laser quest
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°2
Re: laser quest
walczyli razem w drużynie przeciwko jakimś zarozumiałym czternastolatkom.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°3
Re: laser quest
i ci czternastolatkowie ich ogrywali! - anderson osłaniaj mnie! - krzyknąl wyskakujac zza kolumny. brakowały tylko slow motion. padł na łokiec, który sobie stłukł i coś mu gruchnęło, ale wyeliminował jakiegoś brajanka który uciekł z płaczem.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°4
Re: laser quest
znowu się połamią chłopaki xd anderson ledwo zakończył rehabilitacje, a już biegał po polu laserowym. dobrze, że dani tego nie widziała. no ale pewnie anderson nadal poruszał sie w slow motion i dlatego przegrywali.
- biegnę za murek! - poinformował go i ruszył bohatersko w stronę schronienia. udało mu się uniknąć zastrzelenia i już wyglądał zza murku na kolejne cele.
- biegnę za murek! - poinformował go i ruszył bohatersko w stronę schronienia. udało mu się uniknąć zastrzelenia i już wyglądał zza murku na kolejne cele.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°5
Re: laser quest
dani była zajęta pocieszaniem marcusa to chwilowo nie przejmowała się andersonem. może ruby bardziej by się zmartwiła?
kiedy już zestrzelił dzieciaka to pobiegł za ten murek gdzie chował się anderson. biegła za nim banda dzieciaków - aaaaaaa! - krzyczał i przeskoczył lądując na kumplu bo nie wiedział że akurat w tej części się kryje. myslał, że wyląduje obok niego.
kiedy już zestrzelił dzieciaka to pobiegł za ten murek gdzie chował się anderson. biegła za nim banda dzieciaków - aaaaaaa! - krzyczał i przeskoczył lądując na kumplu bo nie wiedział że akurat w tej części się kryje. myslał, że wyląduje obok niego.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°6
Re: laser quest
zmartwiłaby się jakby anderson musiał odwołać ich randkę z powodu połamanej nogi numer dwa.
- aaa! - zawtórował mu i zaczął strzelać gdzie popadnie nie patrząc. myślał, że ktoś go atakuje! w ten sposób niestety wyeliminował marty'ego, ups. - nieeeeeeeeeee - padł na kolana krzycząc do niebios jak barney. teraz do końca życia będzie nosił tę brzemię zamordowania swojego przyjaciela.
- aaa! - zawtórował mu i zaczął strzelać gdzie popadnie nie patrząc. myślał, że ktoś go atakuje! w ten sposób niestety wyeliminował marty'ego, ups. - nieeeeeeeeeee - padł na kolana krzycząc do niebios jak barney. teraz do końca życia będzie nosił tę brzemię zamordowania swojego przyjaciela.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°7
Re: laser quest
woziła by go na wózku inwalidzkim podczas randki xd
marty poszedł w jego ślady i strzelał na oślep, ale zamiast hurda ustrzelił jeszcze jednego dzieciaka po czym padł na podłogę udając martwego - bratobójczy ogień! - zakrzyknął w niebiosa i zamknął oczy dalej udając trupa. pewnie wściekłe dzieciaki biegły teraz na samotnego w boju andersona.
marty poszedł w jego ślady i strzelał na oślep, ale zamiast hurda ustrzelił jeszcze jednego dzieciaka po czym padł na podłogę udając martwego - bratobójczy ogień! - zakrzyknął w niebiosa i zamknął oczy dalej udając trupa. pewnie wściekłe dzieciaki biegły teraz na samotnego w boju andersona.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°8
Re: laser quest
romantycznie. przynajmniej nie skakałby przez płot i miałaby spokojną kolację xd
- alba gu brath!!!! - zawołał czując się jak bravehearcie, dobrze się składa, że też pochodził ze szkocji. ponieważ jednak jego noga jeszcze nie pozwalała mu na sprawną ucieczkę i dzieciaki miały przewagę liczebną to zaraz został otoczony i ostrzelany z kilku stron. zginął jak bohater!
