katedra
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
katedra
First topic message reminder :
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°26
Re: katedra
kucnal obok niej i zlapal ja za ramie, probujac ja wytrzasnac ze snu. a kiedy to nic nie dalo to wstal i po prostu oblal ja woda z konewki.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°27
Re: katedra
krzyknęła kiedy poczuła wodę na twarzy i została wybudzona ze swojego snu. lekko się podniosła i przetarła oczy, a wtedy zobaczyła andy'ego i jej skwaszona mina skwasiła się jeszcze bardziej.
- co - mruknęła z wyrzutem.
- co - mruknęła z wyrzutem.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°28
Re: katedra
- wygodnie ci tak tutaj? - zapytal, krzywiac sie przy tym lekko. jemu ziemia nie wydawala sie najlepszym miejscem na drzemke. - jeszcze cie ktos okradnie - zauwazyl. niby bylo pod katedra, ale nigdy nie wiadomo kto sie czai za rogiem. juz wiedzial, ze trudno mu bedzie ja przekonac by poszla do domu. tym bardziej, ze nie miala domu.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°29
Re: katedra
- do tej pory było, ale ktoś mi przeszkodził. - cały czas patrzyła na niego z wyrzutem, bo dla niej spanie na ziemi było tak samo dobre jak spanie w samochodzie czy na zapleczu baru. - to bardzo by się zawiódł - zaśmiała się pod nosem, bo nie posiadała żadnych kosztowności, więc złodziej nie miałby czego szukać. podniosła się z ziemi i usiadła.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°30
Re: katedra
rozejrzal sie dookola. moze nie chcial by go ktos zobaczyl w towarzystwie diany. szczegolnie teraz gdy wygladala jak zul. wystarczylo juz mu, ze ostatnio musial niesc pijana annie do domu. - robi sie juz chlodno - zauwazyl.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°31
Re: katedra
w porównaniu do diany annie była wtedy w bardzo dobrym stanie xd teraz diana co prawda w miarę wytrzeźwiała, ale miała podkrążone włosy i rozczochrane włosy, w których pozaczepiały się liście.
- to idź do swojego idealnego domu, usiądź pod kocem ze swoimi idealnymi dziećmi i niech twoja idealna żona ci zrobi herbatę. - ciągle miała takie wyobrażenie o aktualnym życiu andy'ego.
- to idź do swojego idealnego domu, usiądź pod kocem ze swoimi idealnymi dziećmi i niech twoja idealna żona ci zrobi herbatę. - ciągle miała takie wyobrażenie o aktualnym życiu andy'ego.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°32
Re: katedra
tym gorzej, ze teraz bylo jeszcze jasno xd dobrze, ze nie bylo tu za bardzo ruchu i nikt ich nie widzial. chociaz nigdy nie wiadomo skoro ted utknal na ulicy to moze tu tez bylo bardzo busy xd
- nie mam idealnego zycia. a tym bardziej zony czy dzieci - westchnal. zaraz przeszla obok nich jakas babcia, mowiac do niego niech bedzie pochwalony. skinal glowa i odpowiedzial jej, usmiechajac sie niezrecznie.
- nie mam idealnego zycia. a tym bardziej zony czy dzieci - westchnal. zaraz przeszla obok nich jakas babcia, mowiac do niego niech bedzie pochwalony. skinal glowa i odpowiedzial jej, usmiechajac sie niezrecznie.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°33
Re: katedra
może leżała tu cały dzień i widziały ją wszystkie pobożne rodziny zmierzające na niedzielną mszę, ale nikt nic nie powiedział xd albo myśleli, że znowu ktoś żebrze pod kościołem.
- ojej, biedny andy, nie ma żonusi, która robiłaby mu obiadki. - posłała mu udawaną smutną minę. - jeszcze jaki nagle świętoszkowaty! - machnęła ręką zniecierpliwiona jak przywitał się z babcią. wstała z ziemi i nawet zaczęła otrzepywać tyłek.
- ojej, biedny andy, nie ma żonusi, która robiłaby mu obiadki. - posłała mu udawaną smutną minę. - jeszcze jaki nagle świętoszkowaty! - machnęła ręką zniecierpliwiona jak przywitał się z babcią. wstała z ziemi i nawet zaczęła otrzepywać tyłek.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°34
Re: katedra
haha dobrze, ze w nia drobnymi nie rzucali. chociaz moze nawet taka kasa by sie jej przydala.
nie przejal sie jej komentarzami. juz sie zdazyl do tego przyzwyczaic. za kazdym razem gdy ja spotykal o cos sie go czepiala. - jestem ksiedzem - spojrzal na nia, czekajac az sie z niego zacznie nasmiewac.
nie przejal sie jej komentarzami. juz sie zdazyl do tego przyzwyczaic. za kazdym razem gdy ja spotykal o cos sie go czepiala. - jestem ksiedzem - spojrzal na nia, czekajac az sie z niego zacznie nasmiewac.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°35
Re: katedra
chętnie pozbierałaby grosiki xd
- jaja sobie robisz - popatrzyła na niego z niedowierzaniem. wiedziała, że andy wszedł na dobrą drogę, ale nie wiedziała, że aż tak bardzo xd poza tym nie spodziewała się, że ktoś z kim kiedyś ćpała i spała może być teraz księdzem. to nierealne.
