katedra
- st. albans
- st. albansgod save the queenwe love our queen109
- Post n°1
katedra
First topic message reminder :
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°251
Re: katedra
tak sie zaangazuje w relacje, ze sie nie skapnie jakie bzdury gada xd
biedak! moze to by go nauczylo, ze powinien olac dziewczyny, ktore nie sa nim zainteresowane. mial inne kolezanki, ktore chetnie by z nim spedzaly czas i docenily jego romantyczne gesty!
zasmial sie kiedy demonstrowala. szczerze cieszyla go ta poprawa! rozumial jak ciezko bylo wydostac sie z dolka. - znalazlas juz jakiegos szczesciarza? - szturnal ja lokciem. chcial ploteczki xd
biedak! moze to by go nauczylo, ze powinien olac dziewczyny, ktore nie sa nim zainteresowane. mial inne kolezanki, ktore chetnie by z nim spedzaly czas i docenily jego romantyczne gesty!
zasmial sie kiedy demonstrowala. szczerze cieszyla go ta poprawa! rozumial jak ciezko bylo wydostac sie z dolka. - znalazlas juz jakiegos szczesciarza? - szturnal ja lokciem. chcial ploteczki xd
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°252
Re: katedra
kaznodzieja andy mógłby równie dobrze własną sektę założyć xd
wes będzie z desperacji próbować metod kyle'a. może zadziałają na którejś dziewczynie!
- do tańców na ulicy? - udała, że nie wie, o co chodzi. - tak, ciebie - niewinnie wyciągnęła do niego ręce. była na jakimś haju życiem i radością i była chętna tańczyć tu i teraz, nawet jeśli andy by się wstydził.
wes będzie z desperacji próbować metod kyle'a. może zadziałają na którejś dziewczynie!
- do tańców na ulicy? - udała, że nie wie, o co chodzi. - tak, ciebie - niewinnie wyciągnęła do niego ręce. była na jakimś haju życiem i radością i była chętna tańczyć tu i teraz, nawet jeśli andy by się wstydził.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°253
Re: katedra
w sumie xd dobre zajecie dla niego.
gorzej jak nie zadzialaja i bedzie myslal, ze to jego wina.
zasmial sie. nie byl na tym etapie co tiffy, ale nie potrafil jej odmowic. - powinienem od razu cie ostrzec, ze nie jestem dobrym tancerzem - powiedzial rozbawiony. ale chwycil ja za rece i sie przylaczyl do niej.
gorzej jak nie zadzialaja i bedzie myslal, ze to jego wina.
zasmial sie. nie byl na tym etapie co tiffy, ale nie potrafil jej odmowic. - powinienem od razu cie ostrzec, ze nie jestem dobrym tancerzem - powiedzial rozbawiony. ale chwycil ja za rece i sie przylaczyl do niej.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°254
Re: katedra
szukał pracy xd zbierałby datki xd
jak już żadne metody nie zadziałają, to nie będzie dla niego nadziei.
- tu nie chodzi o taniec, tylko o emocje - dalej filozofowała, powtarzając za julio jego złote myśli. skakali przez chwilę aż jakieś przechodzące trzynastolatki popatrzyły na nich pogardliwym wzrokiem i tiffy zaśmiała się, automatycznie wtulając się w andy'ego. może chciała się ukryć, żeby jakby co nabijali się z niego xd
jak już żadne metody nie zadziałają, to nie będzie dla niego nadziei.
- tu nie chodzi o taniec, tylko o emocje - dalej filozofowała, powtarzając za julio jego złote myśli. skakali przez chwilę aż jakieś przechodzące trzynastolatki popatrzyły na nich pogardliwym wzrokiem i tiffy zaśmiała się, automatycznie wtulając się w andy'ego. może chciała się ukryć, żeby jakby co nabijali się z niego xd
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°255
Re: katedra
lepiej by zarabial niz w normalnej pracy xd
ups! zostanie forever alone jak ted.
- o emocje.. - zastanawial sie czy potrafi sie tak wczuc. moze gdyby dookola nie bylo tylu ludzi, ktorzy sie na nich krzywo patrzyli xd - kiedy korzystasz z zycia inni ci zazdroszcza - tak skomentowal zachowanie nastolatkow. tez moglby dawac kazania jak julio, mial wprawe. objal ja i polozyl brode na czubku jej glowy.
ups! zostanie forever alone jak ted.