- alba gu brath!!!! - zawołał czując się jak bravehearcie, dobrze się składa, że też pochodził ze szkocji. ponieważ jednak jego noga jeszcze nie pozwalała mu na sprawną ucieczkę i dzieciaki miały przewagę liczebną to zaraz został otoczony i ostrzelany z kilku stron. zginął jak bohater!
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°9
Re: laser quest
zabrałaby go do fancy knajpy i nie wiedziałby którymi sztućcami jeść, przypal!
pewnie zaraz leżeli obok siebie. marty wgapiał się w sufit słysząc wiwatujących czternastolatków - jeszcze się odegramy - odparł podnosząc sie do pozycji siedzącej i zerkając na andersona - byłeś bardzo dzielny - pochwalił go i podał mu dłoń żeby pomóc się podnieść.
pewnie zaraz leżeli obok siebie. marty wgapiał się w sufit słysząc wiwatujących czternastolatków - jeszcze się odegramy - odparł podnosząc sie do pozycji siedzącej i zerkając na andersona - byłeś bardzo dzielny - pochwalił go i podał mu dłoń żeby pomóc się podnieść.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°10
Re: laser quest
to byłaby zemsta karoli za randkę teda i leili xd
- to dlatego, ze dopiero wracamy do formy. normalnie nie mieliby szans. - powiedział z pełnym przekonaniem. - ty też. sorry, że cię przypadkiem zabiłem. celowo nigdy bym ci nic nie zrobił. - złapał go i podniósł się razem z całym sprzętem. musiał trochę zamachać nogą, żeby upewnić się, że nic sobie znowu nie przestawił.
- to dlatego, ze dopiero wracamy do formy. normalnie nie mieliby szans. - powiedział z pełnym przekonaniem. - ty też. sorry, że cię przypadkiem zabiłem. celowo nigdy bym ci nic nie zrobił. - złapał go i podniósł się razem z całym sprzętem. musiał trochę zamachać nogą, żeby upewnić się, że nic sobie znowu nie przestawił.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°11
Re: laser quest
ha ha tak.
pewnie anderson teraz przepraszał go na każdym kroku podświadomie przepraszając za to że zbezcześcił jego siostre! - pokażemy im następnym razem - zrobił groźną minę do tych dzieciaków bo pałętali się gdzieś obok, a potem wstał - w porządku - rozciągnął się też skoro kumpel sprawdzał stan swojej nogi - może teraz partyjka w fifę u mnie? jest szansa, że quinn nie będzie nam przeszkadzać - zaproponował.
pewnie anderson teraz przepraszał go na każdym kroku podświadomie przepraszając za to że zbezcześcił jego siostre! - pokażemy im następnym razem - zrobił groźną minę do tych dzieciaków bo pałętali się gdzieś obok, a potem wstał - w porządku - rozciągnął się też skoro kumpel sprawdzał stan swojej nogi - może teraz partyjka w fifę u mnie? jest szansa, że quinn nie będzie nam przeszkadzać - zaproponował.
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°12
Re: laser quest
jak dobrze, że anderson jednak sie nie połamał.
tak, i zapewniał go o swoim oddaniu!
- nie ma jej w domu? - musiał się upewnić. nie chciał, żeby młodsza siostra kumpla się pałętała im gdzieś pod nogami. tym bardziej w ręczniczku z mokrymi włosami. czy coś...
tak, i zapewniał go o swoim oddaniu!
- nie ma jej w domu? - musiał się upewnić. nie chciał, żeby młodsza siostra kumpla się pałętała im gdzieś pod nogami. tym bardziej w ręczniczku z mokrymi włosami. czy coś...
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°13
Re: laser quest
myślał, że to wszystko naprawi, naiwniak!
