sam i ciotka
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°2
Re: sam i ciotka
zostawiał pod drzwiami paczkę podpisaną dla samuela, ale nie zamierzał dzwonic do drzwi.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°3
Re: sam i ciotka
pech chciał, że samuel wracał właśnie do domu i zastał go pod drzwiami jak zostawiał paczkę. zaśmiał się i włożył ręce do kieszeni kurtki - co tam masz? - zapytał rozbawiony tą całą sytuacją.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°4
Re: sam i ciotka
przeklnął pod nosem na widok samuela. nie tak miał wyglądać jego miły gest!
- ktoś to zostawił u ciebie pod drzwiami, oglądałem - odchrząknął, udając, że nie wie o co chodzi.
- ktoś to zostawił u ciebie pod drzwiami, oglądałem - odchrząknął, udając, że nie wie o co chodzi.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°5
Re: sam i ciotka
samuelowi się bardzo podobał ten miły gest i to, że go przyłapał!
zerknął pobieżnie na prezent i jakiś tajemniczy liścik - to twoje pismo - wskazał rozbawiony w stronę wycieraczki, na której stało pudełeczko - jeśli chcesz się ze mną umówić to wystarczyło zapytać - na pewno by się zgodził, może najpierw trochę podroczył!
zerknął pobieżnie na prezent i jakiś tajemniczy liścik - to twoje pismo - wskazał rozbawiony w stronę wycieraczki, na której stało pudełeczko - jeśli chcesz się ze mną umówić to wystarczyło zapytać - na pewno by się zgodził, może najpierw trochę podroczył!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°6
Re: sam i ciotka
wkurzał się, że samuel znał jego pismo i że przykrywka została spalona.
- nie chcę się z tobą umówić - warknął na niego wkurzony. wskazał na paczkę - miałem to wyrzucić, ale stwierdziłem, że może tobie się przyda. także wszystkiego najlepszego - mruknął takim tonem jakby robił mu łaskę, że tu przyszedł. był niezadowolony z obrotu sytuacji. nie chciał, żeby samuel znowu sobie za dużo pomyślał.
- nie chcę się z tobą umówić - warknął na niego wkurzony. wskazał na paczkę - miałem to wyrzucić, ale stwierdziłem, że może tobie się przyda. także wszystkiego najlepszego - mruknął takim tonem jakby robił mu łaskę, że tu przyszedł. był niezadowolony z obrotu sytuacji. nie chciał, żeby samuel znowu sobie za dużo pomyślał.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°7
Re: sam i ciotka
sam dużo o nim wiedział, nie wiem czego ten się spodziewał. pewnie wkurzał się, a tak na prawdę chciał zostać rozpoznany!
- kupiłeś mi prezent na urodziny jeszcze jak się spotykaliśmy? - zapytał lekko zdziwiony i niezbyt zniechęcony faktem, że na niego warczy. był pod wrażeniem, że wtedy tak bardzo wybiegał w przyszłość! - jesteś większym romantykiem niż myślisz - rozszyfrował jego prawdzie 'ja', a potem chwycił paczkę - dziękuje - podszedł bliżej żeby w podzięce dać mu buziaka w policzek!
- kupiłeś mi prezent na urodziny jeszcze jak się spotykaliśmy? - zapytał lekko zdziwiony i niezbyt zniechęcony faktem, że na niego warczy. był pod wrażeniem, że wtedy tak bardzo wybiegał w przyszłość! - jesteś większym romantykiem niż myślisz - rozszyfrował jego prawdzie 'ja', a potem chwycił paczkę - dziękuje - podszedł bliżej żeby w podzięce dać mu buziaka w policzek!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°8
Re: sam i ciotka
rafe był bardzo skonfliktowany w tej relacji. chciał robić miłe rzeczy dla sama i chciał się z nim całować, ale jednocześnie nie chciał mieć z nim nic wspólnego.
- nie, kupiłem to dla innego chłopaka, a teraz nie mam co z tym zrobić - wymyślił bez sensu. jeśli samuel otworzy tę paczkę to zobaczy, że była tam czołówka czy inny gadżet przydatny na wyprawach pod namioty. może sam mówił mu, że tego potrzebuje i rafe zapamiętał! słodziak! - to nie jest romantyczne! - krzyknął aż, bo już zupełnie się zdenerwował, że samuel oskarżał go o takie rzeczy. - nie - odepchnął go, więc sam nie trafił w policzek.
