dante

był zbyt zdziwiony jej obecnością. widać dante nie chwalił się siostrą xd 
spojrzał na zegarek.
- ok, poczekam - zadecydował i wszedł do środka na pewniaka. był tu mnóstwo razy, po prostu nigdy nie otworzyła mu żadna panna - chyba nigdy wczesniej się nie poznaliśmy, prawda? - już się jej przyglądał. nadal nie widział podobieństwa. ewentualnie rudego mogło ciągnąć do rudych xd

ech, a ona go chwalila na kazdym kroku xd arnold podrywa studentki to moze sie bal xd
- dobrze - odsunela sie i zamknela za nim drzwi. - napijesz sie czegos?- dobra gospodyni xd - jeszcze nie mielismy do tego okazji - usmiechnela sie. - darcy, siostra dante - przedstawila sie.

wygląda na to, że byli tylko work friends i nie znali się poza uczelnią tak dobrze xd
- nie ma potrzeby, dzięki - machnął ręką, bo nie chciał jej angażować. przeszedł na kanapę do salonu i było widać, że nie jest tu pierwszy raz. inaczej darcy wpuściłaby nieznajomego do mieszkania xd roześmiał się kiedy się przedstawiła - przepraszam, to nie ma z tobą nic wspólnego - probował stłumić śmiech - przez chwilę myślałem, że jesteś dziewczyną dante - wyjaśnił i zapomniał się przedstawić.

ups xd
poszla do kuchni zeby nalac sobie szklanke wody. usiadla na krzesle przy stole. uniosla w gore brwi kiedy zaczal sie smiac. - nie widac od razu, ze jestesmy spokrewnieni? - zazartowala. - zgaduje, ze jestescie znajomymi z pracy? - znala go z widzenia. zabrzmialo jakby dante nie mial innych znajomych xd

w tym czasie on się rozsiadł na kanapie.
- teraz jak o tym mówisz to faktycznie widzę podobieństwo - zaczął jej się przyglądać dość uważnie. - wyglądam na nudnego wykładowcę? - spytał od razu. brzmiało jakby źle go oceniła i mógł się obrazić. przecież był wyluzowanym arnie'm na wakacjach! nie wiem jak dante, ale arnold faktycznie nie miał innych znajomych xd

- nie - zasmiala sie, po czym upila lyka wody. - mozliwe, ze kiedys minelismy sie na uczelni - zdradzila, ze go tam widziala. haha wyluzowany cool arni. w sumie darcy nie zadawala sie z niegrzecznymi chlopcami wiec moze i tak dla niej wygladal.

jeszcze bardziej wakacyjny awek xd
- przepraszam, ale tego nie pamiętam - ułożył dłoń na sercu - teraz już na pewno cię zauważę - dodał ot tak z uprzejmości, nie z flirtu, choć można było to różnie interpretować - dante mówił, że jego siostra tu studiuje, ale ukrywał cię przede mną - zaśmiał się. niegrzeczny arnie, tego jeszcze nie było xd no ale może faktycznie przez swoje wyskoki miał na uczelni łatkę bad boya xd

ona ma same rozebrane, ktore na rozowa nie pasuja za bardzo xd
- nie szkodzi, studentek jest wiecej niz wykladowcow - nie urazilo jej to. dobrze, ze sie nie obrazila, ze sie mu nie spodobala xd zasmiala sie krotko slyszac jego flirt. tak to odebrala xd  tym bradziej w polaczeniu z tym co powiedzial potem. - dante potrafi byc nadopiekunczy - powiedziala z rozbawieniem. prawie do wywalili wiec bad boy xd

haha ups! wiadomo, że różowi najbardziej rozwiąźli!
- no tak, wy znacie wszystkie nasze nazwiska i jesteśmy podani na tacy - dywagował. byli na wystawie i studentki mogły spośród nich wybierać który im się najbardziej podoba. zazwyczaj wygrywał alexander xd - i dlatego nie chce cię przedstawić swoim kolegom? dobrze, że udało mi się cię spotkac bez niego - żartował sobie w najlepsze, co nadal brzmiało jak flirt. robił to przypadkiem. a potem przypadkiem go prawie wywalali xd

haha tak.
thomas bylby zazdrosny, ale na szczescie mial jo. nikt nie ma szans rownac sie z wasem. moze arnold powinien zapuscic. z nadzieja, ze sie przypodoba alecowi xd - tylko mu tego nie mow bo teraz bedzie sie bal mnie samej u siebie zostawiac - zasmiala sie.