- o emocje.. - zastanawial sie czy potrafi sie tak wczuc. moze gdyby dookola nie bylo tylu ludzi, ktorzy sie na nich krzywo patrzyli xd - kiedy korzystasz z zycia inni ci zazdroszcza - tak skomentowal zachowanie nastolatkow. tez moglby dawac kazania jak julio, mial wprawe. objal ja i polozyl brode na czubku jej glowy.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°256
Re: katedra
zostałby milionerem xd
ted ma lepsze powodzenie niż wes xd
- nie zamierzam się przejmować tym, co inni myślą albo jak na mnie patrzą - oznajmiła. słowa andy'ego były wspierające, ale w tej chwili i tak głównie przemawiały przez nią mądrości julio. odkleiła się od andy'ego i popatrzyła mu w oczy. - blokuję wszystko, co jest negatywne i przyjmuję tylko to, co pozytywne - przynajmniej aktualnie miała taki humor. to na pewno dzięki temu, ze pogodziła się z blake'm xd
ted ma lepsze powodzenie niż wes xd
- nie zamierzam się przejmować tym, co inni myślą albo jak na mnie patrzą - oznajmiła. słowa andy'ego były wspierające, ale w tej chwili i tak głównie przemawiały przez nią mądrości julio. odkleiła się od andy'ego i popatrzyła mu w oczy. - blokuję wszystko, co jest negatywne i przyjmuję tylko to, co pozytywne - przynajmniej aktualnie miała taki humor. to na pewno dzięki temu, ze pogodziła się z blake'm xd
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°257
Re: katedra
nie widzial takiej okazji na biznes xd
a mial byc nieudacznikiem xd
- to dobre podejscie - zgodzil sie. - to dobrze, ciesze sie - pogladzil jej ramiona. mial wiecej do powiedzenia na temat toksycznej pozytywnosci, ale byla w tym momencie tak szczesliwa, ze nie chcial tego psuc. nalezalo jej sie cos od zycia!
a mial byc nieudacznikiem xd
- to dobre podejscie - zgodzil sie. - to dobrze, ciesze sie - pogladzil jej ramiona. mial wiecej do powiedzenia na temat toksycznej pozytywnosci, ale byla w tym momencie tak szczesliwa, ze nie chcial tego psuc. nalezalo jej sie cos od zycia!
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°258
Re: katedra
może jak przymkną julio, to uświadomi sobie, że powstanie nisza do wypełnienia xd
a wes miał być bajerantem xd
jak była smutna/przestraszona to źle, jak była radosna to jeszcze gorzej xd patrzyła na niego z uśmiechem i pod wpływem chwili pocałowała go lekko w usta.
- przepraszam, wewnętrzna potrzeba mnie wołała - zaśmiała się, ale nie była zawstydzona. oboje od razu wiedzieli, ze to tak naprawdę nic nie znaczyło. - i dziękuję - dodała z łagodnym uśmiechem.
a wes miał być bajerantem xd
jak była smutna/przestraszona to źle, jak była radosna to jeszcze gorzej xd patrzyła na niego z uśmiechem i pod wpływem chwili pocałowała go lekko w usta.
- przepraszam, wewnętrzna potrzeba mnie wołała - zaśmiała się, ale nie była zawstydzona. oboje od razu wiedzieli, ze to tak naprawdę nic nie znaczyło. - i dziękuję - dodała z łagodnym uśmiechem.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°259
Re: katedra
moze xd
nie wyszlo xd
musza jej pomoc znalezc middle ground bo to sie moze dobrze nie skonczyc xd
zaskoczyla go tym buziakiem, ale nie mial nic przeciwko. skoro tego potrzebowala xd - nie szkodzi, nie mozna zatrzymywac swoich wewnetrznych potrzeb - powiedzial z rozbawieniem. - nie ma za co - powiedzial szczerze i odwzajemnil usmiech.
nie wyszlo xd
musza jej pomoc znalezc middle ground bo to sie moze dobrze nie skonczyc xd
zaskoczyla go tym buziakiem, ale nie mial nic przeciwko. skoro tego potrzebowala xd - nie szkodzi, nie mozna zatrzymywac swoich wewnetrznych potrzeb - powiedzial z rozbawieniem. - nie ma za co - powiedzial szczerze i odwzajemnil usmiech.