- nie, kupiłem to dla innego chłopaka, a teraz nie mam co z tym zrobić - wymyślił bez sensu. jeśli samuel otworzy tę paczkę to zobaczy, że była tam czołówka czy inny gadżet przydatny na wyprawach pod namioty. może sam mówił mu, że tego potrzebuje i rafe zapamiętał! słodziak! - to nie jest romantyczne! - krzyknął aż, bo już zupełnie się zdenerwował, że samuel oskarżał go o takie rzeczy. - nie - odepchnął go, więc sam nie trafił w policzek.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°9
Re: sam i ciotka
miał konflikt wewnętrzny! sam mógł o tym napisać wiersz he he.
- próbujesz okłamać siebie czy mnie? - bo nie wierzył że zrobiłby coś aż tak chamskiego. popychanie tak, ale kupowanie innym chłopakom prezentów, które dostał samuel... nie wierzył w to! xd logika zero. na pewno jak zobaczy ten prezent to doceni! kiedy go odepchnął z jego twarzy zniknął jednak uśmieszek - dlaczego taki jesteś? - burknął. nie podobało mu się, ze go odepchnął. przecież milion razy go przepraszał! - nie przynoś mi prezentów, skoro nie chcesz się ze mną całować - zastrzegł.
- próbujesz okłamać siebie czy mnie? - bo nie wierzył że zrobiłby coś aż tak chamskiego. popychanie tak, ale kupowanie innym chłopakom prezentów, które dostał samuel... nie wierzył w to! xd logika zero. na pewno jak zobaczy ten prezent to doceni! kiedy go odepchnął z jego twarzy zniknął jednak uśmieszek - dlaczego taki jesteś? - burknął. nie podobało mu się, ze go odepchnął. przecież milion razy go przepraszał! - nie przynoś mi prezentów, skoro nie chcesz się ze mną całować - zastrzegł.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°10
Re: sam i ciotka
samuel padłby z wrazenia gdyby rafe napisał o nim wiersz. jak adam w sex ed xd
- dostałeś prezent, więc nie drąż tematu - obraził się na niego za to, że cieszył się z prezentu xd to dopiero jest logika zero. tak czy siak, nie tak to miało wyglądać i rafe myślał, że sam nigdy się nie dowie, ze to od niego i po prostu zrobi mu przyjemność. - okej, zrobiłem coś miłego dla ciebie, przyznaję! zadowolony? - wyrzucał mu tak jakby kłócili się nie wiadomo o jakie wielkie sprawy xd - to nie znaczy, ze chcę się z tobą całować - dodał. chociaż trochę tak było!
- dostałeś prezent, więc nie drąż tematu - obraził się na niego za to, że cieszył się z prezentu xd to dopiero jest logika zero. tak czy siak, nie tak to miało wyglądać i rafe myślał, że sam nigdy się nie dowie, ze to od niego i po prostu zrobi mu przyjemność. - okej, zrobiłem coś miłego dla ciebie, przyznaję! zadowolony? - wyrzucał mu tak jakby kłócili się nie wiadomo o jakie wielkie sprawy xd - to nie znaczy, ze chcę się z tobą całować - dodał. chociaż trochę tak było!
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°11
Re: sam i ciotka
od razu by zerwał z niego ciuchy xd
- och przepraszam, mówisz o tym? - wskazał na prezent i potrząsnął nim lekko - faktycznie dostałem - potwierdził zadowolony. to tylko potwierdzało jego teorię, że rafe był kryptoromantykiem! - dlaczego masz taki problem z przyznaniem się, że chciałeś zrobić dla mnie coś miłego? - nie krytykował go, był szczęśliwy z tego powodu i rafe też powinien - nie prawda - pokręcił głową nie wierząc mu i znowu zrobił krok w jego stronę. nieugięty!
