, bo on sobie żył beztrosko (prawie xd), a tu nagle jakaś nieznajoma wstawiała go w sam środek jakiejś zagrywki między nią a patrickiem, traktowała go jako zagrożenie i jeszcze grała mu na uczuciach. no i teraz nate nie wiedział co ma z tym zrobić i czy to on ma przekonywać patricka, że ta jest w nim szczerze zakochana i popychać go w jej ramiona? właściwie powinien, bo z nią będzie szczęśliwszy, dużo szczęśliwszy będzie z nią, z nejtem można tylko w dali znikać cicho, lalala xd
- po prostu nie życzę sobie być wciągany w jakieś wasze sprawy. - odparł, bo on sobie żył beztrosko (prawie xd), a tu nagle jakaś nieznajoma wstawiała go w sam środek jakiejś zagrywki między nią a patrickiem, traktowała go jako zagrożenie i jeszcze grała mu na uczuciach. no i teraz nate nie wiedział co ma z tym zrobić i czy to on ma przekonywać patricka, że ta jest w nim szczerze zakochana i popychać go w jej ramiona? właściwie powinien, bo z nią będzie szczęśliwszy, dużo szczęśliwszy będzie z nią, z nejtem można tylko w dali znikać cicho, lalala xd
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°41
Re: ławki
co ty mi tu śpiewasz, jeszcze za wcześnie na nocne żarciki xd
patrick też się zdziwił, że nie zbył go półsłówkami.
- powiedz to elle, ja ciebie w to nie wciągnąłem - umył od tego sprytnie rączki. ale w sumie mial racje, bo nie chcial go w nic wciągać, a to elle namieszała teraz i postawiła ich wszystkich w niezręcznej sytuacji. będzie musiał z nią poważnie porozmawiać, wow! - jesteś zazdrosny? - zapytał zaczepnie, w sumie to też chciał wiedzieć hehehehe.
patrick też się zdziwił, że nie zbył go półsłówkami.
- powiedz to elle, ja ciebie w to nie wciągnąłem - umył od tego sprytnie rączki. ale w sumie mial racje, bo nie chcial go w nic wciągać, a to elle namieszała teraz i postawiła ich wszystkich w niezręcznej sytuacji. będzie musiał z nią poważnie porozmawiać, wow! - jesteś zazdrosny? - zapytał zaczepnie, w sumie to też chciał wiedzieć hehehehe.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°42
Re: ławki
to jest mój standardowy poziom żarcików xd
- nie sądzę, żebyśmy jeszcze kiedyś ze sobą rozmawiali. - odpowiedział, myśląc, że patrick mówi na serio. to dopiero by było, gdyby elle i nate się ze sobą zaprzyjaźnili xd ale tak naprawdę nie mieli ze sobą nic wspólnego poza tym, że oboje całowali patricka. westchnął na to pytanie, które sam na siebie ściągnął skoro zaczął temat elle. - tak, jestem zazdrosny. - odpowiedział więc. - zazdroszczę jej tego, że umie tak podejść do kogoś i wypowiedzieć milion słów na minutę i mówić o wszystkim co jej leży na wątrobie. może to ułatwiłoby mi życie. - na pewno pomogłoby w terapii. a może utrudniałoby mu jednak życie skoro elle swoją zaczepką wprowadziła niezręczność między nejtem a patrickiem na jeszcze wyższy level.
- nie sądzę, żebyśmy jeszcze kiedyś ze sobą rozmawiali. - odpowiedział, myśląc, że patrick mówi na serio. to dopiero by było, gdyby elle i nate się ze sobą zaprzyjaźnili xd ale tak naprawdę nie mieli ze sobą nic wspólnego poza tym, że oboje całowali patricka. westchnął na to pytanie, które sam na siebie ściągnął skoro zaczął temat elle. - tak, jestem zazdrosny. - odpowiedział więc. - zazdroszczę jej tego, że umie tak podejść do kogoś i wypowiedzieć milion słów na minutę i mówić o wszystkim co jej leży na wątrobie. może to ułatwiłoby mi życie. - na pewno pomogłoby w terapii. a może utrudniałoby mu jednak życie skoro elle swoją zaczepką wprowadziła niezręczność między nejtem a patrickiem na jeszcze wyższy level.
- patrick bowman
- stąd-same white shirt, couple more tattoos27
- Post n°43
Re: ławki
po 1 w nocy sie wyostrzaja xd
jakby się zaprzyjaźnili to patrick byłby wtedy między młotem a kowadłem, ups. dobrze, że jednak nie mieli ze sobą zbyt wiele wspólnego. uśmiechnął się na jego słowa i słuchał go bardzo uważnie - jesteś uroczy jak się wkurzasz - smyrnął go dłonią po ramieniu, a potem wsadził sobie fajka w buzię i ruszył do domu zostawiając nejta ;x
jakby się zaprzyjaźnili to patrick byłby wtedy między młotem a kowadłem, ups. dobrze, że jednak nie mieli ze sobą zbyt wiele wspólnego. uśmiechnął się na jego słowa i słuchał go bardzo uważnie - jesteś uroczy jak się wkurzasz - smyrnął go dłonią po ramieniu, a potem wsadził sobie fajka w buzię i ruszył do domu zostawiając nejta ;x
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°44
Re: ławki
i po radlerkach.
wkurzenie nejta = powiedzenie bardzo dużo naraz spokojnym głosem. ulżyło mu, że sobie poszedł, bo nie musieli kontynuować tego tematu. poszedł z psami w drugą stronę.
wkurzenie nejta = powiedzenie bardzo dużo naraz spokojnym głosem. ulżyło mu, że sobie poszedł, bo nie musieli kontynuować tego tematu. poszedł z psami w drugą stronę.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°45
Re: ławki
dzisiaj nie musial byc obecny na wieczornej mszy, wiec wykorzystal to na wieczorny spacer. usiadl na lawce i patrzyl teraz w gwiazdy.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°46
Re: ławki
faye musiała wyjść z domu na przechadzkę, bo akurat to jej domu przyszedł tata i musieli z mamą pogadać. wiadomo jak to się skończy. biedna faye nie miała się tymczasowo gdzie podziać. paliła sobie papieroska i szła tak powoli, kopiąc kamienie.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°47
Re: ławki
i kopnela jakis wiekszy kamien, ktory trafil w noge andiego. na szczesciewyrwalo go to z zamyslenia, wiec spojrzal w kierunku faye. - czesc - postanowil ja zagadac skoro juz tu byla.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°48
Re: ławki
faye była mega naiwna. więc podeszła do andiego i usiadła obok niego na ławeczce - cześć - przywitała się grzecznie i chwilę mu się przyglądała - co tu robisz o tej później porze? - zapytała zainteresowana, zaciągając się papierosem.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°49
Re: ławki
dobrze, ze andy nie byl zadnym gwalcicielem i w jego towarzystwie byla bezpieczna. co najwyzej mogl ja probowac przekonac, zeby dolaczyla do kosciola. - patrzylem w gwiazdy - pokazal na niebo. - a ty? - spojrzal na nia.
- faye mayhew
- londynmechatronikatoo good to be true25
- Post n°50
Re: ławki
- a ja przyszłam, bo mój ojciec wpadł do mojej mamy do domu i no... właśnie. potrzebowali porozmawiać - zrobiła cudzysłów na słowie porozmawiać, bo sama wiedziała co to oznacza. domyślała się, że ludzie dorośli czasem potrzebują takich rzeczy. ona jeszcze była czystą księgą i nie wiedziała jak smakuje seks. - faye jestem - przedstawiła się grzecznie.
» ławki
|
|