- eeee - zbił go trochę z tropu swoim pytaniem. wcześniej ich nie zadawał - nie wiem, ale mogę sprawdzić jeśli tak ci przeszkadza - już wyjmował telefon żeby pisać do quinn i upewniać się że pójdzie na długi spacer jak przyjdą xd
- eeee - zbił go trochę z tropu swoim pytaniem. wcześniej ich nie zadawał - nie wiem, ale mogę sprawdzić jeśli tak ci przeszkadza - już wyjmował telefon żeby pisać do quinn i upewniać się że pójdzie na długi spacer jak przyjdą xd
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°14
Re: laser quest
naprawiał swoje błędy na zapas, licząc, że marty będzie pamiętał wszystkie te górnolotne wyznania.
- nie no, luzik, spoko, nie ma problemu. wiesz, że jesteśmy ziomalami z quinnie-beenie. pełen czil. cool cool cool cool cool - zaczął paplać. miał nadzieję, że marty wyłapie odniesienie do jake'a peralty i będzie rozbawiony, a nie, że wzbudzi to jego podejrzenia.
- nie no, luzik, spoko, nie ma problemu. wiesz, że jesteśmy ziomalami z quinnie-beenie. pełen czil. cool cool cool cool cool - zaczął paplać. miał nadzieję, że marty wyłapie odniesienie do jake'a peralty i będzie rozbawiony, a nie, że wzbudzi to jego podejrzenia.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°15
Re: laser quest
myślał, że takie pierdoły zasłonią fakt że przespał się z jego małą siostrzyczką hehe.
- quinnieee-beeenie? - uniósł brew śmiejąc się - od kiedy ją tak nazywasz? - nie słyszał tego wcześniej od niego, a przecież wcześniej widywali się razem z quinn też. nie wyłapał odniesienia, wyłapał podejrzenia które już wcześniej mial!
- quinnieee-beeenie? - uniósł brew śmiejąc się - od kiedy ją tak nazywasz? - nie słyszał tego wcześniej od niego, a przecież wcześniej widywali się razem z quinn też. nie wyłapał odniesienia, wyłapał podejrzenia które już wcześniej mial!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°16
Re: laser quest
- od kiedy ona mówi na mnie andy. - na jego twarzy pojawił się grymas, wywalił język na wierzch i udawał, że wymiotuje na dźwięk imienia 'andy'. andy to brzmiało jak imię dla miejscowego księdza, a nie szalonego hurda. chociaż gdyby inni mówili na niego andy to mogliby o nim śpiewać czołówkę z bajki 'ach ten andy' xd 'jestem andy, numerant jakich mało, wielki artysta w robieniu kawałów'! xd
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°17
Re: laser quest
niestety ksiądz andy już był zajety xd
- a mówi do ciebie andy? - nie zrozumiał aluzji - jak chcesz to mogę jej powiedzieć zeby się z tobą nie spoufalała - był zazdrosny o kumpla. szkoda tylko, że nie był świadom spoufalenia się quinn i andersona. jego upomnienia na nic! ostatnio wspominałam tą bajkę!
- a mówi do ciebie andy? - nie zrozumiał aluzji - jak chcesz to mogę jej powiedzieć zeby się z tobą nie spoufalała - był zazdrosny o kumpla. szkoda tylko, że nie był świadom spoufalenia się quinn i andersona. jego upomnienia na nic! ostatnio wspominałam tą bajkę!
- anderson hurd
- edynburganimacjaboy next door25
- Post n°18
Re: laser quest
ksiądz andy to numerant jakich mało i dlatego już nie jest księdzem, ups.
zaśmiał się na propozycję marty'ego. jak dobrze, że nie wiedział, że anderson i quinn zdążyli się już spoufalić pod jego nieobecność. jednocześnie nie mógł pozwolić na to, żeby marty wspominał quinn o andersonie, bo chociaż anderson zachowywał zimną krew w rozmowie na jej temat (xd) to nie wiedział czy może liczyć na to samo z jej strony.
- daj spokój. umiem sobie sam radzić z siostrami. - machnął ręką. jak wiadomo miał swoje sposoby na radzenie sobie z siostrami kumpli.
zaśmiał się na propozycję marty'ego. jak dobrze, że nie wiedział, że anderson i quinn zdążyli się już spoufalić pod jego nieobecność. jednocześnie nie mógł pozwolić na to, żeby marty wspominał quinn o andersonie, bo chociaż anderson zachowywał zimną krew w rozmowie na jej temat (xd) to nie wiedział czy może liczyć na to samo z jej strony.