- och przepraszam, mówisz o tym? - wskazał na prezent i potrząsnął nim lekko - faktycznie dostałem - potwierdził zadowolony. to tylko potwierdzało jego teorię, że rafe był kryptoromantykiem! - dlaczego masz taki problem z przyznaniem się, że chciałeś zrobić dla mnie coś miłego? - nie krytykował go, był szczęśliwy z tego powodu i rafe też powinien - nie prawda - pokręcił głową nie wierząc mu i znowu zrobił krok w jego stronę. nieugięty!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°12
Re: sam i ciotka
rafe by go pobił w ramach obrony xd
uśmieszek na twarzy samuela tylko jeszcze bardziej go denerwował. jasne, cieszyłby się z tego, że samuel cieszy się z prezentu i że z niego korzysta, ale teraz miał wrażenie, że on wykorzystuje to przeciw niemu i że ten uśmieszek wynika z nabijania się z niego czy coś.
- masz rację. to był błąd, nie powinienem był robić dla ciebie nic miłego i więcej nie będę - upierał się przy swoim i zrobił krok do tyłu, zeby utrzymać dystans między nimi.
uśmieszek na twarzy samuela tylko jeszcze bardziej go denerwował. jasne, cieszyłby się z tego, że samuel cieszy się z prezentu i że z niego korzysta, ale teraz miał wrażenie, że on wykorzystuje to przeciw niemu i że ten uśmieszek wynika z nabijania się z niego czy coś.
- masz rację. to był błąd, nie powinienem był robić dla ciebie nic miłego i więcej nie będę - upierał się przy swoim i zrobił krok do tyłu, zeby utrzymać dystans między nimi.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°13
Re: sam i ciotka
hahahh, patologia xd
sam po prostu wyrażał swoją radość! a rafe traktował to jak atak! trafił jednak na taki dzień, kiedy samuel był średnio nachalny więc też zachował dystans - w takim razie po co to robisz? - wskazał na prezent - po co angażujesz się, a potem uciekasz? - jakby sam nie zrobił dokładnie tego samego jakiś czas temu. jego głos był trochę przepełniony pretensją! chciał spędzać z rafe tylko miłe chwile, a hollywood skutecznie to uniemożliwiał w ramach zemsty. ile można było!
sam po prostu wyrażał swoją radość! a rafe traktował to jak atak! trafił jednak na taki dzień, kiedy samuel był średnio nachalny więc też zachował dystans - w takim razie po co to robisz? - wskazał na prezent - po co angażujesz się, a potem uciekasz? - jakby sam nie zrobił dokładnie tego samego jakiś czas temu. jego głos był trochę przepełniony pretensją! chciał spędzać z rafe tylko miłe chwile, a hollywood skutecznie to uniemożliwiał w ramach zemsty. ile można było!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°14
Re: sam i ciotka
romantyczne love story xd
- teraz wiesz jak to jest - rzucił tak jakby cała ta ich relacja w ostatnim czasie była wielkim skomplikowanym planem zemsty hollywooda i pokazania samuelowi jak czuł się kiedy ten go porzucił. a tak naprawdę to nigdy nie byłby na tyle inteligentny, żeby coś takiego zaplanować i dopiero w tym momencie przyszło mu to do głowy. uznał ich interakcję za zakończoną i uciekł.
- teraz wiesz jak to jest - rzucił tak jakby cała ta ich relacja w ostatnim czasie była wielkim skomplikowanym planem zemsty hollywooda i pokazania samuelowi jak czuł się kiedy ten go porzucił. a tak naprawdę to nigdy nie byłby na tyle inteligentny, żeby coś takiego zaplanować i dopiero w tym momencie przyszło mu to do głowy. uznał ich interakcję za zakończoną i uciekł.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°15
Re: sam i ciotka
było mu smutno, że tak to ukartował jednak! cieszył się i nie cieszył jednocześnie z prezentu!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°16
Re: sam i ciotka
miał popołudniowy trening i po drodze przybiegł do domu sama. pojawił się więc w podkoszulku bez rękawów i krótkich spodenkach i dzwonił do drzwi ciągle truchtając w miejscu.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°17
Re: sam i ciotka
sama nie było w domu bo pozapisywał się na wszystkie dodatkowe zajęcia tylko żeby unikać trochę rafe! był przytłoczony tym jak się zachowywał, tym że nic nie pamiętam z jego wyznań i tym, że jego twarz prawie mu wyskakiwała z lodówki xd
myślał, że dziś będzie miał spokój skoro rafe standardowo miał późny, popołudniowy trening. przeliczył się - cześć? - zapytał trochę zdziwiony lekko się śmiejąc i dostrzegając jego sylwetkę przed drzwiami.