- jaja sobie robisz - popatrzyła na niego z niedowierzaniem. wiedziała, że andy wszedł na dobrą drogę, ale nie wiedziała, że aż tak bardzo xd poza tym nie spodziewała się, że ktoś z kim kiedyś ćpała i spała może być teraz księdzem. to nierealne.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°36
Re: katedra
- nie robie - zapewnil ja. nie mogl klamac bo inaczej przy spowiedzi proposzcz na pewno bylby nim bardzo zawiedziony. szkoda ze sam sobie sie nie mogl wyspowiadac. no to miala niespodzianke. cala sytuacja wydawala sie bardzo nieprawdopodobna, a jednak.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°37
Re: katedra
wpatrywała się w niego chwilę szukając odpowiednich słów do skomentowania tego czego właśnie się dowiedziała.
- pojebało cię - odezwała się w końcu. tak, ze wszystkich możliwości uznała, że to właśnie jest najlepsza reakcja na tę nowinę.
- pojebało cię - odezwała się w końcu. tak, ze wszystkich możliwości uznała, że to właśnie jest najlepsza reakcja na tę nowinę.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°38
Re: katedra
- moze troche - pomachal do kolejnej babci, ktora wlasnie wchodzila do kosciola. - nie mialem innego wyjscia - wzruszyl ramionami. zaraz spojrzal na zegarek i westchnal. - na mnie juz czas, trzymaj sie - i poszedl odprawiac msze.
- diana kent
- derby-unlovable27
- Post n°39
Re: katedra
kiedy powiedział, że 'nie miał innego wyjścia' to zaczęła sobie dorabiać historię, że andy jest tu w ramach ochrony świadków czy pod inną przykrywką. poszła do siebie, bo jednak spanie w samochodzie jest wygodniejsze niż w krzakach.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°40
Re: katedra
siedziala sobie na trawce I jadla sobie ostre frytki, przygladajac sie golebia, ktore obok niej chodzily.
Ostatnio zmieniony przez leila fairbrother dnia Pon Sie 02, 2021 4:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°41
Re: katedra
nie bala się gołębi? xd przyszedł do katedry w poszukiwaniu przewodnika duchowego, ale zamiast tego zobaczył na trawie leilę. też się nada!
- cześć! - była chyba jedyną osobą na świecie, do której podchodził z zamiarem dłuższej rozmowy, a nie tylko przywitania się. - co robisz? - dla niego nawet jedzenie frytek na trawie było szaleństwem xd
- cześć! - była chyba jedyną osobą na świecie, do której podchodził z zamiarem dłuższej rozmowy, a nie tylko przywitania się. - co robisz? - dla niego nawet jedzenie frytek na trawie było szaleństwem xd
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°42
Re: katedra
Thomas sie bal golebi xd Leila byla odwazna.
usmiechnela sie szeroko na jego widok. - czesc! - powiedziala wesolo I poklepala miejsce obok siebie, zachecajac go by do niej dolaczyl. - jem - zasmiala sie I podsunela mu frytki pod nos. nawet nie skomentowalas tego, ze Leila juz nie jest blondynka hehe
usmiechnela sie szeroko na jego widok. - czesc! - powiedziala wesolo I poklepala miejsce obok siebie, zachecajac go by do niej dolaczyl. - jem - zasmiala sie I podsunela mu frytki pod nos. nawet nie skomentowalas tego, ze Leila juz nie jest blondynka hehe
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°43
Re: katedra
ryzykantka!
nate ostatnio żył na krawędzi, więc usiadł koło leili zamiast pójść do domu.
- nie, dzięki. wiesz, że nie jadam takich rzeczy. - może i przestał brać połowę tabletek, ale nadal odżywiał się zdrowo. zachowywał pozory. skomentowałam to w myślach i zapomniałam napisać xd w takim razie nate to skomentuje. - widzę, że naszły cię zmiany. - przyglądał się jej włosom. nate taki dobry obserwator, że dostrzegał jak dziewczyny zmieniały kolor włosów!
nate ostatnio żył na krawędzi, więc usiadł koło leili zamiast pójść do domu.
