pomnik
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
pomnik
First topic message reminder :
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey24
- Post n°101
Re: pomnik
- zwykle to ja maluje innych - przypomniala mu. nigdy jej nikt nic takiego nie proponowal to nie wiedziala jak by sie czula w roli jego muzy. - az tak cie ten pomnik inspiruje? - usiadla na tej bialej rurce bo najwyrazniej zmeczyla sie juz staniem.
- jake griffith
- st. albanshistoria sztukiartistic soul27
- Post n°102
Re: pomnik
- ale ja mam ochotę na coś nowego, więc mam nadzieję, że się zgodzisz ashley - westchnął - nie odmawiaj, noo - zrobił maślane oczka do niej, żeby naprawdę się zgodziła - tak, pomnik i ty mnie teraz zainspirowaliście - przyznał się jej w sekrecie i wziął bucha jointa.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey24
- Post n°103
Re: pomnik
zasmiala sie widzac te jego maslane oczyska. - umowmy sie, ze nad tym pomysle - na tyle byla w stanie sie zgodzic. - myslalam ze ci sie nie podobal - odwrocila sie by spojrzec jeszcze raz na ten pomnik. nie wiedziala co w nim widzial i czemu byl nim tak zainteresowany.
- jake griffith
- st. albanshistoria sztukiartistic soul27
- Post n°104
Re: pomnik
jake najwyraźniej był jeszcze dziwniejszy niż ben pod względem propozycji xd - dobra, powiedzmy, że dam ci czas do zastanowienia się, ale nie dłużej niż tydzień, jasne? bo muszę się do tego wszystkie przygotować - jointy najwyraźniej na niego działały pozytywnie i kreatywnie - oj tam, chrzanić ten pomnik już - machnął ręką - co dzisiaj robisz? - zapytał.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey24
- Post n°105
Re: pomnik
obydwoje byli dziwni xd ale najwyrazniej jej sie to podobalo skoro nadal sie z nimi trzymala.
- niech ci bedzie, tydzien - zgodzila sie, nadal troche rozbawiona jego propozycja. - babski wieczor z chloe. bedziemy pic szampana i plotkowac, moze nawet zalapiesz sie na liste osob, ktore bedziemy obgadywac - zazartowala sobie.
- niech ci bedzie, tydzien - zgodzila sie, nadal troche rozbawiona jego propozycja. - babski wieczor z chloe. bedziemy pic szampana i plotkowac, moze nawet zalapiesz sie na liste osob, ktore bedziemy obgadywac - zazartowala sobie.
- jake griffith
- st. albanshistoria sztukiartistic soul27
- Post n°106
Re: pomnik
mogła już ich dawno rzucić, ale nie, wolała z nimi tkwić xd to miała za karę.
- chloe? nie znam. to teraz współczesne kobiety siedzą i piją szampana? nadal obgadujecie facetów? myślałem, że teraz to się raczej chodzi do klubów potańczyć i podrywać facetów na jedną noc a nie siedzi w domu - zaśmiał się - a co byś o mnie powiedziała tej całej chloe? - zapytał.
- chloe? nie znam. to teraz współczesne kobiety siedzą i piją szampana? nadal obgadujecie facetów? myślałem, że teraz to się raczej chodzi do klubów potańczyć i podrywać facetów na jedną noc a nie siedzi w domu - zaśmiał się - a co byś o mnie powiedziała tej całej chloe? - zapytał.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey24
- Post n°107
Re: pomnik
teraz juz byla za gleboko xd moze jake'a by sie jeszcze pozbyla jakos, ale ben sie przyczepil na dobre, ech.
- moja wspolokatorka - dobrze, ze nie opisala jej jaka najgorsza sucze w miescie. myslala tak o niej, ale i tak ja lubila! - nie samymi klubami czlowiek zyje. czasami trzeba usiasc i spokojnie porozmawiac - zasmiala sie. pila prawie codziennie i juz sie jej takie imprezy troche nudzily. - niech pomysle - zaczela sie zastanawiac. - opowiedzialabym jej o tym jak mi obiecales podzielic sie, ale trzymasz calego jointa dla siebie - zabrala mu skreta.