myślał, że dziś będzie miał spokój skoro rafe standardowo miał późny, popołudniowy trening. przeliczył się - cześć? - zapytał trochę zdziwiony lekko się śmiejąc i dostrzegając jego sylwetkę przed drzwiami.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°18
Re: sam i ciotka
skoro go kochał to powinien się cieszyć, że rafe był cały czas obok xd nie wiedział, że stał się taki irytujący. sam sam się oferował i zapraszał do siebie. teraz jak miał jakieś inne zajęcia i mniej czasu dla rafe'a to ten znowu miał za dużo czasu dla siebie i przychodziły mu dziwne myśli do głowy, a musiał być cały czas w ruchu.
- cześć słońce! - zawołał radośnie na jego widok i przetruchtał do niego, żeby od razu go przywitać namiętnymi pocałunkami na dzień dobry. był trochę spocony, ale samuel zawsze to lubił heheh.
- cześć słońce! - zawołał radośnie na jego widok i przetruchtał do niego, żeby od razu go przywitać namiętnymi pocałunkami na dzień dobry. był trochę spocony, ale samuel zawsze to lubił heheh.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°19
Re: sam i ciotka
cieszył się do momentu, do którego nie zaczeli się widywać prawie cały czas i do momentu do którego nie pamiętał jego wyznania. teraz miał cringe jak myslał o tej sytuacji!
musiał być caly czas w ruchu, dlatego albo biegał, albo ćwiczył, albo pływał, albo ruchał samuela xd
- cześć - powtórzył pewniej jeszcze raz i oddał mu pocałunek na przywitanie - nie miałeś trenować? - dopytał badając co go tu sprowadza i jednocześnie otwierając zakluczone drzwi.
musiał być caly czas w ruchu, dlatego albo biegał, albo ćwiczył, albo pływał, albo ruchał samuela xd
- cześć - powtórzył pewniej jeszcze raz i oddał mu pocałunek na przywitanie - nie miałeś trenować? - dopytał badając co go tu sprowadza i jednocześnie otwierając zakluczone drzwi.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°20
Re: sam i ciotka
teraz wiedział jak rafe się czuł przy pierwszym zerwaniu kiedy to samuel nie odwzajemniał jego uczuć.
dobre podsumowanie zajęć rafe'a xd
- a na co to wygląda? - zaśmiał się i przeszedł z truchtu w miejscu do skipu a. wyglądało na to, że już nawet podczas treningów samuel się go nie pozbędzie, bo rafe olał podwórkową siłownię dla ogródka przed wejściem do jego domu. - ale wpadłem na świetny pomysł i od razu musiałem się z tobą podzielić! chodźmy na karaoke! - oczy mu się zaświeciły na samą myśl.
dobre podsumowanie zajęć rafe'a xd
- a na co to wygląda? - zaśmiał się i przeszedł z truchtu w miejscu do skipu a. wyglądało na to, że już nawet podczas treningów samuel się go nie pozbędzie, bo rafe olał podwórkową siłownię dla ogródka przed wejściem do jego domu. - ale wpadłem na świetny pomysł i od razu musiałem się z tobą podzielić! chodźmy na karaoke! - oczy mu się zaświeciły na samą myśl.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°21
Re: sam i ciotka
karma xd
- na trening? - odparł niepewnie z lekkim westchnięciem. już wiedział, że nigdy nie będzie mieć czasu dla siebie. nawet nie mieli dziecka, a i tak czuł się uwięziony i osaczony w tym momencie. dziecko przynajmniej byłoby dobrą wymówką xd
- mam jutro ważne zaliczenie, nie mogę - odpowiedział. i chyba nie była to odpowiedź której spodziewał się rafe.