- tiffany bowman
- st. albansstomatologiai should have been an unicorn25
- Post n°260
Re: katedra
tiffy i blake są jak radość i smutek w inside out xd
cieszyła się, że andy potraktował jej buziaka tak samo niewinnie jak ona i nie zrobiło się dziwnie. zaczynała się otwierać na takie interakcje z chłopakami i testowała to. tiffy teraz po traumie realizowała swoje fantazje sprzed dwóch lat i całowała wszystkich chłopaków, którzy kiedyś jej się podobali, czyli andy'ego i sama. i wkręcała ich w sektę, nowy pattern xd niech kyle uważa, żeby też nie trafić tam xd
- a teraz moją potrzebą jest kurczak w sezamie - oświadczyła beztrosko i poszli na jedzenie.
cieszyła się, że andy potraktował jej buziaka tak samo niewinnie jak ona i nie zrobiło się dziwnie. zaczynała się otwierać na takie interakcje z chłopakami i testowała to. tiffy teraz po traumie realizowała swoje fantazje sprzed dwóch lat i całowała wszystkich chłopaków, którzy kiedyś jej się podobali, czyli andy'ego i sama. i wkręcała ich w sektę, nowy pattern xd niech kyle uważa, żeby też nie trafić tam xd
- a teraz moją potrzebą jest kurczak w sezamie - oświadczyła beztrosko i poszli na jedzenie.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°261
Re: katedra
tak xd dobrze, ze blake jej nie zmienial w smutek xd
andy czul sie wyzwolony po seksie w kiblu xd skoro w kosciele sie nie bal bzykac to chyba jednak nie mial wstydu jesli o te sprawy chodzilo xd powiedziala mu, ze czuje potrzebe testowania nowych rzeczy wiec nie mial nic przeciwko braniu w tym udzialu. pomagal jej xd to ze tez korzystal to juz inna sprawa. przypal by byl gdyby glupek kyle sie pierwszy skapnal xd
odprowadzil ja do pubu i troche pospacerowal potem zeby sie zmeczyc i tylko wejsc do domu i pojsc spac. chcial jak najmniej czasu spedzac z romy xd
andy czul sie wyzwolony po seksie w kiblu xd skoro w kosciele sie nie bal bzykac to chyba jednak nie mial wstydu jesli o te sprawy chodzilo xd powiedziala mu, ze czuje potrzebe testowania nowych rzeczy wiec nie mial nic przeciwko braniu w tym udzialu. pomagal jej xd to ze tez korzystal to juz inna sprawa. przypal by byl gdyby glupek kyle sie pierwszy skapnal xd
odprowadzil ja do pubu i troche pospacerowal potem zeby sie zmeczyc i tylko wejsc do domu i pojsc spac. chcial jak najmniej czasu spedzac z romy xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind22
- Post n°262
Re: katedra
była u spowiedzi, a potem na mszy żeby zmyć swoje grzechy xd to znaczy żeby przestać życzyć annie łysiny i pryszczy xd tak była na nią zła! szkoda, że nie na chujka andy'ego hehe. właśnie wychodziła wraz z tłumem na zewnątrz!
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°263
Re: katedra
czasami przechodzil tedy kiedy brakowalo mu stylu zycia. albo kiedy mial wyrzuty sumienia za cos co zrobil I sie zastanawial czy powinien wrocic do wiary xd zauwazyl romy I wahal sie co zrobic, ale chcial miec z nia pozytywne relacje. ludzil sie, ze tak bedzie xd - czesc - przywital sie niesmialo.