- moja wspolokatorka - dobrze, ze nie opisala jej jaka najgorsza sucze w miescie. myslala tak o niej, ale i tak ja lubila! - nie samymi klubami czlowiek zyje. czasami trzeba usiasc i spokojnie porozmawiac - zasmiala sie. pila prawie codziennie i juz sie jej takie imprezy troche nudzily. - niech pomysle - zaczela sie zastanawiac. - opowiedzialabym jej o tym jak mi obiecales podzielic sie, ale trzymasz calego jointa dla siebie - zabrala mu skreta.
- jake griffith
- st. albanshistoria sztukiartistic soul27
- Post n°108
Re: pomnik
dżejka też by się nie pozbyła, był w pakiecie jak ben xd
pewnie marta też z nimi była skoro urządzały sobie wieczorek dziewczyński i zamierzały razem pić xd pokiwał ze zrozumieniem głową - okeeej, współlokatorka. zapamiętam - naprawdę zamierzał zapamiętać - rozumiem, nie no wiadomo, czasem trzeba. jasne - zaśmiał się - a sorry. ej, ale jak chcesz, mam jeszcze drugiego, weź na drogę dla dziewczyn - wyjął go z kieszeni koszuli.
pewnie marta też z nimi była skoro urządzały sobie wieczorek dziewczyński i zamierzały razem pić xd pokiwał ze zrozumieniem głową - okeeej, współlokatorka. zapamiętam - naprawdę zamierzał zapamiętać - rozumiem, nie no wiadomo, czasem trzeba. jasne - zaśmiał się - a sorry. ej, ale jak chcesz, mam jeszcze drugiego, weź na drogę dla dziewczyn - wyjął go z kieszeni koszuli.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey24
- Post n°109
Re: pomnik
ech, trudno xd w takim razie dobrze, ze sie do nich przyswyczaila i nawet ich lubila!
pewnie tak. musiala odreagowac po tym jak glupek marcus jej uciekl hehe. - zartowalam tylko - zasmiala sie gdy proponowal jej kolejnego. miala swoj towar w pokoju to nie potrzebowala zabierac jemu. - a ty jakie masz plany na wieczor? - zapytala.
pewnie tak. musiala odreagowac po tym jak glupek marcus jej uciekl hehe. - zartowalam tylko - zasmiala sie gdy proponowal jej kolejnego. miala swoj towar w pokoju to nie potrzebowala zabierac jemu. - a ty jakie masz plany na wieczor? - zapytala.
- jake griffith
- st. albanshistoria sztukiartistic soul27
- Post n°110
Re: pomnik
gorzej, jakby ich nienawidziła xd
hehe, kolejna drama do odegrania. martha pewnie się dziewczynom będzie żalić, że jej facet się takiej rzeczy przestraszył! - właściwie to żadnych. przyszedłem szukać inspiracji gdzieś na mieście na nowe komiksy i jak widać znalazłem, ale nie inspirację na komiksy ale na obraz - zaśmiał się i schował jointa z powrotem.
hehe, kolejna drama do odegrania. martha pewnie się dziewczynom będzie żalić, że jej facet się takiej rzeczy przestraszył! - właściwie to żadnych. przyszedłem szukać inspiracji gdzieś na mieście na nowe komiksy i jak widać znalazłem, ale nie inspirację na komiksy ale na obraz - zaśmiał się i schował jointa z powrotem.
- ashley whittemore
- Londynmalarstwo50 shades of grey24
- Post n°111
Re: pomnik
no wtedy to bylby problem xd
powinna go olac i znalesc sobie kogos mniej uposledzonego emocjonalnie hehe. ciekawe co by wtedy zrobil. - nie wiem czy to dobrze czy zle - stwierdzila. myslala ze komiksy sa dla niego wazniejsze.
powinna go olac i znalesc sobie kogos mniej uposledzonego emocjonalnie hehe. ciekawe co by wtedy zrobil. - nie wiem czy to dobrze czy zle - stwierdzila. myslala ze komiksy sa dla niego wazniejsze.