- na trening? - odparł niepewnie z lekkim westchnięciem. już wiedział, że nigdy nie będzie mieć czasu dla siebie. nawet nie mieli dziecka, a i tak czuł się uwięziony i osaczony w tym momencie. dziecko przynajmniej byłoby dobrą wymówką xd
- mam jutro ważne zaliczenie, nie mogę - odpowiedział. i chyba nie była to odpowiedź której spodziewał się rafe.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°22
Re: sam i ciotka
dopadła go!
- dokładnie - zaśmiał się i zaczął się rozciągać wyciagając rękę na bok. heheh totalnie wyobrażam sobie ich adoptowane dzieci na kolejnej generacji. będą najkochańszymi tatusiami, nie popełniając błędów własnych ojców. jego odpowiedź faktycznie go zawiodła. - na pewno już wszystko umiesz, dobrze ci zrobi trochę się wyluzować przed - upierał się.
- dokładnie - zaśmiał się i zaczął się rozciągać wyciagając rękę na bok. heheh totalnie wyobrażam sobie ich adoptowane dzieci na kolejnej generacji. będą najkochańszymi tatusiami, nie popełniając błędów własnych ojców. jego odpowiedź faktycznie go zawiodła. - na pewno już wszystko umiesz, dobrze ci zrobi trochę się wyluzować przed - upierał się.
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°23
Re: sam i ciotka
podniecało go to jak rafe się wyginał i prezentował swoje wdzięki i mięśnie, ale nie mogło go teraz to opętać! dlatego szybko otworzył drzwi i zrobił krok w głąb mieszkania - nie umiem, chce się trochę pouczyć, a potem iść spać. jestem zmęczony - wytłumaczył upierając się przy swoim. też sobie ich wyobrażam jako parę kochanych tatuśków xd ciekawe który będzie złym, a który dobrym gliną xd
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°24
Re: sam i ciotka
podążył za nim w głąb mieszkania, ciągle w skipie a. nie mógł się rozproszyć.
- czyli karaoke jutro od razu po teście - zadecydował. on też miał jakieś tam zajęcia na uczelni, ale nie przejmował się tym za bardzo i wolał urwać się na wagary i karaoke. - a dzisiaj po prostu posiedzimy i popatrzę jak się uczysz - zaśmiał się. dla niego to będzie dobra rozrywka, chociaż samuel doskonale wiedział, że rafe będzie mu przeszkadzać i domagać się uwagi. czy sam dałby radę być złym gliną? xd
- czyli karaoke jutro od razu po teście - zadecydował. on też miał jakieś tam zajęcia na uczelni, ale nie przejmował się tym za bardzo i wolał urwać się na wagary i karaoke. - a dzisiaj po prostu posiedzimy i popatrzę jak się uczysz - zaśmiał się. dla niego to będzie dobra rozrywka, chociaż samuel doskonale wiedział, że rafe będzie mu przeszkadzać i domagać się uwagi. czy sam dałby radę być złym gliną? xd
- samuel berenson
- tel awiwliteraturoznawstwothis is me trying26
- Post n°25
Re: sam i ciotka
łączył przyjemne z pożytecznym xd
- zobaczymy - odpowiedział w bardzo nieoczywisty sposób. nie chciał wcale za bardzo iść na karaoke bo byli tam w zeszłym tygodniu trzy razy. miał wrażenie że rafe wyśpiewuje swój żal, a wolałby gdyby mu się po prostu uzewnętrznił i mogli o tym pogadać. albo napisać wiersz, cokolwiek innego tylko nie kolejne karaoke xd
- chyba będę potrzebował się skupić - wytłumaczył delikatnie sugerując że może lepiej by był gdyby ten wieczór spędzili osobno.
a rafe potrafiłby być złym gliną? xd
- zobaczymy - odpowiedział w bardzo nieoczywisty sposób. nie chciał wcale za bardzo iść na karaoke bo byli tam w zeszłym tygodniu trzy razy. miał wrażenie że rafe wyśpiewuje swój żal, a wolałby gdyby mu się po prostu uzewnętrznił i mogli o tym pogadać. albo napisać wiersz, cokolwiek innego tylko nie kolejne karaoke xd
- chyba będę potrzebował się skupić - wytłumaczył delikatnie sugerując że może lepiej by był gdyby ten wieczór spędzili osobno.
a rafe potrafiłby być złym gliną? xd
|
|