- daj spokój. umiem sobie sam radzić z siostrami. - machnął ręką. jak wiadomo miał swoje sposoby na radzenie sobie z siostrami kumpli.
- marty singleton
- londyninżynieriapuppy eyes25
- Post n°19
Re: laser quest
hahahaha.
anderson zaplątany w sieć konsekwencji swoich czynów.
- skoro tak twierdzisz to ci wierzę i czekam na efekty - efekt był taki że spał z siostrami kumpli xd poszli do niego grać!
anderson zaplątany w sieć konsekwencji swoich czynów.
- skoro tak twierdzisz to ci wierzę i czekam na efekty - efekt był taki że spał z siostrami kumpli xd poszli do niego grać!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°20
Re: laser quest
przyszedł tu bez drużyny, więc grał z jakimiś randomami
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°21
Re: laser quest
grał pewnie z liamem, skoro z randomami. starał się jak mógł, bo wiadomo, nie chciał się skompromitować przed drużyną!
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°22
Re: laser quest
rafe'owi całkiem nieźle szło, bo jak wiadomo był wysportowany, zwinny i silny!
- osłaniam cię! - dołączył do liama za jakimś murkiem i strzelał do wrogów.
- osłaniam cię! - dołączył do liama za jakimś murkiem i strzelał do wrogów.
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°23
Re: laser quest
ni z tego ni z owego zjawił się obok niego jakiś przystojniak. liam możliwe, że mu się wcześniej przyglądał, skoro lubi też chłopców. podobał mu się jego tyłek. typowy liam - dzięki! - odpowiedział mu i zaczął też strzelać do jakichś dzieciaków - uważaj na tego z lewej! - wskazał mu jakiegoś przypałowego rudzielca.
- rafe hollywood
- st. albansfizjoterapiawork hard, play hard25
- Post n°24
Re: laser quest
nie wiem czy oni byli w jakiś maskach czy nie, ale liam na pewno tyłek i mięśnie miał warte popatrzenia xd on się nie skupiał na oglądaniu tyłków innych graczy, chyba że chodziło o strzelanie w nie, to owszem. ale liam nie był celem jego ataków, więc nie miał jeszcze okazji popatrzeć.
strzelił do rudego i ten już nie żył.
- dzięki, mam go! - odwrócił się do liama i zauważył kolejnego wroga, więc dosłownie przywarł całym ciałem do liama i ich twarze prawie się stykały ze sobą, podczas gdy rafe strzelał gdzieś w bok, zabijając kolejnych rywali.
strzelił do rudego i ten już nie żył.
- dzięki, mam go! - odwrócił się do liama i zauważył kolejnego wroga, więc dosłownie przywarł całym ciałem do liama i ich twarze prawie się stykały ze sobą, podczas gdy rafe strzelał gdzieś w bok, zabijając kolejnych rywali.
- liam gallagher
- dublindziennikarstwosuch a sweetheart23
- Post n°25
Re: laser quest
podejrzewam, że obczajał go zanim weszli do środka w pełnych kombinezonach, więc tym bardziej mu sie podobało to, że byli razem w jednej drużynie. teraz jednak musiał skupić się na grze, ale rafe mu tego nie ułatwiał skoro przylgnął do niego całym ciałem i zabijał kolejnych randomów. przez chwilę się zawiesił, bo musiał pomyśleć o jakichś bardzo brzydkich ludziach albo o czymś co go nie kręciło totalnie, a potem wrócił do zabawy i zaczął strzelać do jakiegoś kolesia który planował strzelić w nich - ekhm, mógłbyś jednak trochę... bo jak tak dalej pójdzie to trafię na twoje usta odwracając twarz - nie żeby było to coś złego, jednak liam wolał teraz grać xd
|
|