- jake griffith
- st. albanshistoria sztukiartistic soul27
- Post n°112
Re: pomnik
smuteczek xd
hehe, pewnie błagałby o to, żeby do niego wróciła xd moje postacie trafiają na samych upośledzonych emocjonalnie partnerów, pozdrawiam buziaczki! - ja też nie wiem. to wszystko jest bardzo płynne i nieodkryte dla mnie. wiesz co, dobra, muszę lecieć ash... baw się dobrze z chloe - pocałował ją na pożegnanie i uciekł xd
hehe, pewnie błagałby o to, żeby do niego wróciła xd moje postacie trafiają na samych upośledzonych emocjonalnie partnerów, pozdrawiam buziaczki! - ja też nie wiem. to wszystko jest bardzo płynne i nieodkryte dla mnie. wiesz co, dobra, muszę lecieć ash... baw się dobrze z chloe - pocałował ją na pożegnanie i uciekł xd
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°113
Re: pomnik
stała pod pomnikiem i go podziwiała. oczywiście już była zjarana i lekko pijana, bo była u kolegi wcześniej.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°114
Re: pomnik
a teraz zgadali się z nico. on też wcześniej był u kolegi i się zjarał - czeeeeeść zoe - podszedł do niej od tyłu, a potem jednak stanął obok i objął ją ramieniem - ładny ten pomnik, prawda? - zaśmiał się.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°115
Re: pomnik
przytuliła się do niego kiedy ją objął - cześć mój ulubiony chłopaku - zachichotała - przepięęęęękny! taki zielony i w ogóle! - przyznała mu rację gapiąc się na niego i zarzucając mu ręce na szyję - stęskniłam się joyce, wiesz? - zachichotała znów jak głupia.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°116
Re: pomnik
- wiedziałem, że jestem ulubiony! - odparł zadowolony wypinając dumnie pierś do przodu - nawet zbyt zielony bym powiedział - przekręcił głowę na bok patrząc na pomnik - stęskniłaś? niemożliwe - pokazał jej język.
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°117
Re: pomnik
- zawsze byłeś moim ulubieńcem, jeszcze o tym nie wiedziałeś nicholas? - wyszczerzyła ząbki, wieszając się na nim zadowolona. pewnie każdemu kumplowi tak mówiła, a na pewno pamiętam jak mówiła tak nejtowi, ups. ale zoe była lekko teraz zawiana, więc można było jej wybaczyć - bardzo się stęskniłam, ale to bardzo bardzo - pocałowała go w nos o ile w nos trafiła - idziesz ze mną do domuuu? - zaproponowała.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°118
Re: pomnik
- nico, po prostu nico - poprawił ją zaraz. nie lubił swojego pełnego imienia. było zbyt poważne. a on nie był! skoro była zawiana to na pewno nie trafiła w nos tylko w usta przez co zrobiło się niezręcznie xd - właśnie widzę jak bardzo - zażartował sobie z tej sytuacji - z tobą? - dopytał - czy może cię odprowadzić? - nie wiedział co proponowała xd
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°119
Re: pomnik
- nico, nicholas. lubię twoje pełne imię - ona miała łatwiej, bo rodzice nazwali ją po prostu zoe, czego się nie dawało już bardziej rozwinąć ani zwinąć. zoe brzmiało równie niepoważnie tak samo jak ona niepoważnie podchodziła do życia. jak trafiła w usta, próbowała je pokracznie wytrzeć ze swojej szminki - jezu, faye mnie zabije - zachichotała gapiąc się na jego wargi bo miała ochotę znów go pocałować - a co ja powiedziałam? - musiała dopytać bo miała laga w głowie - a, ze mną, no, to cię zapraszam do siebie ale jak chcesz możesz mnie odprowadzić - poklepała go po ramieniu.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°120
Re: pomnik
- ale ja nie lubię i wiesz o tym - wytknął jej, bo nie raz już o tym rozmawiali! był tak samo niepoważny jak ona więc ona była zoe, a on nico i już! przetarł swoje usta i zaśmiał się - przecież nic się nie stało - zauważył jak patrzy na jego usta, ale nic nie zrobił. choć pewnie też miał ochotę ją pocałować. nie oszukujmy się, ale to po prostu nico xd - to odprowadzę cię, a potem pomyślimy czy wejdę - pociągnął ją w stronę domu. nawet na ślepo by tam dotarł xd
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°121
Re: pomnik
- wiem wiem, ale ja czasem lubię się podrażnić - zaśmiała się, dając się pociągnąć w stronę domu - no, właśnie dobrze, że się nic nie stało bo masz dziewczynę! a ona pewnie czeka na ciebie już w domciu! - złapała go pod rękę - nie powinnam całować cudzych facetów. to niegrzeczne i niestosowne - próbowała samą siebie przekonywać, żeby go nie pocałować ponownie - nie możesz jednak do mnie wejść. odprowadzisz mnie, ale pójdziesz grzecznie do faye. tak będzie najlepiej - pokiwała głową, ale nadal miała ochotę go całować i na dodatek zaciągnąć do łóżka. typowa zoe.