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind22
- Post n°264
Re: katedra
na nic jej spowiedź skoro kiedy tylko zobaczyła andy'ego znowu źle życzyła siostrze xd będzie musiała iść na kolejną mszę xd
andy myślał, że będzie trzymać dwie sroki za ogon hehe - nie mam czasu - odpowiedziała miło, ale stanowczo i nawet się nie przywitała. nie chciała z nim gadać, było jej przykro i nie rozumiała do końca tego co się stało.
andy myślał, że będzie trzymać dwie sroki za ogon hehe - nie mam czasu - odpowiedziała miło, ale stanowczo i nawet się nie przywitała. nie chciała z nim gadać, było jej przykro i nie rozumiała do końca tego co się stało.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°265
Re: katedra
mogl sie spodziewac, ze nie bedzie chciala z nim rozmawiac. - okej - zaakceptowal to niby, ale cos nie pozwalalo mu odejsc. brakowalo mu jej. oby sie nie zaczal zastanawiac, ktora siostre jednak woli. to co mial z Annie mialo sens! - chcialem zobaczyc czy jestes zla - powiedzial glupio. od razu zalowal jak to z niego wyszlo xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind22
- Post n°266
Re: katedra
brawo andy za domysły xd
tak to zaakceptował, że nadal ją nagabywał. też chciała odejść, ale ciężko było sie przecisnąć pomiędzy tłumem stojącym i debatującym pod katedrą. wszyscy tacy pobożni xd
- nie jestem zła - brzmiało przekonująco? - czerpie przyjemność z patrzenia na to jak migdalisz się z annie - dodała ironicznie.
tak to zaakceptował, że nadal ją nagabywał. też chciała odejść, ale ciężko było sie przecisnąć pomiędzy tłumem stojącym i debatującym pod katedrą. wszyscy tacy pobożni xd
- nie jestem zła - brzmiało przekonująco? - czerpie przyjemność z patrzenia na to jak migdalisz się z annie - dodała ironicznie.
- andy harris
- derbynie ksiadz28
- Post n°267
Re: katedra
mial wrazenie, ze zaczal sie robic czerwony ze wstydu po jej slowach. pierwszy raz on mial rumience, a nie ona xd - niewazne - jednak zmienil zdanie co do rozmowy I uciekl xd
- romy luddington
- tutejszapolitologiastrawberry lipstick state of mind22
- Post n°268
Re: katedra
poszła drugi raz na msze xd
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°269
Re: katedra
może i na jarmarku była szopka bożonarodzeniowa, ale pod katedrą ogarnęli żywą szopkę bożonarodzeniową, gdzie w dzień swoje role odgrywali ludzie. dobrze, że zwierząt nie męczyli chociaż! marty musiał być zjarany albo pijany, albo koledzy zrobili mu psikusa i zapisali go do roli józefa więc teraz karnie siedział w szopce i odgrywał swoją rolę. nie mógł zrezygnować bo ksiądz powiedział że go przeklnie, a ten bał się klątw. miał więc na sobie szato-sukienkę xd choć teraz miał akurat przerwę i za szopką palił jointa xd na trzeźwo nie dałby rady tej farsy podtrzymywać xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss23
- Post n°270
Re: katedra
brawo, marty xd pomagała koordynować miejską zbiórkę charytatywną, więc przyszła, żeby zabrać dary zebrane w kościele. szła z wypchanym kartonem, kiedy ujrzała jarającego józefa. musiała się zatrzymać, bo aż jej mowę odebrało. nie wiedziała, jak to skomentować. całokształtu tego widoku xd
- nie spodziewałam się tego po tobie - zagadała go w końcu. oczywiście mówiła o kościelnym zaangażowaniu. jointa za szopką się spodziewała.
- nie spodziewałam się tego po tobie - zagadała go w końcu. oczywiście mówiła o kościelnym zaangażowaniu. jointa za szopką się spodziewała.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°271
Re: katedra
każdy odgrywał swoją role. anderson był mikołajem, marty józefem a flynn? flynn osłem zapewne xd
dobrze, że karton jej nie wypadł z wrażenia z rąk! schował jointa myśląc, że to jakaś zakonnica go przyłapała kiedy usłyszał damski glos, na szczęście to była peggy i jej się nie bał xd
- tego, że doskonale wyglądam w sukience i sandałach? ja też nie - zaśmiał się. to musiał być na prawdę nietypowy widok xd
dobrze, że karton jej nie wypadł z wrażenia z rąk! schował jointa myśląc, że to jakaś zakonnica go przyłapała kiedy usłyszał damski glos, na szczęście to była peggy i jej się nie bał xd
- tego, że doskonale wyglądam w sukience i sandałach? ja też nie - zaśmiał się. to musiał być na prawdę nietypowy widok xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss23
- Post n°272
Re: katedra
pewnie tak było! każdy uosabiał christmas spirit w inny sposób.