arnold liczył, że jego kilkudniowy zarost robi robotę xd 
- zaraz przyjdzie i nas tu nakryje - przypomniał mu. mówił cały czas rozbawionym tonem, już sugerując, że robili coś złego - myślisz, że powinienem jednak wyjść i wrócić za piętnaście minut, udając, że dopiero przyszedłem? - zaczął wymyślać wesoło.

teraz modne sa tylko wasy xd
- bedzie zawiedziony, ze nie udalo mu sie mnie skutecznie ukryc - mowila rozbwaiona. - wtedy nic by nie podejrzewal - dalej zartowala. - ale z drugiej strony nie moge pozwolic na to zeby brat dyktowal z kim moge rozmawiac, a z kim nie - zauwazyla.

nie byl na bieząco w tych kwestiach xd
- może tylko samego siebie o to winić - stwierdził. mógł powiedzieć siostrze, że ma nie otwierać nieznajomym - czyli co? będziemy odważni i stawimy mu czoło? - powiedział z rozbawieniem, tak jakby dante był niebezpieczny i powinni się go bać xd arnold nie czuł respektu do dante w tych kwestiach, ups. nadal uważał, ze dante jest jeszcze niżej w drabinie społecznej na uczelni.

- to prawda - zgodzila sie z nim. - do odwaznych swiat nalezy - podsumowala i niedlugo po tym przyszedl dante. ciekawe czy mu sie podobaly zarty xd

szła chodnikiem omijając kałuże po deszczu, ale przejeżdżający samochód nie zważając na wielką kałużę ochlapał ją od stóp do głów. oczywiście leah wykrzyczała za nim przekleństwa w kilku językach i pokazała fakery, ale to nie zmieniało faktu, że wyglądała jak zmokła kura. szczególnie, że miała płaszczyk rozpięty stylowo i nic suchego się nie uchowało.

też chodzę ze stylowo rozpiętym płaszczykiem xd
dante i darcy byli na jakimś filmie razem, a teraz wracali do niego gdzie mieli zamówić pizzę. dobrze, że dante nie gotował bo mógłby puścić mieszkanie z dymem xd
byli już blisko kiedy zauważył całą scenerię i postanowił zgrywac bohatera, tym bardziej przy siostrze - ogrzeję cię! - doskoczył do leah i próbował ją pokracznie opatulić swoim płaszczem, który w sekundę zdjął. siostra powinna być pod wrażeniem xd

Leah taka relatable xd
haha siostra byla pod wrazeniem xd ostatnio nie wierzyla Dante, ze jest takim fuckboyem, ale teraz udowadnial, ze dziala szybko. kto by nie chcial takiego dzentelmena. - niektorzy kierowny sa tacy nieuwazni - pokrecila glowa patrzac na odjezdzajacy samochod, ktory ochlapal Leah.

dante na awku też xd
dante jak zawsze wychodził na bohatera leah i musiała przyjmować jego pomoc xd
- przyda mi się to - wiadomo, na podziękowania nie miał co liczyć. ściągnęła swój mokry plaszcz i podała rudemu jak tragarzowi, a przejęła jego suchy płaszcz - to po prostu brak kultury! w nicei nigdy by mi się to nie przytrafiło! - przytaknęła darcy, jak zawsze oskarżając o wszystko angoli. o los angeles nie wspominała, bo tam rządzi prawo dżungli xd

chciał być modny jak leah xd
nie wierzyła w jego możliwości, a on zarywał laski na prawo i lewo. może teraz uwierzy i będzie przeprowadzać ankiety na uczelni czy studentki na niego lecą xd
przyjął z namaszczeniem ten płaszcz i aż go przytulił do siebie, co z tego że był mokry - w nicei stosunkowo rzadziej występują opady aniżeli w st. albans więc tak, prawdopodobnie by cię to nie spotkalo - dante bawi i uczy xd darcy mogła dostrzec jak się na nią gapi - zamawiamy pizzę! - nagle odrzekł, a to oznaczało że zapraszał ją do siebie też xd

podobalo jej sie to skoro juz od niego nie uciekala xd
bedzie mu kibicowala I podpowiadala, z ktora laska ma sie umawiac zeby miec nalepsza szwagierke xd
- to prawda - pokiwala glowa. ona tam byla pod wrazeniem wiedzy Dante xd dopoki ktos nie stwierdzi, ze sie przemadrza. - I ciepla herbate - usmiechnela sie do Leah.