- nie, dzięki. wiesz, że nie jadam takich rzeczy. - może i przestał brać połowę tabletek, ale nadal odżywiał się zdrowo. zachowywał pozory. skomentowałam to w myślach i zapomniałam napisać xd w takim razie nate to skomentuje. - widzę, że naszły cię zmiany. - przyglądał się jej włosom. nate taki dobry obserwator, że dostrzegał jak dziewczyny zmieniały kolor włosów!
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°44
Re: katedra
wow! nate szalony.
- zapytalam z uprzejmosci - wsadzila sobie do buzi kilka frytek na raz. haha, spoko tez mi sie czasami zdarza xd - tamten kolor juz mi sie znudzil - wzruszyla ramionami. pewnie znowu przechodzila zalamanie, ale nie byla na tyle szalona by przefarbowac sie na cos innego niz blond. - co tam u ciebie, panie przewodniczacy? - wyszczerzyla sie.
- zapytalam z uprzejmosci - wsadzila sobie do buzi kilka frytek na raz. haha, spoko tez mi sie czasami zdarza xd - tamten kolor juz mi sie znudzil - wzruszyla ramionami. pewnie znowu przechodzila zalamanie, ale nie byla na tyle szalona by przefarbowac sie na cos innego niz blond. - co tam u ciebie, panie przewodniczacy? - wyszczerzyla sie.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°45
Re: katedra
- dzięki - posłał jej wyrozumiały uśmiech. dobry mieli układ, leila mogła przy nim jeść wszystko i nie musiała się dzielić. - wyglądasz bardzo ładnie. - powiedział. - ale wtedy też wyglądałaś. - dodał jeszcze, bo jednak trzeba być ostrożnym jeśli chodzi o kobiety i komplementy. słysząc słowo "przewodniczący" aż cały się skulił. - nieee mów tak na mniee - zamarudził. dla niego to było jak kara i obraza.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°46
Re: katedra
pewnie dlatego lubila z nim spedzac czas, bo mogla przy nim sie najesc pozadnie skoro nie mogl jesc jej smieciowego zarcia. - dziekuje - usmiechnela sie. zdziwila sie torche widzac jego reakcje. nawet odlozyla frytki na bok. - dlaczego? nie cieszysz sie? - objela go, przygladajac mu sie uwaznie.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°47
Re: katedra
to był na pewno główny filar ich przyjaźni xd
ułożył głowę na jej ramieniu i chwilę nic nie mówił, uważnie dobierając słowa. jak do tej pory wcale nie krył się ze swoim niezadowoleniem z nowej posady, co było największym okazaniem jego uczuć od lat.
- dlaczego miałbym się cieszyć? nie chciałem tego. - mruknął.
ułożył głowę na jej ramieniu i chwilę nic nie mówił, uważnie dobierając słowa. jak do tej pory wcale nie krył się ze swoim niezadowoleniem z nowej posady, co było największym okazaniem jego uczuć od lat.
- dlaczego miałbym się cieszyć? nie chciałem tego. - mruknął.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°48
Re: katedra
na pewno xd
westchnela I zaczela go miziac po ramieniu. - wiec dlaczego cie do tego zmuszaja? - zapytala chociaz pewnie znala juz na to odpowiedz. Alfons pewnie nie raz probowal do czegos zmusic nate'a. nie lubila go za bardzo, ale nic nie dalo sie z tym zrobic niestety. nate sam musi sie zbuntowac jezeli chce by inaczej go traktowali.
westchnela I zaczela go miziac po ramieniu. - wiec dlaczego cie do tego zmuszaja? - zapytala chociaz pewnie znala juz na to odpowiedz. Alfons pewnie nie raz probowal do czegos zmusic nate'a. nie lubila go za bardzo, ale nic nie dalo sie z tym zrobic niestety. nate sam musi sie zbuntowac jezeli chce by inaczej go traktowali.
- nate berube
- st. albanszarządzaniedobry chłopak, ale chujek23
- Post n°49
Re: katedra
- a bo ja wiem? tata zobaczył, że zacząłem chodzić na piłkę i najwyraźniej stwierdził, że to oznacza, że mam czas, żeby spełniać jego własne ambicje z młodości. - westchnął. alfons zawsze marzył o tym, żeby jego syn interesował się samorządem i bardziej intelektualnymi sprawami, nawet kiedy nate był gwiazdą drużyny i miał własne osiągnięcia.
- leila fairbrother
- St Albanskosmetologiawild & free24
- Post n°50
Re: katedra
- I powiedziales mu, ze to cie wcale nie interesuje? - dalej wypytywala. twoje postaci takie posluszne rodzicom. fajnie ze nate'owi trafila sie taka okazja ale skoro wcale tego nie chcial to powinien miec cos do powiedzenia w tej sprawie.