potrafiła się opanować przy marty'm i już jej żadne kartony nie wypadały z rąk na jego widok. tak samo jak on jej się nie bał. parsknęła śmiechem na jego odpowiedź, bo nie mogła się powstrzymać. naprawdę sprawił, że system jej się popsuł i nie wiedziała, jak zareagować. ostatnio znowu mieli spiny, ale teraz przynajmniej mogła go wyśmiać.
- tego, że założyłbyś sukienkę i sandały - doprecyzowała. sandały może i tak, ale nie w takich okolicznościach.
potrafiła się opanować przy marty'm i już jej żadne kartony nie wypadały z rąk na jego widok. tak samo jak on jej się nie bał. parsknęła śmiechem na jego odpowiedź, bo nie mogła się powstrzymać. naprawdę sprawił, że system jej się popsuł i nie wiedziała, jak zareagować. ostatnio znowu mieli spiny, ale teraz przynajmniej mogła go wyśmiać.
- tego, że założyłbyś sukienkę i sandały - doprecyzowała. sandały może i tak, ale nie w takich okolicznościach.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°273
Re: katedra
ciekawe kto był grinchem xd
czyżby udało im się dojrzeć, uodpornić na siebie i podchodzić do relacji bardziej dojrzale, a nie polegać na impulsywności? pewnie w tym momencie tak im się wydawało.
- i żeby niby ci się nie podoba? - nie wierzył w to i nie wierzył że go wyśmiała - wiem, że lecisz na moje umięśnione łydki - oczywiście je napiął specjalnie xd
czyżby udało im się dojrzeć, uodpornić na siebie i podchodzić do relacji bardziej dojrzale, a nie polegać na impulsywności? pewnie w tym momencie tak im się wydawało.
- i żeby niby ci się nie podoba? - nie wierzył w to i nie wierzył że go wyśmiała - wiem, że lecisz na moje umięśnione łydki - oczywiście je napiął specjalnie xd
- peggy roosevelt
- londynedytorstwoi'm not bossy, i'm the boss23
- Post n°274
Re: katedra
philip!
teraz wydawali się dojrzali, ale jak instynkty im się włączały, to znowu zapominali o całym świecie i logice.
zmarszczyła czoło, próbując uniknąć kontaktu wzrokowego z umięśnionymi łydkami.
- przegrałeś zakład z chłopakami? - zmieniła temat, żeby nie skupiać się na jego łydkach i tym, jak jej się podobają.
teraz wydawali się dojrzali, ale jak instynkty im się włączały, to znowu zapominali o całym świecie i logice.
zmarszczyła czoło, próbując uniknąć kontaktu wzrokowego z umięśnionymi łydkami.
- przegrałeś zakład z chłopakami? - zmieniła temat, żeby nie skupiać się na jego łydkach i tym, jak jej się podobają.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°275
Re: katedra
czyli nico był ojcem kevina samego w domu xd
hehehehehhe, czyli bez zmian!
miał rozczarowaną mine kiedy nie poleciała na łydki, to był jego chwyt specjalny - to bardziej skomplikowane - powiedział tajemniczo nie chcąc przyznać się do tego, że przez własną nieuwagę został wrobiony, a potem nie mógł sie postawić księdzu - a co? gdybyś wiedziała to zostałabyś maryją? - święta para xd
hehehehehhe, czyli bez zmian!
miał rozczarowaną mine kiedy nie poleciała na łydki, to był jego chwyt specjalny - to bardziej skomplikowane - powiedział tajemniczo nie chcąc przyznać się do tego, że przez własną nieuwagę został wrobiony, a potem nie mógł sie postawić księdzu - a co? gdybyś wiedziała to zostałabyś maryją? - święta para xd