- nico joyce
- st. albansprawoi'm the problem26
- Post n°122
Re: pomnik
- tak wiem, pamiętam jak to robiłaś w łożku - pewnie nawet tam lubiła się z nim drażnić, a potem szaleć. nie am to jak ich łóżkowe wspomnienia! - pewnie siedzi razem z bratem, nie czeka na mnie - gadali wcześniej to wiedział xd - no jasne, że niegrzeczne i niestosowne - pstryknął ją w nos kiedy tak mówiła - okej, w takim razie będziemy grzeczni dlatego tylko cię odprowadzę i pójdę sobie - przytaknął jej. przecież nie będzie namawiać jej na nic złego!
- zoe williams
- st albanscukiernictwo i psychologiawho's that girl?23
- Post n°123
Re: pomnik
- a wtedy się na mnie rzucałeś jeszcze bardziej niż zwykle, to były cudowne czasy - rozmarzyła się na dobranoc xd - ahaaa no tak to skoro siedzi z bratem to niech siedzi sobie z bratem. grzeczna faye! - pochwaliła jego dziewczynę chociaż jej tu nie było xd - odprowadź mnie w takim razie - zgodziła się z nim i tak się stało, odprowadził ją ale do niczego nie doszło i wrócił do siebie.
- philip lore
- manchesterratownictwo medyczneto ja, typ niepokorny25
- Post n°124
Re: pomnik
siedział tu, palił papierosa i kontemplował nad swoim życiem. jeśli chodzi o wydarzenia wczorajszego wieczoru, w to pierwszej chwili tata się wkurzył, ale szybko mu przeszło, bo nie dbał o dobra materialne (facet nie miał nogi, nie będzie się o brak samochodu kłócić) (tak czy inaczej philip dostał cały szereg kar). rodzice byli jednak zawiedzeni lekkomyślnym zachowaniem syna i przede wszystkim tym, że on, który chciał zostać ratownikiem medycznym, spowodował tak głupi wypadek, narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo. philipowi też to ciążyło, bo pod skorupą zawsze był bardziej wrażliwy niż dawał po sobie poznać.
- celeste lore
- manchesteranalityka kryminalistyczna i sądowaboohoo, no one likes you24
- Post n°125
Re: pomnik
celeste była za to przestraszona, że jej brat był na tyle głupi, żeby jeździć samochodem po pijaku. właśnie wracała ze szpitala, bo a) tam pracuje b) zdjęli jej w końcu gips. przez cały wczorajszy wieczór pewnie słuchała tego jak bardzo rodzice są rozczarowani philipem i jak bardzo jest nieodpowiedzialny i że przecież jak tak można, że co on chciał się zabić i że jedyny syn i że w ogóle. mega się przejęła i cały dzień nie mogła się w ogóle skupić na niczym, to wyszła się przejść i kogo widzi! braciszka. podeszła do niego - cześć - przywitała się i chwilę milczała.