dante był mniejszym złem niż paradowanie po ulicy jak zmokła kura albo gubienie się w tłumie. rudy zawsze pojawiał się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze i wyciągał ją z opresji.
ciekawe, czy gust dante i darcy się pokryje w tej kwestii xd
- to kolejny powód, dlaczego nicea jest lepsza od tego przeklętego deszczowego miejsca - zgodziła się - oddam ci następnym razem - nie planowała żadnego następnego razu, ale też nie wyłapała, że była zaproszona. nie chciała spędzać z dante więcej czasu niż to konieczne. co do darcy to nie wiem czy ją pamiętała xd

może ją stalkował i dlatego się pojawiał. o tym nie pomyślała xd dobrze, że nie potraktowała go gazem jak ostatnio.
trzeba sprawdzić w praniu!
tylko darcy i ewentualnie arnold byli pod wrażeniem jego wiedzy, wszyscy inni traktowali go jak dziwaka ech!
- nie byłem w nicei, ale byłem w paryżu i wolę jednak st. albans - traktował francję jak jedno, ale próbował się popisać że jest taki światowy. dobrze, że nie przyznał się że był tam z dziewczyną która wpadła mu w oko i swoim rywalem benkiem, jak to brzmi haha - i ciepłą herbatę - powtórzył za siostrą - mieszkam tu - wskazał na drzwi za nimi - a ty wyglądasz na przemarzniętą, prawda? - szturchnął siostrę żeby mu przytaknęła xd

czyli lubila to skoro jeszcze nie wziela zakazu zblizania sie.
Leah lubila wiec juz mogla jedna laske approve xd
gdyby nie pogardzil rosie to by mial kolejna osobe, ktorej by to imponowalo. chociaz ona w sumie go pewnie nie sluchala tylko myslala o niebieskich migdalach kiedy on sie produkowal ze swoimi ciekawostkami.
- w paryzu robia dziwne rzeczy - zasmiala sie. pewnie tez widziala tego tiktoka z metro we francji I uznala, ze jednak nie chce tam jechac xd - tak, szkoda by bylo gdybys sie przeziebila - zgodzila sie szybko z bratem. byloby jej przykro gdyby wiedziala, ze Leah jej nie pameieta xd

może jej to schlebiało, że miała stalkera. nie pierwszy i nie ostatni po tym co wstawiała w internecie xd
wystarczyło dać darcy zniżkę na dresy i już akceptowała dziewczynę brata xd
- lazurowe wybrzeże to zupełnie co innego niż paryż - prychnęła, bo dante wykazał się niewiedzą i ignorancją, więc mógł produkować ile ciekawostek chciał, i tak nie imponował jej xd - nie mogę się przeziębić, mam event i sesję do zrobienia - zaczęła się spinać. nie mogła mieć czerwonego nosa na zdjęciach. za dużo roboty z retuszem. darcy nigdy się nie dowie, że leah jej nie pamięta, bo leah tak mało obchodzili inni ludzie, że nie zamierzała pytać ją o jej imię xd

dante był akurat najsłodszym stalkerem xd
darcy dała się przekonać za rozciągliwe spodnie, brawo.
nie sądzę żeby rosie interesowały naukowe ciekawostki sorki, zresztą tak samo jak leah, ale ta o dziwo jeszcze nie uciekła xd
- nie stać mnie na bilet do nicei, ale może kiedyś sprawdzę czy lazurowe wybrzeże faktycznie różni się czymś od paryża - przyznał, że on jest biedakiem, czyli darcy tez xd - no właśnie - już ją zaszedł od tyłu i delikatnie pchnął w stronę drzwi - dlatego musisz spróbować mieszanki uzdrawiającej która przygotowuje darcy - ciekawe czy odstraszył ją fakt, że są biedakami xd